Działka z widokiem i co dalej?
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Witaj trafiłam przypadkiem prez wątek Sylwka i bardzo się cieszę.
Będę miała co oglądać
Tulipanowiec i magnolie mam 2- letnie i okrywam na zimę agrowłukniną - trzymają się.
Katalpę taz mam i licze na piękne drzewo.
Polecam grujecznik japoński
Piesek rewelacyjny. Ja mam 2. I straty w ogródku też. I trawnik w łaty. No cóż jak się kocha...
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki.
Będę miała co oglądać
Tulipanowiec i magnolie mam 2- letnie i okrywam na zimę agrowłukniną - trzymają się.
Katalpę taz mam i licze na piękne drzewo.
Polecam grujecznik japoński
Piesek rewelacyjny. Ja mam 2. I straty w ogródku też. I trawnik w łaty. No cóż jak się kocha...
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Witajcie U nas znów niemiłosiernie leje, może jutro pogoda się poprawi, to wyskoczymy nad jeziora, będą nowe foteczki. Tylko co tam jeszcze zostało po tych deszczach
Aga, podrosną to się okaże, nie będziemy zapeszać.
Monika, u nas jest z pewnością tyle pięknych, dzikich terenów, że niejedni mogą nam pozazdrościć Cudna ta dzicz naszych lasów, a czasem się zdarzy, że auta wstrzymane na drodze, bo łoś się przechadza Sarenki są fajniste, ale ostatnio mój M doznał bliskiego spotkania i dołączył do "klubu łowieckiego" sarence nic, a reflektor do wymiany i autko do To właśnie trasa nad Białe Jezioro często powiększa to grono.
Rufus hasa, chociaż nie całkiem chyba zdrowy, ale jak apetyt wrócił i chęć do zabaw, to już chyba będzie dobrze. Jutro, jak się wykąpie w jeziorku, to całkiem do siebie dojdzie
Rh takie biedniutkie, że żal serce ciśnie, jak wspominam ubiegłoroczne kwitnienie. Usunęłam uschnięte konary i teraz takie ogołocone stoi.
A z Twoją głową wszystko w porządku tu większość tak ma
Celinko cieszę się, ze wpadłaś.
To żuraweczka Stoplight, jak myślę. Dopiero zaczynam, więc może mnie ktoś poprawić, jeśli się mylę
A clematisy, jak wcześniej pisałam Multi Blue i Isago.
Edytko witaj w moim powstającym ogródku. Moje drzewka też były zabezpieczone na zimę, ale wiosny nie przetrwały Mówisz grujecznik pomyślę. Miejsca jeszcze mam dużo na razie.
Twoje psiaki też superaśne, cóż zrobić, jak piszesz ze szkodnikami. Dobrze, ze mój nie kopie i drzewek nie wyciąga z ziemi. Koleżanka ma szkolonego wilka, ale ten jak nie zdoła wyciągnąć z zimi, to ogryzie
Aga, podrosną to się okaże, nie będziemy zapeszać.
Monika, u nas jest z pewnością tyle pięknych, dzikich terenów, że niejedni mogą nam pozazdrościć Cudna ta dzicz naszych lasów, a czasem się zdarzy, że auta wstrzymane na drodze, bo łoś się przechadza Sarenki są fajniste, ale ostatnio mój M doznał bliskiego spotkania i dołączył do "klubu łowieckiego" sarence nic, a reflektor do wymiany i autko do To właśnie trasa nad Białe Jezioro często powiększa to grono.
Rufus hasa, chociaż nie całkiem chyba zdrowy, ale jak apetyt wrócił i chęć do zabaw, to już chyba będzie dobrze. Jutro, jak się wykąpie w jeziorku, to całkiem do siebie dojdzie
Rh takie biedniutkie, że żal serce ciśnie, jak wspominam ubiegłoroczne kwitnienie. Usunęłam uschnięte konary i teraz takie ogołocone stoi.
A z Twoją głową wszystko w porządku tu większość tak ma
Celinko cieszę się, ze wpadłaś.
To żuraweczka Stoplight, jak myślę. Dopiero zaczynam, więc może mnie ktoś poprawić, jeśli się mylę
A clematisy, jak wcześniej pisałam Multi Blue i Isago.
Edytko witaj w moim powstającym ogródku. Moje drzewka też były zabezpieczone na zimę, ale wiosny nie przetrwały Mówisz grujecznik pomyślę. Miejsca jeszcze mam dużo na razie.
Twoje psiaki też superaśne, cóż zrobić, jak piszesz ze szkodnikami. Dobrze, ze mój nie kopie i drzewek nie wyciąga z ziemi. Koleżanka ma szkolonego wilka, ale ten jak nie zdoła wyciągnąć z zimi, to ogryzie
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Mam nadzieję, że to nasza zwykła biedroneczka, czytałam o jakichś jadowitych? które przeniosły się do naz z południa
Trytoma rusza do boju
Pięknotka Profusion
Klon Shirasawy, w miejscu chyba docelowym
i takie tam jeszcze
Trytoma rusza do boju
Pięknotka Profusion
Klon Shirasawy, w miejscu chyba docelowym
i takie tam jeszcze
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Co do piesków to ja miałam wczesniej ON-ka. Ponieważ wilczury dlają się łatwo tresować to ten był idealny (nawet drzew nie obsikiwał) ale obecne azjaty to uparte stworzenia.
Trytomy nigdy nie udało mi się utrzymać i dałam na wstrzymanie.
Pięknota - czyli kalikarpa
Trytomy nigdy nie udało mi się utrzymać i dałam na wstrzymanie.
Pięknota - czyli kalikarpa
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Biedronka siedmiokropka, poczciwa.
Ale mnie zainteresowała Wasza dyskusja o tornadach, bagnach i zwierzynie. Tak bym chciała zobaczyć na żywo łosia, a jeszcze mi się to nie udało.
Clematisy dają wspaniały popis
Ale mnie zainteresowała Wasza dyskusja o tornadach, bagnach i zwierzynie. Tak bym chciała zobaczyć na żywo łosia, a jeszcze mi się to nie udało.
Clematisy dają wspaniały popis
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2609
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Działka z widokiem i co dalej?
musisz w takim razie jechać do stolicy pod sejm , tam łosi pod dostatkiem ...Zielona_Ania pisze:Tak bym chciała zobaczyć na żywo łosia, a jeszcze mi się to nie udało.
Jolka zazdroszczę trytomy !!!!!!!!!! moje rosną jakby im się nie chciało , może mam odmianę zimową ?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Trytoma cudniaście kwitnie, ja mam moją dopiero od września i na kwitnienie nie się nie zapowiada ale będę zaglądać jak u ciebie się rozwija o i hosta będzie kwitła fajnie
każdy czworonóg ma swoje za uszami, ja mam border collie mądrale niby, wszystko umie i rozumie, ale na smyczy za Boga nie nauczysz gada chodzić zawsze ma postawę psa pastucha i zagania...EdytaB pisze:Co do piesków to ja miałam wczesniej ON-ka. Ponieważ wilczury dlają się łatwo tresować to ten był idealny (nawet drzew nie obsikiwał) ale obecne azjaty to uparte stworzenia.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11328
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Zwiedziłam Twój powstający ogród z dużym zainteresowaniem i jednocześnie pełna podziwu dla Twojego zapału i pracowitości..oraz zakupów jakie czynisz i w jakim tempie! Rośliny wybierasz same doborowe .. wspaniałe iglaczki .. kloniki a i clematiski pięknie Ci kwitną ..
pozdrawiam.
Maryna.
pozdrawiam.
Maryna.
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Pamleko, ani się spostrzegłam, a ty już złota jesteś! Brawo Gratulacje! A teraz do rzeczy- no nie wiem sama , co napisać, aby wychwalić Twą pięknotkę- kalikarpę. Już widać na nie (tak?) zawiązki kwiatów- późniejszych kulek! Jest przecudna! Ile lat ją masz? Jak zabezpieczasz na zimę? Duża ona teraz jest?
A co do Klonu Shirasawy/a? Widziałam takie za ok. 65 zł. To dużo? Spodobał mi się on, ale w zasadzie powinien być w miejscu niezbyt nasłonecznionym, a u mnie z tym to już problem...
A co do Klonu Shirasawy/a? Widziałam takie za ok. 65 zł. To dużo? Spodobał mi się on, ale w zasadzie powinien być w miejscu niezbyt nasłonecznionym, a u mnie z tym to już problem...
Re: Działka z widokiem i co dalej?
A może póki co z koleżankami na szkółking? Z łowcami roślin na wielkie place szkółkarskie? Lepiej brzmi?pamelka pisze:Ach wybrałabym się z łowcami tornad na wielkie równiny
Twoja skarpa coraz piękniejsza! A roślinki na nią już się ukorzeniają!
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Jolu, w pełnym, południowym słońcu klon shirasawy ulega poparzeniu i listki mu przysychają na końcówkach. Musi mieć trochę cienia.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Edytko, wiem, że wilczury są mądre. Ten mojej koleżanki też nie załatwi sie na działce. Ustalone godziny wyjść, dyscyplina i nie ma problemu chyba, że jakaś roślinka stanie na drodze, wtedy usuwa siłą.
Też miewałam trytomy i po zimie nic nie zostawało, ale postanowiłam jeszcze raz spróbować, w końcu dla ich urody mogę się poświęcić W kolejce do kwitnięcia jeszcze babianki i ixie, ależ one cudne są.
Ponieważ zaczynam dopiero zagospodarowywać działkę, to jeszcze dużo werwy. Jakbyś zobaczyła wczesną wiosną moje skrzynkowo-doniczkowe, domowe uprawy to byś nie uwierzyła Teraz w ziemi sobie już rosną, to i w domu więcej miejsca. Każdy kiedyś zaczynał, a od czegoś trzeba na działce po polu uprawnym
Aniu, przybywaj, pokażemy łosia i inne lokalne cuda. Dla mnie najładniejsze są doliny Bugu, takie dzikie jeszcze Tyle ciekawych ptaków,zwierząt i roślin. No i oczywiście wędkowanie, ale to już to odrębny temat.
No i oczywiście lokalne lasy, może z tego deszczu chociaż jedna pociecha będzie - mam na myśli owocne grzybobranie
Clematisy wczesne wielkokwiatowe już w szale rozkwitu, ale te drobnokwiatowe, późniejsz też szykuja się do kwitnienia. Teraz burza pączków już widoczna.
Marku nie martw się o ogórki, migdałki i inne za rok będzie lepiej, mam nadzieję A jakby tak dom po skarpie zjechał na dół? To by był problem. A woda do piętra, to by było zmartwienie. A że coś tam nam zgniło, trudno Nie takie ogrody, jak nasze toną w wodzie
A zobaczyć łosie, to jednak zapraszam na lubelszczyznę
Marku, trytoma rosła w donicy, później poszła do gruntu. Mam kilka sztuk zobaczymy
Celinko zapraszam, mam nadzieję, że będzie, jak należy z tym kwitnieniem.
My miłośnicy psów to zniesiemy wszystko dla tych naszych pupili. A co tam. Mój to taki kanapowiec, że aż wstyd. Nawet kanapę swoją posiada. Cóż zrobić, jeśli zawsze pakuje się na te, na które nie wolno.
Marynko witaj i uwierz, jakby nie forum, to zakupy byłyby z pewnością inne.
Taratorki dziękuję, a jaki urośnie zobaczymy.
Anetko jesteś. Dziękuję za gratulacje.
Kalikarpa ma związki rzeczywiście. Czytałam o Twojej, mam nadzieję, że już całkiem sporo jej tej zieloności przybyło.
Moja świeżutka jeszcze, wiosenne nasadzenie, ok. 60 cm wysokości.
Klon Shirasawy za 65 to jest cena, jaką ja zapłaciłam, więc okazjonalna, za taki duży egzemplarz. U mnie rośnie za domem na północnej wystawie, wiec myślę, że ok, tylko trochę wietrznie czasami.
Też miewałam trytomy i po zimie nic nie zostawało, ale postanowiłam jeszcze raz spróbować, w końcu dla ich urody mogę się poświęcić W kolejce do kwitnięcia jeszcze babianki i ixie, ależ one cudne są.
Ponieważ zaczynam dopiero zagospodarowywać działkę, to jeszcze dużo werwy. Jakbyś zobaczyła wczesną wiosną moje skrzynkowo-doniczkowe, domowe uprawy to byś nie uwierzyła Teraz w ziemi sobie już rosną, to i w domu więcej miejsca. Każdy kiedyś zaczynał, a od czegoś trzeba na działce po polu uprawnym
Tak jest, właśnie ona :PEdytaB pisze:Pięknota - czyli kalikarpa
Aniu, przybywaj, pokażemy łosia i inne lokalne cuda. Dla mnie najładniejsze są doliny Bugu, takie dzikie jeszcze Tyle ciekawych ptaków,zwierząt i roślin. No i oczywiście wędkowanie, ale to już to odrębny temat.
No i oczywiście lokalne lasy, może z tego deszczu chociaż jedna pociecha będzie - mam na myśli owocne grzybobranie
Clematisy wczesne wielkokwiatowe już w szale rozkwitu, ale te drobnokwiatowe, późniejsz też szykuja się do kwitnienia. Teraz burza pączków już widoczna.
Marku nie martw się o ogórki, migdałki i inne za rok będzie lepiej, mam nadzieję A jakby tak dom po skarpie zjechał na dół? To by był problem. A woda do piętra, to by było zmartwienie. A że coś tam nam zgniło, trudno Nie takie ogrody, jak nasze toną w wodzie
A zobaczyć łosie, to jednak zapraszam na lubelszczyznę
Marku, trytoma rosła w donicy, później poszła do gruntu. Mam kilka sztuk zobaczymy
Celinko zapraszam, mam nadzieję, że będzie, jak należy z tym kwitnieniem.
My miłośnicy psów to zniesiemy wszystko dla tych naszych pupili. A co tam. Mój to taki kanapowiec, że aż wstyd. Nawet kanapę swoją posiada. Cóż zrobić, jeśli zawsze pakuje się na te, na które nie wolno.
Marynko witaj i uwierz, jakby nie forum, to zakupy byłyby z pewnością inne.
Taratorki dziękuję, a jaki urośnie zobaczymy.
Anetko jesteś. Dziękuję za gratulacje.
Kalikarpa ma związki rzeczywiście. Czytałam o Twojej, mam nadzieję, że już całkiem sporo jej tej zieloności przybyło.
Moja świeżutka jeszcze, wiosenne nasadzenie, ok. 60 cm wysokości.
Klon Shirasawy za 65 to jest cena, jaką ja zapłaciłam, więc okazjonalna, za taki duży egzemplarz. U mnie rośnie za domem na północnej wystawie, wiec myślę, że ok, tylko trochę wietrznie czasami.