Canna - z nasion

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4181
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Madziu Nie dopuszczam do zawiązywania nasion ze względów estetycznych i roślina nie wysila się w tworzenie nasion a zawiązuje nowe kwiatostany. Tak czynię w ogrodzie. Zawsze mam w zapasie posadzonych kilka odmian na rozsadniku poza ogrodem to tam czasami jak przegapię to się zawiążą nasina. Wym roku zebrałek kilka choć miałem wyrzucić, bo już przestałem się bawić w tworzenie czegoś nowego, może to z myslą o Tobie ;:2 uratowało się zaklęte w ziarnku życie.
Wieczorem przedstawię charakterystykę kilku odmian z mojej kolekcji.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
x-U-ie
---
Posty: 2773
Od: 23 cze 2009, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kanna-paciorecznik cz.3

Post »

A jak się zbiera z cann nasiona i się je wysiewa??
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4181
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kanna-paciorecznik cz.3

Post »

Zbiera się jak nasiona są czarne.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
x-U-ie
---
Posty: 2773
Od: 23 cze 2009, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kanna-paciorecznik - cz.3

Post »

Przypomnijcie proszę gorąco, sposób siania tych pięknych czarnych perełek kann. Co z nimi powinno się po kolei poczynić.
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kanna-paciorecznik - cz.3

Post »

Ja :) zrobiłam tak:
- spiłowałam w jednym miejscu skorupkę nasiona, aż nie pokazał się biały środek
- ułożyłam po kilka nasionek pomiedzy dwoma wilgotnymi wacikami i wszystkie takie "zestawy" na talerzyku
- wsadziłam talerzyk do woreczka i postawiłam w ciepłym miejscu (przy piecu od CO), wietrzyłam raz dziennie
- po 3 dniach chyba miałam pierwsze kiełki ;:138
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4181
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kanna-paciorecznik - cz.3

Post »

Proszę podaje 'przepis'na życzenie:

http://i54.tinypic.com/zl6551.jpg

Zetrzeć papierem ściernym,kamieniem szlifierskim, lub pilnikiem nasionko aż pokaże się biały środek. Zabieg ten jest konieczny gdyż kiełek nie jest w stanie przebić tak twardej skorupy. Jest to najpewniejszy sposób przygotowania nasion do siewu. Można też zlewać wrzątkiem podczas takiego zabiegu skorupa pęka. Ten sposób to raczej przy przygotowaniu dużej ilości nasion. Nie polecam go do kilku czy kilkunastu nasionach.
Starte nasiona można bezpośrednio posadzić do ziemi, można też rozłożyć na mokrej wacie w jakimś pojemniku (podstawka na kwiaty) i przykryć, by utrzymać wysoką wilgotność( przykrywam kawałkiem szyby przez którą widać co się dzieje) Tylko zacznie wyrastać kiełek a w zasadzie korzeń trzeba delikatnie posadzić do ziemi. Ten sposób jest bardziej ekonomiczny,bo wiadomo nie zawsze wszystkie nasiona wschodzą. Sadzić najlepiej do doniczek 9x9 które w zupełności wystarczą młodym roślinom do chwili wysadzenia do gruntu Postępować jak przy każdych siewkach. Światło i ciepło - najważniejsze czynniki. Nawożenie niekonieczne.


Każdy ma swoje sposoby wysiewu. Ja zawsze sieję bezpośrednio do ziemi. Ma to swoje plusy i minusy.

Plus ...
kiełkujące nasionko nie jest naruszane a szczególnie kiełek nie jest narażony na uszkodzenie podczas sadzenia w doniczki.

Minus...
nie wszystkie nasiona wschodzą i ziemia nie jest w pełni wykorzystana a i zajmuje miejsce.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na kiełkowanie nasion na wacie to sadzić podkiełkowane nasiona do ziemi z jak najmniejszym kiełkiem.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Canna - z nasion

Post »

Czy może ktoś pokazać lub napisać co komu wyszło z wysianych nasionek? :wit
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
asia124
200p
200p
Posty: 302
Od: 31 lip 2013, o 03:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów

Re: Canna - z nasion

Post »

W tym roku po raz pierwszy wysiałam nasiona canny. Postąpiłam z nimi zgodnie z instrukcją, po jakimś tygodniu były pierwsze wschody. Ogólnie na 10 nasion wzeszło mi chyba 8. Jak były już spore wysadziłam je do gruntu. Ach moja radość była nie do opisania. Do następnego ranka. Przez noc psy je wykopały i przerobiły na miał. Koniec radości.
Pozdrawiam Asia :)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Canna - z nasion

Post »

Oj szkoda bo bardzo mnie ciekawi ten eksperyment. :)
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4051
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - z nasion

Post »

Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Canna - z nasion

Post »

Śliczne są te Twoje siewki a ile pokazało się takich samych jak mateczna roślina?
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4051
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - z nasion

Post »

W tym roku żadna, bardzo rzadko wychodzą takie jak roślina mateczna.
Awatar użytkownika
Fafka
500p
500p
Posty: 602
Od: 3 cze 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Kłącza

Post »

karolina7787 pisze:Bawienie się z nasionami kanny jest stratą czasu. na pewno chcesz uzyskać ładne roślinki. Lepsza jest rozmnażanie wegetatywne z kłączy. Powtarzam kłączy. Pozdrawiam
Co za herezja. ;:222

Gdyby ludzie nie "bawili się" w wysiew nasion nie mieli by szans na otrzymanie nowych odmian.
W tym roku miałam nasiona tylko jednej odmiany 'Aphrodite'. I z tej jednej odmiany uzyskałam trzy rośliny, każda inna i każda piękna. Jedna o zielonych liściach i kremowym kwiecie, jedna o ciemnym liściu i ciemno różowym kwiecie i trzecia z liściem zielonym z lekkim bordowym muśnięciem brzegów z kwiatkiem różowo łososiowym. Chwilowo nie mam zdjęć, bo upały przyspieszyły przekwitnięcie kwiatów, ale jak pojawią się następne, to nie omieszkam ich uwiecznić w albumie.
Ponadto ostatnio często problemem są wirusowe choroby kann zakupionych w postaci kłączy. Natomiast rośliny uzyskane z nasion są zdrowe. I to przemawia za wysiewem.
A więc bawmy się nasionami kann, bo warto. :heja
Pozdrawiam. Jola.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”