Ogrodzenie drewniane - lamele, sztachety
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
OK. Tylko jak zbudować podmurówkę, słupki, czyli porządną konstrukcje, to czy warto bawić się w te panele ?
W takiej sytuacji zdecydowanie zasadziłbym rośliny które za kilka lat będą stałą , piękną ścianą zieleni, a na szybko jakiś powój na płocie, który posłuży 2 - 3 lata.
Muminku. To badziewie, wypełnienie, było zrobione ze dosyć dziwnej sklejki. Było czymś zakonserwowane. Więcej nie pamiętam.
W takiej sytuacji zdecydowanie zasadziłbym rośliny które za kilka lat będą stałą , piękną ścianą zieleni, a na szybko jakiś powój na płocie, który posłuży 2 - 3 lata.
Muminku. To badziewie, wypełnienie, było zrobione ze dosyć dziwnej sklejki. Było czymś zakonserwowane. Więcej nie pamiętam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
Tak liczę... 140 złociszy przęsło.
Jakie toto szerokie?
Słupek, jakaś podmurówka... 60 chyba zdecydowanie mało.
200 zł. na powiedzmy 2m. Kupi się za to 3 ładne iglaczki wys 1,5 m...
Te będą rosły i będą coraz ładniejsze. Płot będzie dążył do entropii.... jak by go nie umalował.
Jakie toto szerokie?
Słupek, jakaś podmurówka... 60 chyba zdecydowanie mało.
200 zł. na powiedzmy 2m. Kupi się za to 3 ładne iglaczki wys 1,5 m...
Te będą rosły i będą coraz ładniejsze. Płot będzie dążył do entropii.... jak by go nie umalował.
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
Trzeba będzie ciągle pryskać, ew. nawozić. I jeszcze może się coś dobrać do korzenia od dołu. Uwielbiam iglaki, ale płot to płot.
Moi rodzice mają szpaler ze świerka i ok. 30 tujek - ale w tym przypadku prowadzone od maleństwa, bo taniej. Kiedyś to (świerk pospolity) się ogołoci, ale będą lepsze czasy - postawi się płot. Póki co niech rośnie. A i tak nie jest kolorowo, bo ochrona drzewek i ew. nawożenie wcale takie tanie nie są (wczoraj zakupiłam dwa preparaty wyłącznie w celach ochronnych, żeby ich nic nie niszczyło i poszło 50 zł. A takie zakupy pewnie powtórzą się jeszcze 2-3 razy w tym roku... I nie zostanie preparatu na potem, bo przecież szpaler jest duży, ponad 100 drzewek).
Nigdy bym nie kupiła 2-3 tujek za taką kasę (bo tych tujek potrzeba ze 20 lub nawet dużo więcej), no chyba że by mi jakaś "wypadła".
p.s. przęsło lamelowe 80 zł, przed chwilą sprawdziłam w ceneo.
Moi rodzice mają szpaler ze świerka i ok. 30 tujek - ale w tym przypadku prowadzone od maleństwa, bo taniej. Kiedyś to (świerk pospolity) się ogołoci, ale będą lepsze czasy - postawi się płot. Póki co niech rośnie. A i tak nie jest kolorowo, bo ochrona drzewek i ew. nawożenie wcale takie tanie nie są (wczoraj zakupiłam dwa preparaty wyłącznie w celach ochronnych, żeby ich nic nie niszczyło i poszło 50 zł. A takie zakupy pewnie powtórzą się jeszcze 2-3 razy w tym roku... I nie zostanie preparatu na potem, bo przecież szpaler jest duży, ponad 100 drzewek).
Nigdy bym nie kupiła 2-3 tujek za taką kasę (bo tych tujek potrzeba ze 20 lub nawet dużo więcej), no chyba że by mi jakaś "wypadła".
p.s. przęsło lamelowe 80 zł, przed chwilą sprawdziłam w ceneo.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
Santia !
Jeden raz na 25 lat uskuteczniałem akcję oprysk. Na początku swoje tujki nawoziłem i sporadycznie podlewałem. Teraz mam zielony płot szerokości 1 metra i na dodatek mieszka w nim ptactwo.
Zielony płot odgradza mnie od kurzu z drogi, nieutwardzonej, przed wścibskim wzrokiem, przed szumem z uliczki.
2 metry wysokości osiągnął po, chyba 7 latach, ale ja zaczynałem od 20 cm.
Mirek proponuje duże rośliny, bardzo ładnie już podhodowane i efekt fantastycznego odgrodzenia będzie widoczny już po 2 - 3 latach.
Jeden raz na 25 lat uskuteczniałem akcję oprysk. Na początku swoje tujki nawoziłem i sporadycznie podlewałem. Teraz mam zielony płot szerokości 1 metra i na dodatek mieszka w nim ptactwo.
Zielony płot odgradza mnie od kurzu z drogi, nieutwardzonej, przed wścibskim wzrokiem, przed szumem z uliczki.
2 metry wysokości osiągnął po, chyba 7 latach, ale ja zaczynałem od 20 cm.
Mirek proponuje duże rośliny, bardzo ładnie już podhodowane i efekt fantastycznego odgrodzenia będzie widoczny już po 2 - 3 latach.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
Takie pytanie do Ciebie:
zakupiłbyś duże tuje w takiej cenie (zakładając, że potrzebujesz ich na 40 m., sadzonych co 50 cm)? Przecież to majątek... Wychodzi 67 zł za tuję...
Owszem, sama czasem sporo płacę za iglaki szczepione/odmianowe, ale to za pojedyncze sztuki do kompozycji, a nie w takich ilościach na cały zielony płot.
Jeśli tuje to ok, ale jak na taką ilość potrzebnych sadzonek to takie duże (= drogie) to przesada. Ja płaciłam 3,90 za 50 cm tujki i po roku nieźle podrosły. A jaka oszczędność kasy...
Ale pewnie moglibyśmy się tak spierać.
Autorka ma zasugerowane różne rozwiązania, na pewno wybierze najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie.
zakupiłbyś duże tuje w takiej cenie (zakładając, że potrzebujesz ich na 40 m., sadzonych co 50 cm)? Przecież to majątek... Wychodzi 67 zł za tuję...
Owszem, sama czasem sporo płacę za iglaki szczepione/odmianowe, ale to za pojedyncze sztuki do kompozycji, a nie w takich ilościach na cały zielony płot.
Jeśli tuje to ok, ale jak na taką ilość potrzebnych sadzonek to takie duże (= drogie) to przesada. Ja płaciłam 3,90 za 50 cm tujki i po roku nieźle podrosły. A jaka oszczędność kasy...
Ale pewnie moglibyśmy się tak spierać.
Autorka ma zasugerowane różne rozwiązania, na pewno wybierze najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie.
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogrodzenie lamelowe, ryflowane
Strasznie Wam dziękuję za rady i zainteresowanie.
Cały czas się w waham co do tego płotu. Wczoraj oglądałam z mężem ogrodzenie zrobione z desek ryflowanych (bardzo podobne do tarasowych) położonych w poziomie. Wyglądało super.
Cena za taką deskę dł.1,80 m szer. 14,5 cm, gr.2,8 cm to ok 13 zł. Wyliczyliśmy że za część płotu o długości i wysokości 1,80 m z słupkami i mocowaniem wyjdzie nam ok. 240 zł to niewiele więcej niż te przęsła ryflowane a grubość i jakość materiału dużo większa. Zapytam jeszcze na tartaku być może cena będzie mniejsza.
pozdrawiam Ania
Cały czas się w waham co do tego płotu. Wczoraj oglądałam z mężem ogrodzenie zrobione z desek ryflowanych (bardzo podobne do tarasowych) położonych w poziomie. Wyglądało super.
Cena za taką deskę dł.1,80 m szer. 14,5 cm, gr.2,8 cm to ok 13 zł. Wyliczyliśmy że za część płotu o długości i wysokości 1,80 m z słupkami i mocowaniem wyjdzie nam ok. 240 zł to niewiele więcej niż te przęsła ryflowane a grubość i jakość materiału dużo większa. Zapytam jeszcze na tartaku być może cena będzie mniejsza.
pozdrawiam Ania
Ogrodzenie drewniane- sztachety
Siemka. Z jakiego drzewa polecacie zrobić sztachety do płotu? wyliczyłem że będzie mi ich potrzeba około 250 także nie chce za bardzo w koszty się plątać, no i nie wiem jakie deski wybrać, jaka grubość, z jakiego drzewa, żeby po roku mi się nie wypaczyły.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3402
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
Z tego co wiem to najtrwalsze sztachetki są z drzewa olchowego, a już zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi środkami konserwującymi potrafią wytrzymać co najmniej dwadzieścia lat.
W moim płocie, drewnianym ( słupki metalowe), stawianym czternaście lat temu już wymieniłem część poziomych "pasów" ( do których się mocuje sztachetki) a na sztachetach olchowych nie widać upływu czasu.
Natomiast drewno olchowe zakopane do ziemi szybko "murszeje" i całkowicie się nie nadaje na słupki.
W moim płocie, drewnianym ( słupki metalowe), stawianym czternaście lat temu już wymieniłem część poziomych "pasów" ( do których się mocuje sztachetki) a na sztachetach olchowych nie widać upływu czasu.
Natomiast drewno olchowe zakopane do ziemi szybko "murszeje" i całkowicie się nie nadaje na słupki.
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
właśnie też nad olchowym się zastanawiałem. jako słupki to już mam metalowe rurki także brak mi tylko odpowiednich desek. Dzięki za poradę ;)
Jakiej grubości powinny być?
Jakiej grubości powinny być?
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
Polecam impregnowanie w specjalnych komorach, u stolarza. U nas tak były impregnowane i też już kilkanaście lat nic złego się z nimi nie dzieje. Już po zamontowaniu zostały dodatkowo pomalowane.
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
no ja chce kupic zwykle desk i z nich samemu zrobic, tj wyciąć długościowo interesującą mnie sztachetkę, oheblwoać ją strugiem elektrycznym i pomalować drewnochronem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1195
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
Jeśli sztachety (deski) nie bedą nawet dobrze dosuszone gdy je kupić to zamocowanie do płotu w odpowiedni sposób uchroni je częściowo przed ewentualnym zniekształceniem podczas wysychania.Boss pisze:....żeby po roku mi się nie wypaczyły.
Pozdrawiam
Również przychylam się do drewna olchowego ale samo drewno to nie wszystko - zabezpiecz je dobrze, nie żałuj na dobry środek impregnujący/ochronny bo łatwiej i korzystniej jest na samym początku np pomalowac jedną warstwę więcej albo użyć lepszego środka niż po 2/3 latach wymieniać część sztachet na nowe (znam to z własnego, niestety przykrego, doświadczenia).
A w suszenie komorowe to wierz tylko zaufanemu sprzedawcy, wielu zapewnia a mało kto z nich to robi - więc lepiej za to nie dopłacać jeśli się nie ma pewności.
Re: Ogrodzenie drewniane-z czego sztachety
Nie pisałam o suszeniu komorowym, tylko impregnowaniu - po tym zabiegu dostajesz sztachety w kolorze zielonym, impregnowane wgłąb. Ja miałam zaufanego stolarza, i po stanie sztachet wiem, że były zabezpieczone odpowiednio.