Wawrzynek wilcze łyko ( Daphne mezereum)
zgadłaś Przywiozłam kilka ciekawych roślin w tym jedną która już wymarła w Polsce. Sporo bardzo rzadkich dla Polski ale jeszcze wystaępujących w niektórych górach lub na torfowiskach.piku pisze:Twój wawrzynek jest piękny Aniu A jak tam w Norwegii, chyba nie tak upalnie jak u nas. ;:2 Życzę udanych wakacji, może przyjadą z Tobą jakieś ciekawe okazy
Pogoda fajna, ale pod koniec już padało..ale chyba taka Norwegia była najbardziej realistyczna.. zamglona ze szczytami w chmurach Było przepięknie
- kasama
- 100p
- Posty: 164
- Od: 9 wrz 2007, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kochani, bardzo proszę o radę!
Czy warto hodować na działce ten krzaczek? Jest dosyć dekoracyjny, szczególnie gdy kwitnie. Chociaż jest jeszcze malutki (a w ogóle dorasta do 1m), to jednak już trujący. A ja mam dwoje malutkich dzieci. Tłumaczyć? Czy lepiej się tego pozbyć? Dodam, że w naturalnym środowisku jest pod ochroną, a na mojej działce już był, gdy ją kupiliśmy. Długo nie wiedziałam co to jest, a tu niespodzianka - wczoraj zobaczyłam, że ślicznie zakwitł. Co robić? Poradźcie!
Czy warto hodować na działce ten krzaczek? Jest dosyć dekoracyjny, szczególnie gdy kwitnie. Chociaż jest jeszcze malutki (a w ogóle dorasta do 1m), to jednak już trujący. A ja mam dwoje malutkich dzieci. Tłumaczyć? Czy lepiej się tego pozbyć? Dodam, że w naturalnym środowisku jest pod ochroną, a na mojej działce już był, gdy ją kupiliśmy. Długo nie wiedziałam co to jest, a tu niespodzianka - wczoraj zobaczyłam, że ślicznie zakwitł. Co robić? Poradźcie!
Pozdrawiam
Kasia
"Zielonym do góry!"
Kasia
"Zielonym do góry!"
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3024
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Najbardziej niebezpieczne są czerwone, jagodopodobne owoce. Trująca jest cała roślina, przyczyna zatruć jest głownie zjedzenie owoców. Żeby nie dopuścic do rozwoju owoców można zetrzeć kwiaty z gałązek, zabieg pracochłonny ale krzew nie będzie kusić dzieci owocami.
Nie dajmy się zwariować, w naszych ogrodach są dziesiątki trujących roślin. Są to rośliny do podziwiania a nie do spożycia.
pozdrawiam Paweł
Nie dajmy się zwariować, w naszych ogrodach są dziesiątki trujących roślin. Są to rośliny do podziwiania a nie do spożycia.
pozdrawiam Paweł
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Nie ryzykowałabym zdrowia dzieci ...
Roślinę sprowadzisz sobie za jakis czas ,jak dzieci podrosną i zrozumieją więcej.
Nie uważam,że Xipe ma rac ję.
Owszem w ogródkach i domach uprawiamy rośliny ozdobne ale trujące ..
tyle tylko,że kolorowe koraliki latem czy jsienią będą dzieci podniecały ,
kusiły .
Ja bym nie ryzykowała .
Roślinę sprowadzisz sobie za jakis czas ,jak dzieci podrosną i zrozumieją więcej.
Nie uważam,że Xipe ma rac ję.
Owszem w ogródkach i domach uprawiamy rośliny ozdobne ale trujące ..
tyle tylko,że kolorowe koraliki latem czy jsienią będą dzieci podniecały ,
kusiły .
Ja bym nie ryzykowała .