Pomidory kumato - siać czy nie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Nareszcie znalazłam fotki mojego Kumato w przekroju i w całości.
Po lewej odmiana Kumato, a po prawej Zulu.

Obrazek

Obrazek
Maniaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 25 sty 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Zaraziłam się Waszym bakcylem pomidorowym i wydłubałam nasiona ze sklepowego pomidorka sprzedawanego jako Kumato (trochę podobny do tych ze zdjęć) i spróbuję wysiać :)
Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

No to Cię dopadło :) -gratuluję. Poluję na Kumato w sklepach, ale jeszcze nie spotkałam. Nasiona oczywiście pozyskam-a co? ;:306
Marysia80
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2015, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Elu, mam jeszcze sporo nasion Kumato. Jeśli chcesz Ty, lub ktoś inny potrzebuje, mogę podesłać :D .
pozdrawiam. Ania
Maniaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 25 sty 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

ela151 pisze:No to Cię dopadło :) -gratuluję. Poluję na Kumato w sklepach, ale jeszcze nie spotkałam. Nasiona oczywiście pozyskam-a co? ;:306
Na to wygląda! M trochę przerażony, ale robi dobrą minę póki co :wink: Korzystałam z Twojej foto-relacji o wyciąganiu nasionek ;:333
Gdybym miała pewność że zrobiłam wszystko dobrze, bardzo chętnie bym Ci je zaproponowała ... Ale mam z dwóch sklepów - same pomidory różniły się trochę kształtem i kolorem od siebie, nawet nie umiem powiedzieć czy różniły się stopniem dojrzałości, czy to nie były całkiem Kumato :| No i nie wiem czy czegoś nie zchrzaniłam szykując nasiona :oops:
Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”