Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zielistkę odmładza/rozsadza się tak: bierze się większą kępkę, dzieli na mniejsze, obcina korzonki (3-4cm), mocno strzyże liście (2-3cm) i wsadza do ziemi. Braku czubka nie rozumiem, są duże (stare) liście, a czubka wzrostu nie ma? Taki kawałek nie rośnie, bo nie ma jak. Możesz pokazać na zdjęciu jak to wygląda?
Do wody dorosłej rośliny z korzeniami bym nie dawała, chyba że chcesz hodować w hydroponice. Do wody wsadza się małe odrostki, urwane z gałązek kwiatowych, żeby ukorzenić.
Zielistki to odporne na niewygody rośliny, ja myślałam, że one zawsze się przyjmują, ale znajomemu udało się szczepke zamordować (nie wnikałam jak), więc nic nie jest niemożliwe...
Do wody dorosłej rośliny z korzeniami bym nie dawała, chyba że chcesz hodować w hydroponice. Do wody wsadza się małe odrostki, urwane z gałązek kwiatowych, żeby ukorzenić.
Zielistki to odporne na niewygody rośliny, ja myślałam, że one zawsze się przyjmują, ale znajomemu udało się szczepke zamordować (nie wnikałam jak), więc nic nie jest niemożliwe...
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Foxowa Jeśli sadzonka ma liście a nie ma samego czubka to się powinna po prostu rozkrzewić. Kiedyś miałem zaniedbaną zielistkę z łysą łodygą i na końcu "pióropuszem" , szczyt obciąłem i ukorzeniłem a łodyga pościła nowe rozety.
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Ok, wsadziłam ją delikatnie do wody, zobaczę co się będzie dziać. Jak puści liście to będę się bardzo cieszyć. Biorę pod uwagę że może być też przemrożona - jakby nie było leżała wyrzucona na naszej trasie spacerowej.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
No i nieszczęście Zielistka spadła z regału. I to sama. Wymyśliłam, że wyjmę ją z osłonki, by lepiej przesychała ziemia. Przeważyła ta cięższa strona rośliny i BUM. Musiałam ją przesadzić, bo strasznie się pokiereszowała. Straciła kolejne liście. Teraz jest z niej całkowity wypłosz Zobaczcie.
Tak wyglądała przed wypadkiem.
A tak wygląda teraz
Nie mogłam jej ustawić w doniczce. Rozjeżdżała się na boki, ponieważ musiałam usunąć połamane liście, prawie wszystkie z jednej strony. Wpadłam na pomysł związania ją gumką recepturką, do czasu aż uformuje się w stabilnym położeniu. Mam nadzieję, że przeżyje moje zabiegi, tym bardziej, że wypuszcza pęd.
Tak wyglądała przed wypadkiem.
A tak wygląda teraz
Nie mogłam jej ustawić w doniczce. Rozjeżdżała się na boki, ponieważ musiałam usunąć połamane liście, prawie wszystkie z jednej strony. Wpadłam na pomysł związania ją gumką recepturką, do czasu aż uformuje się w stabilnym położeniu. Mam nadzieję, że przeżyje moje zabiegi, tym bardziej, że wypuszcza pęd.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
No jakby to powiedzieć
ivonar zrób sobie prezent pod choinkę i kup jakąś wyższą osłonkę na doniczkę
ivonar zrób sobie prezent pod choinkę i kup jakąś wyższą osłonkę na doniczkę
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Jasne, łatwo się śmiać. A osłonkę mam, widać ją na pierwszym zdjęciu. I pewnie w niej wyląduje, bo straszak taki, że wstyd.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Co to za osłonka co ma podstawkę i się giba
Poważnie, zdejmij tą recepturkę i wsadź kwiata w coś luźnego żeby liście mogły się oprzeć i normalnie zacząć rosnąć i w coś stabilnego, jakiś koszyk, szkło, duża ceramiczna.. na pewno masz
Poważnie, zdejmij tą recepturkę i wsadź kwiata w coś luźnego żeby liście mogły się oprzeć i normalnie zacząć rosnąć i w coś stabilnego, jakiś koszyk, szkło, duża ceramiczna.. na pewno masz
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18765
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Nie rozumiem problemu, sadzisz od razu do ceramicznej doniczki i nic się nie wywróci...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
pelikano11 ona spadła, kiedy (jak napisałam wcześniej) wyjęłam ją z osłonki i pozostawiłam z samym plastiku. Widzisz różnicę na zdjęciach. Osłonka jest porządna, a podstawkę ma dlatego, że to doniczka ceramiczna z odpływem, ciężka i stabilna. Większość moich osłonek ma otwory odpływowe na dnie. Recepturka, to rozwiązanie tymczasowe. Poza tym jest na tyle luźna, że nie uciska rośliny, ale ją stabilizuje.
Norbercie, problem w tym, że większość doniczek ceramicznych ma jeden mały otworek odpływowy i tyle. Ja wolę mieć duże otwory, które sama wypalam w plastikowych doniczkach lub osłonkach.
Norbercie, problem w tym, że większość doniczek ceramicznych ma jeden mały otworek odpływowy i tyle. Ja wolę mieć duże otwory, które sama wypalam w plastikowych doniczkach lub osłonkach.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Ivonar wg mnie to i dwiema recepturkami możesz ją ogarnąć byle byś nie przelewała. A tak poważnie to jestem tego samego zdania co norbert76, zwłaszcza, że zielona chyba jest znacznie wyższa.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18765
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Iwona, za wyjątkiem storczyków i większości sukulentów wszystkie moje rośliny rosną w doniczkach ceramicznych.
Tu nie wielkość otworu jest istotna, ale odpowiednie podłoże.
Tu nie wielkość otworu jest istotna, ale odpowiednie podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
...i drenaż.norbert76 pisze:Tu nie wielkość otworu jest istotna, ale odpowiednie podłoże.
A takiej niskiej doniczki do wysokiej osłonki, żeby się zagłębiła to bym nie wsadzała - hamuje to wentylację i nie działa korzystnie.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Pelikano11, uwierz jedna recepturka wystarczy.
Norbercie, nauczyłam się już, że podłoże i dodatki do niego mają decydujące znaczenie w uprawie roślin, ale też znam siebie. Czasami "kapnie" mi się za dużo wody. Dlatego robię większe otwory w doniczkach (czasem też na ściankach doniczki), albo używam doniczek produkcyjnych "z odzysku". Do osłonek mam słabość, przyznaję.
Onectica, ta osłonka jest wyższa, ale i szersza od doniczki.
Poza tym, katastrofa z zielistką stała się dzisiaj. Całość wysypała mi się na podłogę. Ratowałam, jak się dało, dostępnymi w tym momencie środkami. Jak usunęłam połamane liście, to reszta "straciła równowagę". Zupełnie nie chciała trzymać się pionowo w podłożu. Jeżeli posadziłabym głębiej do podłoża, to pewnie dół rośliny z czasem zacząłby gnić.
Dziękuję wszystkim za porady
Norbercie, nauczyłam się już, że podłoże i dodatki do niego mają decydujące znaczenie w uprawie roślin, ale też znam siebie. Czasami "kapnie" mi się za dużo wody. Dlatego robię większe otwory w doniczkach (czasem też na ściankach doniczki), albo używam doniczek produkcyjnych "z odzysku". Do osłonek mam słabość, przyznaję.
Onectica, ta osłonka jest wyższa, ale i szersza od doniczki.
Poza tym, katastrofa z zielistką stała się dzisiaj. Całość wysypała mi się na podłogę. Ratowałam, jak się dało, dostępnymi w tym momencie środkami. Jak usunęłam połamane liście, to reszta "straciła równowagę". Zupełnie nie chciała trzymać się pionowo w podłożu. Jeżeli posadziłabym głębiej do podłoża, to pewnie dół rośliny z czasem zacząłby gnić.
Dziękuję wszystkim za porady
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam