Co dolega wrzosom?

[Erazm]

Co dolega tym dwum wrzosom? Podlałem je wczoraj preparatem Folpan.
Pierwszy:

Drugi:

[lila31]

Andrzeju już w swoim wątku pisałam to, co na temat chorób wrzosów przeczytałam w mądrej książce.
Szara pleśń wrzosów. Występuje dość często, zwłaszcza w wilgotne i chłodne lata.
Objawy: wierzchołki pędów brązowieją i nekroza przesuwa się powoli w dół.
Prowadzi to do zamierania tylko części, a nie całego pędu.
Zapobieganie, zwalczanie: Wycinać fragmenty porażonych pędów. Opryskać rośliny preparatem Rovral Flo 255 SC lub Rovral 50 WP w stężeniu 0,1%.

Andrzeju sprawdź czy u podstawy pędy są jeszcze zdrowe, jeżeli tak, to jak wyżej.

[Erazm]

U podstawy pędy są jeszcze zdrowe. Wyczytałem, że można też opryskać Euparenem Multi. Mam go resztkę.

[lila31]

No to próbuj, napisz potem jakie będą efekty, czy pomogło?

[Erazm]

A myślisz, że Euparem będzie nieskuteczny? Tu piszą o Euparenie http://www.majewscy.com.pl/uprawa_wrzosow.html

[lila31]

Andrzeju ja nie myślę, że będzie nieskuteczny, ja jestem ciekawa czy pomoże.
W tej chwili są tak różne rodzaje chorób, że naprawdę nie wiadomo co stosować.

Mój Farfugium japonicum 'Aureomaculata' jest chory, stosuję już trzeci preparat. Niby plamy występują w mniejszej ilości, ale nadal są.

[zbyszR]

na szara pleśń ogólnie wrzosowatych można zastosować również teldor albo spróbować sumilex

[Erazm]

Dziś zrobiłem oprysk Euparenem. A co myślicie o oprysku Topsinem?

[Erazm]

Dziś opryskam Rovral Flo 255 SC. Czy wiosną też opryskać profilaktycznie i kiedy?

[zbyszR]

generalnie z chorobami grzybowymi jest tak dobrze (w porównaniu do szkodników) że pozna stosować opryski profilaktyczne w momencie wystapienia warunków pogodowych sprzyjających pojawieniu sie choroby lub jej początkowych objawów. to znaczy przy dużej wilgotności powietrza lub długotrwałych opadach i temperaturze ok 20 stopni
na przedwiośniu po ruszeniu wegetacji można zastosowac jakiś nawóz na start zeby roślny wzmocnić przed sezonem. a jak bedą dobrze nawiezione to nie bedą tak podatne na atak chorób grzybowych.

[zbyszR]

przy długich opadach deszczu wystepuje też niebezpieczeństwo pzaduszenia korzeni przez zalanie (pomimo że wrzosowate preferuja wilgotne środowisko). ja z powodzeniem stosuje na wszelkie odglebowe choroby i możliwość ich wystąpienia previcur do oprysku na rośline lub do podlania

[Erazm]

Czy powtórzyć oprysk wrzosów preparatem Rovral Flo 255 SC.

[mike1]

zawsze najpierw starajcie się wyeliminować błędy w uprawie a później dopiero zastanowić się nad chemią (niestety) -

pH gleby, przepuszczalność wody, nasłonecznienie, ochrona przed pieskami - (zwierzakami) (zasolenie moczem - wrzosy są wrażliwe), obecność innych roślin lub ich szczątków (allelopatia) itp

najważniejsze wyeliminować skutek a nie przyczynę

W przypadku wrzosów nawożenie nie jest konieczne ale jeśli juz ktoś sie bardzo upiera to nawozy wieloskładnikowe (o długim działaniu) lub dla roslin kwasolubnych - obydwa wczesna wiosna

Zbyszku chyba zbyt ogólnie napisałeś że wrzosowate preferują wilgotne środowisko - np wrzosieć tak ale wrzos juz nie!!! ale jak już wcześniej pisałem przesuszenia również nie znosi!!!

[Erazm]

zawsze najpierw starajcie się wyeliminować błędy w uprawie a później dopiero zastanowić się nad chemią (niestety) -

pH gleby, przepuszczalność wody, nasłonecznienie, ochrona przed pieskami - (zwierzakami) (zasolenie moczem - wrzosy są wrażliwe), obecność innych roślin lub ich szczątków (allelopatia) itp

najważniejsze wyeliminować skutek a nie przyczynę ...

U mnie jak widać na zdjęciach w pierwszym poście są zaatakowane szarą pleśnią tylko dwa wrzosy jak stwierdziła Lila31. Rosnące obok inne są zdrowe. Czyli odpadają podane przez Ciebie przyczyny.

Czy powtórzyć oprysk wrzosów preparatem Rovral Flo 255 SC.

Co radzisz Mike1? Po treści Twoich postów w temacie "Wrzosy przecudnej urody" widzę, że jesteś specjalistą w tym zakresie.

[mike1]

Z tego co przeczytałem (wolno) to Lila wcale nie twierdzi że to grzybki!!!! Przeczytaj uważnie - albo ja się myle (

Po drugie nie piszesz nic o tych roslinkach tylko zdjecia - to tak jakby lekarzowi wysłać tylko zdjęcie pacjenta poczta i pytac o diagnozę - czasem by sie udało a czasem nie

- Jeśli możesz zrób zdjecie bardziej oddalone (pochwal sie kawałkiem ogrodu)
- Grzybki atakuja od góry (m in tak pisze Lila) a u ciebie nie zauważyłem tego, pedy sa albo cale suche albo całe zielone!!!
- kiedy je kupiłeś i posadziłeś?
- zauwaz, że te przy murku sa w znacznie lepszym stanie!!!!
- czy przypadkiem nie uległy przesuszeniu!!! Maja bujna korone - wystarczył niewielki deficyt wody i efekt jest widoczny (byc może)
- czasem kupujemy rośliny, ładujemy do bagażnika a tam 50*C !!!

Trudno mi odpowiedzieć na Twój problem jednoznacznie poniewaz wiem niewiele na temat Twoich wrzosów - skojarz fakty o których pisze, może cos przeoczyłeś
- Nawet jeśli to jakis grzyb to jeśli zastosujesz chemie to i tak rezultaty bedą dopiero na wiosnę!!!
jeśli uschnął w cześci to nie wyrzucaj - odrodzi sie w następnym roku