Liście śliwy Dąbrowickiej i Brzoskwiniowej

[Erazm]

Młode listki przy śliwce Dąbrowickiej zwijają się i brązowieją. Na pewno nie ma tam mszyc ani innego robactwa.



To samo jest przy śliwce Brzoskwiniowej. Oba drzewka były sadzone na jesieni ubiegłego roku.



Jaka może być przyczyna?

Ps. Po naciśnięciu na znaczek zdjęcie można powiększyć.

[Erazm]

Kto pomoże?

[Erazm]

Witam Erazm, jeśli chodzi o twój problem w drzewem. Znalazłem chyba to co trapi twoje drzewko. Spójrz na ten link.

http://www.target.com.pl/katalog/choroby/35.html

Pozdro
Mutari

Opryskałem profilaktycznie Miedzianem. Wykluczam jednak, że przyczyną jest rak bakteryjny drzew owocowych.

[x_m-i]

Erazm, ja również zastosowałem oprysk miedzianem i jednak choroba drzew mnie nie ominęła. Zrobiłbym zdjęcie moich drzew ale jestem właśnie w pracy i nie mam jak .

Pozdro
Mutari

[Erazm]

Oprysk wykonałem dopiero w sobotę czyli po infekcji. Wydaje mi się, że listki ruszyły po oprysku. Za tydzień wykonam oprysk ponownie.
Pisząc "profilaktycznie" miałem na myśli wykonanie oprysku nie znając przyczyny tj. nazwy choroby.

Wykluczam jednak, że przyczyną jest rak bakteryjny drzew owocowych.
Brak u mnie takich objawów jak"... wiosną zarażone kwiaty i krótkopędy brunatnieją i zamierają. ...Na liściach powstają początkowo wodniste plamy, które następnie wykruszają się... Na pędach wokół pąków pojawiają się nekrotyczne plamy, kora pęka, powstają zgrubiałe rany z wyciekami, pędy obumierają..."
Porażone są tylko młode (niektóre) listki. Liście stare są zdrowe bez plam.

[x_m-i]

Sorki za błędną diagnozę, nie opisałeś dokładnie co się u ciebie działo ze śliwą, dopiero teraz, które pędy zostały porażone. Poszperam u siebie w notatkach, ale to dopiero jak będę w domu. Więc dopiero za jakies 3,5 godziny i wtedy się odezwę.

Pozdro
Mutari

[Erazm]

Dziękuję. Porażone są tylko niektóre nie zdrewniałe młode pędy i listki jak widać na zdjęciu. Po oprysku Miedzianem następuje poprawa.

[Erazm]

A tak liście wyglądają dziś:
śliwka Brzoskwiniowa:



śliwka Dąbrowicka:


Jaka jest przyczyna?

[zelwi]

Objawy trochę pasują do opisu zarazy ogniowej: groźnym objawem jest zgorzel wierzchołków pędów, liście na porażonych pędach obumierają i stają się brunatno-czarne, zaś najważniejszą cechą rozpoznawczą zarazy są gęste, lepkie wycieki na porażonych organach (początkowo białe, później żółte lub pomarańczo-wobrunatne). Czy u Was występują takie wycieki?
U mnie te objawy występuja co roku i nie mogę sobie z nimi poradzić. W tym roku dodatkowo na porażonych drzewkach (Renkloda Ulena i Althana) zauważyłem wyciek jakby żywicy z owoców

Ale z drugiej strony może to niedostatek żelaza, magnezu albo jakiegoś innego mikroelementu powoduje zamieranie wierzchołków?

[Erazm]

Wykluczam zarazę ogniową. Brak wycieków.
Mogą być u mnie objawy działalności przędziorka i pordzewiacza śliwowego. Taką diagnozę postawiła m.in wciornastek. Dziś wykonam oprysk BI 58 NOWY a jutro Talstar.
"wyciek jakby żywicy z owoców" - czy to nie objaw, że owoc jest robaczywy?

[zelwi]

Też się nad tym zastanawiałem, ale w zeszłych latach, mimo obecności owocówki w owocach, nie było wycieków. Jeżeli to jest wina wycieków, to mam ładną kolonię tego owada na działce!

[Erazm]

Sprawdź owoc teraz czy jest robak.

[Erazm]

Starsze liście przy tych śliwkach wyglądają tak (mają brązowe plamki i wybrzuszenia)

[konto-nieaktywne2]

O szpecielach ciekawy link http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=551 oraz http://www.target.com.pl/katalog/szkodniki/16.html

[konto-nieaktywne2]

http://www.perfectclean.pl/3526,opryski ... ienia.html Ten temat też o szpecielach czyli też pordzewiaczu śliwowym.