Amaryllis belladonna - wymagania,uprawa

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Tak dokladnie to mam na myśli. Czy warto go teraz przekopać?? Miejsce w którym teraz się znajduje nie jest całkowicie słoneczne???
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Możesz go przesadzić z duża bryłą ziemi.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Ok dziękuje za radę odezwę się na pewno co będzie się z nim działo. Dziękuje za radę Paweł. Pozdrawiam
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Mam pytanie, jak hodować amarylis w domu.
Mój od zimy ma liście, ale jeszcze nie kwitł, choć cebula jest duża i mam ją już 2 lata. Stoi na parapecie południowo-wschodniego okna.
Co najlepiej teraz zrobić: podlewać dalej czy zasuszyć i wstawić w jakieś chłodne miejsce?
Awatar użytkownika
fibius
200p
200p
Posty: 229
Od: 19 lut 2008, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

Po pierwsze, prawdziwe Amarylisy (czyli te co masz) mają całkowicie odwrotny cykl jak fałszywe amarylisy (hippeastrum po polsku zwartnica). A mianowicie kwiaty ukazują się gdy liście uschną a nie przed ich wyrośnięciem.

Po drugie, amarylisy (prawdziwe) nienawidzą przesadzania i naruszania korzeni, mogą wtedy nawet paść. Dlatego też bardzo ostrożnie wkopuj je, z jak największą bryłą korzeniową. Sam posiadam dwa amarylisy posadzone w dużej donicy na balkonie, pięknie kwitły w zeszłym roku. Mam nadzieję że w tym powtórzą swój wyczyn ^^'
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Skoro tak- nie będę ich wyciagać z donic- tylko gdyby nie kwitły- zasuszę w donicach...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
fibius
200p
200p
Posty: 229
Od: 19 lut 2008, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

Pamiętaj że najpier najlepiej gdyby miały te 8 miesięcy wegetacji, czyli liści. Potem zasuszenie i w tym czasie roślina powinna zakwitnąć.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Chodziło o przezimowanie- nie będę wyciagać skoro nie lubia przesadzania... :wink:
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Post »

Mój Amarylis Belladonna też sie zbuntował i postanowił nie kwitnąć.
Jak tylko zobaczyłem go w jednym z krakowskiech sklepów ogrodniczych od razu był mój.
Pogrzebałem w internecie i znalazłem informacje o odmiennym cyklu niz u hippeastrów (Bardzo podobny do ogrodowych ziemowitów ).
Cebule wsadzamy nieco głębiej niż hipeastra. Ok. 1/4 powinna wystawać. Pojawiają się bujne liście (u mnie w okolicach grudnia, w sumie wyrosło ok. 20tu liści). Następnie w chwili gdy zaczyna schnąć pierwszy liść przestajemy podlewać. Roślina cała zasycha, traci wszystkie liście. Dalej powinna mieć sucho. Od momentu kiedy straci ostatni liśc nalezy poczekać jeszcze około 1,5 miesiąca i wtedy ją podlać (Raz bądź dwa, to ma być tylko stymulator gdyż ona nie będzie pobierać wody). Powinien wyrosnąć jeden bądź więcej pęd kwiatowy. Dlatego że kwitnieniu nie towarzysza żadne liście, belladonna nazywana jest "naga lilią" (naked lilly).

Co u mnie poszło nie tak? W momencie kiedy wszystkie liście zaschneły wystawiłem ją na zewnątrz i podlał ja niestety deszcz. Nie przeszła odpoczynku i wypuściła znowu liście. Pozytywny efekt jest taki że liście całe lato odżywiały cebule i podzieliła się na dwie. Podejrzewam że na dniach zacznie schnąć. Spróbuje w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
teli
200p
200p
Posty: 284
Od: 17 paź 2008, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami

Post »

Witajcie , a ja swojego amarylisa , wsadziłam w b. ciepłe miejsce w ogrodzie , wczesną wiosną, na głębokość szpadla i mam zamiar go przezimować , gdzieś wyczytałam , że mogą zimować , zaznaczę ,że cebula , nic nie wypościła...
Carpe Diem...
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:D Basiu- wykop w październiku - jak zostawisz to zginie.
Książki podają, że można zimować- ale to przedruki z zagranicznych wydań- tam inny klimat- to i zimują... :wink: :D - w naszym zginą...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
fibius
200p
200p
Posty: 229
Od: 19 lut 2008, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

tylko wykop i posadź do doniczki, amarylisy belladonna nie znoszą przesadzania, w wielu przypadkach mogą nawet paść z powodu naruszenia bryły korzeniowej
Awatar użytkownika
teli
200p
200p
Posty: 284
Od: 17 paź 2008, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami

Post »

Już wsadzony do doniczki ...korzenie miał długaśne....więc doniczka musiała być większa , by się zmieściły , bardzo ostrożnie wsadziłam , ale góra , nie ma nic .....zielonego :roll:
Carpe Diem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”