Grubosz,więdnięcie,gnicie i inne problemy w uprawie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Trochę, tak pod nosem się uśmiałem. Te kropki na gruboszu to nie żadna choroba ani nie robale ! I nie ścierać tego - bo to nic nie da. Liście innych roślin mają nerwy i "żyłki", grubosz ma właśnie takie ujścia porów.
Wydaje mi się, że grubosz Talala-y po prostu przemarzł, może jakiś przeciąg był ? Inną możliwością jest, że został podlany zimną wodą.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Talala
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lip 2008, o 08:56

Post »

Tak to mógł być przeciąg, przypomniałam sobie jedną sytuację..
Już starłam te kropki, ale bardzo delikatnie.
Tak czy siak zostawiam biedaka w spokoju z dala od przeciągów i zobaczymy.
Awatar użytkownika
dobosia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 13 sie 2008, o 22:01
Lokalizacja: okolice Poznania

Post »

Ja też myślę że to nie są robale, mam kilka gruboszy i każdy ma kropki na listkach. Mogę zamieścić zdjęcia jakby co.
Chciałam jeszcze zapytać czy usychające listki zimą to coś normalnego? nie zauważyłam tego zjawiska latem a teraz wydaje mi się że dość dużo listków odpada. Podlewam raz na 2 tyg.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Talala
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lip 2008, o 08:56

Post »

Ja melduję że mój wrócił do siebie, to był przeciąg na 100%. Dzięki!
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

No i super - najważniejsze, że wrócił do normy.
To może czasami wydać się po prostu śmieszne ale tak jest, iż czasami parominutowy nawiew zimnego powietrza stwarza takie późniejsze problemy, my tego nie zauważamy a roślinie to szkodzi i doszukujemy się różnych przyczyn.
Co do pytania Dobosi:
Chciałam jeszcze zapytać czy usychające listki zimą to coś normalnego? nie zauważyłam tego zjawiska latem a teraz wydaje mi się że dość dużo listków odpada. Podlewam raz na 2 tyg.

- to może być związane z powyższym. Ale rzeczywiście w zimie grubosze tracą więcej liści (zdrowych, zielonych) niż w innych porach. Myślę, że można uznać to za normalność i (lub) tłumaczyć to sobie tym, że to sukulent, że potrzebuje więcej światła i dłuższego dnia i przede wszystkim spada ilość turgoru w liściach.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
skalimonka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 22 paź 2008, o 23:13
Lokalizacja: Łódź/Manchester

Gruboszek

Post »

Witam. Mam problem z moim gruboszem. Znalazlam go pod blokiem, ktos go po prostu wystawil. Zrobilo mi sie go zal i zabralam do domu, pomyslalam, ze go odratuje. Zauwazylam, ze chyba dlatego ktos sie go pozbyl, bo ma na listkach plamki. Szukalam w watkach informacji o tych plamkach, ale żadne nie przypominaja "moich" plamek :) Plamki sa jakby wysuszone na listkach. Nie sa regularne i bardzo male. Jedne sa bardziej podluzne, inne bardziej okragle, jednak sa one male. Z daleka nawet malo widoczne. Dodam jeszcze, ze grubosz ogolnie ma sie dobrze. Rosnie i wyglada zdrowo. Wypuszcza mase nowych listkow, ktore sa zdrowe. Niektore stare nawet tez sa bez plamek. Nie gubi lisci. Zaraz jak go znalazlam, zerwalam wystkie liscie, z plamkami. Jakis czas nie bylo plamek, pozniej urosly nowe listki, rozrosl sie, ale na tych starszych pojawily sie plamki. Sa one jakby wysuszone, malutkie plameczki, jakby ktos szpilka naklul i w tym miejscu i troche dookola by wyschlo. Czy ktos da mi rade co to jest i co moge zrobic zeby mu pomoc? Pozdrawiam
kaktusowata kociara :)
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To na 200% nie było robactwo bo mam to samo. :D Też nic nie łazi.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
skalimonka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 22 paź 2008, o 23:13
Lokalizacja: Łódź/Manchester

Post »

Przed tygodniem, brutalnie, bo brutalnie, ale oberwalam mu wszystkie listki "zaplamkowane". Chyba pomoglo, bo wyroslo mnostwo nowych, żadne nie maja tych plamek. Stare tez ich nie dostaja...zobaczymy co bedzie dalej. Na razie jest ok :)
kaktusowata kociara :)
Katarzynka19
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 2 lip 2009, o 14:24

na ratunek GRUBOSZOWI !

Post »

Witam :)
Mam problem z gruboszem. Od pewnego czasu zaczynają mu żółknąć listki, marszczą się i odpadają. Wydaje mi sie że nie ma ani za sucho, ani za mokro...
Awatar użytkownika
ARHIZ
500p
500p
Posty: 529
Od: 12 wrz 2009, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: na ratunek GRUBOSZOWI !

Post »

Jak mojemu żółkły o odpadały, to miał za mokro. Może to być też za zimna woda. Jak często go podlewasz? Bo jak ja swojego zimą podlewałem, to się skończyło na robieniu sadzonek z górnych pędów.
Katarzynka19
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 2 lip 2009, o 14:24

Re: na ratunek GRUBOSZOWI !

Post »

tak raz na tydzień w zime, latem i 2 razy...
Awatar użytkownika
ARHIZ
500p
500p
Posty: 529
Od: 12 wrz 2009, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: na ratunek GRUBOSZOWI !

Post »

Za często. Ja podlewam raz na dwa miesiące zimą i mówią mi, że za dużo. A w okresie wegetatywnym podlewam raz w tygodniu i jest dobrze, ale zimą, to niektórzy nawet zalecają, by w cale nie podlewać, ja zamierzam tak zrobić za rok.
To nie podlewaj go aż ziemia zdrowo wyschnie, a później, raz w tygodniu, a w okresie spoczynku, najczęściej raz na dwa miesiące ;)
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3793
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: na ratunek GRUBOSZOWI !

Post »

ARHIZ pisze:ale zimą, to niektórzy nawet zalecają, by w cale nie podlewać, ja zamierzam tak zrobić za rok
Kto tak powiedział :shock:
Nie zgadzam się z tym. Uważam, że grubosze zimą, zwłaszcza w ciepłym pomieszczeniu należy podlewać mniej więcej raz w miesiącu.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”