Kupiłem sobie kiedyś laterenkę na starociach. Przypadkiem... Bo ładna była... Jak już kupiłem, to dobrze byłoby ją postawić na ogródku - więc trzeba trochę odnowić, zdrapać łuszczącą farbę, pomalować, zrobić elektrykę, wstawić szybki... i tak sobie dłubałem przy niej powoli. Jak ją jednak zamocować na ogródku? Z wielu koncepcji została ta z przymocowaniem do płytki betonowej.
Następna sprawa - trzebaby ją podłączyć... Pociągnąć kabel to nie problem, ale jak ja włączać i wyłączać? Wymyśliłem sobie taką skrzynkę elektryczną z wyłącznikami. Ale skrzynka dla samej latarenki? Może jeszcze coś tam podpiąć? Najlepiej byłoby jakieś ciurkadełko, zanim zrobię oczko wodne z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze trochę czasu upłynie.
No dobra, skrzynkę wymyślilem, ale w czym ją zamocować? Ściany żadnej nie ma, murować nie bardzo mi się widzi, może w jakimś pniu? Oki, kupiłem pień... Ale łyso będzie wyglądał taki pień bez zakończenia, jakiś daszek mu zrobić... nie bardzo...
Wiem!!!

zrobię na wierzchu donicę, a w niej zasieję żagwin!
I tak od przypadkowo kupionej latarenki doszło do zagospodarowania całego kącika. Jeszcze tylko trzeba poczekać, aż rośliny zarosną to wszystko:
A to dokumentacja z prac:
I tak mi mijały majowe popołudnia i weekendy
