Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 28 kwie 2009, o 11:22
- mirasek
- 200p
- Posty: 372
- Od: 12 gru 2007, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Thuja "Spiralis"
wczoraj wieczorem zauważyłem, że na 3 szt. pojawiły się gałązki prawie białe. mam ich 60szt i boję się by nie było tragedii. przepraszam za zdjęcia, ale robiłem telefonem dzisiaj z rana.
Pozdrawiam. Mirek.
Tuja brabant żółknie
Moje posadzone jesienią tuje brabant zaczynają żółknąć. Co może być powodem? Jak temu zaradzić?
- ifanka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 3 kwie 2008, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Witam - mm podobny problem z moimi Smaragdami jak mirasek - na kilkunastu zauważyłam blade - prawie białe gałązki. Są to tuje posadzone w zeszłym roku, gleba raczej gliniasta, ale przy sadzeniu dostały ziemię do iglaków, obłożone sa agrowłókniną i przysypane z 5 cm warstwą kory. Na początku kwietnia sypałam im po garści nawozu do iglaków. Czy wie ktoś może co to jest, czy czyms to pryskać? Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam bardzo serdecznie ;) ANKA
Ogród Ifanki
Ogród Ifanki
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
To jest zamieranie pędów . Oprysk Topsinem jest ok Pilnować i powtarzać opryski. Zamierające pędy wyciąć .
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Witam.
Zaczynam tworzyć swój zielony świat wokół domu i niecałe 2 tygodnie temu posadziłam Thuje i tak chodzę i patrzę na nie i niektóre osobniki budzą mój niepokój że coś złego się z nimi dzieje
Sadząc mieszałam torf do iglaków z ziemią i dałam nawóz
Substral Osmocote do iglaków
podlewam codziennie (chyba że pada deszcz ;) )
Przeczytałam ten temat i nasuwa mi się wcześniejsza podpowiedź że to zamieranie pędów
A co jeśli posikał to psiak ?
Kochani spójrzcie na nie i poradźcie coś, proszę
Pozdrawiam.
Zaczynam tworzyć swój zielony świat wokół domu i niecałe 2 tygodnie temu posadziłam Thuje i tak chodzę i patrzę na nie i niektóre osobniki budzą mój niepokój że coś złego się z nimi dzieje
Sadząc mieszałam torf do iglaków z ziemią i dałam nawóz
Substral Osmocote do iglaków
podlewam codziennie (chyba że pada deszcz ;) )
Przeczytałam ten temat i nasuwa mi się wcześniejsza podpowiedź że to zamieranie pędów
A co jeśli posikał to psiak ?
Kochani spójrzcie na nie i poradźcie coś, proszę
Pozdrawiam.
Witam,jeśli mozna przyłaczę się do tematu , mianowicie może ktos mi pomoże nie wiem cos zaczelo złego dziać się z moimi tujami , chodowane w tym miejscu od maleńkości ok 6 lat , dwa lata temu wyścielone folią szkółkarska i korą poszły pieknie w górę , lecz w tym roku nie wiem co sie dzieje ale chyba usychają , może ktos podpowie czy da sie je jakoś ratować , w załaczeniu kilka
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
No co tam słychać u tujek? Zdrowieją?
Ja bym je tylko podlewała wodą, dała im spokój z nawożeniem i innymi preparatami stymulującymi. Nie mieszałabym im w głowach (:D) kolejnymi środkami chemicznymi, niech sobie naturalnie rosną, same się dostosują do warunków. Nie musimy ingerować we wszystko
Co innego leczyć choroby czy inne usuwać szkodniki, wtedy tak, wtedy trzeba stosować wszystkie dostępne środki. Ale też nie od razu strzelać z armaty, a zacząć od najłagodniejszych, może wystarczą. Jeśli nie, wtedy stosujemy kolejny sposób, jakiś nieco bardziej radykalny. Jeśli zaczniemy od razu od najmocniejszego, to czego użyjemy za drugim razem, jeśli problem się powtórzy, a szkodniki już się uodpornią?
Ja bym je tylko podlewała wodą, dała im spokój z nawożeniem i innymi preparatami stymulującymi. Nie mieszałabym im w głowach (:D) kolejnymi środkami chemicznymi, niech sobie naturalnie rosną, same się dostosują do warunków. Nie musimy ingerować we wszystko
Co innego leczyć choroby czy inne usuwać szkodniki, wtedy tak, wtedy trzeba stosować wszystkie dostępne środki. Ale też nie od razu strzelać z armaty, a zacząć od najłagodniejszych, może wystarczą. Jeśli nie, wtedy stosujemy kolejny sposób, jakiś nieco bardziej radykalny. Jeśli zaczniemy od razu od najmocniejszego, to czego użyjemy za drugim razem, jeśli problem się powtórzy, a szkodniki już się uodpornią?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Brabanty - schną końcówki i całe drzewka
Witam,
piszę nowy post, nie dlatego że jestem leniwy i nie chciało mi się szukać informacji na forum... Wręcz przeciwnie, naczytałem się tyle, że juz nie wiem czy "brązowienie" to choroba szkodniki, czy normalny proces samoczyszczenia (ale chyba nie w moim przypadku).
nie znalazłem żadnych "żyjątek" na tych krzewach, natomiast widoczne sa różne plamy, czarne białawe końcówki itp [zdjęcia]
Bardzo proszę o wskazówki jak można uratować moje tuje (z uwagi na piękny płot sąsiada, muszę mieć w miarę gęste krzewy).
Tuje posadzone w październiku 2008 (z gruntu)
chyba się przyjęły w miarę dobrze bo w tym roku urosły ok. 20-30 cm
od niedawna zaczęły "marnieć" i to w szybkim tępie
podejrzewam, że może być im tez za mokro, bo u mnie jest wysoki poziom wód, a padające deszcze zapewniają nadmiar wody (ziemia jest lekka słaba, pod korzeń był dodawany torf)
Pytanie dodatkowe, czy powinienem poobcinać wszystkie "chore" gałązki?
zdjęcia:
piszę nowy post, nie dlatego że jestem leniwy i nie chciało mi się szukać informacji na forum... Wręcz przeciwnie, naczytałem się tyle, że juz nie wiem czy "brązowienie" to choroba szkodniki, czy normalny proces samoczyszczenia (ale chyba nie w moim przypadku).
nie znalazłem żadnych "żyjątek" na tych krzewach, natomiast widoczne sa różne plamy, czarne białawe końcówki itp [zdjęcia]
Bardzo proszę o wskazówki jak można uratować moje tuje (z uwagi na piękny płot sąsiada, muszę mieć w miarę gęste krzewy).
Tuje posadzone w październiku 2008 (z gruntu)
chyba się przyjęły w miarę dobrze bo w tym roku urosły ok. 20-30 cm
od niedawna zaczęły "marnieć" i to w szybkim tępie
podejrzewam, że może być im tez za mokro, bo u mnie jest wysoki poziom wód, a padające deszcze zapewniają nadmiar wody (ziemia jest lekka słaba, pod korzeń był dodawany torf)
Pytanie dodatkowe, czy powinienem poobcinać wszystkie "chore" gałązki?
zdjęcia:
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
może jeszcze obejrzysz przez lupkę, czy np widać czarne skupienia zarodników jakiegoś grzyba
ja bym w ogóle usunęła wszystkie uschnięte gałązki ( spalić !) dezynfekując denaturatem sekator co chwila
zrobiłabym postrzyżyny brabantom, ale w taki sposób, aby z całej ich powierzchni poskracać delikatnie wszystkie pędy
dzięki temu brabanty ładnie się zagęszczą, ( takie uszczykiwanie ładnie zagęszcza rośliny)
na drugi rok tez bym tak troszkę poskracała wszystkie pędy
wszystko ścięte najlepiej spalić
i po tych zabiegach opryskałabym jednak profilaktycznie preparatem antygrzybowym
i sprawdziłabym dokładnie jaki jest poziom wody gruntowej, wykopując dół
to przycinanie żywotników troszkę spowolni ich wzrost,
ale zagęści je, bo brabanty potem mogą się rozcapierzać pod wpływem śniegu
ja bym w ogóle usunęła wszystkie uschnięte gałązki ( spalić !) dezynfekując denaturatem sekator co chwila
zrobiłabym postrzyżyny brabantom, ale w taki sposób, aby z całej ich powierzchni poskracać delikatnie wszystkie pędy
dzięki temu brabanty ładnie się zagęszczą, ( takie uszczykiwanie ładnie zagęszcza rośliny)
na drugi rok tez bym tak troszkę poskracała wszystkie pędy
wszystko ścięte najlepiej spalić
i po tych zabiegach opryskałabym jednak profilaktycznie preparatem antygrzybowym
i sprawdziłabym dokładnie jaki jest poziom wody gruntowej, wykopując dół
to przycinanie żywotników troszkę spowolni ich wzrost,
ale zagęści je, bo brabanty potem mogą się rozcapierzać pod wpływem śniegu
Coś niepokojącego dzieje się z tujami.
Witam serdecznie ,od jakiegoś czasu coś niepokojącego dzieje się z moimi tujami-to znaczy zaczynają brązowieć gałązki,oczywiście nie we wszystkich a mam ich posadzonych około 90 sztuk ale naliczyłem około 20 gdzie pojawia się ten problem.Proszę o pomoc bo co do pielęgnacji tych drzewek nie mam zielonego pojęcia.Zdjęcia poniżej.
P.S - Co można dodać aby lepiej i szybciej rosły.POZDRAWIAM
P.S - Co można dodać aby lepiej i szybciej rosły.POZDRAWIAM