Jak amatorsko uprawiać pomidory?

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
jimmski
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 cze 2008, o 11:26

Post »

no i po kwiatach (pomidorach) ... powoli na przymrozki sie zanosi ...

ogolnie, to potrzebuje Wam podziekowac moi drodzy, ciekawa przygoda, super forum, pare naprawde doskonalych porad ...

pare krzewow osiagnelo juz ponad 6 metrow, pomidorkow jakies 100 na razie i jeszcze konca nie widac

najlepsze te tygrysy, naprawde malinki ...

to co nie nadazamy zrywac i wsuwac z krzaka, idzie teraz na przecier i potrawki wloskie ...

jeszcze raz dziekuje .. i do nastepnego roku ;)
a-ga-ta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 15 lut 2009, o 09:51
Lokalizacja: Łódź

Jak się pikuje pomidorki?

Post »

Witam.
Pierwszy raz w życiu coś zasiałam i teraz nie wiem co dalej :(
Zasiałam tydzień temu pomidorki koktajlowe Pokusa - w dużej donicy wszystkie nasionka.
Teraz zaczynają kiełkować, a ja jestem w kropce.
Przeczytałam, iż "konieczne jest pikowanie rozsady w rozstawie 10*10".
Co to znaczy?
Czy ktoś by mógł mi tak krok po kroczku wytłumaczyć na czym polega pikowanie i jak to robić? :))
Wiem, ze jest wiele wątków o pomidorkach, ale dla takiego laika jak ja nikt chyba nie tłumaczył tak dokładnie...
Bardzo proszę:)
Pozdrawiam.
Agata
Agata
lotta
500p
500p
Posty: 591
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Pikowanie to sadzenie po jednym do doniczek około 2 tygodnie po zasianiu - masz jeszcze sporo czasu.
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Też uważam się za laika, ale na ile mogę, na tyle ci to wytłumaczę. Twoje pomidory muszą mieć liście właściwe żeby je pikować. To nie są te które urosły jako dwa pierwsze, ale te dwa następne. Czasami pikuję jak jest jeden listek właściwy i też się dobrze przyjmują, po prostu jak pojawią się liście właściwe to wtedy system korzeniowy jest już na tyle rozwinięty, że roślina da sobie radę z przesadzaniem. Jak już są te liście, to podlej mocno pomidory, wtedy łatwiej je wyjmiesz z ziemi. Najlepiej pikować do doniczek, kubeczków, wielodoniczek itp. Po prostu coś co masz pod ręką, np kubki po dużej śmietanie. Do każdej doniczki dajesz dajesz jedną roslinkę. Możesz przepikować w jakiś inny duży pojemnik, ale wygodniej kiedy masz każdą roślinę w innej doniczce. Nie będą znów przeżywać "szoku" kiedy będziesz je wysadzać na miejsce stałe. To tyle z tym pikowaniem. Ja bynajmniej tak to robię od paru lat i jest ok.
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Post »

a czy zamierzasz potem wysadzić je do ziemi? Czy uprawiać w dużej donicy na balkonie, (ponoć koktajlowe można) - jeśli w donicy to myślę, że można by pikować je docelowo. Zajmie to co prawda trochę miejsca, ale wtedy miałabyś już z głowy. I przebieraj te ładniejsze siewki, jak wysiałaś całe opakowanie nasion, to masz ich pewnie sporo...
a-ga-ta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 15 lut 2009, o 09:51
Lokalizacja: Łódź

Post »

Bardzo dziękuję za informacje.
Rzeczywiście sporo ich kiełkuje.
Miałam zamiar posadzić je na balkonie, ale w związku z ich ilością chyba część zasadzę na działeczce. I w związku z tym znowu pozwolę sobie zapytać - czy, jakiej i jak dużo ziemi muszę nawieźć do ich posadzenia do gruntu?
Ziemię mam piaszczystą, zbadałam wczoraj jej pH i wyszło między 6 a 7.
Czy wytrzymają prawie cały czas w pełnym słońcu?
Dawniej moja działka była polem i cienia na niej prawie brak:(
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady.
Miłego weekendu życzę.
Agata
Agata
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Post »

Z tego co wiem, pomidorki lubią słońce i źle znoszą długotrwałe opady - zaczynają wtedy chorować. Na słońcu poza tym są najlepsze w smaku. Uważaj, żeby nie zalewać liści, podlewaj przy samej ziemi na bryłę korzeniową, moja mama zawsze sadziła też pomidory troszkę głębiej niż rosły, ok. 5 cm, i robiła im dołek, żeby woda nie uciekała na boki. A odnośnie ziemi, to myślę, że uniwersalna będzie dobra (duży worek kosztuje ok 10 zł) . Ja też mam odmianę koktajlową, tylko Koralika i zamierzam go dodatkowo nawieźć obornikiem granulowanym. Po 15 maja najlepiej wykop duży dół pod każdy pomidorek, ze 30-40cm min. wymieszaj ziemię ogrodową z kupną, przemieszaj z obornikiem (ja zamierzam dać 2-3 garście pod krzaczek), przykryj 10- 15 cm warstwą ziemi znów zmieszanej z kupną i na tym posadź pomidorka, zostawiając mu dołek na podlewanie i powinno być dobrze. A swoją drogą możesz kilka posadzić na balkonie - nie przesadzaj z ilością, bo koktajlowe przeważnie obficie owocują :)
Awatar użytkownika
milva
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 21 kwie 2009, o 17:29
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Tydzień temu pikowałam moje pomidorki :D Najwygodniej jest wysiewać nasiona w multiplaty, wtedy tylko, gdy siewki osiągną ok 6 cm i będą miały co najmniej 2 liście właściwe (nie liścienie!), pikujemy je do doniczek średnicy 12cm. Przed przystąpieniem do pikowania siewki należy dobrze podlać, wtedy nie będzie problemu z ich wyciaganiem. Do doniczek sadzimy je na taką samą głębokość jak rosły wcześniej, uważając by nie uszkodzić łodyg.
Ja miałam pomidory wysiane do pojemników i pikowałam je przy pomocy patyczka do szaszłyków :) Robiłam otwór w ziemi w doniczkach i dociskałam korzenie roślinek do podłoża, ale trzeba nabrać wprawy, by nie uszkodzić ich!! Dlatego uważam, że dla mniej znających sie na pikowaniu pomidorów zbawienne są multiplaty, inaczej wielodoniczki
http://www.artel.and.pl/PL/wielodoniczki/wd3.jpg
Awatar użytkownika
milva
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 21 kwie 2009, o 17:29
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

A jaką odmianę pomidorów masz?
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Pomidory korzystniej jest wsadzać po pikowaniu (też po wysadzaniu na miejsce stałe) nieco głębiej niż rosły poprzednio. A to dlatego, że zasypana ziemią część "pnia" szybko wytworzy dodatkowe korzenie. Krzak będzie miał możliwość lepszego odżywiania się ;)

A-ga-ta znajdź w dziale Uprawy Warzywnicze temat o pomidorkach koktajlowych, mnóstwo wiadomości tam jest. Warto też przeczytać temat "pikowanie pomidorów". Rozwieje Ci wiele wątpliwości.
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1198
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Tadeusz, nie mogę znaleźć co pisałeś o obniżaniu krzaków pomidora. Mam kilka dosyć niskich krzaków pomidorów gruntowych - nie wiem, jaka to odmiana, bo dostałam od sąsiadki. Mają już po kilkanaście owoców, niektóre już całkiem duże, ale mają też jeszcze mnóstwo kwiatów. Czy obciąć te kwiaty? Wydaje mi się, że one już nie wyrosną na dorodne owoce, a tylko osłabią roślinę i te owoce, które już są.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Aisyrku- obniżanie pomidorów stosuję w tunelu-szklarni, gdyż mimo że wysokość jej wynosi 3.5 m , to już mi wierzchołki dotykają folii dachowej. By obniżyć pęd pomidora, najpierw go trzeba prowadzi na sznurku, który "gdzieś" u góry musi być podwiązany.

Obrazek

Ja swoim pomidorom nie usuwam w ogóle zawiązków kwiatowych, niezależnie od pory roku, w zamian za to mam swoje pomidory do spożycia do końca roku, a nawet dłużej.

Pomidor, to taka roślina ,która sama wie , ile w zależności od posiadanego pokarmu w glebie potrafi wyżywić zawiązków owocowych, jeżeli tych kwiatów, jest za dużo, sama roślina pozbywa się tych kwiatów.

Zakładając że będziesz uprawiał pomidory w gruncie do końca września, to nawet gdybyś chciał by wszystkie pomidory dojrzały na krzaku, to , jeszcze przez co najmniej miesiąc krzak pomidora jest w stanie przekształcić kwiat w dojrzałego pomidora.

Po tym okresie ( jeżeli nie będziesz usuwał kwiatów po 10 sierpnia) niewielkie są szanse by owoce te dojrzały na krzaku, co nie przeszkadza, byś je ( przed przymrozkami) zerwał z krzaka, i zużył jako zielone ( na sałatki) lub przechował , by dojrzały w cieple.

Uprawiając pomidory od wielu lat , nie stwierdziłem by nadmiar owoców osłabiał roślinę, jeżeli roślina nie jest w stanie je wyżywić , to je po prostu odrzuca( usychają zawiązki na krzaku), Sama sobie roślina reguluje ilość owoców, i nie ma potrzeby jej w tym pomagać. Wielkość owoców na krzaku w zasadzie zależy od danej odmiany.
Awatar użytkownika
mata78
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 14 lip 2009, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie
Kontakt:

Post »

Witam.
Proszę o wyjasnienie mi jednej kwestii:

Kto z was wie, co może byc przyczyną nie zawiązywania się owoców na krzakch pomidorów?Nadmiar wilgoci?

Mam posadzonych na gruncie 16 pięknych krzaków od "licencjonowanego" hodowcy pewne nasiona z certyfikatem itd,naprawdę super krzaki,grube,zdrowe i tylko kilka pomidorów, kwiatów jest dużo ale niestety usychają w większości.

Co robić?Czy mam na to jakiś wpływ???
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”