Kwiaty w wazonie,metody przedłużania ich świeżości

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Rysiul
100p
100p
Posty: 198
Od: 14 maja 2006, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość

Kwiaty w wazonie,metody przedłużania ich świeżości

Post »

Witam :) Zastanawiam sie czy macie jakieś domowe sposoby zwiększające żywotność ściętych kwiatów w wazonie ? :D
aurynka
---
Posty: 2061
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Re: Kwiaty w wazonie

Post »

Dodać tabletkę aspiryny do wody. Można też końcówki łodyg rozgnieść lekko i dopiero wtedy wstawić do wody. U mnie te sposoby się sprawdzają, ale nie ja je wymyśliłam :D
cayenne
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 maja 2007, o 12:50

Post »

Oto kilka zasad, których przestrzeganie moze przedłużyć świeżość kwiatów:

1. Na noc wstawić kwiaty do chłodnego pomieszczenia.
2. Nie ustawiajmy kwiatów w pełnym słońcu.
3. W ciągu dnia można użyć rozpylacza z wodą, aby zwiększyć wilgotność powietrza, ( niektóre, np. kamelie, tulipany, goździki nie lubią być spryskiwane).
4. Naczynie z wodą powinno być zawsze czyste, (wszelkie osady i przebarwienia na ściankach powinny być dokładnie usunięte, ponieważ mogą na nich gromadzić się bakterie powodujące gnicie łodyg).
5. Maleńka szczypta cukru, lub miodu dodana do wody jest dobrą odżywką dla większości kwiatów.
Zakwaszenie wody zmniejsza rozwój bakterii gnilnych. Można stosować tu ASPIRYNĘ, kilka kryształków kwasku cytrynowego.
Podobną rolę spełnia włożenie do wody monety miedzianej lub mosiężnej blaszki.
6. Woda w naczyniach metalowych dłużej pozostaje świeża.
7. Woda "odstana" jest lepsza niż ta bezpośrednio z kranu. Można też stosować wodę przegotowaną (gotowanie zmiękcza wodę).
8. Woda dla świeżych kwiatów powinna być zimna.
9. Kwiaty podwiędłe lepiej wstawić do wody o wyższej nieco temperaturze.

(źródło http://www.poradnikogrodniczy.pl/pliki/ ... ciete.html)
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2237
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post »

A ja mam bardzo dobry i sprawdzony sposób na róże.Otóż: skracamy końcówkę łodygi o ok 2 cm scinając pod skosem.Następnie nacinamy końcówkę łodygi wzdłuż(przez środek) na długości ok 2 cm.Gotujemy wode w czajniku, wlewamy wrzątek do szklanki, wsadzamy tak naciętą różę i trzymamy ok 15 min.A następnie wkładamy do wazonu z zimna wodą.To naprawdę działa.Ale dotyczy tylko róż.

Gdy róża jest bardzo padnięta(np minął długi czas od momentu kiedy ją dostalismy i nie była w wazonie) i ma zwiędnięty kwiat, przechylony pąk itd, nalewamy zimną wodę do naczynia i wsadzamy na 20 minut do niej róże, ale NIE łodygą, tylko właśnie kwiatem.Bedzie jak zerwana prosto z krzaka.Po tym zabiegu polecam wykonać ten pierwszy:).
Oba sposoby sprawdzone:).
Awatar użytkownika
Rysiul
100p
100p
Posty: 198
Od: 14 maja 2006, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość

Post »

Super. Dziękuję za wszystkie porady :D
niecierpek
100p
100p
Posty: 113
Od: 22 sty 2007, o 10:16
Lokalizacja: małopolska

Post »

No więc właśnie - zaparzanie do róż, cukier do goździków (moja babcia za komuny tak robiła :D ), pieniążek "złoty" do tulipanów, a wszelkie kwiatki podwięnięte - na noc do wanny z zimną wodą, tak żeby pływały. Dobrze działą też regularne skracanie łodyżek (ja po wielu dniach mam czasem same główki :shock: pływające w miseczce z wodą, do tego pływająca świeczka i jest cudnie 8) )

Pozdrawiam pięknie,
K
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Od babci nauczyłam się nakłuwać szpilką, powyżej poziomu wody kwiaty o "pustych" łodyżkach... np tulipany. U mnie pomaga a dlaczego? Nie mam pojęcia :) Może ktoś z fachowców wie :D
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Poohaty
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 16 kwie 2007, o 13:16
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Ciekawe pomysły. Ja z doświadczenia wiem, że jeśli róże, tulipany (inne pewnie też) zaczynają się kłaść, to zamiast wkładania ich całych do zimnej wody można owinąć je mokrą gazetą. Jest to lepsze z tego względu, że woda nie powinna dostawać się do "główek". Chociaż jak nie mam czasu na zabawę z gazetą, to kąpiel w wannie też dobrze im robi.


PS. Maja (w ogrodzie) Popielarska powiedziała, że tulipany nie lubią zmienianej codziennie wody i większość soków idzie w liście, więc dobrze jest zostawić sobie np tylko jeden liść na łodydze.
i888
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 28 cze 2016, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jak pielęgnować róże cięte - aby jak najdłużej cieszyły nasze oczy w domu. Bywa tak, że niektóre już następnego dnia więdną.
Awatar użytkownika
jafhar
100p
100p
Posty: 149
Od: 12 lip 2011, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: RÓŻE - CIĘTE

Post »

Są specjalnie odżywki, no i jeżeli są to Twoje róże, to do cięcia polecane są specjalne odmiany które długo trzymają się w wodzie. Sam mam takie co na krzaku trzymają się dzień, inne na krzaku tydzień ale w wodzie już na drugi dzień padają, a są i takie co długo będą stały w wodzie +
częste zmienianie wody, na noc wynoszenie do chłodnego pomieszczenia.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: RÓŻE - CIĘTE

Post »

+ ścinanie "na rosie" czyli jak najwcześniej rano ;:3
Pozdrawiam. Sławka
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: RÓŻE - CIĘTE

Post »

Moja mama do wazonu wrzucała aspirynę :roll:
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Alicja 18
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 16 lut 2017, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Kwiaty cięte w wazonie

Post »

Witam :)
Chłopak wręczył mi bukiet kwiatów ciętych w siateczce ozdobnej związane sznureczkiem przy łodyżce i owinięte również na dole folią aluminiową.Czy powinnam pozbyć się tych elementów dekoracyjnych aby przedłużyć żywotność czy zostawić tak jak jest?
Bardzo proszę o pomoc :)
Dziękuję i życzę miłego dnia :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”