Roundup - jak działa,kiedy rozkłada się w ziemi,skutki jego działania itp
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
Roundup - czy rozkłada się w ziemi?
Mam pytanie odnośnie randap!, Mam ogródek, na którym wcześniejsi właściciele pryskali randapem, czy on sie rozkłada, czy bedzie wchłaniany przez moje warzywa i czy jak posadzę warzywa ze 4m od opryskiwanego miejsca, czy też trucizna będzie przenoszona na zdrową glebę??!
Kocham konie i moj ogrodek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Kwestia dyskusyjna - podobnie jak ten dość kontrowersyjny film:Krzysztof usun. pisze:Witam.
Substancja aktywna z Roundupu-glifosat ,rozkłada się w glebie i na jej powierzchni w temperaturze około10-12 stopni celsjusza...
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbb ... re=related
Pozdrawiam serdecznie
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam.
Pom....i Ty Brutusie...
Fakt rozkładu glifosatu jest dla mnie oczywisty,inaczej starczyłby jeden zabieg w sezonie iii po kłopocie.Czy jego produkty rozkładu są pobierane przez rośliny następcze i czy są szkodliwe dla organizmów je spożywających -tego nie wiem.Ale stosując podobną analogię można poddać w wątpliwość każdą informację o braku szkodliwości,każdego(każdego) pestycydu...Jestem przekonany ,że są jakieś przekręty ,ale którego produktu dotyczą....tego nie wiem i filmy internetowe takiej wiedzy nie dają,niestety.
Czy biorąc lek jesteś pewien,że nie ma on skutków ubocznych,tak jak piszą w ulotce?Ja byłem pewny,do czasu,do czasu rozmowy z osobą znającą kulisy decyzji dopuszczania poszczególnych specyfików na rynek....cóż to przerażające,ale taki mamy świat.I wszędzie tam ,gdzie rządzi mamona i to duuuuża były ,są i będą przekręty.....tylko obecnie na coraz wiekszą skalę.
Hej.
Pom....i Ty Brutusie...
Fakt rozkładu glifosatu jest dla mnie oczywisty,inaczej starczyłby jeden zabieg w sezonie iii po kłopocie.Czy jego produkty rozkładu są pobierane przez rośliny następcze i czy są szkodliwe dla organizmów je spożywających -tego nie wiem.Ale stosując podobną analogię można poddać w wątpliwość każdą informację o braku szkodliwości,każdego(każdego) pestycydu...Jestem przekonany ,że są jakieś przekręty ,ale którego produktu dotyczą....tego nie wiem i filmy internetowe takiej wiedzy nie dają,niestety.
Czy biorąc lek jesteś pewien,że nie ma on skutków ubocznych,tak jak piszą w ulotce?Ja byłem pewny,do czasu,do czasu rozmowy z osobą znającą kulisy decyzji dopuszczania poszczególnych specyfików na rynek....cóż to przerażające,ale taki mamy świat.I wszędzie tam ,gdzie rządzi mamona i to duuuuża były ,są i będą przekręty.....tylko obecnie na coraz wiekszą skalę.
Hej.
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Hehe, spokojnie Moje poglądy na temat ś.o.r. nie uległy zmianie... Tylko - Krzyś, u nas (w produkcji) są koniecznością - natomiast jak czytam niektóre (zaryzykuję stwierdzenie ponad połowę wypowiedzi użytkowników - amatorów w tematach związanych z ochroną i stosowaniem środków) to "włos mi się jeży na głowie" ... a filmik to tak do przemyślenia - napisałem kontrowersyjny, bo całkowicie nieobiektywny i konkretnie ukierunkowany. Ciekawostka - to bodajże trzeci, podobny cykl jaki oglądam (jeden dotyczył firmy kosmetycznej produkującej środki czystości, drugi - firmy zajmującej się sprzedażą "po domach" czyli mówiąc konkretniej akwizytorstwem i był jeszcze jeden - o tanich liniach lotniczych)... Czasem się zastanawiam, czy takie filmiki kręcą naprawdę organizacje o odmiennych poglądach czy konkurencja... Ale każdy swój rozum ma i...
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
3-6 miesięcy i wybije wszystko.Smolkus1993 pisze:a po jakim czasie widać efekty bo ja posypałem tydzień temu i nic nie widzę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=16
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4206
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Reasumując: Roundup się rozłożył przy zetknięciu z glebą jak napisał Krzysiek i można przyjąć , że go nie ma- bo inaczej nic by nie rosło. Pozostałości jednak soli glifosatu jakieś musiały zostać, nie są fitotoksyczne, pozostają w glebie z której woda je wypłukuje i przenosi(może ktoś pamięta jaka odległość od konwencjonalnych musi dzielić uprawy eklogiczne; o ile ja pamiętam to liczone w setkach metrów). Niestety, los tych substancji ani wpływ na świat nie jest łatwo udokumentować. Czasami okazuje sie to po kilkudziesieciu latach stosowania, jak było ostatnio z Euparenem. Myślę, że mamy większe problemy, niż zeszłoroczny Roundup.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów