Gleba żyzna, przepuszczalna, piaszczysto-gliniasta...itd.
-Ja się nie o liczebność dżdżownic martwię, tylko o trawnik
-Obornik koński przekompostowany, jak dla mnie, ma zapach coś jak gotowany korzeń pietruszki, no, ciut mniej przyjemny, ale stajnią nie zalatuje.
-Osobiście podlewam też swoje rośliny rozcieńczonymi kurzymi odchodami. Z lenistwa i niewiedzy rozcieńczałam jedynie wysuszony nawóz nie czekając na przefermentowanie. Rośliny mają się dobrze Raz dostałam nauczkę. Podlałam w środku lata moją różaną rabatę, która jest przy samych drzwiach do domu. Jak się zlękłam, gdy po pracy w ogrodzie chciałam wejść do domu. Po godzinie rabata była już brązowa... Ale nie od uschniętych roślin. Po prostu zleciały się tysiące brązowych chrząszczy, czy czegoś i obsiadły ją jeden przy i na drugim. Też mi afrodyzjak, bo nie przypuszczam, żeby ją potraktowały jako stołówkę.
-Poszłam też na łatwiznę i kompostownik zrobiłam w zeszłym roku przy kurniku. Kurka (wcześniej kilka) zjada co się jej spodoba i (dosłownie) z drugiej strony wzbogaca kompostownik w azot.
-Sąsiad za płotem na swojej piaszczystej działce co roku sieje jakieś motylkowe i uprawia potem warzywa, aż miło patrzeć. U mnie mogę się doczekać co najwyżej pietruszki i buraczków na botwinkę. Podobno motylkowe transportują co trzeba korzeniami do płytszych warstw gleby.
-Świetne efekty daje też "nalewka" z pokrzywy. Robiłam co roku od kiedy odkryłam ten sposób, ale już skosili mi całą dziką plantację.
-Obornik koński przekompostowany, jak dla mnie, ma zapach coś jak gotowany korzeń pietruszki, no, ciut mniej przyjemny, ale stajnią nie zalatuje.
-Osobiście podlewam też swoje rośliny rozcieńczonymi kurzymi odchodami. Z lenistwa i niewiedzy rozcieńczałam jedynie wysuszony nawóz nie czekając na przefermentowanie. Rośliny mają się dobrze Raz dostałam nauczkę. Podlałam w środku lata moją różaną rabatę, która jest przy samych drzwiach do domu. Jak się zlękłam, gdy po pracy w ogrodzie chciałam wejść do domu. Po godzinie rabata była już brązowa... Ale nie od uschniętych roślin. Po prostu zleciały się tysiące brązowych chrząszczy, czy czegoś i obsiadły ją jeden przy i na drugim. Też mi afrodyzjak, bo nie przypuszczam, żeby ją potraktowały jako stołówkę.
-Poszłam też na łatwiznę i kompostownik zrobiłam w zeszłym roku przy kurniku. Kurka (wcześniej kilka) zjada co się jej spodoba i (dosłownie) z drugiej strony wzbogaca kompostownik w azot.
-Sąsiad za płotem na swojej piaszczystej działce co roku sieje jakieś motylkowe i uprawia potem warzywa, aż miło patrzeć. U mnie mogę się doczekać co najwyżej pietruszki i buraczków na botwinkę. Podobno motylkowe transportują co trzeba korzeniami do płytszych warstw gleby.
-Świetne efekty daje też "nalewka" z pokrzywy. Robiłam co roku od kiedy odkryłam ten sposób, ale już skosili mi całą dziką plantację.
Mam na działce glebę bardzo lekką, na głębokości 30-40 żółty piasek. Posadziłam m.in. 5 jabłonek . W dołkach pod jabłonkami wymieniłam ziemię, ale nie wiem jakim nawozem zasilic wiosną drzewka? Czy nawóz kurzy(z indyków) nadaje się?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Proszę mi również doradzic, jak pielęgnowac trawnik na takiej działce? (przepraszam za błędy, ale na klawiaturze nie odbija ci)
Przed założeniem trawnika przywiozłam lepszej ziemi i dobrałam trawę na piachy. Czy powinnam ją również zasilic nawozem?
Przed założeniem trawnika przywiozłam lepszej ziemi i dobrałam trawę na piachy. Czy powinnam ją również zasilic nawozem?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 1 lis 2007, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Cieszyńska
Witam,
tez miałam zawsze ten problem z glebą. Kiedyś natrafiłam na takie informacje- teraz tym sie sugeruję;
Gleba próchnicza powstaje z obumarłych rozłożonych rośin i żyjątek,
struktura gruzełkowata (tereny leśne, torfowiska)
Ogrodową wzbogacać regularnie kompostem i obornikiem
gliniasta
(np żyzna mada0, zasobna w składniki odżywcze, minerały), ciężka, słabo napowietrzona, łatwo sie zbryla, powoli nagrzewa wiosna. Po ulewach gromadzi dużo wody, w czasie suszy zaskorupia się i pęka.
piaszczysta
lekko napowietrzona, ciepła, łatwo przepuszcza wodę, ale w okresie suszy często trzeba podlewać.Nawozy mineralne szybko sie wypłukuja- trzeba uzupełnić próchnicą, jeśli jest kwaśna-wapnować
gleba torfowa
powstaje w miejscach często zalewanych przez rzeki ( torfy niskie)
Barwa ciemna, sporo iłów, zasobna w składniki pokarmowe, struktura utrudniająca dostęp
do korzeni- należy ją rozlużnić
Gleba torfowa - ( torf wysoki)
na torfowiskach porosłych mchem torfowcem, Struktura włóknista, lekka, napowietrzona, dobrze gromadzi wodę, odczyn kwasny
PRZECIETNA GLEBA OGRODOWA-
Gliniasto-piaszczysta z przewagą jednej lub drugiej,, czasem wzbogacona próchnicą.
Dośc dobrze przepuszczalna dla wody i powietrza, należy wzbogacać organicznie, w czasie suszy nawadniać,w zalezności od potrzeb roslin:
- dla zakwaszenia dodać torf wysoki
- zwiększając zasadowośc- dodać wapnia
ZIEMIA KOMPOSTOWA- powstaje na pryżmie, żyzna, przepuszczalna, gruzełkowata
może się na coś przydadzą te informacje.....
tez miałam zawsze ten problem z glebą. Kiedyś natrafiłam na takie informacje- teraz tym sie sugeruję;
Gleba próchnicza powstaje z obumarłych rozłożonych rośin i żyjątek,
struktura gruzełkowata (tereny leśne, torfowiska)
Ogrodową wzbogacać regularnie kompostem i obornikiem
gliniasta
(np żyzna mada0, zasobna w składniki odżywcze, minerały), ciężka, słabo napowietrzona, łatwo sie zbryla, powoli nagrzewa wiosna. Po ulewach gromadzi dużo wody, w czasie suszy zaskorupia się i pęka.
piaszczysta
lekko napowietrzona, ciepła, łatwo przepuszcza wodę, ale w okresie suszy często trzeba podlewać.Nawozy mineralne szybko sie wypłukuja- trzeba uzupełnić próchnicą, jeśli jest kwaśna-wapnować
gleba torfowa
powstaje w miejscach często zalewanych przez rzeki ( torfy niskie)
Barwa ciemna, sporo iłów, zasobna w składniki pokarmowe, struktura utrudniająca dostęp
do korzeni- należy ją rozlużnić
Gleba torfowa - ( torf wysoki)
na torfowiskach porosłych mchem torfowcem, Struktura włóknista, lekka, napowietrzona, dobrze gromadzi wodę, odczyn kwasny
PRZECIETNA GLEBA OGRODOWA-
Gliniasto-piaszczysta z przewagą jednej lub drugiej,, czasem wzbogacona próchnicą.
Dośc dobrze przepuszczalna dla wody i powietrza, należy wzbogacać organicznie, w czasie suszy nawadniać,w zalezności od potrzeb roslin:
- dla zakwaszenia dodać torf wysoki
- zwiększając zasadowośc- dodać wapnia
ZIEMIA KOMPOSTOWA- powstaje na pryżmie, żyzna, przepuszczalna, gruzełkowata
może się na coś przydadzą te informacje.....
pozdrawiam Elżbieta
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
ROCHCIO dzięki za informacje, ale nadal nie wiem jakim nawozem zasilic jabłonki?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6529
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Grażka, zajrzyj do forumowej sekcji o drzewach owocowych, tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania
Ja sypię po garści azofoski, albo polifoski wiosną dookoła każdego drzewka. Ale moje rosną już dwa lata, a twoje?
Tak nawóz indyczy jest świetny, ale młode drzewka nie potrzebują nawożenia, chyba przygotowałaś im dołki przed sadzeniem? Jeśli tak, to z głodu nie padną. Poczekaj rok, niech same rozbudują korzenie w poszukiwaniu pożywienia, a nie tak rozleniwiać je, że niby wszystko mają podane na tacy
Ja sypię po garści azofoski, albo polifoski wiosną dookoła każdego drzewka. Ale moje rosną już dwa lata, a twoje?
Tak nawóz indyczy jest świetny, ale młode drzewka nie potrzebują nawożenia, chyba przygotowałaś im dołki przed sadzeniem? Jeśli tak, to z głodu nie padną. Poczekaj rok, niech same rozbudują korzenie w poszukiwaniu pożywienia, a nie tak rozleniwiać je, że niby wszystko mają podane na tacy
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Ok! Świetnie i dziękuję pięknie. Zaraz tam biegnę. ;:54
Moje drzewka też też drugi rok rosną. Wymieniłam ziemię w dołkach bo jest uboga.
Miłego dnia życzę
Moje drzewka też też drugi rok rosną. Wymieniłam ziemię w dołkach bo jest uboga.
Miłego dnia życzę
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Gleba klasy VI
Witam
Mam kolejne pytanko do Was. Otóż okazało się że na działce mam glebę klasy VI (piaski) - czyli najsłabszą pod uprawy. Proszę poradźcie mi, czy nawiezienie jej czarnoziemem i przekopaniem wraz obornikiem końskim (oczywiście po uprzednim zaoraniu i zabronowaniu, usunięciu korzeni i kłączy) będzie dobrym pomysłem?
Co jest dobrze uprawiać w takiej glebie?
Mam kolejne pytanko do Was. Otóż okazało się że na działce mam glebę klasy VI (piaski) - czyli najsłabszą pod uprawy. Proszę poradźcie mi, czy nawiezienie jej czarnoziemem i przekopaniem wraz obornikiem końskim (oczywiście po uprzednim zaoraniu i zabronowaniu, usunięciu korzeni i kłączy) będzie dobrym pomysłem?
Co jest dobrze uprawiać w takiej glebie?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Gleba klasy VI
Tak szczerze... to las. I też nie każdy... sosna, brzoza... i tyle.
Można wszystko- tylko zastanów się, czy to opłacalne. No i woda...
Można wszystko- tylko zastanów się, czy to opłacalne. No i woda...
Re: Gleba klasy VI
Ja mam taką glebę piaszczystą tylko już długo uprawianą. Nawiezienie czarnoziemu poprawi strukturę gleby, tylko ten obornik trzeba było dać jesienią. Można to zrobić na wiosnę tylko z obornikiem bym uważał i dałbym go w niewielkich ilościach, żeby nie przedobrzyć. Glebogryzarka byłaby najlepsza, bo dobrze by wymieszała glebę. Sprawdziłbym jeszcze pH. Musisz też pomyśleć o kompoście, który trzeba dawać co roku dla poprawy struktury gleby.
wodnik
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Gleba klasy VI
daj jak najwięcej organiki w postaci ziemi kompostowej, jak masz dostęp to bardzo dobre będzie podłoże po uprawie pieczarek, torf odkwaszony i na pewno trzeba zwapnować. Po kilku latach dopracujesz się dobrego podłoża. I przygotuj się na częste podlewanie i urośnie wszystko.
-
- 100p
- Posty: 130
- Od: 8 sty 2011, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gleba klasy VI
W jednym z programów Maja w ogrodzie był pokazany sposób z użyciem o ile dobrze pamiętam mikroogranizmów, w każdym razie była to substancja w płynie do polewania ziemi.
pozdrawiam Joasia