Rośliny owadożerne-uprawa, identyfikacja odmian

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1008
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Rośliny owadożerne-uprawa, identyfikacja odmian

Post »

Zamieszam ten uniwersalny topic dla wszystkich posiadaczy takich roślin. Ja od tygodnia posiadam rosiczkę Drosera capensis Alba, czyli taką z białymi kroplami. Na razie jest mała, ale systematycznie sobie podjada :-)
Chętnie wymienię się informacjami, spostrzeżeniami z innymi hodowcami.
Moja rosiczka:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Witam. A ja mam taką sprawę. Nosze się z poważnym zamiarem kupna rosiczki. Ale jest dużo odmian. Zwracam się do was drodzy forumowicze, jaką rosiczkę mam kupić. Chciałbym aby była w miarę łatwa w hodowli i ciekawie wyglądała.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Ja miałem taką jak wronek, tylko gęstszą. łatwa w uprawie więc polecam. Zdziwił mnie tylko post wronka, w którym pisał, że jego rosiczka regularnie podjada, od takiego podjadania może przestać produkować pułapki, bo co one jej skoro jest najedzona i potrzeby łapania nie ma?
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ariel pisze: od takiego podjadania może przestać produkować pułapki, bo co one jej skoro jest najedzona i potrzeby łapania nie ma?
RACJA!!
Raz za czas można ją czyms nakarmić ;-) Jednak BEZ PRZESADY bo tak jak pisze Ariel może roslinka uznać, że nie ma sensu się wysilać...
Rosiczki nigdy nie miałam :( Miałam tylko muchołówki i dzbaneczniki (te są PIĘKNE!!)
Jednego można sobie zobaczyć u Józefa w gablocie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=15
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Ja wypowiedź Wronka zrozumiałem, że, mimo że to młoda roślina to już udało jej się złapać jakieś roślinki. Ale jeśli jest karmiona sztucznie to wydaje mi się, że nie powinno tak być. Roślina chyba sama wie, czego chce.
Czemu wszyscy mówicie w czasie przeszłym o waszych owadożernych roślinkach? Była jakaś epidemia i wszystkie zginęły?
Dzbanecznik jest piękny, ale mam na niego szlaban.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Zaczarowany pisze: Czemu wszyscy mówicie w czasie przeszłym o waszych owadożernych roślinkach? Była jakaś epidemia i wszystkie zginęły?
U mnie była epidemia :( W tym czasie gdy miałam te rośliny, hodowałam jeszcze patyczaki... Patyczaki uciekły i zjadały się wzajemnie z roślinami. Ale to było jakieś 10 lat temu i już przebolałam straty ;-)
U mnie obecnie jest akcja STORCZYKI ;-)
Gusta i potrzeby zmieniają się z czasem... ale powiem Ci, że na dzbanecznik to chyba jeszcze się kiedyś skuszę ;-)
Zaczarowany pisze: Dzbanecznik jest piękny, ale mam na niego szlaban.
Z jakiego powodu masz szlaban??
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Dorka, ja też przerabiałem patyczaki i mi objadły duużą trzykrotkę do zera :lol:

Co do moich owadożernych, rosiczka zginęła z przesuszenia, nie było mnie w domu i zbyt rzadko była podlewana, saracenie się spaliły na słońcu chyba a dzbanecznikowi chciałem zrobić dobrze i mieć go rozkrzewionego, ucharatałem go i co odbił to usechł, chyba powietrze było zbyt mało wilgotne, jeszcze nie miałem wyuczonego odruchu spryskiwania roślin przy każdej sposobności, ale na niego też chyba się skuszę kiedyś.
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Oj to współczuje. Ja jakoś nawet nie wiedziałem, że owadożerne są takie ładne. Trafiłem na muchołówki na allegro oglądając kaktusy i zapragnąłem jedną mieć.
Dzbanecznika trochę się boje. Wydaje mi się trudny do hodowania, i taki, który wymaga dużo miejsca. Może się zdecyduje kiedyś, jak nabiorę doświadczenia z rosiczkami.
A szlaban mam od dziewczyny. Wiąże się to ze stereotypami dotyczącymi roślin owadożernych. Chce walczyć z tymi mitami!!

Saracene nie znam – zaraz zobaczę, co to za roślinka.
No właśnie, odnośnie spryskiwania. Trochę się boje, że będę to robić za często i roślinki zgniją. Ale wraz z nastaniem upałów trzeba będzie spryskiwać.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Saracenia - kapturnica.

A rosiczek to chyba się nie spryskuje! A woda w podstawku chyba zapewnia odpowiednią wilgotność, ewentualnie miniszklarenka ;)
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

No właśnie nie wiem jak jest z tym zraszaniem. Fakt faktem to rośliny bagienne i chyba lubią wilgoć.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

No ale chyba nie wyobrażasz sobie kropel wody między kroplami kleju na rosiczce?
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Nie rozumiem. Dlaczego kleju. Ale jeśli zraszanie to tak myślałem 2 razy w tygodniu, nie więcej.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Chodziło mi tę substancję klejąco-trwawiącą na rosiczce. W pomieszaniu z wodą traci swoje właściwości. Moim zdaniem zraszanie przy rosiczkach odpada. Trzeba im zapewnić wilgotnośc w inny sposób, ale woda w podstawce i stale wilgotne podłoże chyba wystarczają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”