Kalina uprawa,pielęgnacja,cięcie
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Witam serdecznie!
Mam problem.
Jakieś dwa tygodnie temu uwiodła mnie piękna kalina Viburnum tinus i oczywiście nie sprawdziwszy co ona za jedna i czy do naszego klimatu, kupiłam i posadziłam. A teraz dowiedziałam się, że się podobno nie nadaje do ogrodu.
Może być w donicy i od wiosny do pierwszych przymrozków, może przebywać na dworze.
Niestety nie bardzo mam gdzie trzymać takie donice zimą...
Więc może ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tą rośliną?
Może nie taki diabeł straszny jak go malują - czyli nasze zimy są do wytrzymania dla tej kaliny?
Będę wdzięczna za rady
Mam problem.
Jakieś dwa tygodnie temu uwiodła mnie piękna kalina Viburnum tinus i oczywiście nie sprawdziwszy co ona za jedna i czy do naszego klimatu, kupiłam i posadziłam. A teraz dowiedziałam się, że się podobno nie nadaje do ogrodu.
Może być w donicy i od wiosny do pierwszych przymrozków, może przebywać na dworze.
Niestety nie bardzo mam gdzie trzymać takie donice zimą...
Więc może ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tą rośliną?
Może nie taki diabeł straszny jak go malują - czyli nasze zimy są do wytrzymania dla tej kaliny?
Będę wdzięczna za rady
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Wielkie dzięki za radę
Niestety nie da się przewidzieć jaka będzie zima, więc spróbuję pobrać sadzonki już teraz. Może coś z tego będzie... a za roślinę mateczną w gruncie będę trzymać kciuki! Jeszcze dobrze ją okryję
Niestety nie da się przewidzieć jaka będzie zima, więc spróbuję pobrać sadzonki już teraz. Może coś z tego będzie... a za roślinę mateczną w gruncie będę trzymać kciuki! Jeszcze dobrze ją okryję
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2280
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
W tym roku musiałam przesadzić kalinę ST. Keverne posadzoną zeszłej wiosny. Wysokość ok 70 cm i takaż szerokość. Miała nieprawdopodobnie dużo gęsto rozwidlających się korzeni. Żeby ją wyjąć z bryłą i nic nie uszkodzić musiałam zawezwać posiłki. A i tak część korzeni musiałam obciąć bo rozpełzły się w promieniu 1,5 metra. Na szczęście kalina żyje Wybierajcie rozważnie miejsce dla swoich kalin bo później nie jest lekko
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10364
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kalina koralowa w wierzeniach ludowych:
* We wszystkich wierzeniach ludowych kalina związana jest z cierpieniem i smutkiem.
* Kalinę uznawano dawniej za symbol młodości, piękna, i życia, a także jako symbol skromności i dziewictwa.
* Panowało przekonanie, że dziewczyna, która umarła przed ślubem, zamienia się w kalinę.
* Na Podlasiu ów symbol dziewictwa zdobił groby panien i kawalerów, a jej złamanie przynosiło nieszczęście.
* Wierzono, że wąchanie kwiatów kaliny powoduje utratę powonienia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalina_koralowa
* We wszystkich wierzeniach ludowych kalina związana jest z cierpieniem i smutkiem.
* Kalinę uznawano dawniej za symbol młodości, piękna, i życia, a także jako symbol skromności i dziewictwa.
* Panowało przekonanie, że dziewczyna, która umarła przed ślubem, zamienia się w kalinę.
* Na Podlasiu ów symbol dziewictwa zdobił groby panien i kawalerów, a jej złamanie przynosiło nieszczęście.
* Wierzono, że wąchanie kwiatów kaliny powoduje utratę powonienia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalina_koralowa
Ja myślę, że trudno będzie utrzymać ją ryzach przez dłuższy czas. Może lepiej posadzić jakąś mniejszą ? Ładne sa koreańskie, angielskie itd
Kalina koralowa cięta zawsze będzie kwitła słabiej niż swobodnie rosnące - no chyba że ten kącik zostanie tylko dla niej przeznaczony. Można ja wyprowadzić na drzewko i wtedy pod kaliną można sporo roslin posadzić.
No i jeszcze jedno - trawa nie może wrastac w krzew ! Wokół rośliny najlepiej jest wydarniować koło o odpowiedniej średnicy. Nie trzeba będzie uzwac nożyczek do wycinania trawy, a i kora będzie bezpieczna.
pozdrawiam
Tomek
Kalina koralowa cięta zawsze będzie kwitła słabiej niż swobodnie rosnące - no chyba że ten kącik zostanie tylko dla niej przeznaczony. Można ja wyprowadzić na drzewko i wtedy pod kaliną można sporo roslin posadzić.
No i jeszcze jedno - trawa nie może wrastac w krzew ! Wokół rośliny najlepiej jest wydarniować koło o odpowiedniej średnicy. Nie trzeba będzie uzwac nożyczek do wycinania trawy, a i kora będzie bezpieczna.
pozdrawiam
Tomek
Zamierzam kupić kalinę koralową''Compactum" i widziałam w szkółkach z etykietami tej odmiany dwie różne rośliny.Jedna ma pędy grubsze, mało rozkrzewione, proste wys. teraz ok.60cm, a druga pędy nieco cieńsze, lekko skręcone wys. ok.50cm.Ta pierwsza była w szklarni, widać już pąki kwiatowe i wyglądają na razie raczej na kule, a ja chcę o kwiatach talerzowych.Może ktoś ma tę kalinę u siebie i może mi podpowiedzieć jak powinna wyglądać sadzonka i jak rośnie odmiana 'Compactum".Coś tym etykietom nie wierzę Czasem wieszają co mają pod ręką, odmianę do zwykłego gatunku, albo nie tą odmianę
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Miałam stary na pół suchy krzew kaliny koralowej i w marcu ścięłam wszystko 15 cm nad ziemią. Do tej pory nie wypuszcza z korzenia. Czy możliwe, że zamordowałam ją?
Selli, w szkółkach, na kiermaszach, w centrach często sami kupujący zamieniają albo i zabierają etykiety. Mam wrażenie, ze robią to osoby, które przypadkowo tam się znalazły, bo prawdziwy miłośnik ogrodów tego by na pewno nie zrobił.
Selli, w szkółkach, na kiermaszach, w centrach często sami kupujący zamieniają albo i zabierają etykiety. Mam wrażenie, ze robią to osoby, które przypadkowo tam się znalazły, bo prawdziwy miłośnik ogrodów tego by na pewno nie zrobił.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."