Ciemierniki Helleborus - BAZA
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Ciemierniki oczarowały mnie po lekturze jakiegoś angielskiego pisma, gdzie były ich całe łany. Niestety na moich piachach i w pełnym słońcu nie bardzo chciały rosnąć. Dopiero jak pojawiły się pierwsze zacienione zakątki - ruszyły. Były jednak parszywe, plamiaste i wyliniałe. I wtedy znowu gdzieś przeczytałam, w jakimś tłumaczeniu anglojęzycznego artykułu, że wiosną, na początku kwitnienia należy wyciąć wszystkie zmienione chorobowo i uszkodzone liście. Robię tak od dwóch lat, nowe odrastają piorunem. A efekt jest taki:
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
a ja mam jednego ciemiernika białego i cholernik, mimo że rośnie w półcienistym miejscu, (co prawda pod lipą ale regularnie to miejsce podlewam żeby nic tam nie miało za sucho) i w ciągu jednego sezonu ma 2, max 3 listki i ostatni raz kwitł marnie, wypuścił jeden mały kwiatek którego usunąłem bo zasechł zanim rozwinął się w pełni, a zazwyczaj gdy wyrasta jeden lub dwa młode listki to starsze automatycznie usychają, nie wiem co z nim zrobić (był nawożony regularnie kompostem, różnymi mieszankami), może gnojówka z pokrzywy mu pomoże, bo wygląda marnie
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Dziękuję za radę, rzeczywiście przesadzę, dosyć brutalnie ale widocznie tak trzeba ... myślałem że w cieniu lipy będzie mu dobrze a ostatnio się zorientowałem że jest tam tak mało luźnej gleby (reszta zbita od korzeni drzewa) że ciemiernik po prostu nie magdzie rosnąć, a poza tym bluszcz się tam już nieźle rozpanoszył ...
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Ha! Mój ciemiernik zrobił mi dzisiaj niespodziankę, odkopałem go spod reszty lipowych liści i wyplątałem z pędów bluszczu a tu pąki kwiatowe poza tym był tam też jeden duży liść, niestety stary i żółknący. Czy powinienem go usunąć? Doszedłem do wniosku że może nie muszę go od razu przesadzać, tylko muszę się pozbyć tego bluszczu co go zagłusza ...
Uprawiając ciemierniki wschodnie ( h. orientalis)zauważyłam, że mieszańce szybciej rozrastają się w okazałe, wielokwiatowe kępy, nie są zbyt wysokie(30cm), liście maja jaśniejszy odcień, a kwiaty są mniejsze i jakby szerzej otwarte.Odmiany tych samych kupowane z etykietą konkretnej odmiany( również pełnokwiatowe) rozrastają się dużo wolniej i nie mają aż tylu kwiatów.Z reguły są wyższe (50cm),liście ciemnozielone i duże, kwiaty są większe, mocno zwisające (wyglądają jak dzwonki).Może to moje odczucie, a może również kwestia miejsca Jakie są Wasze spostrzeżenia
Zakupy...
Witam wszystkich! To mój pierwszy post ;)
Właśnie kupiłam sadzonkę ciemiernika wschodniego w doniczce (na targach ogrodniczych Gardenia w Poznaniu.) W związku z tym chciałbym prosić o poradę jak najlepiej postąpić z kwiatkiem. Sprzedawczyni zarzekała się, że można spokojnie posadzić roślinę z bryłą ziemi w ogrodzie - już teraz. W poradnikach raczej zaleca się sadzenie ciemierników po przekwitnieniu, w kwietniu. W tej chwili doniczka stoi na moim balkonie. W zasadzie mogłaby tam sobie postać do kwietnia, mogłaby też być w domu, ale to nie są warunki do jakich ciemiernik jest przyzwyczajony..
Co mi radzicie??
Właśnie kupiłam sadzonkę ciemiernika wschodniego w doniczce (na targach ogrodniczych Gardenia w Poznaniu.) W związku z tym chciałbym prosić o poradę jak najlepiej postąpić z kwiatkiem. Sprzedawczyni zarzekała się, że można spokojnie posadzić roślinę z bryłą ziemi w ogrodzie - już teraz. W poradnikach raczej zaleca się sadzenie ciemierników po przekwitnieniu, w kwietniu. W tej chwili doniczka stoi na moim balkonie. W zasadzie mogłaby tam sobie postać do kwietnia, mogłaby też być w domu, ale to nie są warunki do jakich ciemiernik jest przyzwyczajony..
Co mi radzicie??