Cebule niezjadane przez gryzonie

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

gienia1230 pisze:Cebule korony paskudnie śmierdzą.
Nie tak bardzo.Lekki zapach,jakby kotek zaznaczył,że to jego ogród.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7511
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Mirzan, dopóki ich nie skaleczysz, to można wytrzymać. Sadziłam je bez rękawiczek, to wyraźnie czułam na rękach ten "zapaszek" feee
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Czyli lepiej nie wysadzać tego za dużo koło domu?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7511
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

ależ nie, Magdo, możesz jak najbardziej sadzić. Ja piszę o zapachu samych cebul korony, a cebule siedzą sobie w ziemi. A czy kwiaty korony pachną? Może ktoś wie, ja nie wiem, nigdy nie wąchałam.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Wiem, że cebule tak pachną, ale jak wsadzę tak ze 100 cebul to ziemia nie przesiąknie tym zapachem? A jak tak jeszcze nornice je ponadgryzają?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Gryzonie

Post »

W ogrodzie mam formy Alstomerii zdatne do uprawy w gruncie o kwiatach pomarańczowych.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

I nie zjadły ich gryzonie?U mnie już kilkakrotnie wyżarły do czysta,ani raz
nie zakwitła.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Można ograniczyć szkody, jeśli posadzi się cebule, kłącza w
specjalnych ażurowych koszyczkach. Tak chronię rośliny na których mi zależy :D
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7511
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

te moje lilie Inków rosną pod blokiem przy wejściu do klatki na rabacie od strony ulicy , jedynie co tam widziałam to; szczur i zapchlone zdziczałe koty. Za to po drugiej stronie bloku, na dużym osiedlowym trawniku jest mnóstwo krecich kopców.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Brakuje mi pojemników,po kosze 25x25 cm muszę jechać ponad 100 km.
Sadzenie wszystkiego w pojemnikach jest bardzo kłopotliwe.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

mirzan
Twój wybór - ulubione rośliny w pojemnikach lub rezygnacja z nich.
Zawsze jeszcze istnieje możliwość zakupu przez internet, albo przy "okazji" pokonania tych 100 km. , możesz także poczekać aż naprawdę porządnie rozwścieczą Cię te gryzonie :lol:
Pozdrawiam
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jak na razie,zaczynają mnie wkurzać te pojemniki.Mam ich przeróżnych ok 500.
I nie da się wszystkiego w ogrodzie wsadzić w pojemniki,Kiedyś,dawno temu,
gryzonie przez jedną zimę zjadły mi 15 arów lilii.Na jeden metr kwadratowy wchodzi
16 pojemników.Kto te rowy wykopie,kto tą ziemię przerzuci.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Wydaje mi się, że mniej uciążliwe, acz kosztowne, jest wkopanie zapór w ziemię lub wykonanie głębokiego betonowego fundamentu ogrodzenia. Mam ogrodzony ogród i fundament ogrodzenia sięga 70 cm poniżej poziomu gruntu i nie mam kłopotu z gryzoniami. Koszy używam aby mi się odmiany nie pomieszały.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”