Ogród zielonej
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21816
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu Pięknie i smakowicie już jest w Twoim ogródku!
Pierwsze truskawki tak wcześnie, brawo! Już Małgosia pytała a ja też chciałabym wiedzieć co to za odmiana .
Szczypiorek u mnie nie chce rosnąć. Czy wiesz może co mu może nie odpowiadać? Wiele prób czyniłam i nie mam go,zamiera.
Jak u Ciebie borówka u mnie zachowuje się jedna z jabłoni, obok zawiązków owoców ma również kwiaty.
Pierwsze truskawki tak wcześnie, brawo! Już Małgosia pytała a ja też chciałabym wiedzieć co to za odmiana .
Szczypiorek u mnie nie chce rosnąć. Czy wiesz może co mu może nie odpowiadać? Wiele prób czyniłam i nie mam go,zamiera.
Jak u Ciebie borówka u mnie zachowuje się jedna z jabłoni, obok zawiązków owoców ma również kwiaty.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2633
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Jak cudnie u ciebie no i tak apetycznie Sporo masz kwitnących. U mnie ani bodziszki ani irysy jeszcze nie kwitna za to szczypiorki maja swoja chwile..no i pszczółki i motylki na nich też. Truskawki tez mieliśmy na majówkę, 1-szy raz w życiu tak wcześnie ale było dużo za mało ich i każdy miał niedosyt...
Przepiękny ten szpaler traw i te cudowne białe...(co to?).
Przepiękny ten szpaler traw i te cudowne białe...(co to?).
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11607
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Posadziłam pomidory do donic, podlałam warzywnik i borówki.
Małgosiu dziękuję, zdjęcia czasem udaje się przyzwoite zrobić.
Truskawki niestety NN. Dostałam 12 lat temu od starszej pani, nie znała odmian. Jedne są powtarzające, a jedne na pewno jakaś włoska odmiana, bo taką wiadomość od niej dostałam.
Dzieciaki kreatywne, moje wnuki też w sobotę zrywały czosnek dla mamy.
Moniko dziękuję, po tylu latach ogród już trochę się zagęścił, więc lepiej wygląda niż na początku. Niestety jeszcze kilka miejsc świeci pustkami, bo wykopywałam dla synów i wypadły dwa duże krzewy. Zanim urosną krzewuszki, zapełniam jednorocznymi.
U mnie w warzywniku już nic nie wciśnie, zapełniony maksymalnie, podlewam żeby przetrwało wszystko.
Maryniu większość warzyw na bieżące potrzeby i dla wnuków, żeby chociaż u babci jedli zdrowe warzywa.
Po raz pierwszy posadziłam dymkę zimową i już mam ładne cebulki.
Dziękuję, tydzień ma być słoneczny, miło, ale strasznie sucho w ogrodzie.
Karo truskawki zawsze przykrywam w lutym włókniną, więc szybciej kwitną i dojrzewają. Niestety podarowane wiele lat temu jako NN. Ładnie owocują, nie szukam innych. Mam ich 35 sztuk, nie taki łan jak u Ciebie.
U mnie szczypiorek rośnie w suchej glebie już osiem lat. Raz podzieliłam dwie kępy dla synowej. Ścinam tylko jak zasycha i nawet rzadko podlewam.
Iguś od dwu tygodni jemy swoje nowalijki, a dzieciaki wypatrują owoców jagodowych, bo z nowalijkami niekoniecznie im po drodze.
Ostnice przy hortensjach Bobo świetnie zadarniają suche miejsce i w dodatku dobrze wyglądają. Bardzo je lubię i mam dużo w ogrodzie, bo samosiejek co roku pełno.
Kwitnące na biało, to krzewy azalii japońskiej Schneeperle. Jeden kupiłam, a mniejszy to prezent. Nigdy nie okrywane, nie mają gołych pędów i co roku ukwiecone.
Host coraz więcej, ale po kilka sztuk jednej odmiany.
Przy tarasie wejściowym w ubiegłym roku zrobiłam rewolucję, żeby było bezobsługowo. W tym roku po drugiej stronie też posadziłam runiankę. Tylko rododendron jeszcze do wysadzenia.
Spokojnego tygodnia i dobrej pogody na ogrodowanie.
Małgosiu dziękuję, zdjęcia czasem udaje się przyzwoite zrobić.
Truskawki niestety NN. Dostałam 12 lat temu od starszej pani, nie znała odmian. Jedne są powtarzające, a jedne na pewno jakaś włoska odmiana, bo taką wiadomość od niej dostałam.
Dzieciaki kreatywne, moje wnuki też w sobotę zrywały czosnek dla mamy.
Moniko dziękuję, po tylu latach ogród już trochę się zagęścił, więc lepiej wygląda niż na początku. Niestety jeszcze kilka miejsc świeci pustkami, bo wykopywałam dla synów i wypadły dwa duże krzewy. Zanim urosną krzewuszki, zapełniam jednorocznymi.
U mnie w warzywniku już nic nie wciśnie, zapełniony maksymalnie, podlewam żeby przetrwało wszystko.
Maryniu większość warzyw na bieżące potrzeby i dla wnuków, żeby chociaż u babci jedli zdrowe warzywa.
Po raz pierwszy posadziłam dymkę zimową i już mam ładne cebulki.
Dziękuję, tydzień ma być słoneczny, miło, ale strasznie sucho w ogrodzie.
Karo truskawki zawsze przykrywam w lutym włókniną, więc szybciej kwitną i dojrzewają. Niestety podarowane wiele lat temu jako NN. Ładnie owocują, nie szukam innych. Mam ich 35 sztuk, nie taki łan jak u Ciebie.
U mnie szczypiorek rośnie w suchej glebie już osiem lat. Raz podzieliłam dwie kępy dla synowej. Ścinam tylko jak zasycha i nawet rzadko podlewam.
Iguś od dwu tygodni jemy swoje nowalijki, a dzieciaki wypatrują owoców jagodowych, bo z nowalijkami niekoniecznie im po drodze.
Ostnice przy hortensjach Bobo świetnie zadarniają suche miejsce i w dodatku dobrze wyglądają. Bardzo je lubię i mam dużo w ogrodzie, bo samosiejek co roku pełno.
Kwitnące na biało, to krzewy azalii japońskiej Schneeperle. Jeden kupiłam, a mniejszy to prezent. Nigdy nie okrywane, nie mają gołych pędów i co roku ukwiecone.
Host coraz więcej, ale po kilka sztuk jednej odmiany.
Przy tarasie wejściowym w ubiegłym roku zrobiłam rewolucję, żeby było bezobsługowo. W tym roku po drugiej stronie też posadziłam runiankę. Tylko rododendron jeszcze do wysadzenia.
Spokojnego tygodnia i dobrej pogody na ogrodowanie.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11697
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu to miło, że dbasz o wnuków i tym samym pokazujesz im świat co z czym się je Szczypiorek do kanapek czy jajecznicy pycha, też mam.
Mam agrest i jedną porzeczkę, która zmarzła wiosną i kompotu z porzeczek nie będzie
A jak tam różyczki u Ciebie rosną?
Mam agrest i jedną porzeczkę, która zmarzła wiosną i kompotu z porzeczek nie będzie
A jak tam różyczki u Ciebie rosną?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 17 cze 2019, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Zaledwie kilka stron nowego wątku, a tyle piękna na fotografiach... Widzę ogromne zaangażowanie fotografa w zdjęcia, o pracy ogrodniczej nie wspominając. Piękna runianka, te polany wyglądają obłędnie. Zastanawiam się teraz, czy dobrze zrobiłam, sadząc w donicach (1mx1m) jako uzupełnienie szamaragda runiankę i funkie... Jeśli u mnie też będzie się runianka rozrastać w takim tempie (a chyba się na to zanosi), to zdaje się, że będę musiała funkiom inne miejsce znaleźć. Ciemierniki cudowne, choć sama jestem wielbicielką wszelkich białych, to te u Pani budzą mój podziw. A rododendron? Imponujący! Ile ma lat? Czy rośnie w zupełnie cienistym miejscu? Posadziłam moje w półcieniu, ale latem przypieka je słońce, zastanawiam się czy sobie poradzą.
Pozdrawiam serdecznie - Ania
Pozdrawiam serdecznie - Ania
- Davros
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej
Po tygodniu pracy miło się zrelaksować i "pospacerować" wirtualnie po Twoim ogrodzie. I widzę, że nie tylko u nas wyprowadza się pomidorki "na spacer" dzienny.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11607
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słońce świeciło, ale zimny wiatr zdecydowanie obniżał temperaturę. Mało czasu miałam na ogród. Przesadziłam trochę samosiejek tytoniu i smagliczki, oraz wysadziłam z paletek cynie karłowe i koleusy.
Aniu Annes 77 dzieciaki dla nas najważniejsze, nawet dom urządzony tak, żeby mogły się swobodnie bawić. Dla nich rosną maliny, borówki i truskawki.
Własne nowalijki najsmaczniejsze. Mam dwuletnią czarną porzeczkę, więc szału nie ma, ale lubię świeże owoce. Cukru nie jadamy, więc przetworów robię bardzo mało, raczej dla gości.
Róże dość radykalnie przycięte, ale ładnie zapączkowane. Pierwsza Cubana pokazuje kolor, a miała wylądować w ognisku, bo stale ma czarną plamistość.
Aniu Anielanna miło Cię powitać w moim wątku. Przez dwanaście lat ogrodowania i dziesięć lat na forum, trochę się podszkoliłam.
Runianka ograniczona donicą i innymi roślinami chyba będzie spokojnie rosła. U Ciebie posadzone równocześnie, zdążą rozbudować korzenie i sobie poradzą.
Niestety u mnie wykończyła po trzech latach zarówno rozplenicę, jak i jeżówki. Tworzy tak zbity dywan, że niewiele roślin się przez nią przebije. Runianki mam bardzo dużo, bo doskonale zadarnia powierzchnię, sił coraz mniej, więc cieszą rabaty bez chwastów. Sadzę pod krzewami na każdej rabacie. Te koło wejściowego tarasu to malutkie poletka w porównaniu z tymi.
viewtopic.php?t=127294&start=13
Białych ciemierników mam jedenaście, a różowe dwa i bordowego. Uwielbiam białe kwiaty i dwie rabaty mam całkowicie białe, z małymi wyjątkami w postaci samosiejek.
Rododendrony Helsinki mają 12 lat. Jeden ma słońce przez 4-5 godzin, drugi przez 8-9. Oba ładnie rosną i co roku kwitną.
Biały natomiast ma 9 lat i rośnie w świetlistym cieniu. Właśnie przymierzam się do przesadzania, bo za szybko wypełnił przeznaczone dla niego miejsce. Trafi w bardziej słoneczne.
Rododendrony w czasie suszy podlewam solidnie raz na dwa tygodnie. Zużywam około 30-40 litrów na jeden krzew.
Dawidzie moje pomidory już się naspacerowały. Teraz zamieszkały na dworze, ale wiatr dzisiaj nimi szarpie strasznie.
Dziękuję, ogród dzisiaj głównie biały.
Aniu Annes 77 dzieciaki dla nas najważniejsze, nawet dom urządzony tak, żeby mogły się swobodnie bawić. Dla nich rosną maliny, borówki i truskawki.
Własne nowalijki najsmaczniejsze. Mam dwuletnią czarną porzeczkę, więc szału nie ma, ale lubię świeże owoce. Cukru nie jadamy, więc przetworów robię bardzo mało, raczej dla gości.
Róże dość radykalnie przycięte, ale ładnie zapączkowane. Pierwsza Cubana pokazuje kolor, a miała wylądować w ognisku, bo stale ma czarną plamistość.
Aniu Anielanna miło Cię powitać w moim wątku. Przez dwanaście lat ogrodowania i dziesięć lat na forum, trochę się podszkoliłam.
Runianka ograniczona donicą i innymi roślinami chyba będzie spokojnie rosła. U Ciebie posadzone równocześnie, zdążą rozbudować korzenie i sobie poradzą.
Niestety u mnie wykończyła po trzech latach zarówno rozplenicę, jak i jeżówki. Tworzy tak zbity dywan, że niewiele roślin się przez nią przebije. Runianki mam bardzo dużo, bo doskonale zadarnia powierzchnię, sił coraz mniej, więc cieszą rabaty bez chwastów. Sadzę pod krzewami na każdej rabacie. Te koło wejściowego tarasu to malutkie poletka w porównaniu z tymi.
viewtopic.php?t=127294&start=13
Białych ciemierników mam jedenaście, a różowe dwa i bordowego. Uwielbiam białe kwiaty i dwie rabaty mam całkowicie białe, z małymi wyjątkami w postaci samosiejek.
Rododendrony Helsinki mają 12 lat. Jeden ma słońce przez 4-5 godzin, drugi przez 8-9. Oba ładnie rosną i co roku kwitną.
Biały natomiast ma 9 lat i rośnie w świetlistym cieniu. Właśnie przymierzam się do przesadzania, bo za szybko wypełnił przeznaczone dla niego miejsce. Trafi w bardziej słoneczne.
Rododendrony w czasie suszy podlewam solidnie raz na dwa tygodnie. Zużywam około 30-40 litrów na jeden krzew.
Dawidzie moje pomidory już się naspacerowały. Teraz zamieszkały na dworze, ale wiatr dzisiaj nimi szarpie strasznie.
Dziękuję, ogród dzisiaj głównie biały.
- neferet
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu uwielbiam twoje zdjęcia. To, że pokazujesz nie tylko roślinki z bliska, ale i większą perspektywę jest dla mnie, która dopiero buduję swój ogród niesamowicie rozwijające i inspirujące. Dzięki wielkie.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11607
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Moniko specjalnie dla Ciebie zrobiłam kilka zdjęć rabat. Będę w kolejnych miesiącach robić z tych samych miejsc, żeby widzieć jak się zmieniają.
Założona w ubiegłym roku, jeszcze rośliny się nie rozrosły.
Przy wejściu do domu, cały rok wygląda tak samo.
Z piwoniami, które dwa lata temu dostałam z likwidowanego ogrodu.
Pod kuchennym oknem.
Przy czarnych świerkach.
Założona w ubiegłym roku, jeszcze rośliny się nie rozrosły.
Przy wejściu do domu, cały rok wygląda tak samo.
Z piwoniami, które dwa lata temu dostałam z likwidowanego ogrodu.
Pod kuchennym oknem.
Przy czarnych świerkach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7100
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, uwielbiam Twój ogród. Tak ładnie go pokazujesz, że mam wrażenie jakbym tam bywała na żywo.
Pomidorki jak wojsko Też posadziłam w tym sezonie w donicach w szklarni. Wydaje mi się już na starcie, że to dobry pomysł.
Bodziszki są cudowne. Moje zapączkowane, bo u mnie zawsze z opóźnieniem jak to na północy bywa Ja też dość późno, jako ogrodniczka odkryłam urodę tej wspaniałej byliny. Oglądam często programy angielskie o tematyce ogrodniczej i w angielskich ogrodach to pozycja numer jeden.
Pomidorki jak wojsko Też posadziłam w tym sezonie w donicach w szklarni. Wydaje mi się już na starcie, że to dobry pomysł.
Bodziszki są cudowne. Moje zapączkowane, bo u mnie zawsze z opóźnieniem jak to na północy bywa Ja też dość późno, jako ogrodniczka odkryłam urodę tej wspaniałej byliny. Oglądam często programy angielskie o tematyce ogrodniczej i w angielskich ogrodach to pozycja numer jeden.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2007
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Piękny zadbany ogród ,kolorowy wszystko dopasowane,dopracowane,super ujęcia, umieć ująć to co się zrobiło, pokazać właściwe piękno to też sztuka.Szacunek Soniu.