Wężymord ( skorzonera )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6706
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
Owszem jest kilka odmian tego warzywa ale w praktyce najczęściej można spotkać tylko odmianę Duplex. Niestety nawet w katalogach nie podają jak długie korzenie mają konkretne odmiany. Główny problem to fakt, że nasiona bardzo szybko tracą zdolność kiełkowania. To, że rosną długie to raczej zaleta. Można uprawiać na redlinach, można przy wykopywaniu wykopać rowek wzdłuż rzędu i dopiero wtedy podkopywać korzenie. Dobry sposób to po podkopaniu ciągnąć za korzeń pionowo do góry. Od biedy można też użyć specjalistyczny, wzmocniony szpadel szkółkarski.
- zenzi
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 wrz 2022, o 14:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Wężymord ( skorzonera )
Sęk w tym, że właśnie próbowałem tego triku z podkopywaniem z boku i nic to nie dało. Chociaż stanowisko też mogło robić swoje, bo posadziłem je w pierwszym lepszym miejscu, które okazało się dość zbite. No cóż, w przyszłości spróbuję chyba uprawy na redlinach.
Dzięki za wyjaśnienie kwestii (braku) odmian na rynku
Dzięki za wyjaśnienie kwestii (braku) odmian na rynku
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wężymord ( skorzonera )
Z tym, czy to smaczne to ja bym dyskutował. Smak dość średni, faktycznie przypomina szparagi trochę. W sumie prawie nie ma żadnego smaku, a przy tym kłopotliwe w uprawie (a raczej w wykopywaniu), w obieraniu przed ugotowaniem. Cieknie mnóstwo lepkiego soku po przekrojeniu.
Co do uprawy, to chyba nalepiej byłoby usypać wysoki kopiec i posiać to na wierzchu kopca. Wtedy niech rośnie w dół, a przy zbiorach będzie łatwo dostać sie do korzeni.
P.S. tak w ogóle, to tego nie warto wykopywać na zimę. Lepiej zostawić w ziemi i czymś przysypać, żeby nie zamrazła ziemia, to będzie można iść, wykopać i zjeść. A jeśli kopać, to jak najpóźniej, najlepiej przed nadejściem zimy - listopad, grudzień zanim zamarznie ziemia.
Co do uprawy, to chyba nalepiej byłoby usypać wysoki kopiec i posiać to na wierzchu kopca. Wtedy niech rośnie w dół, a przy zbiorach będzie łatwo dostać sie do korzeni.
P.S. tak w ogóle, to tego nie warto wykopywać na zimę. Lepiej zostawić w ziemi i czymś przysypać, żeby nie zamrazła ziemia, to będzie można iść, wykopać i zjeść. A jeśli kopać, to jak najpóźniej, najlepiej przed nadejściem zimy - listopad, grudzień zanim zamarznie ziemia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6706
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów