Różana hacjenda Anego
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Zapomniałeś dodać Andrzeju i kwieciście.Wczoraj też było ciepło nawet w swetrze siedziałam .Co innego jak się pracuje to człekowi ciepło ,ale jak siedzisz to jest chłodniej .Niestety na razie mogę tylko siedzieć żadnych parterowych prac, bo boję się ze nie umiałabym się podnieść wiec tylko siedzę na powietrzu wśród moich kwiatków.Moje poduszkowce tez powoli zaczynają kwitnienie to będzie cudowny widok oczywiście nie taki jak u Ciebie
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Ależ majówka
A sąsiad z ogrodu ma urodziny i .... domówka zamiast pleneru
Leje! Wiatr zimy i mokro.
Wczoraj też padało ale jak zwyczaj nakazuje my kiełbaski piekliśmy
Dla poprawy nastroju zdjęcia przedwczorajsze gdy było 21 stopni
Odpoczywaj Jadziu i nabieraj sił
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających kwiatami świdośliwy - choć zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego widoku.
A sąsiad z ogrodu ma urodziny i .... domówka zamiast pleneru
Leje! Wiatr zimy i mokro.
Wczoraj też padało ale jak zwyczaj nakazuje my kiełbaski piekliśmy
Dla poprawy nastroju zdjęcia przedwczorajsze gdy było 21 stopni
Odpoczywaj Jadziu i nabieraj sił
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających kwiatami świdośliwy - choć zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego widoku.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Cudne widoki teraz zaczyna sie walka ze ślimakami podlewanie z nieba super ale nie taka zimnica i te wstrętne ślimory .Nawet grila nie można zrobić bo tak zimno.Masz Andrzeju cudnie kolorowo .Z dnia na dzień czuję sie lepiej wiesz rozchorujesz sie w sekundzie tylko potem to dochodzenie do normalności trwa i trwa .Zdróweczka dla Was i U sąsiada też cudnie kwitną drzewka owocowe i pigwowce wygląd bajeczny
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1786
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju
No rozkwitło Ci grono roślinne, że ho ho.
U mnie dopiero pojedyncze tulipany się rozwinęły, reszta w pączkach.
Żonkile u mnie się bardzo w tym roku ociągają a te , które wyszły jako pierwsze dostały ażurków od jedzących je ślimaków.
Zanim u mnie będzie tak jak u Ciebie to troszkę sobie popatrzę.
No rozkwitło Ci grono roślinne, że ho ho.
U mnie dopiero pojedyncze tulipany się rozwinęły, reszta w pączkach.
Żonkile u mnie się bardzo w tym roku ociągają a te , które wyszły jako pierwsze dostały ażurków od jedzących je ślimaków.
Zanim u mnie będzie tak jak u Ciebie to troszkę sobie popatrzę.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różana hacjenda Anego
Ale dorodna świdośliwa Czy to jest jakaś odmiana? Pomijając smaczne owoce to ta roślina jest niedoceniana jako ozdobna a jest po prostu przepiękna w okresie kwitnienia.
No i te łany tulipanów - rewelacja
Stosujesz jakieś pułapki feromonowe lub coś innego na ćmę bukszpanową żeby wychwycić jej przybycie zanim szkody zrobi? Bo masz sporo obwódek bukszpanowych, i to naprawdę zadbanych
No i te łany tulipanów - rewelacja
Stosujesz jakieś pułapki feromonowe lub coś innego na ćmę bukszpanową żeby wychwycić jej przybycie zanim szkody zrobi? Bo masz sporo obwódek bukszpanowych, i to naprawdę zadbanych
Re: Różana hacjenda Anego
Przyszłam specjalnie do Twojego ogrodu Andrzeju, żeby sprawdzić czy u Ciebie róże przeżyły? No i już doczytałam, że podobnie jak u mnie.
A jak pnące, też zmarzły?
U mnie wszystkie posadzone przy ścianach przeżyły w całości , jednak te przy pergolach i na rabatach przemarzły do gruntu.
Czarne badyle wycięłam i mam tego ogromną stertę.
Ale u Ciebie to i tak pięknie, aż dech zapiera.
A jak pnące, też zmarzły?
U mnie wszystkie posadzone przy ścianach przeżyły w całości , jednak te przy pergolach i na rabatach przemarzły do gruntu.
Czarne badyle wycięłam i mam tego ogromną stertę.
Ale u Ciebie to i tak pięknie, aż dech zapiera.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Dwa dni temu przed północą pisałem i ... nie wysłałem a skasowałem
Może i dobrze? Żaliłem się na pogodę i ona teraz jest taka jaka powinna być o tej porze
A tam m. in. wspominałem, że murarki po zimnych dniach zaczęły się uwijać i murują choćby na akord robiły
Dzisiaj połowa z tych pustych otworów na zdjęciu już też jest zaklejona.
Ten tydzień można nazwać tulipanowym, ale widzę, że na niektórych zaczynają już płatki opadać - strasznie szybko mija czas.
Trzymaj się zdrowo Jadziu czas tak szybko leci ... wczoraj kosiłem i ... trawnik zasypany kwieciem czereśni.
A dzisiaj czatowałem od rana na kwiaty goryczki i pod wieczór zaczęły pąki pękać - dopiero jutro zobaczę kwiaty
Patrz Ewo ile chcesz, bo z każdym dniem inaczej wygląda - żonkile już przekwitają, z wielu już kwiatostany obcięte.
Ale niedługo piwonia zakwitnie - ma już spore pąki.
Karolu - to jest świdośliwa larmacka, a dlatego taka "dorodna" bo co roku przycinam młode pędy w połowie, a nawet o 2/3 zwłaszcza te wierzchołkowe, bo pamiętam o jej docelowej wys. 10m - oczywiście nie dopuszczę do tego - daję jej max 3 góra 3,5
Pułapek feromonowych nie stosuję - w kwietniu robię oprysk preparatem działającym powierzchniowo, wgłębine i systemicznie (różne, w zależności co trafię) one działają do miesiąca i się to sprawdza - gąsienice spadają a preparat zostaje w roślinie i następne wylęgi też padają.
W ub. r. tylko raz pryskałem -potem oglądaliśmy codziennie i po ok 2 miesiącach żona znalazły 14 st - kolejnego dnia 12, potem 8 ... przez ok 2 tyg. wyłapywaliśmy po 1 czasem 2
Dzisiaj właśnie zrobiłem oprysk (wczoraj nie mogłem bo padał deszcz) dwa dni temu zauważyłem na malutkiej sadzonce pogryzione dwa listki a gąsienicy nie było widać, nazajutrz przyjrzałem się dokładniej i była lepka pajęczynka a dwa listki sklejone - siedziała tam. Nie mogłem jej przegapić - musiała tak urosnąć przez noc
Obejrzeliśmy 2 razy wszystkie bukszpany - nigdzie indziej ich nie było, ale jak wspomniałem - oprysk zrobiłem to był ...
cyt."Polysect Ultra 005 SL Bukszpan to unikalny środek owadobójczy chroniący bukszpan i rośliny ozdobnych. Szybko i skutecznie zwalcza szkodniki i gąsienice na bukszpanie! Długo działający środek owadobójczy do ochrony i zwalczania owadów w uprawie bukszpanu. Środek zwalcza insekty występujące wewnątrz gęstych krzewów bukszpanu. Polysect Bukszpan działa powierzchniowo, wgłębnie oraz systemicznie - preparat jest szybko pobierany przez liście i jest przemieszczany wraz z sokami po całej roślinie. Owady żywiące się sokami giną, nawet jeśli nie zostały opryskane."
Elu, u nas tez róże pomarzły i wszystkie były cięte do samej ziemi, to samo z pnącymi, mocno zostały skrócone a Hendel, 2 Symathie myślałem, że nie odbiją - dopiero teraz z ziemi wyłażą nowe pędy. Dzisiaj też większość pędów Elmshorn ciachnąłem do ziemi.
tak wygląda jedna z rabat - przy obu krańcach kratki była Hendel i Sympathia - ta jest na swoim korzeniu więc wiem, że żyje, a Hendel był na podkładce i wyszły pędy dzikie - te usunąłem i chyba przy suchym pędzie wychodzi właśnie jej pęd.
Dzięki temu że przemarzły, mogłem wymienić nadwyrężoną już pergolę - wcześniej te dwa wielkie krzaki różane mi nie pozwalały
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających
Może i dobrze? Żaliłem się na pogodę i ona teraz jest taka jaka powinna być o tej porze
A tam m. in. wspominałem, że murarki po zimnych dniach zaczęły się uwijać i murują choćby na akord robiły
Dzisiaj połowa z tych pustych otworów na zdjęciu już też jest zaklejona.
Ten tydzień można nazwać tulipanowym, ale widzę, że na niektórych zaczynają już płatki opadać - strasznie szybko mija czas.
Trzymaj się zdrowo Jadziu czas tak szybko leci ... wczoraj kosiłem i ... trawnik zasypany kwieciem czereśni.
A dzisiaj czatowałem od rana na kwiaty goryczki i pod wieczór zaczęły pąki pękać - dopiero jutro zobaczę kwiaty
Patrz Ewo ile chcesz, bo z każdym dniem inaczej wygląda - żonkile już przekwitają, z wielu już kwiatostany obcięte.
Ale niedługo piwonia zakwitnie - ma już spore pąki.
Karolu - to jest świdośliwa larmacka, a dlatego taka "dorodna" bo co roku przycinam młode pędy w połowie, a nawet o 2/3 zwłaszcza te wierzchołkowe, bo pamiętam o jej docelowej wys. 10m - oczywiście nie dopuszczę do tego - daję jej max 3 góra 3,5
Pułapek feromonowych nie stosuję - w kwietniu robię oprysk preparatem działającym powierzchniowo, wgłębine i systemicznie (różne, w zależności co trafię) one działają do miesiąca i się to sprawdza - gąsienice spadają a preparat zostaje w roślinie i następne wylęgi też padają.
W ub. r. tylko raz pryskałem -potem oglądaliśmy codziennie i po ok 2 miesiącach żona znalazły 14 st - kolejnego dnia 12, potem 8 ... przez ok 2 tyg. wyłapywaliśmy po 1 czasem 2
Dzisiaj właśnie zrobiłem oprysk (wczoraj nie mogłem bo padał deszcz) dwa dni temu zauważyłem na malutkiej sadzonce pogryzione dwa listki a gąsienicy nie było widać, nazajutrz przyjrzałem się dokładniej i była lepka pajęczynka a dwa listki sklejone - siedziała tam. Nie mogłem jej przegapić - musiała tak urosnąć przez noc
Obejrzeliśmy 2 razy wszystkie bukszpany - nigdzie indziej ich nie było, ale jak wspomniałem - oprysk zrobiłem to był ...
cyt."Polysect Ultra 005 SL Bukszpan to unikalny środek owadobójczy chroniący bukszpan i rośliny ozdobnych. Szybko i skutecznie zwalcza szkodniki i gąsienice na bukszpanie! Długo działający środek owadobójczy do ochrony i zwalczania owadów w uprawie bukszpanu. Środek zwalcza insekty występujące wewnątrz gęstych krzewów bukszpanu. Polysect Bukszpan działa powierzchniowo, wgłębnie oraz systemicznie - preparat jest szybko pobierany przez liście i jest przemieszczany wraz z sokami po całej roślinie. Owady żywiące się sokami giną, nawet jeśli nie zostały opryskane."
Elu, u nas tez róże pomarzły i wszystkie były cięte do samej ziemi, to samo z pnącymi, mocno zostały skrócone a Hendel, 2 Symathie myślałem, że nie odbiją - dopiero teraz z ziemi wyłażą nowe pędy. Dzisiaj też większość pędów Elmshorn ciachnąłem do ziemi.
tak wygląda jedna z rabat - przy obu krańcach kratki była Hendel i Sympathia - ta jest na swoim korzeniu więc wiem, że żyje, a Hendel był na podkładce i wyszły pędy dzikie - te usunąłem i chyba przy suchym pędzie wychodzi właśnie jej pęd.
Dzięki temu że przemarzły, mogłem wymienić nadwyrężoną już pergolę - wcześniej te dwa wielkie krzaki różane mi nie pozwalały
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5045
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj, Any!
Dzięki za informacje o donicowej uprawie borówki i dereniu jadalnym.
Z dużym zainteresowaniem obserwuję Twoje zmagania z ćmą bukszpanową. Ciekawa jestem ile tego Polyseptu musiałeś użyć. Boję się, że przy ilości bukszpanu w moim ogrodzie poszłabym z torbami. Ja zastosowałam Lepinox plus. Na razie krzaczki zazcęły dziarsko rosnąć. Robali nie widać, ale na okoliczność znacznego ocieplenia pułapkę ferromonową wywieszam.
Masz takie bukszpanowe kółeczko wypełnione tulipanami. Wygląda to świetnie> A co tam będzie po tulipanach?
Miałam ci ja kiedyś też takie poduchy floksów szydlastych. Z latami zmarniały. Twoje mobilizują mnie do odnowienia kolekcji.
Sprawa róż jest zastanawiająca. Normalnie takie śnieżne zimy wcale im nie szkodziły. i mrozu wielkiego przecież nie było. Czyżby przez parę ciepłych zim aż tak wydelikatniały?
Podziwiając Twoje topiary pozdrawiam serdecznie - Jagi.
PS. Wzorem Działkowca jesteś dla mnie niezmiennie .
Dzięki za informacje o donicowej uprawie borówki i dereniu jadalnym.
Z dużym zainteresowaniem obserwuję Twoje zmagania z ćmą bukszpanową. Ciekawa jestem ile tego Polyseptu musiałeś użyć. Boję się, że przy ilości bukszpanu w moim ogrodzie poszłabym z torbami. Ja zastosowałam Lepinox plus. Na razie krzaczki zazcęły dziarsko rosnąć. Robali nie widać, ale na okoliczność znacznego ocieplenia pułapkę ferromonową wywieszam.
Masz takie bukszpanowe kółeczko wypełnione tulipanami. Wygląda to świetnie> A co tam będzie po tulipanach?
Miałam ci ja kiedyś też takie poduchy floksów szydlastych. Z latami zmarniały. Twoje mobilizują mnie do odnowienia kolekcji.
Sprawa róż jest zastanawiająca. Normalnie takie śnieżne zimy wcale im nie szkodziły. i mrozu wielkiego przecież nie było. Czyżby przez parę ciepłych zim aż tak wydelikatniały?
Podziwiając Twoje topiary pozdrawiam serdecznie - Jagi.
PS. Wzorem Działkowca jesteś dla mnie niezmiennie .
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3257
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
Pierwiosnek gruziński śliczny tylko szkoda że tak krótko kwitnie.
Ładnie komponują się czerwone tulipany z szafirkami.
Jak udało Ci się uchować tyle cebulek w gruncie?
Wszystkie cebule które posadziłam zniknęły. Mam jeszcze dwie odmiany które pozostały po poprzednich właścicielach i tylko tym udaje przezimować.
Ładnie komponują się czerwone tulipany z szafirkami.
Jak udało Ci się uchować tyle cebulek w gruncie?
Wszystkie cebule które posadziłam zniknęły. Mam jeszcze dwie odmiany które pozostały po poprzednich właścicielach i tylko tym udaje przezimować.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Oj tam, oj tam Jagodo - ogrodnik nie liczy ile wydał na rośliny i nie liczy ile wydał na ochronę tych roślin
Preparat na ćmę który kupiłem kosztował mnie ok 20 zł i starczył na 3 opryski (100ml na 10l wody)
Nie musisz się ze mnie śmiać - ja też dzisiaj, a właściwie żona powiedziała ... co będzie po tych tulipanach w bukszpanie? '
Kiedyś w środku rosła hortensja bukietowa, potem róże okrywowe a teraz ... chyba na tulipanach będą stały donice z kaliami.
Chociaż docelowo ... pewnie w środku będzie bukszpan wariegata - to te małe sadzonki w które gąsienica ćmy się wgryzła.
O różach też myślałem - RU dwa razy nam przemarzła a inne wytrzymały. W tym roku wszystkie 3 RU żyją bez kopczykowania a dwie Symapthie całkowicie do gruntu ciąłem, to samo z Hendlem i ostatecznie z Elmshornem.
Bo z rabatówkami, czy wielkokwiatowymi już się przyzwyczaiłem, że muszą być cięte niziutko.
Cieszę się, że wracasz do floksów a strzyżenie iglaków czy bukszpanów mnie odpręża
Chociaż zajmowało mi to wiele czasu i zajechałem wspaniałe nożyce, przez co musiałem dokończyć dzieła elektrycznymi, to po widocznym poszarpaniu połowy szpaleru bukszpanów postanowiłem nigdy już tego nie robić. One teraz wyglądają jakby ćma żarła od góry na szczęście jest wiosna i szybko ruszają nowe odrosty a ja ... naprawiłem ręczne nożyce i tylko tym sprzętem pomalutku będę dokonywał strzyżenia
No to floksy dla przyśpieszenia decyzji
Joanno ... na początku sadziliśmy tulipany w koszykach, potem wykopywaliśmy corocznie, a teraz wykopujemy raz na 3-4 lata a w niektórych miejscach rosną nawet ok 10 lat. Może to koty nam pomagają nie nasze a sąsiada, ale u nas często się stołują i pilnują by nornice nie grasowały
Dzisiaj takie zakwitły ...
Na ogród pobiegłem jeszcze przed obiadem, przecież musiałem zobaczyć te kwiaty goryczki
No i okazało się, że ślimakom też ona się spodobała, a w zasadzie smakowała
2 z trzech kwiatów spałaszowały
Nie czytają nazwy? Goryczka ... czyli gorzkie na pewno
A gdy szedłem na ogród to za nim zauważyłem Babią Górę jeszcze pod śniegiem - może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że do niej jest ok 120 km
Preparat na ćmę który kupiłem kosztował mnie ok 20 zł i starczył na 3 opryski (100ml na 10l wody)
Nie musisz się ze mnie śmiać - ja też dzisiaj, a właściwie żona powiedziała ... co będzie po tych tulipanach w bukszpanie? '
Kiedyś w środku rosła hortensja bukietowa, potem róże okrywowe a teraz ... chyba na tulipanach będą stały donice z kaliami.
Chociaż docelowo ... pewnie w środku będzie bukszpan wariegata - to te małe sadzonki w które gąsienica ćmy się wgryzła.
O różach też myślałem - RU dwa razy nam przemarzła a inne wytrzymały. W tym roku wszystkie 3 RU żyją bez kopczykowania a dwie Symapthie całkowicie do gruntu ciąłem, to samo z Hendlem i ostatecznie z Elmshornem.
Bo z rabatówkami, czy wielkokwiatowymi już się przyzwyczaiłem, że muszą być cięte niziutko.
Cieszę się, że wracasz do floksów a strzyżenie iglaków czy bukszpanów mnie odpręża
Chociaż zajmowało mi to wiele czasu i zajechałem wspaniałe nożyce, przez co musiałem dokończyć dzieła elektrycznymi, to po widocznym poszarpaniu połowy szpaleru bukszpanów postanowiłem nigdy już tego nie robić. One teraz wyglądają jakby ćma żarła od góry na szczęście jest wiosna i szybko ruszają nowe odrosty a ja ... naprawiłem ręczne nożyce i tylko tym sprzętem pomalutku będę dokonywał strzyżenia
No to floksy dla przyśpieszenia decyzji
Joanno ... na początku sadziliśmy tulipany w koszykach, potem wykopywaliśmy corocznie, a teraz wykopujemy raz na 3-4 lata a w niektórych miejscach rosną nawet ok 10 lat. Może to koty nam pomagają nie nasze a sąsiada, ale u nas często się stołują i pilnują by nornice nie grasowały
Dzisiaj takie zakwitły ...
Na ogród pobiegłem jeszcze przed obiadem, przecież musiałem zobaczyć te kwiaty goryczki
No i okazało się, że ślimakom też ona się spodobała, a w zasadzie smakowała
2 z trzech kwiatów spałaszowały
Nie czytają nazwy? Goryczka ... czyli gorzkie na pewno
A gdy szedłem na ogród to za nim zauważyłem Babią Górę jeszcze pod śniegiem - może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że do niej jest ok 120 km
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Muszę swoją goryczkę posadzić w inne miejsce ona biedna się cofa i wnet jej nie będzie.Kiedyś tak fajnie rosła może zbyt długo jest na jednym miejscu i się zbuntowała.To dziady pożreć takie cudne kwiaty Cudne poduchy floksów u mnie też gdzie nie gdzie rosną ich miejsca zastąpiły przetaczniki płożące jednak to też ulubione miejsce schadzek wszelkiej maści oślizłych jak nawet w krokusowej trawie znalazły sobie schronienie. Masz cudny widok na ośnieżone szczyty
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju podoba mi się mosteczek, kiedyś sobie taki sprawię
Zacne poduchy floksów Ja ostatnio dokupiłam jednego, ale biedak jeszcze w doniczce siedzi
Zacne poduchy floksów Ja ostatnio dokupiłam jednego, ale biedak jeszcze w doniczce siedzi
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Po kilkudniowych upałach, od wczorajszego wieczora deszczowo - mogłem pomieszkać w domu
A na ogrodzie ... była akcja doniczka - jeszcze nie zakończona. Dopiero dwa razy byliśmy w ogrodnictwie, a donic i skrzynek jeszcze sporo u nas do obsadzenia
Tak Jadziu, przez kilka dni była wspaniała przejrzystość powietrza i widoczność. Mieszkamy nisko i dookoła wysokie drzewa zasłaniają horyzont, ale idąc na ogród otwiera mi się widok właśnie na przełęcz Przegibek i widoczną za nią Babią Górę. Czasek wychodzę na górkę za działkami i wtedy mam widok na cały Beskid Śląski i Żywiecki albo idę do syna i z 6 piętra widok na wszystkie góry dookoła - w tych dniach syn porobił zdjęcia nawet Tatr (200 km) ja tylko raz je widziałem zamglone a on pokazał bardzo wyraźne.
Urzeczony kolorem goryczki nie mogłem przejśc obojątnie w szkółce ogrodniczej obok lidadory i ... już rośnie na skalniaku
Kasiu ... floksy muszą być
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających najwytrwalszymi tulipanami - wszystkie inne już kończą kwitnienie. Kwitną tylko te oraz inne w cieniu.
Niestety nie znam nazwy - ja nazywam je "piwoniowe" bo tak wyglądają i rosną obok piwonii
A na ogrodzie ... była akcja doniczka - jeszcze nie zakończona. Dopiero dwa razy byliśmy w ogrodnictwie, a donic i skrzynek jeszcze sporo u nas do obsadzenia
Tak Jadziu, przez kilka dni była wspaniała przejrzystość powietrza i widoczność. Mieszkamy nisko i dookoła wysokie drzewa zasłaniają horyzont, ale idąc na ogród otwiera mi się widok właśnie na przełęcz Przegibek i widoczną za nią Babią Górę. Czasek wychodzę na górkę za działkami i wtedy mam widok na cały Beskid Śląski i Żywiecki albo idę do syna i z 6 piętra widok na wszystkie góry dookoła - w tych dniach syn porobił zdjęcia nawet Tatr (200 km) ja tylko raz je widziałem zamglone a on pokazał bardzo wyraźne.
Urzeczony kolorem goryczki nie mogłem przejśc obojątnie w szkółce ogrodniczej obok lidadory i ... już rośnie na skalniaku
Kasiu ... floksy muszą być
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających najwytrwalszymi tulipanami - wszystkie inne już kończą kwitnienie. Kwitną tylko te oraz inne w cieniu.
Niestety nie znam nazwy - ja nazywam je "piwoniowe" bo tak wyglądają i rosną obok piwonii