Na starym po nowemu. 5.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6323
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Ciekawa jestem jaką macie dzisiaj pogodę
U mnie bardzo w kratkę. Albo pięknie świeci słoneczko, tak jak np teraz, albo dość mocno pada albo jest bardzo ponuro i burzowo. Przeplatanka nastrojów deszczowo- słoneczno-burzowych. Doszukiwałam się też tęczy ale nie zauważyłam przy słonecznym deszczu.
Tak samo odczuwalna temperatura - raz zimno a za chwilkę ciepłota.
Ale i tak można uznać ten dzień za pogodną niedzielę
Jadziu, ja swoich Theresek w ogóle dotąd nie cięłam i nie przycinałam po kwitnieniu, czyli przez 5 lat. Same się fajnie krzewią. W tym roku zamierzam trochę je przyciąć jesienią ale pewnie kwitnienia nie będzie takiego ładnego w przyszłym roku. No chyba, że znajdę jakiś pomysł jak je podeprzeć. Wiązanie nie wiele daje. Ona oczywiście tak pięknie wygląda swobodnie puszczona, ale przejście tam mam do budlei itp więc muszę coś wymyślić stabilnego.
No to czekamy na Twojego Doktorka.
Miłego tygodnia
Paporocie na baczność, są bardzo wysokie w tym roku
żurawki, wszystkie lubię
Lilie zapowiadają ładne kwitnienia
Kalina koralowa
Czekam teraz na rozkwit goździków, irysów, szałwii, wielu róż, oczywiście piwonii, dzwonka skupionego i złotego żywokostu.
U mnie bardzo w kratkę. Albo pięknie świeci słoneczko, tak jak np teraz, albo dość mocno pada albo jest bardzo ponuro i burzowo. Przeplatanka nastrojów deszczowo- słoneczno-burzowych. Doszukiwałam się też tęczy ale nie zauważyłam przy słonecznym deszczu.
Tak samo odczuwalna temperatura - raz zimno a za chwilkę ciepłota.
Ale i tak można uznać ten dzień za pogodną niedzielę
Jadziu, ja swoich Theresek w ogóle dotąd nie cięłam i nie przycinałam po kwitnieniu, czyli przez 5 lat. Same się fajnie krzewią. W tym roku zamierzam trochę je przyciąć jesienią ale pewnie kwitnienia nie będzie takiego ładnego w przyszłym roku. No chyba, że znajdę jakiś pomysł jak je podeprzeć. Wiązanie nie wiele daje. Ona oczywiście tak pięknie wygląda swobodnie puszczona, ale przejście tam mam do budlei itp więc muszę coś wymyślić stabilnego.
No to czekamy na Twojego Doktorka.
Miłego tygodnia
Paporocie na baczność, są bardzo wysokie w tym roku
żurawki, wszystkie lubię
Lilie zapowiadają ładne kwitnienia
Kalina koralowa
Czekam teraz na rozkwit goździków, irysów, szałwii, wielu róż, oczywiście piwonii, dzwonka skupionego i złotego żywokostu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Jakąś godzinkę temu znów trochę spadło deszczu ,jednak teraz niebo w czarnych chmurach możliwe że znów coś popada jednak jest cieplutko jak na deszczowa pogodę .Jutro będę sadziła wreszcie selery bo juz tydzień je trzymam, ale czekałam na podlewanie z nieba .Mam też do podziału i posadzenia parę kę prymulek .Ostatnio przesadzane w deszczu super sie przyjęły i już mają młode przyrosty .Od sąsiada też i do mnie przeszły paprocie kurcze mogę wyrywać ,a one i tak znów się pokazują.Cudne orliki żurawki teraz w fazie kwitnienia moje również nawet te najzwyklejsze drżączkowe mają super kwiatostany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Na starym po nowemu. 5.
Chyba wyeksmituję róże ze swojego ogrodu, bo jak patrzę na wasze, to płakać mi się chce Wasze już osypane kwiatami, a moje jeszcze ciągle raczkują. Nawet jeszcze nie zaczęłam paków wypatrywać, bo listki ledwo, ledwo zaczęły się rozwijać. To chyba nie jest klimat dla nich Twoje róże już w tej chwili mnie zachwycają, aż się nie mogę doczekać co będzie dalej
Orliki w paprociach wyglądają przecudnie, rozświetlają i tak bardzo żywą zieleń
Kicia chyba akurat czai się do skoku Ciekawe czy coś upoluje?
Cieszę się, że trafiłam w Twój smak
Pogodę miałam dzisiaj taką samą. Deszcz, słońce-wielokrotnie się zmieniało. W tej chwili znowu zrobiło się czarno, chyba znowu lunie.
Orliki w paprociach wyglądają przecudnie, rozświetlają i tak bardzo żywą zieleń
Kicia chyba akurat czai się do skoku Ciekawe czy coś upoluje?
Cieszę się, że trafiłam w Twój smak
Pogodę miałam dzisiaj taką samą. Deszcz, słońce-wielokrotnie się zmieniało. W tej chwili znowu zrobiło się czarno, chyba znowu lunie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17030
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Na starym po nowemu. 5.
kolwicja ciekawa ładna .Duże to krzewy rosną ??
Iryski śliczne.Róże na bogato ci już Beatko kwitną.
U mnie ani jedna jeszcze nie kwitnie.
I kalina już kwitnij, oj oj wszystko masz szybciej.
I ja jestem zachwycona twoim żywokostem. Cundny. Marzenie. :)
A szybko się rozrasta ??
Iryski śliczne.Róże na bogato ci już Beatko kwitną.
U mnie ani jedna jeszcze nie kwitnie.
I kalina już kwitnij, oj oj wszystko masz szybciej.
I ja jestem zachwycona twoim żywokostem. Cundny. Marzenie. :)
A szybko się rozrasta ??
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
U mnie od wczoraj deszczowo. Niedziela na przemian deszcz ze słońcem ale ciepło ... Nawet pod wieczór wypogodziło się na dłuższy moment i chwilkę posiedziałam na słoneczku. Niestety potem przyszła ciemna chmura i pada do dziś....
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Beatko
Pospacerowałem, pooglądałem i ... nawet wąchałem te twoje kwiaty
napisałaś "orliki mają pełną swobodę. Nie mam im za złe, że się aż tak wysiewają skoro są to krótkowieczne bylinki" - nie zastanawiałem się wcześniej i wydawało mi się inaczej - u nas od kilku lat rosną w tym samym miejscu, a siewki roznosimy po całym ogrodzie bo piękne są.
U nas pada od 2 dni z krótkimi przerwami - wszystko pięknie rośnie, tylko goździki brodate leżą. Będę chyba je musiał palikować
Pozdrawiam.
Pospacerowałem, pooglądałem i ... nawet wąchałem te twoje kwiaty
napisałaś "orliki mają pełną swobodę. Nie mam im za złe, że się aż tak wysiewają skoro są to krótkowieczne bylinki" - nie zastanawiałem się wcześniej i wydawało mi się inaczej - u nas od kilku lat rosną w tym samym miejscu, a siewki roznosimy po całym ogrodzie bo piękne są.
U nas pada od 2 dni z krótkimi przerwami - wszystko pięknie rośnie, tylko goździki brodate leżą. Będę chyba je musiał palikować
Pozdrawiam.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko, pięknie kwitnące irysy, orliki, krzewuszki nie dziwią, tylko każą się podziwiać, ale kwitnące już róże dają do myślenia. Czyżbyś dogrzewał swój ogród?
Ogrodowa maskotka słodziutka.
Ogrodowa maskotka słodziutka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4581
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Myślałam że mam takiego samego żywokosta, jednak moja roślina ma bardziej owalne liście chyba (muszę się przyjrzeć), kolory jednak podobne. Przy moich liliach czasem kręcą się poskrzypki - nie mam dla nich litości
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Beato
Przyszłam tu trochę pooglądać Twoje włości.
Orliki fajnie komponują się z zielonymi paprociami, żurawki szczególnie te czerwone bardzo mi się podobają.
Iryski mają ciekawy kolorek. U Ciebie widzę róże w rozkwicie a u mnie dopiero pączki .
Jak oglądam tu na forum, że u Was róże w pełnej fazie kwitnienia to trochę zazdroszczę i czekam niecierpliwie na swoje.
Przyszłam tu trochę pooglądać Twoje włości.
Orliki fajnie komponują się z zielonymi paprociami, żurawki szczególnie te czerwone bardzo mi się podobają.
Iryski mają ciekawy kolorek. U Ciebie widzę róże w rozkwicie a u mnie dopiero pączki .
Jak oglądam tu na forum, że u Was róże w pełnej fazie kwitnienia to trochę zazdroszczę i czekam niecierpliwie na swoje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7675
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na starym po nowemu. 5.
Bea jak ja dawno u Ciebie nie byłam...aż wstyd mnie troszku
Weszłam i tyle piękności widzę, podziwiam Twoje róże w rozkwicie.
U mnie zapączkowane bardzo licznie ale jeszcze się ociągają. Żywokost dostrzegłam taki jak u mnie, mój już zakwitł na niebiesko i też się zachwycam jego urodą.
Pogoda u mnie też jak w kalejdoskopiewczoraj padało dzisiaj słoneczko wybrało, ale chłodne noce nie bardzo podobają się moim pomidorów....stoją jak zaklęte.
Pozdrawiam
Weszłam i tyle piękności widzę, podziwiam Twoje róże w rozkwicie.
U mnie zapączkowane bardzo licznie ale jeszcze się ociągają. Żywokost dostrzegłam taki jak u mnie, mój już zakwitł na niebiesko i też się zachwycam jego urodą.
Pogoda u mnie też jak w kalejdoskopiewczoraj padało dzisiaj słoneczko wybrało, ale chłodne noce nie bardzo podobają się moim pomidorów....stoją jak zaklęte.
Pozdrawiam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Beatko
Oj zaległości mi się narobiło, ale chyba jak deszcz będzie padał to będę nadrabiać, na razie zachwycam się tym co w moich zaprzyjaźnionych ogrodach kwitnie, a kwitnień sporo, róże już tak pięknie kwitną, u mnie jeszcze głębokie pączki róże mają, zimno im było, może teraz się ruszą
Oj zaległości mi się narobiło, ale chyba jak deszcz będzie padał to będę nadrabiać, na razie zachwycam się tym co w moich zaprzyjaźnionych ogrodach kwitnie, a kwitnień sporo, róże już tak pięknie kwitną, u mnie jeszcze głębokie pączki róże mają, zimno im było, może teraz się ruszą
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6323
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Deszcz, deszcz, deszcz - zdjęć więc nie pstrykam.
W zamian dla Was serię posyłam.
Jadziu, te moje paprocie nie są ekspansywne. Zastałam je już w tym ogrodzie, też się początkowo bałam ale są grzeczne. Nie rozłażą się.
Na brak deszczu teraz narzekać nie możemy, pada i pada.
Też myślałam o próbie przesadzenia jakiejś prymulki, bo rzekomo one sobie świetnie dają radę na tych stanowiskach gdzie rosną kwasoluby. Muszę to sprawdzić. Bo może tu tkwi mój problem z nimi, że mam je na ogólnej rabatce. A może one by bardziej chciały np przy Serduszcze czy Skimmi. Zobaczymy.
Iwonko1, na pewno są takie róże, które w Twoich stronach świetnie sobie dają radę, świetnie zimują. Może koło takich warto się zakręcić.
Moja Elfe już zaczyna kwitnąć, tak samo jak Oczęta od Jadzi. Ależ się cieszę!
Na pocieszenie lub nie - u mnie nie przezimowała jeżówka Aloha, która u Ciebie pyszni się pięknym kwieciem przecież co roku.
Orliki specjalnie powędrowały do paproci, by przełamać tę plamę zieloności, Nie wiem co tam jeszcze mogę wcisnąć co by sobie dało radę z paprocią. Na razie jest tam obok także oczywiście wilczomlecz.
Ta kotka jest bardzo łowna, ale poluje głównie na nieużytkach, więc myszowate u mnie buszują i tak i tak.
Kochana, utrafiłaś nie tylko w mój smak ale także w marzenie z dzieciństwa
Aniu / anabuko1 - kolkwicją to jestem zachwycona. Akurat ta odmiana, którą mam jest mała. 1.5 m x 1,5 m. Gałązki ma rozłożyste w dół, no super się prezentuje przy płocie. Jest całkowicie bezobsługowa. Kwitnie cudnie. Kwiatuszki ma maleńkie, ok 1 cm, ale ma ich mnóstwo. Bardzo polecam.
Ten Żywokost jest od Jadzi, U mnie ma teraz dobry metr wysokości, właśnie zaczął kwitnąć. Kwiatuszki ma różowe. Na razie mi się nie wysiewa, więc na boki ma tylko jakieś 60 cm. Cudeńko o tej porze roku!
Olu2310, pewnie dalej pada u Ciebie, tak samo jak i u mnie.
Ostatnio aurę miałyśmy podobną, więc teraz pewnie jest tak samo.
Ale od poniedziałku widać słoneczko w prognozie pogody i ciepłe dni, już się nie mogę doczekać.
A wiesz, że kompozycje z jednorocznych są jeszcze przede mną? Bratki mi to wstrzymały, bo nadal pięknie kwitną. Jednakże w nadchodzącym tygodniu będę się musiała za to zabrać, bo potem kwiatów może już wszystkich nie być w sprzedaży.
Andrzejku, skoro Twoje goździki domagają się musztry od Ciebie, oj to muszą być wysokie. Moje jeszcze nie kwitną więc trzymają pion, a potem zobaczymy jak sobie poradzą. Sporo roślin muszę palikować, orliki, ostróżki także.
Ja tej nazwy o krótkowieczności orlików nie wymyśliłam, tak mają w większości opisów, dlatego z większym pobłażaniem patrzę na te ich szaleństwa w ogrodzie. Rosną u mnie dość wysokie.
Deszcz ma na dniach ustąpić, to tak obficie podlane rośliny dopiero będą się pięknie prezentować.
Lucynko, ta róża tak po prostu ma, że kwitnie tak wcześnie. A jak cudnie pachnie!
Kwiecia mam na niej trzy metry z góry do dołu i odwrotnie. Raduje się serduszko na taki widoczek, nawet podczas deszczu.
We wcześniejszym wpisie do Ciebie pytałam czy nadal jesteś zainteresowana tą magą, czy może już ją sobie gdzieś podeszłaś? Ta moja kolejny roczek przezimowała doskonale. Byłam wczoraj na targu i wiem, że jest jakby co.
O tak, kotek jest superowy
Olu, Bufo-bufo - jeśli Twój ma kwiatuszki różowe to najprawdopodobniej mamy takie same żywokosty. Ten mój też ma owalne te duże dolne liście. Ale te górne ma wąskie i ostro zakończone. Mój już jest duży, ma dobry metr wysokości, no króluje teraz na rabacie.
Tylko w pierwszym roku nie miałam na liliach poskrzypki, teraz z roku na rok już muszę jej wypatrywać. Na razie są spore opady deszczu więc jest spokój ale od poniedziałku sprawdzać lilie znowu muszę zacząć.
Ewita44, koniecznie dokup róże, które wcześnie kwitną Na prawdę się na nie czeka jeszcze bardziej niecierpliwie niż na te czerwcowe.
No i pada i nie mam jak robić zdjęć żurawkom a teraz tak pięknie się prezentują i tak fajnie kwitną.
Pewnie piszesz o tych żóltawych irysach, bo mają taki intensywny kolor, były kupione jako iryski żyłkowane
Bardzo mi zależało na dosadzeniu czegoś do tych paproci, na początek poszedł tam właśnie ów orlik, i daje sobie tam doskonale radę.
Ani się nie obejrzysz jak Twoje róże obsypią się kwieciem. Mnie cieszy każdy ich kwiatek.
Krysiu, oj dawno dawno
Zielony żywokost jest u mnie pożerany do trzech dni, a ten ciiiiiiii - trzyma się jak na razie, Kwitnie na różowo, jest sporo większy od tego zielonego. Ale oba mi się oczywiście podobają.
Ten deszcz zaklina także i moje pomidory, nawet nie wszystkie przetrwały te zimnice. Mam tylko te koktailowe, bo te mi się udają i cały czas ładnie wyglądają.
Myślę, że do letnich dni mamy coraz bliżej i pomidory będą wdzięczne słonecznej pogodzie.
Pozdrawiam również
Iwonko0042, róże na pewno szybko ruszą. Mają nadejść ciepłe dni i noce, A deszcz dla nich chyba teraz był dobry, tak jak i dla hortensji.
Tak sobie myślę, że nadrabianie takich zaległości wątkowych zaliczasz do bardzo przyjemnych
W zamian dla Was serię posyłam.
Jadziu, te moje paprocie nie są ekspansywne. Zastałam je już w tym ogrodzie, też się początkowo bałam ale są grzeczne. Nie rozłażą się.
Na brak deszczu teraz narzekać nie możemy, pada i pada.
Też myślałam o próbie przesadzenia jakiejś prymulki, bo rzekomo one sobie świetnie dają radę na tych stanowiskach gdzie rosną kwasoluby. Muszę to sprawdzić. Bo może tu tkwi mój problem z nimi, że mam je na ogólnej rabatce. A może one by bardziej chciały np przy Serduszcze czy Skimmi. Zobaczymy.
Iwonko1, na pewno są takie róże, które w Twoich stronach świetnie sobie dają radę, świetnie zimują. Może koło takich warto się zakręcić.
Moja Elfe już zaczyna kwitnąć, tak samo jak Oczęta od Jadzi. Ależ się cieszę!
Na pocieszenie lub nie - u mnie nie przezimowała jeżówka Aloha, która u Ciebie pyszni się pięknym kwieciem przecież co roku.
Orliki specjalnie powędrowały do paproci, by przełamać tę plamę zieloności, Nie wiem co tam jeszcze mogę wcisnąć co by sobie dało radę z paprocią. Na razie jest tam obok także oczywiście wilczomlecz.
Ta kotka jest bardzo łowna, ale poluje głównie na nieużytkach, więc myszowate u mnie buszują i tak i tak.
Kochana, utrafiłaś nie tylko w mój smak ale także w marzenie z dzieciństwa
Aniu / anabuko1 - kolkwicją to jestem zachwycona. Akurat ta odmiana, którą mam jest mała. 1.5 m x 1,5 m. Gałązki ma rozłożyste w dół, no super się prezentuje przy płocie. Jest całkowicie bezobsługowa. Kwitnie cudnie. Kwiatuszki ma maleńkie, ok 1 cm, ale ma ich mnóstwo. Bardzo polecam.
Ten Żywokost jest od Jadzi, U mnie ma teraz dobry metr wysokości, właśnie zaczął kwitnąć. Kwiatuszki ma różowe. Na razie mi się nie wysiewa, więc na boki ma tylko jakieś 60 cm. Cudeńko o tej porze roku!
Olu2310, pewnie dalej pada u Ciebie, tak samo jak i u mnie.
Ostatnio aurę miałyśmy podobną, więc teraz pewnie jest tak samo.
Ale od poniedziałku widać słoneczko w prognozie pogody i ciepłe dni, już się nie mogę doczekać.
A wiesz, że kompozycje z jednorocznych są jeszcze przede mną? Bratki mi to wstrzymały, bo nadal pięknie kwitną. Jednakże w nadchodzącym tygodniu będę się musiała za to zabrać, bo potem kwiatów może już wszystkich nie być w sprzedaży.
Andrzejku, skoro Twoje goździki domagają się musztry od Ciebie, oj to muszą być wysokie. Moje jeszcze nie kwitną więc trzymają pion, a potem zobaczymy jak sobie poradzą. Sporo roślin muszę palikować, orliki, ostróżki także.
Ja tej nazwy o krótkowieczności orlików nie wymyśliłam, tak mają w większości opisów, dlatego z większym pobłażaniem patrzę na te ich szaleństwa w ogrodzie. Rosną u mnie dość wysokie.
Deszcz ma na dniach ustąpić, to tak obficie podlane rośliny dopiero będą się pięknie prezentować.
Lucynko, ta róża tak po prostu ma, że kwitnie tak wcześnie. A jak cudnie pachnie!
Kwiecia mam na niej trzy metry z góry do dołu i odwrotnie. Raduje się serduszko na taki widoczek, nawet podczas deszczu.
We wcześniejszym wpisie do Ciebie pytałam czy nadal jesteś zainteresowana tą magą, czy może już ją sobie gdzieś podeszłaś? Ta moja kolejny roczek przezimowała doskonale. Byłam wczoraj na targu i wiem, że jest jakby co.
O tak, kotek jest superowy
Olu, Bufo-bufo - jeśli Twój ma kwiatuszki różowe to najprawdopodobniej mamy takie same żywokosty. Ten mój też ma owalne te duże dolne liście. Ale te górne ma wąskie i ostro zakończone. Mój już jest duży, ma dobry metr wysokości, no króluje teraz na rabacie.
Tylko w pierwszym roku nie miałam na liliach poskrzypki, teraz z roku na rok już muszę jej wypatrywać. Na razie są spore opady deszczu więc jest spokój ale od poniedziałku sprawdzać lilie znowu muszę zacząć.
Ewita44, koniecznie dokup róże, które wcześnie kwitną Na prawdę się na nie czeka jeszcze bardziej niecierpliwie niż na te czerwcowe.
No i pada i nie mam jak robić zdjęć żurawkom a teraz tak pięknie się prezentują i tak fajnie kwitną.
Pewnie piszesz o tych żóltawych irysach, bo mają taki intensywny kolor, były kupione jako iryski żyłkowane
Bardzo mi zależało na dosadzeniu czegoś do tych paproci, na początek poszedł tam właśnie ów orlik, i daje sobie tam doskonale radę.
Ani się nie obejrzysz jak Twoje róże obsypią się kwieciem. Mnie cieszy każdy ich kwiatek.
Krysiu, oj dawno dawno
Zielony żywokost jest u mnie pożerany do trzech dni, a ten ciiiiiiii - trzyma się jak na razie, Kwitnie na różowo, jest sporo większy od tego zielonego. Ale oba mi się oczywiście podobają.
Ten deszcz zaklina także i moje pomidory, nawet nie wszystkie przetrwały te zimnice. Mam tylko te koktailowe, bo te mi się udają i cały czas ładnie wyglądają.
Myślę, że do letnich dni mamy coraz bliżej i pomidory będą wdzięczne słonecznej pogodzie.
Pozdrawiam również
Iwonko0042, róże na pewno szybko ruszą. Mają nadejść ciepłe dni i noce, A deszcz dla nich chyba teraz był dobry, tak jak i dla hortensji.
Tak sobie myślę, że nadrabianie takich zaległości wątkowych zaliczasz do bardzo przyjemnych
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beaciu, ogródki mamy już chyba podlane na bogato! Niechaj się tylko szybciutko zrobi ciepło i wszystko będzie rosnąć jak na drożdżach. Widzę, że nie tylko ja mam podobno założenia trawnikowo - murawowe Chyba w tym samym "sklepie" kupowałyśmy nasionka Ale powiem Ci szczerze, że mnie to wcale nie przeszkadza, szczególnie w okresie kwitnienia mniszka, po który nie musiałam daleko iść, tylko na ogród. Kielichowiec wonny - nadal czekam, ale już coraz bliżej mojego ogrody. Też będę szukać jego woni u siebie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468