Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Geniu - no właśnie, u mnie zrobiło się dopiero zimno.
Nocami temperatura sięga tylko 10, 11 stopni.
A w dzień nie przekracza 22, to zbyt zimno jak na liliowce i środek lata.
Otwierają się nieliczne i zaczynają maleć kwiaty.

Gabiś - ten akurat taki blady w tym roku.
Podejrzewam że lubi słonko a w tym roku jest go zbyt mało i zbyt zimno się zrobiło.
Ale ważne że kwitnie i ma się dobrze.
Może jakość gleby i stanowisko tez mają na to wpływ, ale to już drobne niuanse.

Jadziu - lepszy jest Cream, bardziej odporny na plamistość od Ice.
Ale obie lubię, bo pięknie się rozrastają i kwitną.
A mój Burgund nawet nie wiem czy żyje, nie pokazał kwiatka a przemarzł do pnia, więc może już padł.
W tym gąszczu roślin, niektóre padają i nawet tego nie widać. ;:306

Martuś - oj Martuś, nie tyle dumna co zachwycona kwitnieniami.
A do tego tyle zapachów, że nawet do domu wracać mi się nie chce.
Z bloków niestety do mnie nie widać, bo żywopłoty chronią moją prywatność.
Nie za bardzo lubię, kiedy zaglądają mi na moje podwórko.
Taka samotnica ze mnie. :;230

Elu - eeee.... tam, zaraz powaliła.
Mnie puls przyspiesza jak patrzę na twoje pomidory. ;:306
Róże kwitną ale nie wszystkie, pnące już przekwitły, krzewiaste raczej też, zostały floribundy, te kwitną bez przerwy aż do jesieni.
To że nie można miec wszystkiego wiem od dawna, ale stale o tym zapominam. :;230

Elżuś - bo to cudna róża, ale kaprysić lubi niestety.
No i potrzebuje więcej czasu niż inne, żeby pokazać jaka jest cudna.
Czekam na właściwe kwiaty już 4 rok, a ona jeszcze nie pokazała co potrafi w 100 %, jeszcze nie rozwija kwiatów do końca z tymi cudnymi płateczkami przetkanymi zielenią.
Ale może się doczekam w końcu na jej pokaz piękna i urody.
Popatrz na tego strzępiela niedorozwiniętego, wyobrażasz sobie jaka będzie cudna jak rozwinie się prawidłowo ?
Nie patrz tylko na zmiętą skórę mojej łapy po grzebaniu w ziemi. :oops:


Obrazek


Dodałam różom Astvitu, żeby trochę odżyły i wzięły się w garść.
Muszę teraz powycinać mnóstwo przekwitłych resztek, bo ciągle coś mi czas zabiera.
Na szczęście grad ominął liliowce i mają się dobrze.

Sebastian - pewno masz lilie azjatyckie, te są ładne ale bez zapachu.
Ja preferuję OT i ich hybrydy a ostatnio drzewiaste, te są bardziej odporne.
I te bym Ci polecała, ale OT też są dobre i u Ciebie będą lepiej rosły bo masz w glebie dużo piasku.

Mariolko - róże to moje drugie oczko w głowie i jak wiesz uwielbiam je na równi z liliowcami.
Dały pokaz w tym roku i już czekam na powtórkę wielu z nich.

Aniu - no tak, pewno też Cię zaraziłam. ;:306
Ale to taki przywilej tego forum.

Loki - fakt, u mnie też tego sporo.
Nawet nie wiem co nocą przemyka po moich włościach.
Na drugi dzień pozostają tylko ślady.
Batat trafił się jak ślepej kurce ziarnko. :;230
Na razie w donicy siedzi i pewno to go uratowało przed ślimakami.
Dziewanna jest dzika, przytargana z łąki w lesie.
Fajna jest, ale zaraza tak się rozłazi i rozsiewa, że trudno ją wytępić.
Korzenie ma głęboko niczym chrzan, albo jeszcze głębiej.
A odrasta jak mniszek, bo to bylina wieloletnia.

Co dzieje się w warzywniku ?
Dynia rośnie jak szalona mimo zimnych nocy.
Zaczynają dojrzewać pomidory.
Papryka w donicach wygląda najlepiej, gruntowa strasznie zmasakrowały ślimaki, jest nie do obronienia. ;:222
Muszę w przyszłym sezonie wymyślić coś mądrego aby ją ocalić.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Super zapowiada się zbiór winogron, tylko zanim dojrzeje trzeba będzie użyć siatek, bo inaczej kosy rozpracują je przed dojrzeniem. ;:222


Obrazek

Obrazek


Codziennie na talerzu lądują maliny i agrest, porzeczki zamrażam lub robię koktaile.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ogórki zaczynają owocować.
Ciekawe ile zdążę zebrać zanim dopadnie je jakieś choróbsko.


Obrazek


Kukurydza wygląda bardzo dobrze.
Dzisiaj już są niezłe kitki, ciekawe czy będą kolby i ile i czy będzie czarna jak miała być czy też będzie zwykła pastewna.
Kupiona w internetowym sklepie więc wszystko możliwe, będzie niespodzianka.


Obrazek


I jeszcze trochę pomidorów, które rosną z różnym skutkiem.
Niektórym nic nie przeszkadza i owocują jak szalone a inne ledwo zawiązały po kilka owoców.
Pewno zrobiłam jakieś błędy w uprawie ale ten rok jest dla pomidorów na prawdę trudny.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I na koniec trochę liliowców dla odmiany.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Właśnie się dowiedziałem, że liliowce pachną ;:224 Ja to jestem sto lat za murzynami, mam tylko rdzawe ;:224 Jakoś co roku chcę kupić, ale.. Jakieś przeszkody są. A przepraszam, raz trzy kupiłem, to jeden mi zniknął, drugi zginął i trzeci chyba próbuje egzystować ;:224 Jutro zobaczę ;:108
Widzę, że Novalis i Lavender Ice są bardzo podobne, na wiosnę muszę pamiętać, to może za Novalis dwie Lavender posadzę?
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pogoda nie jest najbardziej letnia jaka mogłaby być. Teraz upały zapowiadają na drugą część tygodnia.
Grażynko, róże masz śliczne, ale ja jak zwykle zachwycam się pomidorami, ogórkami i owocami :) Czy miałaś może mszyce na krzakach owocowych? U mnie niestety zepsuły zbiór porzeczek na jednym krzaczku. Popryskałam HT, ale potem nie mogłam być na działce i niestety jeden krzaczek w tym sezonie odpadł jeśli o zbiory chodzi.
Ciekawe jacy goście zostawiają u Ciebie swoje ślady :)
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2216
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

:wit Jak tu zajrzałam to poczułam się jak u babci w ogrodzie ;:131 Te gałązki obsypane agrestem i krzaki pełne malin ;:167
A te lilie i liliowce piękne pokazały kwitnienia
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko czasem wydaje mi sie ,ze to jesień bo i astry jesienne mają paki a dopiero zaczynają mi kwitnąć dalie .Zwariowane to lato w tym roku.Doktorek i LO wygladają jakby wiosennie dopiero co były przycięte nic nie wypuszczają młodych krótkopędów.Nie wiem co im brakuje juz dosypałam im zaraz po przycięciu nawozu do róż i nic stoją jak zaklęte ;:222
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, ja tam do Wojsławic jeżdżę liliowce oglądać, a u Ciebie w ogródku ładniejsze ;:180
Myślałam, że się tam obkupię nie wiadomo jak, tymczasem przywiozłam 1 sztukę, bardziej na pamiątkę, niż z zachwytu :(
Twoje mają jakoś bardziej nasycone kolory i ładniejsze falbanki ;:215
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5533
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękne masz liliowce. A warzywniak imponujący!
Aż mi wstyd, jak porównuję do swojego...
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

:wit wszystkim.
Jasny gwint, kobieto, ile Ty masz dóbr wszelkich ;:oj Najbardziej to kwiatków zazdraszczam, bo ja to chyba nigdy się takich nie doczekam. Głównie pewnie dlatego, że wolę kasę wydawać na nasiona warzyw ;:306
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Mateusz - ano pachną i całkiem nieżle.
Jedne owocowo, inne kwiatowo, ale nie wszystkie.
Można też używać kwiatów do deserów lub na sałatki.
Ale nie mogą ich jeść uczuleniowcy.
Smakują jak świeże ogórki i są"soczyste", można ten smak polubić. :D
Novalis jest piękny ale słonko go szybko przypala, chyba ze rośnie pod osłoną, za to LI może być w pełnym słonku, jest na nie odporna chociaż nie w upały, ale wtedy to wszystko jest przypalone.

Izuś - to prawda, mamy szalone lato i rośliny na tym cierpią.
Mszyca była wczesną wiosna na porzeczkach, ale potem znikła nagle tak szybko jak się pojawiła, chyba za sprawą wyklutego ptasiego pokolenia.
Do tej pory nie mam nie tylko mszycy, ale nie ma też innego robactwa.
To ptasia zapłata za dokarmianie.
Gości jest mnóstwo w ogrodzie i każdego roku mam jakieś niespodzianki.
Ciekawe co pojawi się w tym, na razie widzę tylko stałych gości.

Alunia - witaj. :wit
Bo to ma być taki babciny ogród, pełny niespodzianek i zwierzaków.
W takim czuję się dobrze i korzystam z niego do woli.

Jadziu - fakt, u mnie też zaczynają zawiązywać pąki.
Ale póki co na arenę wchodzą floksy.
Liliowce i lilie im wtórują, chociaż teraz kiedy znowu mają być upały, pewno szybko przekwitną.
Róże u mnie też nie chcą odbijać, pewno susza je wstrzymuje, ale i ja nie obcięłam jeszcze wszystkich przekwitniętych kwiatostanów.
Róże ruszą dopiero jak znowu dobrze popada, zdążymy na drugie kwitnienie, nie martw się na zapas. ;:168
Warzywnik zajmuje mi sporo czasu i brakuje go na róże, trudno, muszą poczekać jeszcze z tydzień.
Teraz siedzę w zapasach na zimę i przetwarzam co się da, żeby coś uzbierać, bo w tym roku cieniutko z owocami.

Elwiś - ha, ha ....dziękuję ;:196 , ale u mnie ich mniej i tylko wybrane a w Wojsławicach wszystkie jak leci, stąd pewno masz takie wrażenie.
Moje bardziej kolorowe pewno na twoim monitorze, wiesz że aparat i monitor zmieniają kolory, ale fakt że moje liliowce mocno się wybarwiają.
Falbanki zależą od ilości pokarmu zgromadzonego w korzeniach na zimę i od temperatury.
W niskiej i zbyt wysokiej nie rozwijają się dobrze.

Mariolko - ależ nie masz się co wstydzić swojego.
Masz taki na ile warunki pozwalają a wierz mi, że wielu chciałoby mieć taki jak twój. ;:168
Mój warzywniak mógłby być lepszy, bo popełniłam kilka błędów, ale to na nich podobno człowiek się uczy ;:306

Aniu - doberek. :wit
Miło że wpadłaś, mimo braku czasu.
Trochę dóbr jest, nie da się ukryć, ale wiesz jak to jest - w miarę jedzenia apetyt podobno rośnie. :;230
Kasę na nasiona to i ja od zeszłego sezonu zaczęłam wydawać, tylko że jak teraz patrzę to niezbyt rozsądnie, za dużo chciejstw a za mało miejsca. ;:14


No to jak o dobrach mowa to zacznijmy od pomidorów - zaczęły dojrzewać.
Najwcześniejszy Sibirskiy Skorospelyi / chyba tak to się pisze, ale pewności nie mam / pokazuje się i w tym sezonie z najlepszej strony.


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Jest też pierwszy zbiór własnych ogórków, które wczoraj założyłam do ukiszenia na szybko .
Była też już pierwsza mizeria i dom pełny jej zapachu.


Obrazek

Obrazek


Z jabłek odmiany Oliwka / zwanej też potocznie papierówką / założyłam mus na zimę.
Starsi pamiętają tę odmianę, to najlepsze jabłko na kompot i najlepszy kompot z jabłek na świecie. ;:170
A już mus to niebo w gębie jako dodatek do deserów, naleśników i bitej śmietany.


Obrazek

Obrazek


Jeszcze zaległe fotki kwitnących róż, chociaż już drugie kwitnienie zaczęła Nevada, kwitnąc jak to zwykle u niej bywa na różowo.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I trochę takich tam widoczków.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jak dojrzał pierwszy pomidor to trzeba oczekiwać w niedalekiej przyszłości wysypu dojrzałych ;:138
Dla tego smaku i zapachu mógłbym zrobić wszystko :D
Pomidor na śniadanie i kolację to już u mnie norma.
O musie z jabłek mogę zapomnieć.
Na drzewie wisi kilka jabłek i to w dodatku odmiana deserowa Kosztela.
Wiśnie i jagody są w cholernie wysokich cenach.
Róże jak zwykle zjawiskowe, liliowce też niczego sobie ;:173 ;:138
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękny pomidor! ;:215

Widzę, że,w zbiorach jesteś na dużo dalszym etapie niż Ja. ;:333 Moje ogórki dopiero zawiązały pierwsze sztuki, więc na zbiory troszke poczekam. ;:173

Papierówke miałem przed domem. Nigdy nie zdążyły jabłka dojrzeć, bo pochłanialiśmy z braćmi i znajomymi jeszcze malutkie, bo lubiliśmy ten kwas. :D Niestety pewnego roku uschło. Od tamtej jesieji jest wsadzone tam nowe drzewko ale na razie malutkie. :)

Przepiękne kwiaty masz w ogrodzie i to jaka ilość i różnorodność. Ja krok po kroczku też ozdabiam ten przed domem ale jak pisałem, krok po kroku. ;:224
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2311
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Liliowce miodzio! ;:173 To oczywiste dla mnie totalnie zakręconego na ich punkcie!
Chyba jako pierwszą z lilii pokazałaś lilię królewską? Do dziś czuję jej zapach, pomimo iż nie mam jej od lat. Cudowna lilia!
'Sybirskij Skorospelyi' to jedna z trzech odm., jakie posiałem. Taki wielki rośnie? :shock: Jeden starczy mi na tydzień :;230
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko ale mi smaka narobiłaś pierwszym pomidorem mniam,a do tego mus jabłkowy np do naleśników ;:108
Do tego ogórki swoje,niestety moja mamcia ma dopiero kwiaty,pierwsze w ogóle nie wzeszły ;:224
Wszystko kwitnie,a liliowce masz przecudowne,te falbanki:)
Eyes For You ładnie się rozrosła ;:215
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”