Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Zablokowany
iwanda
100p
100p
Posty: 174
Od: 5 lip 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żary - lubuskie

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

A u mnie dopiero się zaczyna - rozkwitły dwie.


Obrazek


Obrazek
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

aga_zgaga, Twoje przypuszczenia jak najbardziej uzasadnione. To jest K. Mary.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1808
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Dzięki WAnia ;:180 K. Mary i R. Nina obie są od Poulsena, widać jak producent pakował to zawieszki pomylił :)
Minika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 28 paź 2016, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Obrazek

U mnie już Victor Verdier i jakaś NN ładnie pachnąca:)
Obrazek
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Ebabka pisze:lesioc - czy seria Castle ma sztywne pędy, czy się poklada?
Sztywne... choć w tych odmianach co mam są bardzo cieńkie to jednak dają radę dżwigać kwiaty.

A poniżej "That's Jazz" z serii Poulsen Roser Courtyard? - podobno pnąca (choć znalazłem już tyle sprzecznych opisów, że mam wątpliwości czy to faktycznie będzie climber)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Kiepski ten sezon, po zimie sporo róż przyciętych dosłownie przy ziemi. Róże odbiły ale w związku z tak niziutkim przycięciem niższe niż w zeszłym roku ale jak by tego było mało w tygodniu jeden pięciominutowy podmuch i największy pęd Nostalgii a dużymi pąkami wyłamał się przy ziemi. Dziś to już mi po prostu ręce opadły znowu 5 minut wiatru i Oranges n Lemons straciła największą gałązkę. Teraz ma trzy krotkie badylki. Zgroza.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2840
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Zanim dałam podpórki też niektóre straciły pędy, ostatnio silnie wiało. Po tej zimie, każda róża cieszy :) Moja Stephanie Baronin zu Guttenberg. Wybarwiła się mocniej, niż zazwyczaj, pewnie zimne noce i ogólnie niezbyt ciepło to sprawiły.

Obrazek

Obrazek
:wit
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
mw21
50p
50p
Posty: 84
Od: 8 wrz 2011, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Pierwsze róże w tym sezonie zakwitły w Boże Ciało (sadzone na jesieni 2016 roku) tak więc jest to ich pierwsze kwitnienie w ogóle i zgodne z zamówieniem :D
1. Arthur Bell
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2. Chopichon (ponoć podróbka Heidi Klum, ale dla mnie to bez znaczenia) zapach ma obłędny przypomina stare odmmiany piwonii z ogrodu mojej babci
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Róże kwitną czwarty dzień, nie blakną, nie więdną i przetrwały nienaruszone wczorajszą ulewę :D
Pozdrawiam
Dawid
https://www.instagram.com/eko.gardener/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2840
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Heidi Klum jest może bardziej wypełniona niż Chopichon ? Na foto - ta z prawej, a z lewej Old Port - identyczna, troszkę wyższa, akurat tu nie widać :)
Mam je z rożnych, bardzo profesjonalnych źródeł :roll:

Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
mw21
50p
50p
Posty: 84
Od: 8 wrz 2011, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Ebabka również wydaje mi się, że Heidi Klum wygląda 'masywniej', bo jest bardziej wypełniona, ale wiele osób twierdzi, że Chopichon to Heidi Klum pod inną nazwą. Niestety nie mam Heidi Klum, więc nie mogę porównać na żywo obu róż. Myślę, że Chopichon to wprowadzona do sprzedaży siewka róży ze szkółki, w której kupiłem tę różę. Widziałem u nich inną różę, którą określali i sprzedawali jako własnoręcznie wyhodowaną odmianę może i z tą różą jest podobnie :)
Pozdrawiam
Dawid
https://www.instagram.com/eko.gardener/" onclick="window.open(this.href);return false;
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Ja to nawet nie mam co pokazać. W tym roku u mnie katastrofa różana. Bardzo dobrze przezimowala jedynie New dawn i Leonardo. Cała reszta wymarzla do gruntu i urosła póki co na 30cm. Pąków na całej reszcie niewiele albo wcale. Nawoze dobrymi nawozami ale przyrost marny i słaby, wyglądają jak skarłowaciałe.
Aga
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

SAMSU: A można wiedzieć gdzie mieszkasz? Ciekawa jestem, gdzie są takie srogie zimy? Od początku wiosny czytam , że u wszystkich są straty, większość róż musiała być cięta aż do poziomu kopca. Jak to czytam, to zaczął mnie ogarniać jakiś dziwny strach, bo u mnie jakoś nigdy nic nie chce wymarznąć. Nie mieszkam w żadnych tropikach tylko na północy (okolice Trójmiasta) i zaczęłam się zastanawiać czy mój ogród nie jest jakiś "dziwnie nawiedzony". Po czytaniu relacji z tej wiosny szczególnie wnikliwie oglądałam każdy krzak, ale nie znalazłam ani kawałeczka przemarzniętego pędu. Działkę mam 12 lat i jak zaczęłam o tym myśleć, to we wcześniejszych latach również nie mogę sobie przypomnieć żeby kiedykolwiek podmarzła mi choćby jedna gałązka. Czy to nie jest trochę dziwne? W dodatku co rok jesienią robiłam im kopczyki ziemi, ale po co skoro i tak nic nie przemarza? W tym roku postanowiłam, że nie będę już ich nawet kopczykować. W ciągu zimy bywają u nas mrozy tak do -15 stopni i to jakoś tym krzakom widocznie nie szkodzi.
Awatar użytkownika
mw21
50p
50p
Posty: 84
Od: 8 wrz 2011, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty

Post »

Ja czekam jeszcze na 10 róż sadzonych jesienią. U mnie wszystkie róże przycinałem równo z kopczykiem, jedna nowa z jesieni (Peace) wymarzła nawet pod kopczykiem i igliwiem, i musiałem przyciąć ją równo z gruntem! Na szczęście wszystkie mają już pąki. Ogromna kilkunastoletnia Sympathie zmarzła do wysokości kopca... szkoda jej bo miała długie nawet pięciometrowe pędy, ale cóż teraz odbiła kilkoma nowymi (już ponad metrowymi) pędami i wkrótce zakwitnie. Póki co widzę, że sadzona na jesieni Westerland padła po kwietniowych mrozach i śniegu.
Pozdrawiam
Dawid
https://www.instagram.com/eko.gardener/" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „Róże”