Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

U mnie te bordowe to spadek po poprzednikach i powiem one są bezob sługowe. Biała dostałam od starszej Pani kilka lat temu w jej ogródku to był tzw.miszmasz - ale piwonie to miała zabójcze i powiedziała daj im chleba jak ci zostanie, zobaczysz jak będą kwitły i nie ruszaj ich nawet sto lat one są jak stary człowiek nie lubią zmian.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Potwierdzam, piwonie nie lubią przesadzania!
Te babcine posadziłam na swojej działce w trakcie budowy domu, ok. 17 lat temu. Ziemia byle jaka, częściowo z kamieniami spod wykopów. Niczym nie nawoziłam, nie pamiętam po jakim czasie zakwitły ale jak już zakwitły...to kwitną do dziś.
Po kilku latach zaczęłam dzielić te karpy i rozsadzać w różne miejsca ale zanim zakwitły minęło 2 lata.
Podsumowując, najobficiej kwitną jednak te wieloletnie, stare krzaczki, mimo że traktowane trochę po macoszemu.
Pozdrawiam, Marta.
Ewao4
500p
500p
Posty: 840
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Czy trzeba usuwać przekwitłe kwiaty piwonii jeśli z boków rozkwitają boczne pąki??
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1958
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Z tym chlebem to jakiś babciny zabobon (w sensie babcia babci i jej sąsiadka zakopywała i kazała tak robić), czy ma to jakieś "udokumentowane" działanie?

PS. Na wszelki wypadek - pytanie to nie żadna uszczypliwość w Waszą stronę :)
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2861
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Trzeba poczytać porady, to znajdą się osoby, które to napisały. Ja stosuję i moje piwonie zaczęły kwitnąć. Nikt nikogo nie zmusza do praktykowania porad dawanych przez doświadczone osoby. Podałam tą poradę, bo sama zaczęłam stosować i nie pytałam czy to jakaś "bujda". ;:108 Piwonie nie tylko chcą chleba, trzeba im dać jeszcze jajko. ;:63
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

No cóż, dawniej prababcie i babcie zmuszone były kombinować w ten sposób bo nie było tylu i tak łatwo dostępnych wieloskładnikowych nawozów mineralnych.
Jajko ma bardzo dużo fosforu, który jak wiadomo dobrze wpływa na kwitnienie. Poza tym potas, wapń. W chlebie też fosforu sporo a poza tym cała gama innych składników mineralnych.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Ja już napisałam wcześniej co stosuję i kiedy. Kompost i nawóz mineralny wieloskładnikowy.
Próbowałam tylko wytłumaczyć, że stosowanie jajka to nie zabobon ani magia. Po prostu ma potrzebne piwoniom składniki mineralne.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

furious myślę że, najlepiej wykorzystać te produkty wiosną. Takie rozkładające się jajko działa że, tak nazwę jak ,,starter" do wzrostu. Rośliny mają dobry przyrost. Jak jajko ,,zjedzą" to liście rosną już trochę mniejsze. Wykorzystując gotowy nawóz do kwiatów doniczkowych, nigdy nie zauważyłam aby dostawały takiego ,,kopa" jak po jajku do wzrostu.

Eliza52 napisz w jakiej odległości od piwonii stosujesz jajko, czy rozgniatasz i mieszasz z glebą?
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2861
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Piwonie są jedną z nielicznych roślin, które nie chcą nawozu, a jeśli już dostają go od nas to powinny to być małe ilości. Jednym słowem są wybredne, bo jak im jest źle, to nie zakwitną i tyle. Ja swoim piwoniom w sierpniu obcinam liście, a we wrześniu dostają jeść i tyle.
Wiosną nie dostają nic, czasem dostaną przy okazji jak podsypuję róże dolomitem albo nawozem do róż

Wygrzebuję dołek blisko korzenia, kładę jajko i kamieniem w nie pukam, żeby się zbiło i przykrywam glebą.
Piwonie we wrześniu już śpią i żadne jajko ich nie obudzi. Mają na wiosnę dobry start.

Tylko że ja piszę o piwoniach "starej daty" ale myślę że te nowe też tak mają :uszy
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Moimi faworytami są odmiany o pełnych kwiatach - piękne, wielkie pachnące "pompony" :)
Ponieważ dopiero zaczynam swoją przygodę z działką, proszę o poradę - która odmiana zakwitnie mi najprędzej po posadzeniu?
Uwielbiam peonie ale nie mam żadnego doświadczenia w ich uprawie.
Z góry dziękuję za wskazówki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Black Rose pisze:Moimi faworytami są odmiany o pełnych kwiatach - piękne, wielkie pachnące "pompony" :)
Ponieważ dopiero zaczynam swoją przygodę z działką, proszę o poradę - która odmiana zakwitnie mi najprędzej po posadzeniu?
Uwielbiam peonie ale nie mam żadnego doświadczenia w ich uprawie.
Z góry dziękuję za wskazówki.
Też lubię pełne i wielkie kwiaty?

Nie wiem , czy są odmiany, które kwitną szybciej lub wolniej.
Na to, żeby zakwitła, ma wpływ wiele czynników: głębokość sadzenia (posadzone za głęboko nie zakwitną), rodzaj podłoża , nawożenie itp.
Posadziłam jesienią niewielką sadzonkę, zakwitła jednym kwiatem ale to już dobrze rokuje.
Posadzone wiosną 2 kolejne, jeszcze nie kwitły ale to się chyba rzadko zdarza w pierwszym roku.
-
A tak przy okazji zapytam, czy spotkaliście się z odmianą piwonii o liściach variegata?
Dziś wypatrzyłam u mamy piwonię o pstrych liściach i zastanawiam się czy taka odmiana czy jakiś wirus.
Mama nie wie, co to za cudo, bo posadziła ją jesienią (skądś dostała sadzonkę) i na razie nie kwitła.
Pozdrawiam, Marta.
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Ja mam takie sadzone 5 lat temu, które mnie jeszcze kwiatkiem nie zaszczyciły i takie sadzone wiosnę, które tego samego roku zakwitły - i nie jest to kwestia odmiany.

Kasiu ja bym całkiem Primavere nie skreślała. Moja zawsze na początku kwitnienia była lekko żółtawa, a w tym roku jest różowawa :shock: W ogóle w tym roku piwonie mam słabe - dużo pąków zamarło. Te co zakwitły, kwitły krótko, a kwiaty były mniejsze niż zwykle.
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

Post »

Może i tak. Tym bardziej, że primavere nie ma być typowo żółta jak np. iTOH Bartzella.
U mnie też dużo odmian nie zakwitło, myślałam, że będę się cieszyć kwiatami bo prawie wszystkie miały pąki, po czym te pąki pozamierały. Mi już ręcę opadają, pryskałam amistarem zapobiegawczo, nie widać na liściach choroby a mimo to pąki trafiło. Część w sierpniu przesadzę, być może są za gęsto posadzone, może to coś da.
Jedna ze starych odmian zakwitła zaledwie dwoma kwiatami.

Obrazek
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”