Moje małe co nieco cz. III
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu nic nie było w promocji
Dużo kartoników po normalnej cenie
Dużo kartoników po normalnej cenie
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11285
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
U mnie dzisiaj w B. tylko lawenda z pączkami przeceniona z 7,99 na 2,99... Moja akurat tej zimy umarzła ...ponadto taniutkie sadzonki hortensji i bzów ale marne,przesuszone...Łapsnęłam tardivę bukietową ale odstawiłam bo słabo rokująca..w ub.roku kupiłam bukietową i bardzo ładnie się rozbudowała i jeszcze zakwitła,dzisiaj też była ale słaba...
Pewnie pracujesz dzisiaj Olu?
Pewnie pracujesz dzisiaj Olu?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu . Przymrozki lekko musnęły mój ogródek i na razie strat nie widzę. Oby tak zostało . Byłam w B i u mnie przecen nie było . W jednej stoi ich kilka a w drugiej podobnie. Może w końcu przecenią . Pozdrawiam .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Wczoraj miałam dzień wolny od pracy zawodowej. Planowałam szybciutko dzieci wyprawić do szkoły i raz dwa wyskoczyć do ogrodu. No i wyobraźcie sobie, że tylko planowałam.....Oczywiście zaczęło padać. Odwiozłam więc syna do szkoły, bo jechał na 7:00 i nie miał autobusu a szkoda mi było gdyby złapała go ulewa. Parę kilometrów dalej , takie kałuże stały na drodze....musiało fest lać.
Wróciłam do domu i zajęłam się obiadem. Przed 11-tą wypogodziło się to poleciałam działać.
Długo się nie cieszyłam . Rozpadało się na dobre, trzeba było uciekać...
Wściekałam się, bo popołudniu zaplanowałam skoczyć do Parku Sląskiego na Święto Kwiatów.
Przyszła Justyna ze szkoły , a że nie padało, szybciutko się zorganizowałyśmy, wzięłyśmy parasole i jazda....Ale wiecie co, zawiodłam się bardzo. Z roku na rok coraz gorzej. Mało stoisk, nic ciekawego. Obeszłyśmy wszystko w parę minut i mogłyśmy wracać...
Dawniej były wystawy kwiatowe, pokazy jak urządzić ogrody. Teraz kicha....To u mnie na targowisku więcej kwiatów niż wczoraj na tym Święcie...
Pojechałam tam z zamiarem kupna wilca Ipomea.Jeszcze jakbym go nie dostała , to już bym się całkiem wściekła....
Kupiłam też taką trawkę. Niestety sprzedający pan ,nie był w temacie nazwy...
Może ktoś z was rozpozna mój zakup i pomoże nazwać....ona będzie miała pod spodem ciemniejsze listki chyba...
A moje dziecko oszalało i nakupowało kaktusów.... Weszłam na wątek o sukulentach i aż mi się słabo zrobiło....One wcale nie są łatwe w uprawie.....chyba?
cdn.
Wróciłam do domu i zajęłam się obiadem. Przed 11-tą wypogodziło się to poleciałam działać.
Długo się nie cieszyłam . Rozpadało się na dobre, trzeba było uciekać...
Wściekałam się, bo popołudniu zaplanowałam skoczyć do Parku Sląskiego na Święto Kwiatów.
Przyszła Justyna ze szkoły , a że nie padało, szybciutko się zorganizowałyśmy, wzięłyśmy parasole i jazda....Ale wiecie co, zawiodłam się bardzo. Z roku na rok coraz gorzej. Mało stoisk, nic ciekawego. Obeszłyśmy wszystko w parę minut i mogłyśmy wracać...
Dawniej były wystawy kwiatowe, pokazy jak urządzić ogrody. Teraz kicha....To u mnie na targowisku więcej kwiatów niż wczoraj na tym Święcie...
Pojechałam tam z zamiarem kupna wilca Ipomea.Jeszcze jakbym go nie dostała , to już bym się całkiem wściekła....
Kupiłam też taką trawkę. Niestety sprzedający pan ,nie był w temacie nazwy...
Może ktoś z was rozpozna mój zakup i pomoże nazwać....ona będzie miała pod spodem ciemniejsze listki chyba...
A moje dziecko oszalało i nakupowało kaktusów.... Weszłam na wątek o sukulentach i aż mi się słabo zrobiło....One wcale nie są łatwe w uprawie.....chyba?
cdn.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Korzystając z tego , ze jestem w parku, musiałam zajrzeć w moje ulubione roślinne alejki...
Rano wyniosłam wszystkie moje parapetowe siewki w plener....niech się hartują. Już mam ich dosyć w domu.
A teraz odpowiem moim miłym gosciom....
Seba na pewno zajrzę. Postaram się jak najszybciej....
Kasiu ja byłam w kilku Biedr... u mnie i w każdej są przeceny. Nawet wczoraj miałam w ręce dwa powojniki i się zastanawiałam nad nimi. W końcu biedulki zostały w sklepie....
Maryniu nawet nie wyobrażasz sobie ile w tych sklepach jest takich przesuszonych roślin.
To wszystko idzie do kosza. Teraz tyle dobrze że zrobili te przeceny. Zawsze jeszcze ktoś te lichotki uratuje i da im szansę.
W pracy byłam rano. Potem szalałam na ogrodzie. Wszystkie rabaty poplewione a moi panowie nawet trawkę skosili. Taki ogród lubię najbardziej....
Ewelinko może w końcu przecenią roślinki i dorwiesz coś ciekawego. U mnie widzę , że rośliny dały radę przez te mroźne dni. Myślę , ze teraz Zośka już powinna odpuścić...
A teraz idę oglądać Eurowizję....Kibicujecie Polsce?
Rano wyniosłam wszystkie moje parapetowe siewki w plener....niech się hartują. Już mam ich dosyć w domu.
A teraz odpowiem moim miłym gosciom....
Seba na pewno zajrzę. Postaram się jak najszybciej....
Kasiu ja byłam w kilku Biedr... u mnie i w każdej są przeceny. Nawet wczoraj miałam w ręce dwa powojniki i się zastanawiałam nad nimi. W końcu biedulki zostały w sklepie....
Maryniu nawet nie wyobrażasz sobie ile w tych sklepach jest takich przesuszonych roślin.
To wszystko idzie do kosza. Teraz tyle dobrze że zrobili te przeceny. Zawsze jeszcze ktoś te lichotki uratuje i da im szansę.
W pracy byłam rano. Potem szalałam na ogrodzie. Wszystkie rabaty poplewione a moi panowie nawet trawkę skosili. Taki ogród lubię najbardziej....
Ewelinko może w końcu przecenią roślinki i dorwiesz coś ciekawego. U mnie widzę , że rośliny dały radę przez te mroźne dni. Myślę , ze teraz Zośka już powinna odpuścić...
A teraz idę oglądać Eurowizję....Kibicujecie Polsce?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu miejmy nadzieję, że przecenią bo inaczej pewnie rośliny się zmarnują i zdechną w sklepie. Szkoda, że ten dzień miałaś taki deszczowy . U mnie podobnie ale coś tam zrobiłam . Alejki w parku cudne . Czy ta Pani z Eurowizji to przypadkiem nie gra w reklamach ? Nie znam ale kibicuję . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Oleńko, jak wiesz już mi się w ubiegłym roku tam nie za bardzo podobało. Więc teraz nawet się nie wybierałam. Może kiedyś znowu wróci tam fajna wystawa kwiatów, aż się prosi, bo miejsce jest super.
Na to wygląda, że już zimno się skończyło tej wiosny. To cudownie, bo mój asparagus pragnie zająć meijsce w ogrodzie.
W którąś tam noc ma wprawdzie być ok 6 stopni, ale to chyba będzie do przeskoczenia dla naszych roślinek.
Cieszę się, że wilce masz już kupione. A z tymi cudnymi naparstnicami byli?
Kaktusy są bardzo łatwe w uprawie, można zapanować też nad ich kwitnieniem, tzn "zmusić" je do tego. Jedymie co to uważałam zawsze aby się nie pokłuć, bo niektóre kolce bywają zbyt uciążliwe. Miłej przygody kaktusowej Wam życzę.
Na to wygląda, że już zimno się skończyło tej wiosny. To cudownie, bo mój asparagus pragnie zająć meijsce w ogrodzie.
W którąś tam noc ma wprawdzie być ok 6 stopni, ale to chyba będzie do przeskoczenia dla naszych roślinek.
Cieszę się, że wilce masz już kupione. A z tymi cudnymi naparstnicami byli?
Kaktusy są bardzo łatwe w uprawie, można zapanować też nad ich kwitnieniem, tzn "zmusić" je do tego. Jedymie co to uważałam zawsze aby się nie pokłuć, bo niektóre kolce bywają zbyt uciążliwe. Miłej przygody kaktusowej Wam życzę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu w razie czego Andrzej [any ] podpowie Ci w sprawie kaktusów bo też ma sporą kolekcję tych kłujących okazów.Masz rację na Wystawie coraz mniej oferentów i towaru myśmy były z koleżankami w piątek po południu odebrać roślinki z BR. Nawet nigdzie nie zaglądałyśmy, bo torby miałyśmy pełne skarbów i trochę nieporęcznie tak chodzić z ciężarami.Roślinki wreszcie mogą zażyć słonecznych kąpieli
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ja bym na takiej giełdzie nie wybredzał U mnie takich nie ma w okolicy.
A te alejki w parku - niesamowite. Gdzie tam w mieście takie są
Ludzie by to wszystko zniszczyli
A te alejki w parku - niesamowite. Gdzie tam w mieście takie są
Ludzie by to wszystko zniszczyli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u mnie aż tylu stopni nie było na szczęście. Kilku roślinkom zmroziło pojedyncze listki, w całości nie wypadła chyba żadna. Aktinidii trochę szkoda, bo pewnie w ty roku nie da radę się wybarwić
Ja już bym się nie złościła na deszcz, wczoraj pierwszy raz w tym roku wyciągnęłam wąż ogrodowy Wszystkiego nie podlewałam, ale te nowo posadzone potrzebowały wsparcia
Pięknie jest w tym parku, choćby po to opłaciło się jechać
Przepięknie wygląda ta rabata z floksami szydlastymi
Ja już bym się nie złościła na deszcz, wczoraj pierwszy raz w tym roku wyciągnęłam wąż ogrodowy Wszystkiego nie podlewałam, ale te nowo posadzone potrzebowały wsparcia
Pięknie jest w tym parku, choćby po to opłaciło się jechać
Przepięknie wygląda ta rabata z floksami szydlastymi
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olka, kaktusy o ile ich nie zalejesz to będą rosły. A i jeszcze muszą odpocząć zimą. Czyli chłodniej potrzebują i jaśniej. Moje latem werandują na tarasie.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Sporo masz parapetowych , myślę że pomału trzeba je już wynosić z domu , niech rosną w ogrodzie , ja robię to samo , hartuję i sio na rabatkę .Nareszcie mamy cieplutko i możemy popracowac do woli w naszych ogrodach .Coraz więcej roślin podziwiamy z kwiatami , chociaż mróz zrobił dużo szkód w roślinach , szkoda .Masz przepiękny park i aż się chce pospacerować .U mnie też jest park , ale raczej ze starodrzewem i brakuje właśnie kwiatowych alei . Pozdrawiam serdecznie .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie kochani.
Wreszcie możemy się cieszyć piękną , słoneczną pogodą. Co niektórzy już narzekają , że za gorąco....
Dopiero co było nam zimno i mokro. Ale jednym słowem to tak grzeje mocno jak w czerwcu.
Żeby tylko się nie okazało że już w lipcu będzie po lecie, bo i tak może być...
Ostatnio ten klimat bardzo mamy zwariowany...
Ja coś jestem ostatnimi dniami ciągle w niedoczasie . Tyle mam do roboty , że aż zaniedbałam forum i mam pełno zaległości. Coś tam jednym okiem, od czasu do czasu zajrzałam do niektórych ogrodów. Ale wszystko na biegu....Dziś ,co dopiero troszkę zwolniłam tempa i właśnie usiadłam z kawką.
Za to, mam wsadzone prawie wszystkie siewki parapetowe,( tylko nieliczne czekają jeszcze w cieniu)
skopany ogródek...(chwasty już rosną od nowa... Robota głupiego a my tak za tym tęsknimy... ) i obsadzone wszystkie donice z jednorocznymi...
Ewelinko i jak tam , złapałaś coś z przecen Biedr.....?Tydzień miałam deszczowy, za to mam zapas wody. Teraz jak znalazł przy tym upale...
A i roślinki poszły w górę niesamowicie. Napiły się , teraz mają cieplutko , to rosną....
Wczoraj zasiliłam nawozem hortensje, dziś muszę nakarmić róże i powojniki....
Beatko ty zaraz pojedziesz do Pszczyny....Aż ci zazdroszczę. Ja i tak bym nie mogła -pracuję.
Wiesz, że z naparstnicami nie widziałam...chyba nie byli , bo bym zauważyła.
O kaktusach muszę bardziej poczytać w kaktusowym wątku. Na razie stoją na parapecie i pomalutku rozkwitają...
Jadziu dzięki za namiary na Andrzeja. Na pewno przyda mi się taki znawca....
Ty byłaś odebrać roślinki a ja jeszcze czekam na dostawę z BR. Nie ma to jak osobiście sprawę załatwić...
Seba u mnie taka giełda co roku jest. A i w okolicznych miejscowościach też. Nawet na Targu 2x w tygodniu bardzo duży wybór....Tylko jadąc do tego parku nastawiłam się na więcej sprzedających a tam zaledwie parę stoisk. Może dlatego , że byłam w piątek? Może sobota , niedziela więcej chętnych to i więcej stoisk?
Park przecudny.Widać , ze dbają o rośliny. A żebyś widział te zakątki jesienią. Trawy takie piękne, że mogłabym tam siedzieć godzinami.
Małgosiu Clem i ja muszę podlewać.Sucho niemiłosiernie a dopiero co ,tak przecież padało.
Ale mam zapasy w czterech beczkach.... Trochę wody jest!
Dla ciebie floksy jeszcze raz....
Małgosiu Pepsi muszę porządnie poczytać kaktusową lekturę. Doczytałam ,że właśnie zimą trzeba im zrobić porę odpoczynku. Tak teraz myślę , gdzie ja mam zimą dość jasno i chłodno. Chyba jedynie na strychu przy okienku....
Elu już część parapetowych wyprowadziła się na dwór. Są na wakacjach....
Od razu parapety przejrzały. Tak teraz łyso na nich....
Takie w tym roku zrobiłam kompozycje donicowe....Miały być trochę inne , pojechałam w poniedziałek do ogrodnika a tam takie pustki ....Wyszłam z dwoma komarowcami i pelargoniami stojącymi...Trawkę dokupiłam w innym miejscu a bataty mam ze Święta Kwiatów.
przydały się do donic....
Do skrzynek kupiłam tylko pelargonie. Zielistka i trzykrotka jest moja....
Teraz przerwa , później muszę nadrobić zaległości w waszych wątkach. Do napisania....
Wreszcie możemy się cieszyć piękną , słoneczną pogodą. Co niektórzy już narzekają , że za gorąco....
Dopiero co było nam zimno i mokro. Ale jednym słowem to tak grzeje mocno jak w czerwcu.
Żeby tylko się nie okazało że już w lipcu będzie po lecie, bo i tak może być...
Ostatnio ten klimat bardzo mamy zwariowany...
Ja coś jestem ostatnimi dniami ciągle w niedoczasie . Tyle mam do roboty , że aż zaniedbałam forum i mam pełno zaległości. Coś tam jednym okiem, od czasu do czasu zajrzałam do niektórych ogrodów. Ale wszystko na biegu....Dziś ,co dopiero troszkę zwolniłam tempa i właśnie usiadłam z kawką.
Za to, mam wsadzone prawie wszystkie siewki parapetowe,( tylko nieliczne czekają jeszcze w cieniu)
skopany ogródek...(chwasty już rosną od nowa... Robota głupiego a my tak za tym tęsknimy... ) i obsadzone wszystkie donice z jednorocznymi...
Ewelinko i jak tam , złapałaś coś z przecen Biedr.....?Tydzień miałam deszczowy, za to mam zapas wody. Teraz jak znalazł przy tym upale...
A i roślinki poszły w górę niesamowicie. Napiły się , teraz mają cieplutko , to rosną....
Wczoraj zasiliłam nawozem hortensje, dziś muszę nakarmić róże i powojniki....
Beatko ty zaraz pojedziesz do Pszczyny....Aż ci zazdroszczę. Ja i tak bym nie mogła -pracuję.
Wiesz, że z naparstnicami nie widziałam...chyba nie byli , bo bym zauważyła.
O kaktusach muszę bardziej poczytać w kaktusowym wątku. Na razie stoją na parapecie i pomalutku rozkwitają...
Jadziu dzięki za namiary na Andrzeja. Na pewno przyda mi się taki znawca....
Ty byłaś odebrać roślinki a ja jeszcze czekam na dostawę z BR. Nie ma to jak osobiście sprawę załatwić...
Seba u mnie taka giełda co roku jest. A i w okolicznych miejscowościach też. Nawet na Targu 2x w tygodniu bardzo duży wybór....Tylko jadąc do tego parku nastawiłam się na więcej sprzedających a tam zaledwie parę stoisk. Może dlatego , że byłam w piątek? Może sobota , niedziela więcej chętnych to i więcej stoisk?
Park przecudny.Widać , ze dbają o rośliny. A żebyś widział te zakątki jesienią. Trawy takie piękne, że mogłabym tam siedzieć godzinami.
Małgosiu Clem i ja muszę podlewać.Sucho niemiłosiernie a dopiero co ,tak przecież padało.
Ale mam zapasy w czterech beczkach.... Trochę wody jest!
Dla ciebie floksy jeszcze raz....
Małgosiu Pepsi muszę porządnie poczytać kaktusową lekturę. Doczytałam ,że właśnie zimą trzeba im zrobić porę odpoczynku. Tak teraz myślę , gdzie ja mam zimą dość jasno i chłodno. Chyba jedynie na strychu przy okienku....
Elu już część parapetowych wyprowadziła się na dwór. Są na wakacjach....
Od razu parapety przejrzały. Tak teraz łyso na nich....
Takie w tym roku zrobiłam kompozycje donicowe....Miały być trochę inne , pojechałam w poniedziałek do ogrodnika a tam takie pustki ....Wyszłam z dwoma komarowcami i pelargoniami stojącymi...Trawkę dokupiłam w innym miejscu a bataty mam ze Święta Kwiatów.
przydały się do donic....
Do skrzynek kupiłam tylko pelargonie. Zielistka i trzykrotka jest moja....
Teraz przerwa , później muszę nadrobić zaległości w waszych wątkach. Do napisania....