GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Balykan pisze:Ciemnogród i tyle.
Tak to jest jak się widzi tylko wycinek, a nie ogarnia całości problemu.
Wszystkie dziedziny naszego życia są ze sobą powiązane i skutki pojawiają się we wszystkich.

Negatywne skutki upraw GMO (wypunktowane, choć tak naprawdę jest to sieć)
1. Ekonomiczne ? wysokie koszty produkcji (koszt zakupu nasion, nawozów sztucznych i ś.o.r ? to zawsze idzie w pakiecie, maszyny itd.) ; konieczność dotowania rolnictwa z w.w. powodów --> podniesienie podatków, koszt utrzymania zwiększonej liczby urzędników odpowiadających za przydzielanie dotacji itp. --> zwiększenie podatków; większość nasion, ś.o.r, nawozów, sprzętu rolniczego jest produkowana poza Polską --> ucieczka pieniądza z Polski;
2. Środowiskowe ? większość upraw GMO to uprawy wielkoobszarowe --> wymieranie gatunków - zanik bioróżnorodności koniecznej do utrzymania natury zdolności do samooczyszczania; jałowienie i zatrucie gleby/wody przez stosowanie nawozów sztucznych i ś.o.r; maszyn, n.sz i ś.o.r nie produkuje się w każdym mieście --> niepotrzebne zużycie zasobów oraz dodatkowej ropy i zanieczyszczenie powietrza związane z transportem tego wszystkiego + zanieczyszczenia przemysłowe z produkcji; uodparnianie się szkodników i chwastów na ś.o.r ? super chwasty; zmniejszające się zasoby wodne; nadmierna urbanizacja
3. Społeczne/kulturowe ? utrata więzi społecznych z ?korzeniami? na rzecz miejskiej anonimowości ? zmiana struktury społeczeństwa (wysokie koszty produkcji rolnej prowadzą do sprzedaży ziemi w wyniku braku opłacalności lub utrata na rzecz na banku); rosnące podatki ? ubożenie społeczeństwa na rzecz producentów przemysłowych; rozwarstwienie ekonomiczne społeczeństwa, wzrost przestępstw, zmniejsza się pula genetyczna dostępnych do upraw roślin, uzależnienie upraw od nielicznych producentów
4. Psychologiczne ? od zaniżonego samopoczucia/samooceny związanej z bankructwem, utratą ojcowizny, koniecznością przeprowadzki aż do masowych samobójstw do jakich doszło/dochodzi w Indiach (ponad 250 tys. rolników popełniło samobójstwo w związku z bankructwem związanym z bawełną GMO), zaniżona samoocena może prowadzić do przemocy wobec innych ? np. rodziny
5. Zdrowotne ? coraz więcej badań wykazuje negatywny wpływ na nasze zdrowie
To zapewne nie wszystko i tylko w bardzo dużym skrócie. Dotyczą w zasadzie całego współczesnego rolnictwa, a że GMO jest jego skrajną formą to wdać to lepiej. Nam się zupełnie nie opłaca wprowadzać GMO.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 400
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

1. Zrozum, że GMO może wykluczyć stosowanie nawozów i ś.o.r. Może też spowodować, że stanie się możliwa uprawa gatunków, dotychczas niemożliwych do uprawy, więc odpada drogi import. Co do nasion, to odmiany opatentowane i licencjonowane zawsze będą droższe, ale tak jest też teraz. Płaci się więcej, żeby potem dobrze sprzedać przy niskim koszcie utrzymania. To są zyski, a nie straty.

2. To można odnieść do całego rolnictwa i sadownictwa. To co? Wracamy do korzeni, a raczej do korzonków? Do jaskiń? A może rolnictwo ekologiczne? A wiesz jak jest z plonami w rolnictwie ekologicznym? Żeby takie rolnictwo wyżywiło ludzkość, to dopiero byś zobaczył jak wygląda uprawa wielkopowierzchniowa.

3. Populizm i krótkowzroczność. Jak chcesz wyżywić miliardy ludzi? Ludzi przybywa, a nie ubywa.

4. Populizm do kwadratu.

5. Proszę mi pokazać te badania. Jak GMO może wpłynąć na nasze zdrowie?

Generalnie to, o czym piszesz to populistyczna papka - samobójstwa, wzrost przestępczości, utrata ojcowizny, ucieczka pieniędzy z Polski? Co jeszcze? Może więcej gradobicia?
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

1. Nie wykluczy ponieważ w gospodarstwie wielkobszarowym nie da rady nawozić naturalnie, chyba, że... o tym potem. Dlatego pozostaje nawożenie sztuczne, a to prowadzi do jałowienia i pustynnienia gleby. Zielona rewolucja wmówiła rolnikom, że nawozami sztucznymi można karmić rośliny. I tu jest podstawowy błąd. Ziemia karmi rośliny, my powinniśmy karmić ziemię. Widać, ze nie masz pojęcia o tym jak funkcjonuje natura. Ona nie zna pojęcia monokultura - a ta jest bardzo podatna na szkodniki i patogeny. Dla nich to jak zastawiony stół - nic tylko jeść. Dlatego takie uprawy są uzależnione od ś.o.r.
2. Jak mnie śmieszy jak ktoś stosuje hiperbolę zamiast argumentów. Nie mówię o żadnych jaskiniach i korzonkach. Ludzkość od dawna ma już wszystko,w tym wiedzę, żeby żyć wygodnie i zdrowo. Rolnictwo ekologiczne tak, ale nie to "przedwojenne", a permakultura i food forest, co może podnieść wydajność nawet 8-krotnie z 1ha i pozwala nawet produkować żywność tam, gdzie się tego nie robi. Ale o tym zapewne nie słyszałeś. Ziemi jest wciąż wystarczająco, jednak wzrastające uprzemysłowienie, w tym uzależnienie rolnictwa od przemysłu - kopalnie, zakłady przemysłowe, drogi, lotniska, porty, składowiska odpadów itd. zabiera ziemię przydatną do upraw.
3. Poczytaj choćby to http://www.upwr.edu.pl/p/ogloszenia/201 ... _upraw.pdf
4. Jak pisałam, wszystko jest ze sobą połączone. A nawet zaczyna się, zatacza koło i kończy w naszej głowie. Jednak niektórzy tego nie dostrzegają.
5. Sam szukaj. Nie będę tracić czasu, dla kogoś kto i tak to odrzuci pod byle pretekstem.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Balykan- czy Ty jesteś może jakimś przedstawicielem GMO?

Nie pojmuję takiego zaślepienia, takiego niesamowitego spłycania tematu,
takiej nieprawdopodobnej krótkowzroczności, takiego totalnego braku wyobraźni
i wreszcie zwykłej ludzkiej empatii.

Już dawno stwierdzono, że żywności nie brakuje, problemem jest jej dostępność
ograniczona przez nieprawdopodobną zachłanność ludzką.
Bo jak inaczej nazwać to co dzieje się w Afryce, Azji, Indiach.
Olbrzymie obszary w Afryce służą do uprawy się głównie używek,
kawy, herbaty, tytoniu.
Obsiewa się olbrzymie połacie zbożami, a to wszystko nie na lokalny rynek,
tylko na zwykły handel. Tania siła robocza generuje olbrzymie zyski.

Po wprowadzeniu GMO zyski są jeszcze większe.

Naprawdę trzeba być naiwnym jak dziecko we mgle myśląc, że GMO jest dla dobra ludzkości.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

ekopom pisze:(...) Też już jest jakaś roślina GMO, już nie pamiętam o którą chodzi, że ma wbudowane w białku gen powodujący produkcję pestycydu i gdy ją zjemy, to nasza wątroba przejmuje tą fabryczkę samounicestwienia.
Właśnie o tym mówiłem. Białko Cry z Bacillus thuringensis jest naturalnym pestycydem (i przy uprawie roślin GMO z ekspresją tego białka można wyeliminować użycie tych sztucznych, chemicznych pestycydów, o wiele groźniejszych dla natury i dla ludzi). Jednocześnie nie ma mowy o samounicestwieniu wątroby, a to dlatego, że białko Cry wiąże się w sposób specyficzny z receptorami występującymi w jelitach owadów czy nicieni. Receptorami, których u człowieka nie ma. Do tego wymaga aktywacji przez proteazy ofiary. I dopiero wtedy może przedziurawić błonę komórkową nabłonka jelitowego.
jokaer pisze:Dobrze by było, żeby obrońcy GMO nie utożsamiali go z czymś co nazywa się krzyżowaniem roślin.
To zupełnie inna bajka.
Jasne. Ale z drugiej strony mamy jeszcze sztuczną selekcję naturalnych mutantów ? czyli podstawową metodę, jaką człowiek od kilkunastu tysięcy lat otrzymywał najrozmaitsze odmiany roślin uprawnych. Wiesz jaka jest różnica? Ano taka, że w wypadku GMO do rośliny wprowadzany jest konkretny gen o konkretnej funkcji. W wypadku spontanicznych mutacji nie mamy zielonego pojęcia, co tak naprawdę selekcjonujemy. Ba! W połowie ubiegłego wieku masowo otrzymywano nowe odmiany poprzez sztuczną selekcję mutantów otrzymywanych przy pomocy chemicznych mutagenów (tak, tak, chodzi o użycie najsilniejszych substancji rakotwórczych znanych nauce), czy przy pomocy naświetlania promieniowaniem jonizującym... Tam też nie mamy zielonego pojęcia jakie zmiany zaszły w genomie, co wyselekcjonowaliśmy oprócz pożądanych cech jak rozmiar, trwałość, czy produktywność... Ale mamy dzięki temu czerwone słodkie grejpfruty i całą resztę interesujących odmian, które jakoś dziwnie nie wzbudzają protestów...
jokaer pisze: GMO istnieje od ok.30 lat, jest to zbyt krótki okres czasu w odniesieniu do życia człowieka,
żeby definitywnie można było stwierdzić, że żywność w ten sposób modyfikowana jest nieszkodliwa pod każdym względem.
Tak czy siak na razie wszystkie badania pokazały nieszkodliwość, a jedyne, które pokazało coś innego, okazało się niestety mieć mocno dziurawą metodologię i publikacja została wycofana... Do tego biorąc pod uwagę, że w wypadku GMO wprowadzamy konkretny gen, produkujący konkretne białko, którego funkcja jest doskonale znana, ryzyko jest naprawdę minimalne...
jokaer pisze: Do wpływu na zdrowie człowieka dochodzi również wpływ na środowisko. (...)
Jasne. Dlatego na przykład nie jestem szczególnym zwolennikiem GMO Roundup Ready... Bo powodują masowe lanie glifosatu w glebę... Ale już GMO pozwalające na rezygnację z użycia pestycydów na środowisko wpływ mają zbawienny... Do tego mamy jeszcze chociażby takie wynalazki jak złoty ryż ? czyli ryż, który dzięki inżynierii genetycznej produkuje witaminę A (praktycznie nieobecną w tym normalnym). Wprowadzenie jego upraw pozwoliłoby uniknąć poważnych problemów ze zdrowiem dziesiątek milionów osób. Ale nie, bo organizacje w stylu Greenpeace blokują jak mogą jego uprawę...

Poza tym część wątków pominąłem, bo uważam, że Balykan odpowiedział bardzo dobrze i nie chcę drugi raz pisać tego samego. Zamiast tego po prostu podpiszę się pod jego wypowiedziami.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Locutus, owady/patogeny i chwasty uodparniają się na opryski, dlatego trzeba wciąż wymyślać nowe. Ale kiedyś zabraknie możliwości i zostaniemy z ręką w nocniku. Choćby taka stonka - "Stonka niestety uodporniła się na starsze, od dawna stosowane substancje aktywne, należące do grup związków fosforoorganicznych, karbaminianów, pyretroidów, i pochodnych nereistoksyny. Dlatego środki z tych grup chemicznych stały się obecnie mało popularne wśród hodowców ziemniaka. Jednak to błąd, gdyż nie powinno się nadużywać środków na które stonka jeszcze nie nabyła odporności." http://blog.cheminova.pl/stonka-ziemnia ... szkodnika/ A istnieje naturalny sposób w postaci bażantów http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html
Na przykładzie ziemniaków/stonki/bażantów - tu mamy do czynienia z dwoma problemami - nasze rolnictwo zabiera przestrzeń potrzebą do życia bażantom, a monokultura ziemniaczana to super żerowisko dla stonki. Sami się prosimy o te kłopoty. W zeszłym roku w moim warzywniaku posadziłam ziemniaki - stonki nie miałam, choć w okolicy widuję. Albo stonka ich nie znalazła, bo rosły wymieszane z innymi roślinami co ją zamaskowało albo wyjadły ją bażanty, które jeszcze koło mnie mieszkają. Nie musiałam pryskać.
Podobnie nie pryskam przeciwko mszycom. Między moje uprawy wsiewam nasturcję, która je na siebie ściąga, a kiedy jest ich wystarczająco dużo masowo pojawiają się biedronki i robią porządek.
Natura jest wielokroć mądrzejsza od człowieka - stworzyła system utrzymywania życia i działa on ponad 3 miliardy lat. Żaden system wymyślony przez człowieka nie przetrwał próby czasu. Tylko działania zgodne z naturą, a nie przeciw niej pozwolą przetrwać nam i wielu innym gatunkom. A potrzebujemy ich, bo jesteśmy jak one, częścią natury i do życia potrzebujemy czystej wody, powietrza i gleby.
Problem ze Złotym ryżem jest taki, że co prawda zawiera on większą ilość beta karotenów/karotenoidów (stąd ten kolor), ale niekoniecznie przekłada się to na zwiększenie ilości wit. A.
O ile pamiętam, obliczono, że dziecko musiałoby zjeść tego ryżu 3kg dziennie, a dorosły 10kg.
Wit. A jest rozpuszczalna w tłuszczu. "Podstawowym źródłem witaminy A są tkanki zwierzęce, gdzie powstaje wskutek utleniania kilku związków karotenowych powszechnie występujących w roślinach. Utlenianie odbywa się pod wpływem fermentów?karotenaz, które występują w ścianie jelit i w komórkach siateczkowych wątroby. Wymieńmy przykładowo zasobne pokarmowe źródła retinolu: wątróbka, jaja, tłuste mięso masło, sery, mleko.
Drugim ważnym źródłem są wspomniane karotenoidy roślinne. U człowieka dorosłego tylko ok. 50% spożytego karotenu ulega wchłonięciu i przyswojeniu. Zawierają dużo beta karotenu i innych karotenoidów: pomidory, marchew, papryka, zielonolistne warzywa, itp. ".
Prawdziwy problem tkwi w ubóstwie tych ludzi - nie stać ich na mięso i tłuszcze, niezbędne do przyswojenia wit.A, które są relatywnie drogie w stosunku do roślin. Tym ludziom trzeba dać kawałek ziemi, nasiona roślin, które będą mogli zostawiać na następne zasiewy i nauczyć upraw zgodnych z naturą. Problem się rozwiąże. Nie potrzebujemy drogich biotechnologii. Przez uprawy GMO ludzie tracą ziemię, a nie zyskują.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Argumentacja, że wyhoduje się ryż z wit.A to mamienie ludzi, że coś dobrego można wyhodować.
Bo tu nie chodzi o tą wit. wcale, tylko o ten ryż.
Jeszcze ten złoty kolor, który od razu pobudza kubki smakowe i pobudza apetyt.
Od razu chce się go jeść, przecież na sam widok aż ślinka cieknie.
( dawno temu stwierdzono, że kolor pomarańczowy, oranżowy, złoty, pobudza apetyt)

Z takich ciekawostek.
W 1941 roku St. Zjednoczone postanowiły podjąć walkę z anemią.
Miano dodawać żelazo do mąki, wyrobów mącznych( chleb, makarony itp)
Po 30 latach postanowiono przebadać b.dużą gupę osób bo ok. 30tys rodzin.
I co się okazało. Wszystko na nic, wszystko na marne.
Bo mąka wzbogacana żelazem nie dała spodziewanych efektów.
Bardzo kosztowna akcja spełzła na niczym. Jak ludzie mieli niski poziom żelaza, tak mieli dalej.

To dokładnie to samo co ten ryż z wit.A.
Nie będę sie powtarzać tego co napisała już LaViol, dodam tylko, że
to nie ryż jest człowiekowi potrzebny do życia, tylko proteiny.
Ryż jest tylko wypełniaczem żołądków.

Zwolennicy GMO chcą za wszelką cenę uszczęśliwić wszystkich swym produktem.
Prawda jest tylko taka, że GMO to przede wszystkim : soja, kukurydza, ryż, zboża.
Akurat to co nie jest niezbędne w żywieniu człowieka, tylko w żywieniu zwierząt.
Choć stwierdzono, że środków do wyżywienia zwierząt czyli pasz jest wystarczająca ilość.
Producentom GMO w ogóle nie opłaca się inwestować w bezpośrednią żywność dla ludzi.
Ich to kompletnie nie interesuje bo jest za mało zyskowne. Sami o tym mówią.

Locutus, czytając Twoje posty widzę, że uwielbiasz dokonywać analizy,
rozbierać na czynniki pierwsze nasze wypowiedzi.
Dlaczego nie odniosłeś się zatem do wszystkich naszych jak najbardziej racjonalnych argumentów.
Jakoś tak bardzo szumnie oceniłeś parę aspektów, a resztę pominąłeś.

Uważnie przeczytałam raport, który zalinkowała LaViol. I jak wół tam stoi, że i owszem,
były początkowo znaczne korzyści ( oczywiście finansowe), tak, ale to już zaczyna być historią.
Nastąpiło tak szybkie uodpornienie się chwastów na stosowane środki anty..,
że zaszła potrzeba powrotu do silniejszych, mocniejszych herbicydów.
Argument, że nie trzeba głęboko orać ziemi też upadł. Bo znów jest to potrzebne.

Sami eksperci amerykańscy sporządzając ten raport stwierdzili, że ciągle jest za dużo niewiadomych
odnośnie zdrowia i że przecenione zostały korzyści ze stosowania upraw GMO.

LaViol napisała:
Natura jest wielokroć mądrzejsza od człowieka - stworzyła system utrzymywania życia i działa on ponad 3 miliardy lat. Żaden system wymyślony przez człowieka nie przetrwał próby czasu. Tylko działania zgodne z naturą, a nie przeciw niej pozwolą przetrwać nam i wielu innym gatunkom. A potrzebujemy ich, bo jesteśmy jak one, częścią natury i do życia potrzebujemy czystej wody, powietrza i gleby.
Nic dodać, nic ująć i tym cytatem kończę ze swojej strony dyskusję.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Jarzab
100p
100p
Posty: 140
Od: 11 cze 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Nie wiem czy cytowanie szyszki to dobry pomysł. Szczególnie po tym jak pokazał jak mu zależy na środowisku...
Orka na ugorze z tym tłumaczeniem co to GMO. Przejrzałem kilka innych wątków i ręce opadają. Pachnie konopielką...
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Jarzab, nie krępuj się, powiedz wprost, że przeciwnicy GMO to zacofańcy bojący się zdobyczy nauki ;:306

Spór o GMO to nie spór pomiędzy niewykształconymi i wyedukowanymi, a spór naukowy, gdzie po jednej stronie stoi biotechnologia i ekonomia (zyski), a po drugiej: ekonomia (straty), ekologia, gleboznawstwo, hydrologia, medycyna, socjologia i psychologia, kryminologia, kulturoznawstwo...

Patrząc na negatywne skutki stosowania elektryczności może mieszkańcy Taplar nie byli tacy głupi ;) https://www.ciemneniebo.pl/pl/artykuly/ ... izm-ludzki czy http://www.profesjonalne-oswietlenie.pl ... wieka.html Nie mówiąc o negatywnych skutkach tak ogromnej urbanizacji, która bez prądu byłaby niemożliwa.

Wracając do argumentów przeciwko wprowadzeniu GMO do Polski.
Wg mnie istnieje też argument prawny i nawet trochę się dziwię, że nigdzie z nim się nie spotkałam.

Art. 5 naszej Konstytucji wyraźnie mówi:
"Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju."
Czym jest zrównoważony rozwój w świetle naszego prawa?
Ustawa Prawo Ochrony Środowiska w art. 3 rozwój zrównoważony rozumie jako "rozwój społeczno-gospodarczy, w którym następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli zarówno współczesnego pokolenia, jak i przyszłych pokoleń."
Więcej o zrównoważonym rozwoju https://pl.wikipedia.org/wiki/Zr%C3%B3w ... ozw%C3%B3j

W świetle argumentów, które w skrócie podałam na poprzedniej stronie, po wprowadzeniu GMO taki rozwój jest niemożliwy.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

@ LaViol ? Owszem, zdaję sobie sprawę, że zastosowanie roślin GMO wytwarzających toksynę Cry to nie jest rozwiązanie ostateczne. Że ewolucja działa i mamy ciągły wyścig zbrojeń pomiędzy człowiekiem a pasożytami uprawianych przezeń roślin. Wyścig, który nigdy się nie skończy. Rzeczywiście chociażby w Chinach obserwuje się już populacje chrząszczy czy motyli, które całkiem uodporniły się na działanie toksyny Cry. Niemniej jednak zastosowanie takich upraw przynajmniej na parę jak nie paręnaście lat pozwala na redukcję użycia pestycydów do zera... Co już samo w sobie jest IMHO sukcesem.

W swoim ogródku też opryski staram się ograniczać do minimum... W zasadzie tylko fungicydami zdarza mi się pryskać, bo coś z rdzą czy uwiądem powojników zrobić trzeba... Jak widzę kolonie mszyc, to staram się znaleźć larwy biedronek i je tam przenieść... ;-) Sprawdza się dosyć dobrze...

Problem w tym, że metody uprawy biologiczne są czasochłonne, a rolnicy wolą pójść na łatwiznę (co jest zrozumiałe, a nawet konieczne, w sytuacji gdy rąk do pracy coraz mniej, a areały coraz większe)... To ja już chyba wolę łatwiznę w postaci GMO niż w postaci lania pestycydów...

W sprawie Twoich zastrzeżeń co do złotego ryżu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2682994/

BTW, aby zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na witaminę A, należy zjeść 144 g złotego ryżu. A nie kilogramy, jak piszesz.

I wiesz co... Też uważam, że trzeba zmienić system ekonomiczny tak, by tych biednych ludzi po prostu było stać na pełnowartościowe jedzenie, zamiast na zapychanie bandziocha samym ryżem. Ale dopóki się to nie uda, warto pomóc im tak jak możemy.

@ Jokaer ? Powiedz mi, dlaczego przeciwnicy nauki zawsze gdy zabraknie im argumentów merytorycznych, uciekają się do teorii spiskowych? Fakty są takie, że niedobór witaminy A jest poważnym problemem w wielu biednych rejonach świata. Oczywiście lepiej byłoby tak dostosować ekonomię, by po prostu zlikwidować biedę. Niestety to nie leży w kompetencjach naukowców. Za to w ich kompetencjach leżało opracowanie odmiany ryżu, która ten niedobór mogłaby zlikwidować. Niestety przeciwnicy nauki jak zwykle zostali zwolennikami śmierci i kalectwa. Dokładnie jak w wypadku szczepień ochronnych. Ruchy antynaukowe (i śmiertelne żniwo jakie zbierają) coraz bardziej mnie przerażają.

BTW, ryż zawiera proteiny, jak każdy organizm żywy. Ale przede wszystkim zawiera on węglowodany i w wielu rejonach świata jest ich podstawowym źródłem. Na pewno wiesz, że węglowodany są równie potrzebne do życia co proteiny.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Locutus
Niemniej jednak zastosowanie takich upraw przynajmniej na parę jak nie paręnaście lat pozwala na redukcję użycia pestycydów do zera... Co już samo w sobie jest IMHO sukcesem.
Chyba kpisz, albo sam nie wierzysz w co piszesz.
Przecież właśnie stwierdzono, że konieczny jest powrót do silniejszch i herbicydów i insektycydów.
To ja już chyba wolę łatwiznę w postaci GMO niż w postaci lania pestycydów...
Drugi raz powtarza się w Twojej wypowiedzi problem stosowania herbicydów,
problem ten niestety nie został rozwiązany.
Łatwizna nie jest też niestety naukowym argumentem.
Też uważam, że trzeba zmienić system ekonomiczny tak, by tych biednych ludzi po prostu było stać na pełnowartościowe jedzenie, zamiast na zapychanie bandziocha samym ryżem. Ale dopóki się to nie uda, warto pomóc im tak jak możemy.
Prawda jest i taka, że tam gdzie pojawia się człowiek ( najczęściej biały) wietrzący zyski,
nic już nie jest takie jak być powinno.
No jasne, trzeba, cholera biedaków nakarmić, bo kto będzie dla nas pracował.
Niech zjedzą choć miskę ryżu, która im skapnie z pańskiego stołu.
Wiesz, że chyba ( tak na 99, 9 % ) w starożytnej Persji karano śmiercią niewolnika,
który ośmielił się wypić śmietankę?
Powiedz mi, dlaczego przeciwnicy nauki zawsze gdy zabraknie im argumentów merytorycznych, uciekają się do teorii spiskowych?
No jasne to jest argument absolutnie nie do odparcia, ... teoria spiskowa i cześć pieśni.
Koniec dyskusji. Koniec wszystkiego, przeciwnik, zostaje ośmieszony, zdyskredytowany i po zawodach.
Twój argument jest absolutnie nie do odparcia, no bo czyż można dyskutować z teoriami spiskowymi :?
Niestety to nie leży w kompetencjach naukowców.
Naukowiec nie działa w próżni. Żeby móc prowadzić badania musi mieć pieniądze.
Żeby mieć pieniądze musi mieć sponsora. Żeby mieć sponsora, musi dla niego pracować.
Sponsorzy nie są niestety zainteresowani pracą, która nie przyniesie im należytego zysku.
Niestety przeciwnicy nauki jak zwykle zostali zwolennikami śmierci i kalectwa. Dokładnie jak w wypadku szczepień ochronnych.
Jeśli nie wie się co napisać, jaki dać sensowny argument, to najlepiej zwrócić uwagę na inny temat.
Przypominam, to jest temat o GMO i nie mieszajmy tu innych historii.
( No cóż nie wyszło z Puszczą Białowieską, może wyjdzie ze szczepieniami.)
BTW, ryż zawiera proteiny, jak każdy organizm żywy. Ale przede wszystkim zawiera on węglowodany i w wielu rejonach świata jest ich podstawowym źródłem. Na pewno wiesz, że węglowodany są równie potrzebne do życia co proteiny.
Zgadza się, ponoć są potrzebne te węglowodany, aczkolwiek długo się na nich nie pociągnie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

jokaer pisze:(...) Chyba kpisz, albo sam nie wierzysz w co piszesz.
Przecież właśnie stwierdzono, że konieczny jest powrót do silniejszch i herbicydów i insektycydów.
Chyba jednak wiem co piszę. W kwestii herbicydów, jak już pisałem, jestem przeciwnikiem GMO Roundup Ready, bo owszem, doprowadzają one do znacznego zwiększenia ich zużycia.

Ale w kwestii pestycydów (insektycydów, akarycydów, etc.) doprowadzają do zmniejszenia użycia. Bo po co pryskać pestycydami, jak roślina sama tłucze szkodniki? Jasne, efekt nie jest trwały. Toksyna Cry z punktu widzenia ewolucji jest dla szkodnika jak każdy inny pestycyd ? i w końcu powoduje wyselekcjonowanie oporności, co oznacza, że trzeba będzie wrócić do chemii. Ale przez jakiś czas jest spokój.

Takie bardzo wyważone podsumowanie: https://enveurope.springeropen.com/arti ... 4715-24-24
jokaer pisze: Drugi raz powtarza się w Twojej wypowiedzi problem stosowania herbicydów,
problem ten niestety nie został rozwiązany.
Łatwizna nie jest też niestety naukowym argumentem.
O herbicydach już pisałem. I nic się w tej kwestii nie zmieniło ? GMO odporne na Roundup prowadzą do masowego lania glifosatu w ziemię i jestem ich przeciwnikiem. ;-)
jokaer pisze: Prawda jest i taka, że tam gdzie pojawia się człowiek ( najczęściej biały) wietrzący zyski,
nic już nie jest takie jak być powinno.
No jasne, trzeba, cholera biedaków nakarmić, bo kto będzie dla nas pracował.
Niech zjedzą choć miskę ryżu, która im skapnie z pańskiego stołu.
Wiesz, że chyba ( tak na 99, 9 % ) w starożytnej Persji karano śmiercią niewolnika,
który ośmielił się wypić śmietankę?
Wiesz, tu się w pełni zgadzamy, że trzeba by coś z tym zrobić. Jak masz jakiś pomysł na to, jak naprawić świat, to nie krępuj się. Podziel się z nami. Ja pozostaję pesymistą. Wielu już próbowało, ale nikomu się jeszcze nie udało...
jokaer pisze: No jasne to jest argument absolutnie nie do odparcia, ... teoria spiskowa i cześć pieśni.
Koniec dyskusji. Koniec wszystkiego, przeciwnik, zostaje ośmieszony, zdyskredytowany i po zawodach.
Twój argument jest absolutnie nie do odparcia, no bo czyż można dyskutować z teoriami spiskowymi :?
Jokaer... Wiesz czego ja oczekuję od interlokutora? Danych. Twardych danych. Jakiejś publikacji naukowej mówiącej, że GMO jest szkodliwe z takiego czy innego względu. Zamiast tego dostaję antynaukowe slogany. To jak ja mam na to reagować? Na slogan odpowiadam sloganem... To chyba logiczne.
jokaer pisze: Naukowiec nie działa w próżni. Żeby móc prowadzić badania musi mieć pieniądze.
Żeby mieć pieniądze musi mieć sponsora. Żeby mieć sponsora, musi dla niego pracować.
Sponsorzy nie są niestety zainteresowani pracą, która nie przyniesie im należytego zysku.
Słyszałaś o czymś takim jak uniwersytety czy państwowe jednostki badawcze? W państwach, które nie są krótkowzroczne, ciągle prowadzi się badania podstawowe, które za cel mają poszerzenie ludzkiej wiedzy, a nie tylko krótkowzroczne osiągnięcie zysku...

Czasami prowadzi się też badania w ramach nauki stosowanej, których cel jest jednakowoż społeczny. Ze złotym ryżem tak jest... Nasiona są udostępniane za darmo, rolnikom wolno je uprawiać za darmo dopóki nie przekroczą pewnej sumy zysków rocznie, wolno zachowywać i ponownie wysiewać nasiona, etc...
jokaer pisze: Jeśli nie wie się co napisać, jaki dać sensowny argument, to najlepiej zwrócić uwagę na inny temat.
Przypominam, to jest temat o GMO i nie mieszajmy tu innych historii.
( No cóż nie wyszło z Puszczą Białowieską, może wyjdzie ze szczepieniami.)
To jest po prostu powtarzający się wzór wśród ruchów antynaukowych. Naukowcy opracowują technologię, która zmniejsza śmiertelność czy chorowitość ? antynaukowcy krzyczą że to spisek i próbują tę technologię zablokować. Z opłakanymi skutkami.
jokaer pisze: Zgadza się, ponoć są potrzebne te węglowodany, aczkolwiek długo się na nich nie pociągnie.
Bez nich też będzie ciężko... ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

Post »

Locutus, czy jesteś pewny, że czytałeś podlinkowany artykuł :?:

Bo ja przeczytałam, wprawdzie z pomocą translatora i stwierdzam,
że on w ogóle nie odbiega od artykułu polskiego na który powołuje się LaViol, a za nią i ja.

Jeśli zgadzasz się ze swoim artykułem to nie możesz się nie zgadzać z naszym artykułem :),
czyli w gruncie rzeczy zgadzamy się we wszystkim.
No, nie koniecznie w kwestii węglowodanów zgadzam się z Tobą.
Człowiek zaczął od łowiectwa, zbieractwa, a skończył na rolnictwie
i tym samym przypieczętował swój los :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”