Kury,kaczki w ogrodzie
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jak odstraszyć kury i nie zrobic sobie wroga?
Nie da rady.
Re: Jak odstraszyć kury i nie zrobic sobie wroga?
Pamiętajcie, że drut kolczasty może być mocowany na wysokości minimum 180 cm wg przepisów. Dużo bezpieczniejszym sposobem odstraszenia drobiu jest pastuch elektryczny. I wyjdzie też dużo taniej z montażem.
Świetne porady. Szkoda tylko, że z ukrytą w nich reklamą- i to nie tylko tu i nie jedną.
Te ostatnie usuwam i jednocześnie proszę by ten wpis potraktować jako ostrzeżenie.
Zapraszam do bliższego zapoznania się z Regulaminem Forum.
bab...
Świetne porady. Szkoda tylko, że z ukrytą w nich reklamą- i to nie tylko tu i nie jedną.
Te ostatnie usuwam i jednocześnie proszę by ten wpis potraktować jako ostrzeżenie.
Zapraszam do bliższego zapoznania się z Regulaminem Forum.
bab...
Re: Jak odstraszyć kury i nie zrobic sobie wroga?
Witam.Pierwszy raz wpisuję się na tym forum.Kilkanaście lat temu wprowadziłam się na wieś,kupując posesje z domkiem .Na początku ,dokąd nie zaczęłam uprawiać warzyw ,jakoś tolerowałam obecność kur sąsiadów na mojej ogrodzonej działce.Po przyjeżdzie z pracy moje grządki były totalnie rozgrzebane.Upomnienia nic nie pomagały . Kiedy sąsiedzi zaczęli rurką odprowadzać nieczystości do rowu przy ulicy pewnego razu poczuliśmy okropny smród i wtedy miarka się przebrała.wygarnęłam im wszystko i zagroziłam,że jeżeli w przeciągu dwóch tygodni nie zrobią z tym wszystkim porządku ,to będą mieli do czynienia z prawem. Poskutkowało ,bo niebawem zainstalowali szambo oraz swoje kurki ogrodzili.Ale jeszcze mam jednego takiego niereformowalnego trutnia ,któremu choćby do głowy łopatą nałożył,to i tak nic by nie dało .Ale poczekamy ,zobaczymy.Pozdrawiam
- magduska81
- 500p
- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: Jak odstraszyć kury i nie zrobic sobie wroga?
Tak to już bywa ..,,.wolnoć Tomku w swoim domku"...dla niektórych to święte prawo i w nosie mają sąsiadów...a zwierzęta cóż to właściciele są za nie odpowiedzialni...a sposobów na kurki i nie tylko sporo się tutaj pojawiło
Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Kura w ogrodzie.
Są tematy ważne i ważniejsze. Teraz czas na ten najważniejszy.
Czy kura na ogrodzie z krzewami owocowymi (winorośle, borówki, jagody kamczackie, porzeczkoagrest, goja) narobi szkód ?
Krótko mówiąc: zeżre kwiaty, liście lub owoce ? Czy to nie jest jadzenie w kurzym guście ?
Proszę o poważne odpowiedzi, gdyż zajączek wielkanocny przyniósł dziś dziecku żywego kurczaczka i ważą się jego losy.
Czy kura na ogrodzie z krzewami owocowymi (winorośle, borówki, jagody kamczackie, porzeczkoagrest, goja) narobi szkód ?
Krótko mówiąc: zeżre kwiaty, liście lub owoce ? Czy to nie jest jadzenie w kurzym guście ?
Proszę o poważne odpowiedzi, gdyż zajączek wielkanocny przyniósł dziś dziecku żywego kurczaczka i ważą się jego losy.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kura w ogrodzie.
Kura nie zje tych owoców ale może poryć pod nimi dziury. Na szczęście wystarczy położyć albo wbić kilka patyków na krzyż żeby powstrzymać zapędy kury. Pod czereśniami zjada larwy much które po przepoczwarzeniu się w muchę składają jaja w czereśniach. Zjada też inne szkodniki.
Re: Kura w ogrodzie.
W takim razie, muszę pomyśleć o czereśni.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Kura w ogrodzie.
SETA pozwolę się nie zgodzić z kolegą wyżej. Z mojego doświadczenia jeśli chodzi o winorośle to może i zielonych surowych owoców nie zje (chociaż?) ale dojrzałe na pewno tak i to nie będzie po nich śladu. Miałem w tunelu foliowym. Wlazły jedna z drugą. Co prawda dziur nie narobili ale winogron też już nie było. Dalej może porzeczka. Gdy ona kwitnie kury bez skrupułów pozjadają zalążki nawet z kwiatkami. Już nie mówię o owocach później. Nie miałem doświadczenia z Borówką bo odgrodziłem ją od tych szkodników ale nie trudno sobie wyobrazić. A dodam jeszcze że u mnie kury fruwają na ogrodzenie i jak szpaki likwidują winogrona. A jak będziesz mieć czereśnie to także nie pogardzą. Jednym słowem zero wolnego wybiegu, jak już to kontrolowany.
Mam tę moc - Sylwek
Re: Kura w ogrodzie.
Morwa jest dobrym rozwiązaniem. Jak owocki spadną, to kury chętnie je jedzą, a podobno jaja są potem bardzo dobre.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
Re: Kura w ogrodzie.
Co do borówek to u mnie kury za nimi nie przepadają, czasami coś dzióbną ale widocznie owoce są dla nich za mało kaloryczne.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Kura w ogrodzie.
Ja mam kilka drzewek w zagrodzie gdzie są kury i są przycięte na wysokość dzioba kur .
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kura w ogrodzie.
SylwesterK6 pisze:SETA pozwolę się nie zgodzić z kolegą wyżej. Z mojego doświadczenia jeśli chodzi o winorośle to może i zielonych surowych owoców nie zje (chociaż?) ale dojrzałe na pewno tak i to nie będzie po nich śladu. Miałem w tunelu foliowym. Wlazły jedna z drugą. Co prawda dziur nie narobili ale winogron też już nie było. Dalej może porzeczka. Gdy ona kwitnie kury bez skrupułów pozjadają zalążki nawet z kwiatkami. Już nie mówię o owocach później. Nie miałem doświadczenia z Borówką bo odgrodziłem ją od tych szkodników ale nie trudno sobie wyobrazić. A dodam jeszcze że u mnie kury fruwają na ogrodzenie i jak szpaki likwidują winogrona. A jak będziesz mieć czereśnie to także nie pogardzą. Jednym słowem zero wolnego wybiegu, jak już to kontrolowany.
Mam 3 młode czereśnie i jedną dużą pod którymi codziennie są kury, nigdy się nie zdarzyło żeby kura wskoczyła na takie drzewko. Nigdy. Nie mam pojęcia jak to jest z winogronami ale o czereśnie bym się nie martwił. Kura zagraża najbardziej temu do czego sięga jej dziób. Zdarzało się że podziobała pomidory ale borówek i jagód kamczackich nigdy mi nie ruszyły,
Najgorsze co robią kury to rycie dziur. Jak się np ściółkuje pod borówkami albo obkłada obornikiem drzewka to kura to rozryje i nie będzie śladu po ściółce i do tego wykopie dziurę. Ja sobie z tym radzę obkładając krzewy kamieniami lub kładąc pod borówkami suche świerkowe gałązki.
Re: Kura w ogrodzie.
Winogrona obechlały tam gdzie dostały. Ale w zeszłym roku winogrona miałam jeszcze nisko , to był pierwszy ich rok, było jakieś kilka jagód i kury w nich zagustowały. Myśle że jak winogrona będą już wyżej na podporach kury ich nie dostaną. Borówki też im pasowały , bedę musiała jakoś je obgrodzić. Jednak gorsze od samego zjadania owoców są te doły co wykopują. Jak ziemia jest miękka, np w borówkach potrafią zrobić takie katakomby pod krzakami że głowa mała. Jakbym nie nakładła drągów, kiji i bóg wie czego, nie byłoby już dawno borówek.