Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Rower pierwsza klasa! Dobrze mieć działkę i takie trasy blisko domu. Gdybym ja chciała jechać rowerem na działkę to myślę, że jechałabym dobre 3,5 godziny w jedną stronę
Marlenko u mnie rudbekie już pięknie widać, ale jeżówek nie. Może faktycznie są późniejsze odmiany?
Pozdrowienia!
Marlenko u mnie rudbekie już pięknie widać, ale jeżówek nie. Może faktycznie są późniejsze odmiany?
Pozdrowienia!
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
160kg donica sporo waży.Cały dzień w pracy nie zazdroszczę
A może z klinkieru w miejscach docelowych dało by radę wymurować donice.Cegieł za dużo nie wyjdzie,zaprawa gotowa z Casto a samo murowanie sprawi wam radość i satysfakcję .
A może z klinkieru w miejscach docelowych dało by radę wymurować donice.Cegieł za dużo nie wyjdzie,zaprawa gotowa z Casto a samo murowanie sprawi wam radość i satysfakcję .
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Łał jaki fajny rower! Ja w zeszłym roku zaczęłam jeździć po przeszło 20 latach przerwy. oczywiście jeżdżę tylko na wsi i coraz bardziej mi się to podoba.
Współczuję nawału roboty w pracy, ale odreagujesz sobie na działce. Donice betonowe strasznie ciężkie. Nie zdawałam sobie sprawy, że to może aż tyle ważyć. A jak tam trole - czy już do Ciebie dotarły, bo jakoś nie zauważyłam.
Współczuję nawału roboty w pracy, ale odreagujesz sobie na działce. Donice betonowe strasznie ciężkie. Nie zdawałam sobie sprawy, że to może aż tyle ważyć. A jak tam trole - czy już do Ciebie dotarły, bo jakoś nie zauważyłam.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Marlenko, to życzę szybkiego ogarnięcia wszystkiego w pracy, żeby zostało więcej czasu na ten super rower
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Rower super, my też już rozpoczęliśmy sezon rowerowy, ale póki co kondycja trochę kiepska
Jeżowki u mnie dopiero zaczynają się pojawiać, więc czekaj cierpliwie
Jeżowki u mnie dopiero zaczynają się pojawiać, więc czekaj cierpliwie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Cześć Wszystkim
Dziś we wszystkich prognozach słyszałam, że będzie padać i grzmieć, więc po pracy, w te pędy, pobiegłam na działkę sypnąć troszkę nawozu na trawę. I teraz czekam na deszcz niestety, póki co, deszcze nie ma ....
Wykopałam dziś jedną z jeżówek. Marnie wyglądała w dodatku zjadały ją jakieś robaczki No ale korzonki miała żywe więc zakopałam ją od nowa, zobaczymy, może coś jednak z niej wyrośnie ...
wrigley no, 3,5 godziny na rowerze to wyzwanie ja mam 15 min, więc nawet nie poczuję, że jadę Co do jeżówek, to niestety, ale słabo to widzę ... nadzieję jednak mam
Mariusz donice sporo ważą, fakt, ale są dokładnie takie, jakie miały być. Postanowiłam poczekać i odłożyć kilka groszy aby móc z czystym sumieniem je kupić. Niestety, ale mam ograniczony budżet działkowy, którego staram się trzymać, bo inaczej mogę popłynąć Co do pracy, to na szczęście koniec roku jest raz w roku Dziś za to urwałam się o 16,15
amba19 dzięki, rower sprawuje się superancko Ja jeżdżę od zawsze, ale tak rekreacyjnie. To jeden z nielicznych "sportów" który lubię Donice rzeczywiście ciężkie, ja też nie byłam świadoma, że aż tyle one ważą, trolle zamówione, ale dojadą mnie po świętach.
Ann_85 dziękuję rower od niedzieli nietknięty, dziś urwałam się z pracy chwilę wcześniej ale nie mam sił na jazdę. Nie wiem też, czy w weekend znajdę chwilę, bo dziś teść trafił do szpitala, więc w piątek jedziemy na wieś ...
Gosiu z tą kondycją to jakaś masakra. Ja przez te moje plecy niewiele w zimie robiłam i teraz ziajam jak smok przy byle górce, jakaś masakra Koniecznie muszę to zmienić. Z jeżówkami nie wiem jak będzie, ale dzięki za słowa otuchy
Miłego wieczoru
Dziś we wszystkich prognozach słyszałam, że będzie padać i grzmieć, więc po pracy, w te pędy, pobiegłam na działkę sypnąć troszkę nawozu na trawę. I teraz czekam na deszcz niestety, póki co, deszcze nie ma ....
Wykopałam dziś jedną z jeżówek. Marnie wyglądała w dodatku zjadały ją jakieś robaczki No ale korzonki miała żywe więc zakopałam ją od nowa, zobaczymy, może coś jednak z niej wyrośnie ...
wrigley no, 3,5 godziny na rowerze to wyzwanie ja mam 15 min, więc nawet nie poczuję, że jadę Co do jeżówek, to niestety, ale słabo to widzę ... nadzieję jednak mam
Mariusz donice sporo ważą, fakt, ale są dokładnie takie, jakie miały być. Postanowiłam poczekać i odłożyć kilka groszy aby móc z czystym sumieniem je kupić. Niestety, ale mam ograniczony budżet działkowy, którego staram się trzymać, bo inaczej mogę popłynąć Co do pracy, to na szczęście koniec roku jest raz w roku Dziś za to urwałam się o 16,15
amba19 dzięki, rower sprawuje się superancko Ja jeżdżę od zawsze, ale tak rekreacyjnie. To jeden z nielicznych "sportów" który lubię Donice rzeczywiście ciężkie, ja też nie byłam świadoma, że aż tyle one ważą, trolle zamówione, ale dojadą mnie po świętach.
Ann_85 dziękuję rower od niedzieli nietknięty, dziś urwałam się z pracy chwilę wcześniej ale nie mam sił na jazdę. Nie wiem też, czy w weekend znajdę chwilę, bo dziś teść trafił do szpitala, więc w piątek jedziemy na wieś ...
Gosiu z tą kondycją to jakaś masakra. Ja przez te moje plecy niewiele w zimie robiłam i teraz ziajam jak smok przy byle górce, jakaś masakra Koniecznie muszę to zmienić. Z jeżówkami nie wiem jak będzie, ale dzięki za słowa otuchy
Miłego wieczoru
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Marlenko moje jeżówki dopiero niedawno zaczęły wychodzić...Może i u ciebie wyjdą. Też czekam na deszcz bo zapowiadali opady i ochłodzenie. Podsypałam nawozem cebulowe a tu deszczu, jak na razie ani widu , ani słychu .Sucho strasznie jest...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Ależ Wam zazdroszczę rowerkowych przejażdżek! W Poznaniu porobiono scieżki rowerowe, jest ich coraz więcej, ale nie w mojej okolicy, a nikt mnie nie zmusi, żebym jechała pośród rozpędzonych aut. Czasami jeżdżę więc , narażając się na mandat, chodnikiem. Bardziej cenię sobie życie niż 100 zł. Córcia ma wręcz zabronioną jazdę ulicę, może jeździć tylko wbrew przepisom.
U nas dziś padało!
U nas dziś padało!
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Patrząc na twoje zdjęcia widzę jak smutny jest mój kawałek ziemi Pięknie i kolorowo u ciebie
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Mariusz nie tylko Ty masz takie odczucia. U mnie też mało kolorów patrząc się na kolorowe ogródki innych
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
To ja będę licytować Mam wrażenie, że moja działka najbardziej uboga i smutna z tych, które tu na forum oglądam. Nie żebym narzekała, tak tylko napisałam bo mi się nasunęło. Wiem przecież, że dopiero zaczynam więc się nie martwię
U Ciebie pięknie już kwitną kwiaty i to w większej ilości
Mam nadzieję, że u teścia wszystko będzie dobrze.
U Ciebie pięknie już kwitną kwiaty i to w większej ilości
Mam nadzieję, że u teścia wszystko będzie dobrze.
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Cześć
Weekend okazał się ciepły, choć wietrzny. Wstałam skoro świt, szybka kawa a potem przedświąteczne porządki. Do godz. 11,00 miałam umyte wszystkie okna, obiadek przyszykowany i z czystym sumieniem ruszyłam na działkę.
Po drodze zajrzałam do Auchan po bratki, bo były w promocji. Przy okazji skusiłam się na dwie 10-paki truskawek Bratki posadziłam przy fontannie, bo strasznie tam pusto - na jesieni nie zasadziłam tam żadnych cebulek, co koniecznie muszę naprawić w tym roku
Niestety nie mogłam pobyć na działce tyle ile bym chciała, bo moja młoda ma w poniedziałek klasówkę z ułamków i muszę się z nią pouczyć. Z reguły matematykę ogarnia eMuś, ale pojechał do Teścia.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu przyjadę róże z F. Na tą chwilę skusiłam się tylko na trzy panny o których pisałam wcześniej. Muszę przyoszczędzić na donice, bo jednak je zamówię w tym sezonie
Poza tym, jestem w trakcie przygotowywania warzywniaka. Plan jest taki, że warzywa i zioła będę uprawiać w skrzyniach 90x90. Emuś w tygodniu pozbijał skrzynie. Trzeba je jeszcze pomalować i można sadzić.
Olu u mnie na szczęście popadało. Bardzo mnie to cieszy, bo wodę na moim rod włączą dopiero 1 maja, do tego czasu pozostaje mi liczyć na deszcz i deszczówkę. Pocieszyłaś mnie w kwestii jeżówek. Dziś znów je oglądałam i chyba coś zaczyna się dziać
ewka36jj Ja również nie jeżdżę ulicami, jeśli nie ma ścieżek, to jadę chodnikiem i niech mi tu tylko spróbują mandat wlepić
Mariusz kolorów przybywa z każdym dniem. Lada chwila rozkwitną tulipany Ale bez przesady, wcale nie masz smutnego kawałka ziemi
buum tu akurat muszę się zgodzić, niektóre ogrody na wiosnę wybuchają kolorami. Cierpliwości i my kiedyś tak będziemy mieć. Tylko trzeba cebulki sadzić w koszykach lub donicach.
lemonka nie no, normalnie fałszywa skromność U Ciebie z ziemi co rusz wyłazi jakaś niespodzianka. Nie da się wszystkiego zrobić na raz, z każdym sezonem nasze kawałki ziemi będą nas jeszcze bardziej satysfakcjonowały
Co do teścia, to niestety, ale ta historia może nie mieć happy end-u ... Na pewne sprawy nie mamy wpływu ...
Zdjęcia, które dziś wam pokazałam, to bratki-samosiejki z mojego skalniaczka
Miłego weekendu Kochani, nie zapracujcie się
Weekend okazał się ciepły, choć wietrzny. Wstałam skoro świt, szybka kawa a potem przedświąteczne porządki. Do godz. 11,00 miałam umyte wszystkie okna, obiadek przyszykowany i z czystym sumieniem ruszyłam na działkę.
Po drodze zajrzałam do Auchan po bratki, bo były w promocji. Przy okazji skusiłam się na dwie 10-paki truskawek Bratki posadziłam przy fontannie, bo strasznie tam pusto - na jesieni nie zasadziłam tam żadnych cebulek, co koniecznie muszę naprawić w tym roku
Niestety nie mogłam pobyć na działce tyle ile bym chciała, bo moja młoda ma w poniedziałek klasówkę z ułamków i muszę się z nią pouczyć. Z reguły matematykę ogarnia eMuś, ale pojechał do Teścia.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu przyjadę róże z F. Na tą chwilę skusiłam się tylko na trzy panny o których pisałam wcześniej. Muszę przyoszczędzić na donice, bo jednak je zamówię w tym sezonie
Poza tym, jestem w trakcie przygotowywania warzywniaka. Plan jest taki, że warzywa i zioła będę uprawiać w skrzyniach 90x90. Emuś w tygodniu pozbijał skrzynie. Trzeba je jeszcze pomalować i można sadzić.
Olu u mnie na szczęście popadało. Bardzo mnie to cieszy, bo wodę na moim rod włączą dopiero 1 maja, do tego czasu pozostaje mi liczyć na deszcz i deszczówkę. Pocieszyłaś mnie w kwestii jeżówek. Dziś znów je oglądałam i chyba coś zaczyna się dziać
ewka36jj Ja również nie jeżdżę ulicami, jeśli nie ma ścieżek, to jadę chodnikiem i niech mi tu tylko spróbują mandat wlepić
Mariusz kolorów przybywa z każdym dniem. Lada chwila rozkwitną tulipany Ale bez przesady, wcale nie masz smutnego kawałka ziemi
buum tu akurat muszę się zgodzić, niektóre ogrody na wiosnę wybuchają kolorami. Cierpliwości i my kiedyś tak będziemy mieć. Tylko trzeba cebulki sadzić w koszykach lub donicach.
lemonka nie no, normalnie fałszywa skromność U Ciebie z ziemi co rusz wyłazi jakaś niespodzianka. Nie da się wszystkiego zrobić na raz, z każdym sezonem nasze kawałki ziemi będą nas jeszcze bardziej satysfakcjonowały
Co do teścia, to niestety, ale ta historia może nie mieć happy end-u ... Na pewne sprawy nie mamy wpływu ...
Zdjęcia, które dziś wam pokazałam, to bratki-samosiejki z mojego skalniaczka
Miłego weekendu Kochani, nie zapracujcie się
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi
Marlenko powiem ci , że poranek miałyśmy taki sam. Też porządki a potem ogród.
Wczoraj popadało. Wody mam już połowę beczek.. Będzie czym podlewać/ .
Wczoraj popadało. Wody mam już połowę beczek.. Będzie czym podlewać/ .