Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2

[ullak]

Pszczoły i chwasty mi nie przeszkadzają ale jakoś muszę odchwaścić tą działkę. Chciałem ją zagospodarować a nie mogę pozbyć się tych chwastów. W ubiegłym sezonie chciałem to zrobić bez oprysków ale walkę przegrałem. Dwa miesiące plewienia i kopania w pełnym słońcu i zero efektów. W tym roku lipiec i sierpień chciałbym spędzić w bardziej miły sposób

post http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5793438

A siałeś poplony? Używałeś tektury, włókniny, innych ściółek, tak jak tu doradzamy, żeby powstrzymać odrastanie chwastów?

[jokaer]

Dyskusja na temat glifosatu jest tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=182

Najprostszym i najefektywniejszym środkiem do pozbycia się wielu chwastów jest po prostu koszenie.
Jeśli zaś potrzebujemy poletka na uprawy to sukcesywnie wystarczy je przykrywać czarną agrotkaniną.

Bardzo skuteczne i z kolei pożyteczne jest : odchwaszczenie np. jednej grządki= rabatki,
a wszelkiego wyrwanego zielska nałożenie na kolejną grządkę i przykrycie tego czarną agrotkaniną.
Jak jest ciepło, to wystarczają 2-3 miesiące i zielsko prawie się rozkłada, a pod nim gleba robi się pulchniutka
i mięciutka. Wystarczy wkopać tylko rozkładające się resztki w ziemię rabatki i gotowe.
Można siać poplony, przedplony, fasolki czy co tam kto chce, co użyźnia nam glebę w azot i przyspieszy rozkład wkopanych resztek.

[kaLo]

Podany sposób jest skuteczny, ale nie każdy ma tyle czasu i samozaparcia. Wiesz doskonale, że najszybszy sposób upieczenia pizzy to zamówić ją telefonicznie .

[jokaer]

No i zgadza się, ale w sumie w ciągu sezonu można sobie spokojnie na luzie przygotować połowę przewidzianych grządek, a drugą połowę już późną jesienią.

Co do koszenia, to niektórzy naprawdę mocno by się zdziwili jakie zmiany dokonują się w okrywie roślinnej.

[Aguss85]

Zgadzam się, mniszek potrafi regularnie koszony wycwanić się i kwitnąć 1cm nad ziemią Tak samo chwastnica
Ale bylica w ciągu 3 lat zniknęła zupełnie z działki, tylko dzięki koszeniu.

[aria]

Użycie środka chemicznego dla pozbycia się chwastów wymaga tyle samo czasu co przez odcięcie promieni słonecznych od gruntu przy pomocy kartonów, słomy, starych dywanów czy wykładzin. Dodatkowo ziemia ma dużo lepszą strukturę przez działalność dżdżownic.

Pizzeria jest tak daleko, że lepiej i zdrowiej a może i szybciej, będzie upiec ją samemu.

[kaLo]

Ciągle czekam , żeby się zdziwić i przez 20 lat doczekać się nie mogę. Mam w trawie dwa takie chwaściory. Jedne tworzą dywanik drobnych listków pokrytych od spodu białym kutnerem, drugie to idealnie płaskie rozety dość twardych liści rozpychające się w trawie. Wytwarzają kwiaty i puszek podobny do mniszka.Te drugie dają się podciąć i wyrwać, te pierwsze nie reagują na żadne zabiegi prócz oprysku. Częste motyczenie podagrycznika wyraźnie zmniejszyło jego ilość. Mięta przegoniona z jednego miejsca ucieka w drugie .

Ario, nie każdy mieszka "daleko od szosy", to po pierwsze. Po drugie podaj mi sposób na takie wyłożenie tekturą czy dywanami 2 arów trawnika z drzewkami i krzewami, zeby tylko chwasty ucierpiały. Będę zobowiązany .

[jokaer]

Kalo, aż jestem zszokowana, że jeszcze Cię czymś zadziwiłam

Jeśli ktoś liczy na to, że będzie mieć golfowy trawnik,
to raczej niech składa kasę na założenie go przez specjalistyczną firmę,
a potem w pocie czoła pilnuje, żeby mu się trawnik nie zdegradował.

Ja mówię o normalnym użytkowniku działki, któremu niekoniecznie zależy na tak
wynaturzonym tworze jakim jest ów golfowy trawnik, nie mający w naturze żadnego odniesienia.

Dla nas najbardziej ekonomiczną okrywą jest zbiorowisko roślinne.
Nie mówiąc o różnorodności wszelkich żyjątek, które w takich zbiorowiskach sobie żyją.

[aria]

KaLo, też mam taką działkę warzywną, zakładam ogrody i stosuję takie ściółkowanie z powodzeniem. Dla chcącego nie ma nic trudnego.

[Dylek]

Jestem początkujący w uprawię. Nie chciałbym stosować oprysków przeciw chwastom, poletko pod uprawy które posiadam niestety dopadł perz. Przekopałem już dużą jego część widłami starałem się wybierać kłącza. Jednak jestem świadomy tego, że pewnie coś zacznie odrastać, chciałbym użyć agrotkaniny do ściółkowania. Tylko czy w tunelu mogę użyć czarnej agrotkaniny?

[solaris37]

Ja czarną włókninę wyłożyłem w tunelu jesienią żeby mi nic do wiosny nie urosło. Jeśli nic nie sadzisz to możesz wyłożyć. Minie miesiąc, może dwa i nawet jak coś wykiełkuje to i tak bez świata nie urośnie. Ja walczę z perzem na działce i powiem Ci, że to jest twardy przeciwnik

[Szczurbobik]

KaLo "To pierwsze" o czym Piszesz, z białym kutnerem, to może być jastrzębiec kosmaczek. Rośnie na ubogich i suchych glebach. Niby to nie trawa, ale ja wolę go polubić i traktować jak takie "naturalne coś zamiast trawnika", bo na kiepskich glebach nic nie będzie rosło lepiej. Oczywiście można wydać pieniądze i poświęcić czas, żeby zwiększyć szanse dla trawy, ale to będzie ciągła walka

[kaLo]

No proszę! Nie dość że jastrzębiec, to jeszcze na dodatek kosmaczek. . Czy da się polubić coś, co się tak nazywa?