Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Nie pryskaj, zasiej jakąś mieszankę poplonową. Zagłuszy chwasty i będzie zielonym nawozem pod przyszłe uprawy.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Gdzieś słyszałem , że na chwasty najlepsza jest wyka i dusi wszystko, tak gęsto i intensywnie rośnie. Po przyoraniu użyźni glebę.
Andrzej
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Ja słyszałam, że najlepsza jest mieszanka. Coś co wiąże azot (może być wyka), coś ze zbóż, coś z korzeniem palowym, coś kwitnącego, żeby przyciągnąć pożyteczne owady itp. W mieszance rośliny lepiej znoszą okresy suszy.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Jeśli to są chwasty wieloletnie to chyba za bardzo nie pomoże?
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa

- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Roślina poplonowa powinna być dobrana do ziemi i jej pH bo na kwaśnej lucerna nie wyrośnie tylko łubin. U mnie najlepiej sprawdziła się peluszka przy pH ok 7. Posiana dwa razy w sezonie pięknie odchwasciła ziemie.
Pozdrawiam. Jacek 

-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Obawiam się, że są to chwasty wieloletnie. Co roku rosną te same i coraz większe. Na ziemi jest pełno ich nasion. Zastanawiam się czy po zaoraniu nie wyrosną z czasem z tych nasion nowe chwastytencia pisze:Jeśli to są chwasty wieloletnie to chyba za bardzo nie pomoże?
Pozdrawiam Teresa

Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7414
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Na pewno wyrosną,(nie aż tyl ,jak przed zaoraniem) ale przecież, na przestrzeni lata, można jakoś z nimi powalczyć 

- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Przy pierwszym przyoraniu pewnie wciągniesz te nasiona głębiej i część nie da rady wykiełkować. Za to przy następnym wyciągniesz je z powrotem na górę.
Poplon nie wykończy chwastów wieloletnich, ale powinien utrudnić im życie. W zależności od powierzchni działki, może da się te wieloletnie najpierw powyciągać ręcznie, potem posiać poplon, żeby im utrudnić odrastanie?
Poplon nie wykończy chwastów wieloletnich, ale powinien utrudnić im życie. W zależności od powierzchni działki, może da się te wieloletnie najpierw powyciągać ręcznie, potem posiać poplon, żeby im utrudnić odrastanie?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
A czy ta Wyka po przeoraniu jesienią nie wyrośnie mi na wiosnę??? Przez zimę zgnije w ziemi???Saute pisze:Gdzieś słyszałem , że na chwasty najlepsza jest wyka i dusi wszystko, tak gęsto i intensywnie rośnie. Po przyoraniu użyźni glebę.
Pozdrawiam Krzysiek
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Działa jest duża, jakieś 2 może 3 ary. Trudno mi na oko powiedzieć, nigdy nie mierzyłem. Wykopałem z niej ok. 1000 krzaków porzeczek, które dziadek wiele lat temu posadził. W ubiegłym roku próbowałem wyrywać ręcznie ale to syzyfowa praca. Jedna cześć wyplewiona druga już zarośnięta. Pełno w niej traw z długimi pnączami, korzeniami KOSZMARullak pisze:Przy pierwszym przyoraniu pewnie wciągniesz te nasiona głębiej i część nie da rady wykiełkować. Za to przy następnym wyciągniesz je z powrotem na górę.
Poplon nie wykończy chwastów wieloletnich, ale powinien utrudnić im życie. W zależności od powierzchni działki, może da się te wieloletnie najpierw powyciągać ręcznie, potem posiać poplon, żeby im utrudnić odrastanie?

Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7414
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
NO to pewnie perz .Z tym dziadostwem ciężko się walczy.
Asia

Asia
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Wygląda na perz. Jak wykopywałem porzeczki to całe korzenie miały poprzerastane tym dziadostwem. Obawiam się, że żaden poplon nie pomoże. Zostaje chyba tylko oprysk jakimś środkiem na chwasty 

Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7414
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Różne są opinie na temat środków chwastobójczych,musisz sobie poczytać ,jakie zastosować i jakie są skutki dla zdrowia. Niedawno przeczytałam ,że randap jest rakotwórczy,tylko nie pamiętam ,gdzie
Asia

Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2988
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Mam sprawdzony sposób pozbycia się perzu i podobnego dziadostwa, ale przy użyciu glebogryzarki spalinowej.
Jesienią została zaorana część długoletniej łąki. Wiosną jak perz ruszył i zarósł skiby przejechaliśmy glebogryzarką, która nie sieka korzeni na kawałeczki tylko wyciąga dłuższe kawałki. Nie dało się powyciągać korzeni wiec zostały i słoneczko wysuszało. Po dwóch tygodniach znowu kawałek został potraktowany glebogryzarką i przesychał, czynność została powtórzona została trzeci raz.
Po kilku dniach wyrównałam ziemię, "wyczesałam" grabiami wszystko co mi się nie podobało i zasiałam kukurydzę w rządkach, przykryłam włókniną jako ochronę przed ptakami. Po pewnym czasie pod włókniną pojawił się zielony "lasek" - były to chwasty kiełkujące z nasion, które zmotyczkowałam w międzyrzędziach i poprawiłam plewieniem koło kukurydzy. Po perzu nie zostało ani śladu.
Po tym doświadczeniu jeszcze dwukrotnie z powodzeniem stosowałam ten sposób na innych odzyskanych kawałkach ziemi.
Jesienią została zaorana część długoletniej łąki. Wiosną jak perz ruszył i zarósł skiby przejechaliśmy glebogryzarką, która nie sieka korzeni na kawałeczki tylko wyciąga dłuższe kawałki. Nie dało się powyciągać korzeni wiec zostały i słoneczko wysuszało. Po dwóch tygodniach znowu kawałek został potraktowany glebogryzarką i przesychał, czynność została powtórzona została trzeci raz.
Po kilku dniach wyrównałam ziemię, "wyczesałam" grabiami wszystko co mi się nie podobało i zasiałam kukurydzę w rządkach, przykryłam włókniną jako ochronę przed ptakami. Po pewnym czasie pod włókniną pojawił się zielony "lasek" - były to chwasty kiełkujące z nasion, które zmotyczkowałam w międzyrzędziach i poprawiłam plewieniem koło kukurydzy. Po perzu nie zostało ani śladu.
Po tym doświadczeniu jeszcze dwukrotnie z powodzeniem stosowałam ten sposób na innych odzyskanych kawałkach ziemi.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Można też odciąć od światła rozkładając czarną folię, geowłókninę lub grubą tekturę.