Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

christinkrysia, masz rację w sprawie wyglądu tej ziemi, ale po 1/ jakoś intuicyjnie niczego bym nie nasypała - zgodnie z tym, co napisał Norbert, a po 2/ mam "setki" donic i doniczek i musiałabym kupić tonę żwiru :D Ponadto lubię palcem macać jaka jest wilgotność ziemi w doniczce :;230
Bardzo Wam dziękuję ;:138
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Weronikak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 24 lut 2017, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witam, proszę o pomoc w przesadzaniu zamiokulkasa. Zacznę od tego że przygarnęłam go w grudniu w raczej kiepskim stanie, łodygi opadły na ziemię, mnóstwo poobcinanych łodyg. Po konsultacji z Panią w kwiaciarni postanowiłam poczekać z przesadzaniem do wiosny. Tym bardziej, że wypuścił aż 8 nowym łodyg. Niestety w tym czasie stare łodygi jeszcze bardziej opadły i zaczęły żółknąć liście. Podlewałam go tylko 2 razy i to niezbyt dużo. Dzisiaj wyciągnęłam go z doniczki i okazało się ze nie ma tam żadnej bulwy, tylko same kłącza. Nie wiem czy da się go jeszcze uratować? Dać go do ziemi tak jak jest czy może jakoś porozdzielać? Chciałbym odratować chociaż te nowe łodygi.
Pozdrawiam

Obrazek

Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Ja bym dała do nowego podłoża. Nie ma bulw? Nie wiem dlaczego, ale to dziwne. Skoro jednak ma korzenie, wydaje mi się, że zdrowe, to próbuj ratować.Każdą roślinkę w własną bryłą korzeniową dałabym do osobnej doniczki, nie za dużej. Nie mam wielkiego doświadczenia. Poradźcie coś, proszę, bo szkoda roślinki ;:303
Weronikak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 24 lut 2017, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Porozdzielałam jak się dało, dałam do dwóch doniczek i zobaczymy co z tego będzie. Liście które odpadły dałam do osobnej doniczki. Łodygi które nie wyglądały zbyt ciekawie podzieliła i też włożyłam do ziemi. Mam nadzieję, że któraś z tych kombinacji zadziała. Jutro jak zdążę to wrzucę zdjęcia.
I jeszcze przy okazji odkryłam, że ukorzeniły się listki, które posadzilam jakieś pół roku temu. Połączyłam je z dwuletnim zamiokulkasem, którego też wyhodowałam z listków.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Weronikak, o ile ja się orientuję, to co nazywasz łodygą, to są liście. Te podziemne bulwy, to kłącza. Z nich wyrastają liście z mniejszymi listkami. Nie spotkałam się jeszcze, by ukorzeniało się liście (to, co nazywasz łodygami :) ). Pojedyncze, mniejsze listki, owszem. Powiedz, co ukorzeniałaś poprzednim razem?
wiewioreqezg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 23 sty 2015, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Jak to jest ?? Otóż zawssze jak jestem w jakims sklepie gdzie sa zamiokulkasy to tak odruchowo je oglądam i sprawdzam jaka maja mokra ziemie i stwierdzam że mają mocno mokrą nawet bardzo mokrą . I jak to jest że w sklepach nic nie żólknie ani nie gnije , zawsze są piękne ciemnozielone :D zastanawialiście sie kiedys nad tym ??
Awatar użytkownika
daro---
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 sie 2016, o 22:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Bo w sklepach jest rotacja towaru , rośliny z kartonów są wystawiane od razu do sprzedaży jeszcze podlane przez producenta a jak są już brzydsze to idą na przecenę żeby szybko się sprzedały albo na straty. W niektórych sklepach (tam gdzie nie przeceniają) widać już zmarniałe okazy.
Pozdrawiam
Daro---
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Do tego trzeba dodać, że są napompowane przez producenta różnymi nawozami, żeby ładnie wyglądały i przetrwały transport oraz czas wystawienia w sklepach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Borys951
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 1 mar 2017, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Usychający zamiakulkas?

Post »

Witam
Mam problem z moim zamiokulkasem. Otóż problem polega na jakby to określić usychaniu liści, ale tylko przy "nowych gałązkach". Przy starych nie ma takiego problemu. Raz mogłem przelać ale idąc za radami przesuszyłem go i teraz podlewam mniej więcej raz na 2 lub 3 tygodnie i to mniej więcej szklanka wody.
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Samo zmniejszenie ilości i częstotliwości podlewania może niewiele dać, jeśli Zamiokulkas nie ma odpowiednio przepuszczalnego podłoża i ma uszkodzone korzenie. Do tego oczywiście dochodzi odpowiednie stanowisko, czyli nie gdzieś w ciemnym kącie. Ponadto ważne też czy posadzone jest w doniczkę z odpływem, czy doniczka wsadzona w osłonkę.
Trzeba zajrzeć w korzenie, a w wątku było pisane wielokrotnie o podłożu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
viola123
200p
200p
Posty: 266
Od: 29 wrz 2011, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

A mój całkiem zwariował kwitł na koniec ubiegłego roku , a teraz znów

Obrazek

Obrazek
Viola
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Viola123, gratuluję. Zamiokulkas u nas kwitnie raczej rzadko. Ile lat ma Twoja roślina?.
A tak w ogóle mam pytanie. Gdzieś był wątek o rozmnażaniu zamiokulkasa, ale nie mogę go znaleźć, więc napiszę tu. Podczas przesadzania uszkodziłam jeden liść ;:223 - oderwałam od bulwy. Odcięłam listki i włożyłam do podłoża. Nakryłam odciętą butelką po napoju, zakrętkę oczywiście zdjęłam. Postawiłam w najcieplejsze miejsce w domu na parapecie. Jak mam te sadzonki podlewać? Tak sobie myślałam, że od dołu, na podstawek, ale pewna nie jestem. Podłoże ma być wilgotne, czy też traktować jak dorosłą roślinkę?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”