Karczochy - uprawa, problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Karczochy -

Post »

Jeśli karpa karczocha/kardu jest przemarźnięta u góry, ale korzonki dolne są żywe to można takie korzonki posadzić? Czy coś z nich wyrośnie? A tak poza tym czy można je zjeść?
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Karczochy -

Post »

Moje coś nie zamierzają kiełkować, dziś ostatnia szansa - wysiewam jeszcze raz.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2869
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Karczochy -

Post »

I u mnie w tym roku gorzej kiełkują, na sześć wyszło tylko trzy, ale ładnie rosną, jeden to wystrzelił jak z procy i ma już dwa liście właściwe. Ja nie dosiewam, trzy mi wystarczą, tym bardziej że tylko ja jem karczochy, eM woli szparagi.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42085
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy -

Post »

Iwonko ZJ wszystkie nasiona od Ciebie obydwu karczochów wykiełkowały i mam kilkanaście roślin, a wczoraj wyeksmitowałam je do tunelu. Jak będziesz chciała to przywiozę sadzonki na spotkanie ;:168
Awatar użytkownika
kokoszanel84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 sie 2015, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Karczochy -

Post »

Moje karczochy wysiane tydzień temu nawet nie drgnęły. Jest jeszcze sens na coś liczyć, czy zapomnieć i posiać nowe?
Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42085
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy -

Post »

Czekaj cierpliwie powinny niedługo wyjść ;:215 może mają za zimno?
Awatar użytkownika
kokoszanel84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 sie 2015, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Karczochy -

Post »

Posiałam do miniszklarenki, stoją w najcieplejszym i najbardziej słonecznym pokoju w domu, ale zaczekam jeszcze kilka dni :)
Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42085
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy -

Post »

Poczekaj one nie wychodzą szybko, bo to duże twarde nasionka!
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Karczochy -

Post »

W końcu mi jeden wykiełkował ;:138
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Karczochy -

Post »

Moje skaryfikowane nasionka wypuszczają kiełki - jedno nasionko opiłowałam pilniczkiem do paznokci, a dwa nadgryzłam leciutko, tak jakbym rozgryzała słonecznik ;) dzięki temu kiełkowanie zajęło im tylko dwa dni :heja
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Karczochy -

Post »

Ja mam 5 siewek karczochów. Tylko zawsze jakoś tak się dzieje, że szkoda mi zrywać pączki (które nie są w smaku jakieś niesamowite) i zostawiam, żeby sobie zakwitły. Ale jakoś jeszcze nigdy nie dochowałem się nasion, zawsze są puste, pomimo, że zapyla je milion pszczół.
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Karczochy -

Post »

Największy karczoch wypuszcza liście właściwe, pozostałe wychodzą z ziemi.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2869
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Karczochy -

Post »

Alembik pisze:Ja mam 5 siewek karczochów. Tylko zawsze jakoś tak się dzieje, że szkoda mi zrywać pączki (które nie są w smaku jakieś niesamowite) i zostawiam, żeby sobie zakwitły. Ale jakoś jeszcze nigdy nie dochowałem się nasion, zawsze są puste, pomimo, że zapyla je milion pszczół.
Wszystko zależy od preferencji smakowych, mój eM też nie przepada więc nie je, więcej dla mnie :wink: Ja przepadam ale za listkami, zaś wychwalane serca karczochów mnie nie zachwycają, no i koniecznie dobry sosik do tego, dobrej jakości masełko, sól i sok z cytryny, nic więcej, żadnego cudowania, pycha :D
Nasiona u mnie też zawsze puste, bo nie mogę sobie odmówić zostawienia ze dwóch pąków na kwiaty, wielkie i cudne, oblepione trzmielami :D

Żabko, doczekałaś się ;:138

Uwaga, uwaga, za chwilę zaczynamy sezon szparagowy :tan
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”