Karczochy - uprawa, problemy
Re: Karczochy -
Jeśli karpa karczocha/kardu jest przemarźnięta u góry, ale korzonki dolne są żywe to można takie korzonki posadzić? Czy coś z nich wyrośnie? A tak poza tym czy można je zjeść?
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy -
Moje coś nie zamierzają kiełkować, dziś ostatnia szansa - wysiewam jeszcze raz.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Karczochy -
I u mnie w tym roku gorzej kiełkują, na sześć wyszło tylko trzy, ale ładnie rosną, jeden to wystrzelił jak z procy i ma już dwa liście właściwe. Ja nie dosiewam, trzy mi wystarczą, tym bardziej że tylko ja jem karczochy, eM woli szparagi.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Iwonko ZJ wszystkie nasiona od Ciebie obydwu karczochów wykiełkowały i mam kilkanaście roślin, a wczoraj wyeksmitowałam je do tunelu. Jak będziesz chciała to przywiozę sadzonki na spotkanie
- kokoszanel84
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 8 sie 2015, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Karczochy -
Moje karczochy wysiane tydzień temu nawet nie drgnęły. Jest jeszcze sens na coś liczyć, czy zapomnieć i posiać nowe?
Pozdrawiam serdecznie!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Czekaj cierpliwie powinny niedługo wyjść może mają za zimno?
- kokoszanel84
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 8 sie 2015, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Karczochy -
Posiałam do miniszklarenki, stoją w najcieplejszym i najbardziej słonecznym pokoju w domu, ale zaczekam jeszcze kilka dni
Pozdrawiam serdecznie!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Poczekaj one nie wychodzą szybko, bo to duże twarde nasionka!
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy -
W końcu mi jeden wykiełkował
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy -
Moje skaryfikowane nasionka wypuszczają kiełki - jedno nasionko opiłowałam pilniczkiem do paznokci, a dwa nadgryzłam leciutko, tak jakbym rozgryzała słonecznik ;) dzięki temu kiełkowanie zajęło im tylko dwa dni
Re: Karczochy -
Ja mam 5 siewek karczochów. Tylko zawsze jakoś tak się dzieje, że szkoda mi zrywać pączki (które nie są w smaku jakieś niesamowite) i zostawiam, żeby sobie zakwitły. Ale jakoś jeszcze nigdy nie dochowałem się nasion, zawsze są puste, pomimo, że zapyla je milion pszczół.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy -
Największy karczoch wypuszcza liście właściwe, pozostałe wychodzą z ziemi.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Wszystko zależy od preferencji smakowych, mój eM też nie przepada więc nie je, więcej dla mnie Ja przepadam ale za listkami, zaś wychwalane serca karczochów mnie nie zachwycają, no i koniecznie dobry sosik do tego, dobrej jakości masełko, sól i sok z cytryny, nic więcej, żadnego cudowania, pychaAlembik pisze:Ja mam 5 siewek karczochów. Tylko zawsze jakoś tak się dzieje, że szkoda mi zrywać pączki (które nie są w smaku jakieś niesamowite) i zostawiam, żeby sobie zakwitły. Ale jakoś jeszcze nigdy nie dochowałem się nasion, zawsze są puste, pomimo, że zapyla je milion pszczół.
Nasiona u mnie też zawsze puste, bo nie mogę sobie odmówić zostawienia ze dwóch pąków na kwiaty, wielkie i cudne, oblepione trzmielami
Żabko, doczekałaś się
Uwaga, uwaga, za chwilę zaczynamy sezon szparagowy