Borówka amerykańska - 8 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Na być może już przenawożone krzaki sypanie jeszcze siarczanu to sposób żeby je wykończyć, żółknięcie lub czerwienienie liści to często objaw chlorozy trudności z przyswajaniem niektórych składników spowodowany złym odczynem gleby, w takim przypadku wystarczy doprowadzić odczyn do prawidłowego a wszystko wróci do normy. Ale nie nawozem tylko np. siarką lub zakwaszoną wodą. Azot stosujemy pod borówkę na wiosnę najpóźniej do końca czerwca. Ściółka w przypadku pewnych problemów z krzakami powinna być wstępnie rozłożona. np. leśna zebrana za zgodą leśniczego. Wprowadzanie świeżej ściółki może wprowadzić kolejne problemy, ale jak już rok poleży to można śmiało po trochu dosypywać świeżej.

GodfatherPL inne rośliny są bezpieczne to grzyb borówkowy. Czy wykopać i wsadzić już w dobrze przygotowane podłoże odporniejsze odmiany na tą chorobę to raczej Twój wybór. Powinieneś to przekalkulować. Jakie teraz masz odmiany?
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Nie wiem czy to zgorzel. Toldi po czym dokładnie stwierdziłeś? Zdjęcia są zbyt niewyraźne żeby rozpoznać czy to na dole to kora czy zgorzel. Te borówki wyglądają jak by rosły w piasku. Podejrzewam fatalne warunki glebowe.
Ja bym je wiosna wykopał i wsadził do dołów wypełnionych kwaśnym torfem i przekompostowanymi trocinami. Pamiętaj że borówki wchodzą w fazę intensywnego wzrostu dopiero gdzieś na koniec czerwca i wtedy będzie widać czy rosną nowe pędy po przesadzeniu.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

borówki sadziłem do mieszanki 2:1 torf ziemia
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 266
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

To właściwie nie temat o chorobach borówki ale jak podają najlepsze efekty w badaniach nad skutecznością dawał Topsin. Z wyleczeniem tak porażonych krzaków jak piszesz może być problem jeżeli masz na dodatek jakąś podatna odmianę lub do tego jakiś czynnik niesprzyjający. To, że jakiś preparat nie jest wymieniany do ochrony to wcale nie znaczy, że nie jest skuteczny tylko może nie mieć rejestracji dopuszczenia do stosowania na danej roślinie bo za to trzeba słono zapłacić. Więc jak miałbyś plantacje towarową to w zasadzie tylko szpadel albo sekator. Podobnie było kilka lat temu jak pojawił się nowy szkodnik Pryszczarek Borówkowiec. Dopiero na wyraźną prośbę Stowarzyszenia Hodowców czasowo dopuszczono Calypso480EC. Nie wiem czy nadal obowiązuje. Jeżeli nie masz zbyt wielu krzaków to może lepiej posadzić odmianę odporną. Bo to może być tak jak z kędzierzawością liści brzoskwini trzeba pilnować terminów opryskiwać, wycinać i cały czas być czujnym :wink:[/quote]
Dzięki za konkrotne wyjaśnienie, mam 8 krzaków i niestety 6 mocno porażonych do tego jeszcze Pryszczarek szaleje.
Najprawdopodobniej przywlokłem to z sadzonkami kupionymi w jednym z supermarketów.
Dzisiaj opryskałem Topsinem, za tydzień powtórzę, zobaczę może się uda uratować, najbardziej ucierpiała u mnie odmiana sparta.
Co do odmian odpornych to ciekawe czy one są naprawdę odporne czy tylko mają zwiększoną odporność, bo jeżeli sa odporne to spróbowałbym posadzić w tym samym miejscu, tylko jakie odmiany są odporne?
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

U mnie był niestety na 100% zgorzel, poczytałem i pooglądałem no i niestety nie wyglądało to za dobrze. Piszę w czasie przeszłym bo zrezygnowałem z walki z tymi grzybami i wszystkie borówki spaliłem. Dzięki za pomoc. Resztę swoich pytań będę już kierował do tematu związanego z chorobami borówki.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Z tą odpornością to rożnie bywa bo u mnie przykładowo jakiś czas temu zgorzel dostał nie Bluecrop tylko Chandler nie wymieniany jako podatny. To pewnie tak trochę jak z pomidorami jedni piszą, niczym nie prykam a klęska urodzaju co roku a inni, że nawet nie doczekał pierwszego pomidora i co śmieszniejsze mowa o tej samej odmianie. A kupowanie sadzonek w marketach to wielka loteria co się przyniesie :wink:
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jeżeli w okolicy nie ma blisko upraw borówki a sadzonki będą zdrowe i zachowana odpowiednia profilaktyka oraz zasady uprawy to w perspektywie widzę sukces :D Bo choroby z niczego się nie biorą.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Ehh, zima, zima i po zimie, jakoś nie mam wyczucia co powinnam wyciąć z moich krzaczków, starsze gałęzie ledwo co się ruszają ze wzrostem a jedynie nowe pędy od spodu wybijają, u Toro dwa lata temu ścięłam pędy aby się wyżej rozkrzewił i kicha, puścił krótkopędy na kwiaty i tak teraz stoi z rocznymi miotełkami.

Dostały kilka dni temu po garstce siarczanu amonu i teraz nie wiem szczerze co dalej, czy puścić na żywioł, czy wyciąć wszystko co nowe i czekać na wzrost na starszych gałęziach (mam zdjęcia jeśli coś)...wycinam pod koniec marca sporą jabłoń która zagłuszała wzrost Bluecroppa, mam nadzieję że w końcu się zabierze za wzrost w słońcu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jeżeli masz kilkunastoletnie krzaki to możesz zrobić ciecie odmładzające ale wtedy wycina się wszystko u podstawy. A jeżeli krzaki jeszcze nie są takie stare to wystarczy prześwietlenie, wycinasz słabe cienki uszkodzone.Przede wszystkim usuwa się pędy najstarsze lub przycina je od góry. W krzaku powinno być ze trzy pędy kilkuletnie a reszta to jedno i dwuletnie. Chodzi o to żeby przyrosty były silne i grube ale krzak nie zagęszczony.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Krzaczki są ładne i wymagają jedynie niewielkiej kosmetyki, usunięcia cienkich i krótkich gałązek ze środka korony tych bez pąków kwiatowych i zredukowania odrostów wyrastających z ziemi. Zostaw w tym sezonie ze dwa najsilniejsze odrosty i wyprowadź je jako pędy zastępcze na przyszły rok w zamian za wycinane stopniowo najstarsze te powyżej 5 lat.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

toldi pisze:Jeżeli masz kilkunastoletnie krzaki to możesz zrobić ciecie odmładzające ale wtedy wycina się wszystko u podstawy. A jeżeli krzaki jeszcze nie są takie stare to wystarczy prześwietlenie, wycinasz słabe cienki uszkodzone.Przede wszystkim usuwa się pędy najstarsze lub przycina je od góry. W krzaku powinno być ze trzy pędy kilkuletnie a reszta to jedno i dwuletnie. Chodzi o to żeby przyrosty były silne i grube ale krzak nie zagęszczony.
Moje niektóre borówki Jacku po 14 lub wiecej lat i na razie odpukać ładnie owocują. Byc może udaje mi się je odpowiednio odmładzać :) Ale gdy zaczną słabo coś rosnąć wtedy ciachnę je u podstawy :) ale póki ładnie rosną to tylko odmładzam je....
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 266
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Macie jakieś info które odmiany są odporne na zgorzel?
Szukam i jakoś nie mogę znaleźć informacji.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Nie ma odpornych , natomiast wiele źródeł podaje te wrażliwe i jakby tak zsumować wymieniane odmiany, to wrażliwe są wszystkie.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”