Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

U mnie jak na razie chyba spokój, na szczęście kreta nie widać (kiedyś miałam, myślałam że to nornica...i dostał łopatą...no może nie dosłownie... dostał chyba zawału :( ), jeśli coś tam siedzi to może jakaś myszka się zawieruszy...nornice robią dziurki a tych nie widzę. Co do ptaszorów, to kosy na jesieni robiły rozgardiasz w poszukiwaniu tych które się rozeszły :D
Co do ilości, oj jest ich sporo pewnie jedna na drugiej (ale to prędzej młodziaków), dorosłych będzie pewnie +/- z tysiąc (niestety to trudno określić :lol: ), zobaczymy jak się ociepli i będę podbierać kompost :D
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Mam w 40L beczce tysiąc sztuk i to nie wydaje się dużo. Nie chciałbym żeby było ich mniej. W ogrodzie stoją dwie połówki mauzera, teraz ciężko stwierdzić ile jest dżdżownic w środku, ale na początku było ich ze dwa tysiące. Krety im na szczęście nie grożą, a mrozy udaje im się przeżyć. Wiosną i latem leję do środka wodę, otwieram wylew i podstawiam jakiś zbiornik, żeby biohumus spłynął.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Dzisiaj byłem odwiedzić robale i przy okazji amierzyłem im temperaturę idzie w górę, było min 2,5 a teraz 3,5. Nie mogę się doczekać kiedy będę mógł je odkryć ;:65
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Mam nadzieję, że czarnego złota będzie przynajmniej 1/3 wsadu kompostownika bo u góry już się nie mieści :lol: , także przy cieplejszej pogodzie rozpocznie się podbieranie :heja .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
kameleon330
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 sty 2017, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Opola

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

A jaka jest idealna temperatura dla dżdżownic (by szybko wcinały, rosły i rozmnażały się) jeśli trzymamy je w pomieszczeniu z możliwością regulacji temperatury?
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Myślę że idealna temperatura to 25 stopni.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Stało się! Zamówiłam dżdżownice. Co to będzie, co to będzie, kolejne gęby do wykarmienia. Trzeba im szykować domki.

Czy stara umywalka się nada? Na dno drenaż, potem tektura, trochę odpadków, na wierzch stary ręcznik, postawić w piwnicy na beczce?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Trzeba też pamiętać, że świeże "jedzenie" wytwarza ciepło, także trzeba pilnować aby ich nie ugotować, dodawać częściowo przerobiony materiał lub przesypywać świeży "brązową" materią która szybciej ulegnie rozpadowi, bo pobierze część ciepła.
Co się u mnie okazało...od dołu kompostownik jest zmrożony (w miejscu przerobionego wsadu, który pomieszany jest z kawałkami drewna...wrzuciłam dużo podpróchniałych klocków i część która była twardsza jeszcze się nie rozpadła).

Ja bym jeszcze dodała trochę starych liści jeśli masz...aby miały gdzie się schować, muszą mieć "dom" z którego będą wychodzić na wyżerkę (czasem przychodzą tylko z odrobiną starego kompostu i jest go za mało i mogą się rozejść lub uciec).
U mnie stoją na podłodze w plastikowym pudełku na ubrania i starym wiaderku, także nie musisz kombinować jeśli masz zamiar robić im potem lepsze lokum :).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Liście mam, a jakże, dzięki za przypomnienie.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Widzieliście ten filmik? Bardzo pouczający.

https://www.youtube.com/watch?v=n9Mnf9ysNSs
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
pypylna
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 maja 2016, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

toldi pisze: pypylna Niestety problem rozdzielania dżdżownic od podłoża nie jest do końca rozwiązany. Myślę, że skoro jak piszesz masz mokrą breje to może trochę mniej je podlewaj. Jest jeszcze jeden sposób ale osobiście nie stosowałem chociaż mam zamiar w tym roku go sprawdzić. Polega on na tym że robale unikają światła. Zawartość pojemnika wysypuje się na gruba folię albo plandekę i formuje w niewielki kopczyk ale luźno usypany. Robale po niedługim czasie zejdą na dół a wierzchnia warstwę bez nich zgarnia się ręcznie. Ale do tego musi być mniej wody bo całość powinna byś konsystencji wilgotnej ziemi i być sypka a nie mazista. Obejrzyj ten film jak robi to pan Leon. https://www.youtube.com/watch?v=NG5blRivM4M
Wypróbowałam metodę, o której mówił toldi. Co prawda miałam niezbyt duży "kopczyk", bo przeglądając zawartość kalfasu znalazłam dużo nieprzerobionych resztek (i nieszczęsne obierki ziemniaczane) i to zostawiałam dalej u dżdżownic. Chyba miałam za dużo wsadu w stosunku do ilości dżdżownic. I tak jak pisałam wcześniej, mój kompost jest dość mokry. Oddzielanie dżdżownicy było z tego względu dużo mniej sprawne niż na filmikach w internecie, ale tak samo skuteczne! Jedyny minus to taki, że w oddzielonym kompoście łatwo mogą się znaleźć młode dżdżownice i jajeczka. Jeśli komuś to nie przeszkadza, to ma już oddzielony kompost. Ja odstawiłam ten kompost na bok, przykryłam kawałkiem kartonu i zamierzam jeszcze raz powtórzyć całą procedurę za dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

U mnie też chyba już zabrały się do roboty. Przyszły wczoraj, w oborniku. Ciapnęłam to tylko na wierzch i przykryłam ręcznikiem, myślałam, że na razie będą w tym siedzieć, ale dziś nie znalazłam już żadnej w tym miejscu. Porozłaziły się na boki do moich materiałów. To chyba dobrze.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
evik_evkasz
50p
50p
Posty: 86
Od: 16 lip 2015, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

u mnie nowy pojemnik ze świeżym obornikiem przeplatanym wytłoczkami sprawił, że dziewczyny oszalały ;) to bezdyskusyjny znak nadejścia wiosny :)
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”