Rozmnażanie róż z nasion
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2016, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Witam!
Ogrodnik ze mnie początkujący, bo tak "pełną parą" to dopiero od 2012 roku - posiadania kwiatów doniczkowych i balkonowych nie liczę. W tym roku postanowiłam zaryzykować i wyhodować róże z nasion. W listopadzie ubr. zebrałam trochę dojrzałych, pomarańczowych owoców ciemnoczerwonej, półpełnej róży rabatowej - w najbliższym sąsiedztwie nie ma innych kwiatów, oprócz drobnokwiatowej róży różowej. Wyjęłam nasiona i stratyfikowałam je w lodówce wymieszane w torebce foliowej z wilgotną ziemią, wietrząc co jakieś 7-10 dni. Wcale nie uważam, że jest to przesada, jak gdzieś wyczytałam, bo taka torebka umieszczona na dolnej półce lodówki w niczym nikomu nie przeszkadza ;) Gdzieś na początku stycznia zauważyłam pierwsze oznaki życia. W połowie stycznia rozpoczęłam wysadzanie kiełkujących nasion do doniczek. Obecnie mam 8 siewek, z czego 3 mają już drugie listki. Podlewam je lub zraszam ziemię codzienne, ale pilnuję, żeby nie przesadzić. Wiem, że jest to eksperyment i dojrzałe róże (o ile dojdą do takiego stadium rozwoju ;)) mogą różnić się od rośliny macierzystej, ale... jest to tak ekscytujące - wszak róża to królowa kwiatów! - że dołożę wszelkich starań, aby zwieńczyć swe dzieło sukcesem.
Pozdrawiam Wszystkich
Ogrodnik ze mnie początkujący, bo tak "pełną parą" to dopiero od 2012 roku - posiadania kwiatów doniczkowych i balkonowych nie liczę. W tym roku postanowiłam zaryzykować i wyhodować róże z nasion. W listopadzie ubr. zebrałam trochę dojrzałych, pomarańczowych owoców ciemnoczerwonej, półpełnej róży rabatowej - w najbliższym sąsiedztwie nie ma innych kwiatów, oprócz drobnokwiatowej róży różowej. Wyjęłam nasiona i stratyfikowałam je w lodówce wymieszane w torebce foliowej z wilgotną ziemią, wietrząc co jakieś 7-10 dni. Wcale nie uważam, że jest to przesada, jak gdzieś wyczytałam, bo taka torebka umieszczona na dolnej półce lodówki w niczym nikomu nie przeszkadza ;) Gdzieś na początku stycznia zauważyłam pierwsze oznaki życia. W połowie stycznia rozpoczęłam wysadzanie kiełkujących nasion do doniczek. Obecnie mam 8 siewek, z czego 3 mają już drugie listki. Podlewam je lub zraszam ziemię codzienne, ale pilnuję, żeby nie przesadzić. Wiem, że jest to eksperyment i dojrzałe róże (o ile dojdą do takiego stadium rozwoju ;)) mogą różnić się od rośliny macierzystej, ale... jest to tak ekscytujące - wszak róża to królowa kwiatów! - że dołożę wszelkich starań, aby zwieńczyć swe dzieło sukcesem.
Pozdrawiam Wszystkich
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2016, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Witam ponownie
Uprzejmie donoszę, że moje róże z nasion walczą dzielnie. Na dowód załączam dzisiejszą fotkę najdorodniejszej z nich, która osiągnęła już ponad 3,5 cm "wzrostu". Łącznie wzeszło już 9 sztuk, ale nie wyjęłam woreczka z lodówki, bo... pojawiają się jeszcze kolejne kiełki. Pilnuję, aby ziemia nie była zbyt wysuszona, ale uczciwie przyznaję, że wcale nie bawiłam się w jakieś specjalne podkłady - ot, zwykła ziemia do kwiatów.
Wprawdzie nie widzę większego zainteresowania tym tematem, ale może uda mi się zachęcić jakiegoś "czytelnika" do "tworzenia" róż od podstaw ;)
Pozdrawiam Szanowna Społeczność Ogrodniczą
Uprzejmie donoszę, że moje róże z nasion walczą dzielnie. Na dowód załączam dzisiejszą fotkę najdorodniejszej z nich, która osiągnęła już ponad 3,5 cm "wzrostu". Łącznie wzeszło już 9 sztuk, ale nie wyjęłam woreczka z lodówki, bo... pojawiają się jeszcze kolejne kiełki. Pilnuję, aby ziemia nie była zbyt wysuszona, ale uczciwie przyznaję, że wcale nie bawiłam się w jakieś specjalne podkłady - ot, zwykła ziemia do kwiatów.
Wprawdzie nie widzę większego zainteresowania tym tematem, ale może uda mi się zachęcić jakiegoś "czytelnika" do "tworzenia" róż od podstaw ;)
Pozdrawiam Szanowna Społeczność Ogrodniczą
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Super przygoda, u mnie na bonice chyba są jakieś nasienniki, więc może też spróbuję, chociaż już prawie marzec....
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2887
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Anido, ja też po przeczytaniu tego wątku przeleciałam się po ogrodzie będę wysiewać, na eksperyment wybrałam Sally Holmes i Rosario
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sty 2016, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Witam,
jest to mój pierwszy post, choć wiedzą forumowiczów karmię się od dwóch lat
Po przeczytaniu tego wątku przeleciałam się po ogrodzie i znalazłam na jednej róży nasiennik. Wyciągnęłam nasiona, trochę je podsuszyłam i 21/02/2017 nasionka poszły do ziemi na parapet. Dziś zaglądam i jest Radość niesamowita. Zobaczymy jeszcze, co z tego wyrośnie i czy powtórzy cechy mateczne ale nawet jeśli nie powtórzy to też będę szczęśliwa A matka wyglądała ubiegłego lata tak:
jest to mój pierwszy post, choć wiedzą forumowiczów karmię się od dwóch lat
Po przeczytaniu tego wątku przeleciałam się po ogrodzie i znalazłam na jednej róży nasiennik. Wyciągnęłam nasiona, trochę je podsuszyłam i 21/02/2017 nasionka poszły do ziemi na parapet. Dziś zaglądam i jest Radość niesamowita. Zobaczymy jeszcze, co z tego wyrośnie i czy powtórzy cechy mateczne ale nawet jeśli nie powtórzy to też będę szczęśliwa A matka wyglądała ubiegłego lata tak:
Pozdrawiam - Sylwia
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Do jakiej ziemi siałaś?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2887
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Srostkow, napisz jak masz na imię bo tak dziwnie się zwracać
Super, gratuluję , czyli po dziesięciu dniach można się spodziewać kiełków , dzięki za info
Super, gratuluję , czyli po dziesięciu dniach można się spodziewać kiełków , dzięki za info
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sty 2016, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: Rozmnażanie róż z nasion
anida - użyłam ziemi torfowo-kokosowej FLORATIN przeznaczonej do wysiewu (używam jej do wysiewu warzyw i kwiatów)
zielonajagoda - dziękuję mam na imię Sylwia
zielonajagoda - dziękuję mam na imię Sylwia
Pozdrawiam - Sylwia
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2887
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Sylwia bardzo ładne imię
Ja użyłam zwykłej ziemi do wysiewów, mam nadzieję że nasiona nie będą wybredne i też wykiełkują, może jutro poszukam jeszcze nasienników na innych ciekawych odmianach róż, jak szaleć to szaleć
Ja użyłam zwykłej ziemi do wysiewów, mam nadzieję że nasiona nie będą wybredne i też wykiełkują, może jutro poszukam jeszcze nasienników na innych ciekawych odmianach róż, jak szaleć to szaleć
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sty 2016, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Iwona, trzymam kciuki Nie wiem jak głęboko wcisnęłaś nasionka w ziemię - ja położyłam na ziemi i lekko tylko zakryłam (tak jakbym soliła potrawę ) potem podlałam za pomocą spryskiwacza i zakryłam folią. Codziennie wietrzyłam i wyszło
Powodzenia
Powodzenia
Pozdrawiam - Sylwia
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2887
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
O to tym bardziej jutro po ogrodzie się przejdę za następnymi nasionami, bo ja swoje wepchałam głębiej do ziemi, więc pewnie sobie poczekam, ale jutro posieje tak jak Ty
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sty 2016, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Pozdrawiam - Sylwia
Re: Rozmnażanie róż z nasion
cześć
może to głupie pytanie ale...
potrzebuje bardzo duzo sadzonek ,,dzikiej,, róży
żebrałem wczoraj nasiona z okolicznych i teraz moje pytanie
czy mam je wysiać w multipaletach i do lodówki, czy do jakiejś reklamówki z piaskiem wymieszać i włożyć do lodówki? gdy te na wierzchu zaczną kiełkować to dopiero wtedy w multipalety po przesadzać?
dodam że mam dość dużo nasion..
jak to zrobić??
może to głupie pytanie ale...
potrzebuje bardzo duzo sadzonek ,,dzikiej,, róży
żebrałem wczoraj nasiona z okolicznych i teraz moje pytanie
czy mam je wysiać w multipaletach i do lodówki, czy do jakiejś reklamówki z piaskiem wymieszać i włożyć do lodówki? gdy te na wierzchu zaczną kiełkować to dopiero wtedy w multipalety po przesadzać?
dodam że mam dość dużo nasion..
jak to zrobić??