Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4216
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Wiosną zamierzam kupić kilka krzaków porzeczek i agrestu szczepionych na pniu, w jakich odstępach należy je sadzić?
Pozdrawiam Zenek
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Co jeden metr.
- Baschka
- 50p
- Posty: 58
- Od: 18 lis 2016, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Ciecie porzeczki czarnej
Na działce którą kupiłam w zeszłym roku jest kilka krzaków czerwonej porzeczki. Krzaki stare ponad 10 letnie, ale dość dobrze owocujące. Za podpowiedzią sąsiadów działkowych jesienią poprzycinałam krzewy, ale zrobiłam to bez zupełnie bez znajomości tematu. Zupełnie nie miałam pojęcia o tym, że trzeba zwracać uwagę nad którym oczkiem, że oczko powinno być skierowane na zewnątrz, lub o tym że trzeba wycinać pędy ze środka. Ot po prostu złapałam sekator i cięłam. Wycinałam suche pędy, a pozostałe skracałam kierując się tym by krzewy nie przeszkadzały przy porządkach na działce. Teraz zastanawiam się czy powinnam poprawić cięcie na wiosnę? Czy może zostawić krzewy w spokoju i dać im odetchnąć?
Pozdrawiam, Baśka
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Basiu wszystko zależy ile zostało już wycięte. Porzeczka czerwona dobrze plonuje na pędach 3?4-letnich. Podczas cięcia należy je pozostawić, a usunąć pędy starsze. Oprócz tego należy wyciąć pędy wiotkie, pokładające się, uszkodzone oraz porażone przez choroby i szkodniki. Skracanie pędów przeprowadza się tylko jeżeli przeszkadzają, albo są uszkodzone. Można poprawić cięcie wiosną lub po owocowaniu.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Witam
W zaszłym roku w szkółce kupiłem 5 agrestów. 1x rot czerwony, 2x mucurines i 2x invicta.
W tym roku chcę dokupić odmiany mucurines. Ale muszę się upewnić czy to ta odmiana.
Chodzi o to, że w szkółce chyba ktoś źle przyczepił kartki z opisami.
Czy mucurines to agrest z dość dużymi owocami, w kolorze jasno zielonym/jasno żółtym. Owoce bardzo smaczne a na ich łupinie są małe "włoski"? Bo właśnie tą odmianę planuje kupić.
W zaszłym roku w szkółce kupiłem 5 agrestów. 1x rot czerwony, 2x mucurines i 2x invicta.
W tym roku chcę dokupić odmiany mucurines. Ale muszę się upewnić czy to ta odmiana.
Chodzi o to, że w szkółce chyba ktoś źle przyczepił kartki z opisami.
Czy mucurines to agrest z dość dużymi owocami, w kolorze jasno zielonym/jasno żółtym. Owoce bardzo smaczne a na ich łupinie są małe "włoski"? Bo właśnie tą odmianę planuje kupić.
- rebeko
- 200p
- Posty: 472
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Przesadzaliśmy wczoraj porzeczki wysokopienne w inne miejsce i miedzy nimi jest sporo wolnego miejsca. Czy i co można posadzić im pod nogi oprócz roślin typowo ozdobnych. Myślałam o truskawkach, ale nigdzie nie mogę doszukać się informacji czy takie towarzystwo będzie dobre dla jednych i dla drugich, ew. poziomki. Co poradzicie ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Mam koło czarnej porzeczki poziomki i parę truskawek. Musze częściej podlewać, ale większych problemów nie ma.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3704
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Ja mam poziomki pod białymi porzeczkami na macie i jest ok.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
A ja takie pytanie z innej beczki. Dzisiaj ruszyłam z przycinaniem porzeczek posadzonych na jesieni i zrobiłam przegląd starej (bardzo starej) porzeczki. I co mnie zastanawia to, to czy to jest pąkowiec. Już od dwóch lat się nad tym zastanawiam ale nie potrafie rozróżnić czy są to normalne pąki czy "duże" od pąkowca.
Czy warto w ogóle trzymać taki stary zaniedbany krzak czy może lepiej posadzić coś nowego na jego miejsce? Nie jest mistrzem owocowania.
Czy warto w ogóle trzymać taki stary zaniedbany krzak czy może lepiej posadzić coś nowego na jego miejsce? Nie jest mistrzem owocowania.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
To wielkopąkowiec i to b.dorodny. Jeżeli to jakaś stara i cenna odmiana to przytnij kilka cm nad ziemią a ucięte gałązki od razu spal. Zasil nawozem wieloskładnikowym albo przekompostowanym obornikiem , które trzeba delikatnie przykopać. Na początek wystarczy. Jak wypuści nowe pędy zostaw 2-3 najsilniejsze i usyp kopczyk. Podlewaj i dbaj a na jesieni będą ukorzenione sadzonki gotowe do posadzenia na nowe miejsce.
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Dziękuje, miałam takie wrażenie że to wielkopąkowiec bo już któryś rok się mu przyglądam ale zawsze z tych wielkich pąków rozwijały się normalnie kwiaty i jakoś zawsze zapominałam zrobić zdjęcie i zapytać.
Nie wiem czy stara i ceniona odmiana bo działka odkupiona część krzaków już była, tylko działka bardzo zaniedbana więc i rośliny też. Ten krzak ma z min 7-10 lat a może mieć więcej i chyba go wywale a posadze coś na pniu.
Nie wiem czy stara i ceniona odmiana bo działka odkupiona część krzaków już była, tylko działka bardzo zaniedbana więc i rośliny też. Ten krzak ma z min 7-10 lat a może mieć więcej i chyba go wywale a posadze coś na pniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Dziwne jest to co piszesz, bo zaatakowane pąki zasychają.
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Może i dziwne ale tak właśnie było. Gdybym widziała pousychane pąki a raczej na całej roślinie bywały takie wielgachne to od razu bym wiedziała że coś nie gra a że potem normalnie kwitła (do czasu zjedzenia przez mszyce) to sie bardzo zastanawiałam czy na pewno tak jest. Czy w stanie pąkowym da się jakoś sprawdzić w środku czy to jest to? jakieś robaczki, grzyby, plamki?kaLo pisze:Dziwne jest to co piszesz, bo zaatakowane pąki zasychają.