Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

A ja mam złotą zasadę nie wtrącania się do cudzej własności.
Po nie swoje, nie wystawiam łap i nie wkładam nosa w nie swoje sprawy. Do tej pory państwowy kaganiec nie pozwalał mi nawet na wycięcie tuji. Drzew które sam posadziłem. Urzędnik odmówil i jeszcze straszył. Ot, taka komunistyczna wolność. Ot takie łamanie Konstytucji i moich praw wolnościowych.
Polacy mają taką ciemną stronę, wtrącania nosa w nie swoje. U siebie natomiast nie widzą problemu. Wycieli im lasek przed blokiem i piesek nie ma gdzie kupkać. Już krzyk.
Tylko, po co łazi po nie swoim, to raz. Po dwa, jak cieli drzewa pod jego blok, to nie protestował.
Takie fałszywe pojmowanie sprawiedliwości. Komuny się chce dla cudzego a kapitalizmu dla siebie.

W tym momencie oburzeni, niech jeszcze raz przeczytają dwa pierwsze zdania.
Pozdrawiam
Dariusz
monsheutos
100p
100p
Posty: 150
Od: 21 kwie 2012, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Stara ustawa też nie była do końca skuteczna tu fragment z 2014r.
Nto.pl
"Ekolodzy i mieszkańcy alarmują, że pod Wołczynem nielegalnie wycinane są 300-letnie dęby. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Czytaj więcej: http://www.nto.pl/wiadomosci/kluczbork/ ... ,id,t.html
Do dziś nie złapano sprawców za to ekologowi spalili dom.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Stara ustawa zepsuła ludzi. Ludzie unikali sadzenia drzew. Po co kłopoty. Jak już posadzili, to zaraz wycinali w momencie, zanim rośliny wejdą w wymiary ochronne. Tak u mnie funkcjonowało osiedle. Jeszcze sporo wody upłynie, zanim ludzie zmienią podejście. A przestępcy zawsze byli i będą. Żadna ustawa tego nie zmieni.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

monsheutos pisze:Mam posiadłość ponad 2h,położone w granicach Natura 2000,i co,i od lat obserwuje jak okoliczni rolnicy wycinają rocznie kilkadziesiąt drzew w zamian nie sadząc ani sztuki.Kiedyś biegali tu wariaci z aparatami fotograficznymi robiąc zdjęcia ptaków(obecność Odry,natura 2000,liczny drzewostan i chaszczowiska)dziś spotykam tylko myśliwych którzy strzelają do wszystkiego co jeszcze tu chodzi i lata.W takim tępie obawiam się że zanim moje dzieci dorosną to sarenke albo wiekowy dąb będą mogły zobaczyć na fotografiach.
Niestety ale ludzi jest coraz więcej a przyrody coraz mniej.Ale teraz taka moda,wyciąć drzewo a za chwilę ponarzekać na jakość powietrza.
Pozdrawiam wszystkich wycinających i apeluje o zdrowy rozsądek,zostawcie trochę tej przyrody dla następnych pokoleń.
A ja myślę że jednak nie masz ziemi, a już na pewno nie na terenie Natura 2000, bo ja mieszkam tuż przy Natura 2000 , i żaden rolnik nie wycina drzew bo to obszar chroniony, na terenach Natura nawet na łąkach muszą kosic po okręgu do środka, dbając o ewentualną zwierzynę, więc nie zmyslaj,w związku z dopłatami rolniczymi i kontrolowaniem pół, ciągle latają samoloty robiace zdjęcia, wszystko znajdziesz w googlach. Dla mnie to jest specjalnie wywołana poruchawa na tle politycznym, a gdzie byli wszyscy teraz obrońcy drzew gdy wycięto w pień 300hektarów drzew i krzewów po to by znów mieć pustynię Błędowska, wielce mamy smog, a tyle drzew wycięto, o zwierzynie nie wspomnę.Zasadzilam kilkaset drzew i część z nich za ileś lat wytne, bo w tym celu posadziłam, aby mieć własne drewno do kominka, czy na deski, i ani Ty ani nikt inny nie ma prawa mi tego zabronić!!
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

darbo pisze:A ja mam złotą zasadę nie wtrącania się do cudzej własności.
Po nie swoje, nie wystawiam łap i nie wkładam nosa w nie swoje sprawy. Do tej pory państwowy kaganiec nie pozwalał mi nawet na wycięcie tuji. Drzew które sam posadziłem. Urzędnik odmówil i jeszcze straszył. Ot, taka komunistyczna wolność. Ot takie łamanie Konstytucji i moich praw wolnościowych.
Polacy mają taką ciemną stronę, wtrącania nosa w nie swoje. U siebie natomiast nie widzą problemu. Wycieli im lasek przed blokiem i piesek nie ma gdzie kupkać. Już krzyk.
Tylko, po co łazi po nie swoim, to raz. Po dwa, jak cieli drzewa pod jego blok, to nie protestował.
Takie fałszywe pojmowanie sprawiedliwości. Komuny się chce dla cudzego a kapitalizmu dla siebie.

W tym momencie oburzeni, niech jeszcze raz przeczytają dwa pierwsze zdania.
Dokładnie, ja jak kupiłam siedlisko i tylko część przy domu miałam ogrodzoną, pozostałe 6000m2 było nie ogrodzone to ludzie chodzili sobie jak po terenie publicznym, nie tylko miejscowi skracali sobie drogę tuż pod moimi oknami, ale i rodzina sąsiadki spacerowala po moim sadzie, nawet przysiadając na ławeczce, a kiedy klęcząc plewilam rabatę, musiałam w pewnym momencie wstać bo zastawialam drogę, i nie mogli przejść.Za Zagranicą ludzie nie mają ogrodzonych posesji, i nikomu nie przyjdzie do głowy aby wejść na teren cudzej ziemi.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Ludzie będą sadzić drzewa jeśli nie będą się bać. Śmieszne nie jest że ktos wycina młode drzewa, tylko to że musi to robić by uniknąć w przyszłości potencjalnych kłopotów i czasami kosztów.
Miasta i gminy mają dużo ziemi. Jak ktoś czuję że mu brak zieleni niech uzgodni z urzędnikiem gdzie wolno i niech sadzi. Mogę kilkadziesiąt lip podarować.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Bo w wielu krajach - np USA - własność prywatna jest święta. Ludzie są o wiele bardziej świadomi nt ekologii (lata uświadamiania i edukacji) - np w krajach nordyckich - i nikt nawet na swoim własnym terenie nie będzie dewastował przyrody. Spotkałby się od razu z dezaprobatą społeczną. Generalnie nie chodzi o to aby ludzi przymuszać karami do ochrony środowiska ale aby to środowisko sami chcieli chronić.
A u nas nadal odczuwamy skutki komunizmu - brak poszanowania dla własności prywatnej i publicznej zresztą też. Upłynie jeszcze wiele lat zanim to się zmieni. Ale zmienia się. Młode pokolenie jest już inne, bardziej świadome ekologicznie i rozumiejące co to jest własność prywatna.
Ekolodzy i społecznicy w Polsce powinni się przede wszystkim zabrać za ochronę i dosadzanie drzew w przestrzeni publicznej bo to też u nas szwankuje i jest wiele do zrobienia.
Pozdrawiam
Agneska
monsheutos
100p
100p
Posty: 150
Od: 21 kwie 2012, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Reniak pisze:
monsheutos pisze:Mam posiadłość ponad 2h,położone w granicach Natura 2000,i co,i od lat obserwuje jak okoliczni rolnicy wycinają rocznie kilkadziesiąt drzew w zamian nie sadząc ani sztuki.Kiedyś biegali tu wariaci z aparatami fotograficznymi robiąc zdjęcia ptaków(obecność Odry,natura 2000,liczny drzewostan i chaszczowiska)dziś spotykam tylko myśliwych którzy strzelają do wszystkiego co jeszcze tu chodzi i lata.W takim tępie obawiam się że zanim moje dzieci dorosną to sarenke albo wiekowy dąb będą mogły zobaczyć na fotografiach.
Niestety ale ludzi jest coraz więcej a przyrody coraz mniej.Ale teraz taka moda,wyciąć drzewo a za chwilę ponarzekać na jakość powietrza.
Pozdrawiam wszystkich wycinających i apeluje o zdrowy rozsądek,zostawcie trochę tej przyrody dla następnych pokoleń.
A ja myślę że jednak nie masz ziemi, a już na pewno nie na terenie Natura 2000, bo ja mieszkam tuż przy Natura 2000 , i żaden rolnik nie wycina drzew bo to obszar chroniony, na terenach Natura nawet na łąkach muszą kosic po okręgu do środka, dbając o ewentualną zwierzynę, więc nie zmyslaj,w związku z dopłatami rolniczymi i kontrolowaniem pół, ciągle latają samoloty robiace zdjęcia, wszystko znajdziesz w googlach. Dla mnie to jest specjalnie wywołana poruchawa na tle politycznym, a gdzie byli wszyscy teraz obrońcy drzew gdy wycięto w pień 300hektarów drzew i krzewów po to by znów mieć pustynię Błędowska, wielce mamy smog, a tyle drzew wycięto, o zwierzynie nie wspomnę.Zasadzilam kilkaset drzew i część z nich za ileś lat wytne, bo w tym celu posadziłam, aby mieć własne drewno do kominka, czy na deski, i ani Ty ani nikt inny nie ma prawa mi tego zabronić!!
Chyba źle mnie zrozumiałaś,nie pisałem że mieszkam na obszarze Natura 2000,tylko w granicach a to słowo ma taki synonim jak np.koło.Oczywiście mogłem napisać że mieszkam w sąsiedztwie Natura 2000 którymi są łęgi żywocickie.
Jeżeli wydaje ci się że nie można wycinać drzew na takim obszarze to chyba nie czytałaś postu forumowiczki whitedame która zamieściła link do artykułu którego ci fragment zacytuje
"- Myśliwi tam nie polują, bo jest zakaz polowania zbiorowego, las nie prowadzi tam działalności ze względu na Naturę 2000. Ale ciężki sprzęt tam wjechał i wyciął dziesiątki dębów oraz krzewów układając z tego ogromną hałdę.(...)Przez 200, 300 lat te dęby nikomu nie przeszkadzały, to teraz przyszedł taki chłopek roztropek i wycina wszystko w pień. "
Lata mi to że ty będziesz coś sadzić a później wycinać paląc tym np.w kominku,ale ustawa powinna chronić cenny drzewostan którego ty oczywiście nie wyhodowałaś i nie wyhodujesz(100,200,300itd. Lat)który jest wycinany w imię zysku.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Jeśli była to jego własność to miał prawo i już, co to znaczy chronić drzewostan bo ma 100 lat , bo starszych T o u nas można na palcach policzyć, to może zabronić handlu anytykami, obrazami bo powinniśmy je chronić i nie pozwalać sprzedawać, bo jakiś milioner je sobie schowa w swojej willi .W "majestacie prawa" zawsze wycinano i wycina się z miejsc publicznych, i nad tym niech urzędnicy rękę trzymają, a od własności prywatnej wara, dość już komunizmu.
A jeśli przytaczane wycięcie było na chronionym terenie dlaczego nie wezwales policji?
Jestem przeciwna wyolbrzymianiu wycinki drzew, naokoło mnie tylko jedną osoba wycieła dwie topole, które mogły stwarzać zagrożenie dla ludzi przy dużych wichurach, które ostatnio często się zdarzają.Na dodatek firmy ubezpieczeniowe robią problemy przy wyplacaniu odszkodowań w razie uszkodzenia domu przez drzewo.
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

W artykule pisze,że zezwolenie na wycięcie drzew wydano w gminie .Jest nawet podany numer. W OŚ też to zaakceptowano .Czyli jak wcześniej pisałem zezwolenie można dostać nawet na obszarze Natura 2000.Oczywiście nieliczni.Nie ma to wiele wspólnego z ustawą.
Zwykły człowieczek musi się nachodzić i tracić czas i w końcu odpuszcza.Wiem z doświadczenia.
Mój kuzyn tez miał takiego 150 dęba ,w którego strzelił piorun.Wydanie zezwolenia na ścięcie tego drzewa trwało długo i nic nie pomógł fakt,że była zagrożona linia średniego napięcia.Ciekawe kto by odpowiadał,jakby drzewo zniszczyło tę linie?
Jakoś przez cały okres komuny ludzie cięli swoje drzewa i nie ogołocili kraju.Na zachodzie Europy pustynie bez drzew mimo tej niby wysokiej dbałości o środowisko.
Mam podobne spostrzeżenia do Reniak - nikt dla sportu drzew nie wycina.
Zastanawiające jest ,dlaczego komuś tak usilnie zależy na utrzymaniu zniewolenia.
monsheutos
100p
100p
Posty: 150
Od: 21 kwie 2012, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Reniak pisze:Jeśli była to jego własność to miał prawo i już, co to znaczy chronić drzewostan bo ma 100 lat , bo starszych T o u nas można na palcach policzyć, to może zabronić handlu anytykami, obrazami bo powinniśmy je chronić i nie pozwalać sprzedawać, bo jakiś milioner je sobie schowa w swojej willi .W "majestacie prawa" zawsze wycinano i wycina się z miejsc publicznych, i nad tym niech urzędnicy rękę trzymają, a od własności prywatnej wara, dość już komunizmu.
A jeśli przytaczane wycięcie było na chronionym terenie dlaczego nie wezwales policji?
Jestem przeciwna wyolbrzymianiu wycinki drzew, naokoło mnie tylko jedną osoba wycieła dwie topole, które mogły stwarzać zagrożenie dla ludzi przy dużych wichurach, które ostatnio często się zdarzają.Na dodatek firmy ubezpieczeniowe robią problemy przy wyplacaniu odszkodowań w razie uszkodzenia domu przez drzewo.
Widać masz ogromną wiedzę dotyczącą drzew.Powiadasz że drzewa starsze niż 100 lat można policzyć na palcach,z ciekawości spojrzałem na rejestr drzew Polskich jako pomników przyrody wg.obwodu pnia-liczba 1929 obok zacne daty 700,600,500,400lat.
Nie wiem czy wiesz ale 100letni buk rocznie produkuje tyle tlenu co 1700szt.młodej buczyny.
Może czasami warto poczytać dlaczego warto chronić stare drzewa.
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Trzeba najpierw pouczać samorządowców i urzędników.Dziwne,że drzewa mają być chronione głównie przez prywatnych właścicieli.Ci ostatni przeważnie dbają o swoją własność.W końcu stare drzewo to atrakcja okolicy.Trochę gorzej z terenami państwowymi.
Jak w Małopolsce bezmyślnie regulowano kilka lat temu potoki i wycinano wszystko jak leci nikt nie protestował.Tylko teraz wszystkich kole,że ktoś na swojej działce wytnie drzewa.
Tyle jest nieużytków.Wystarczy wystąpić o zezwolenie i posadzić drzewa.Nastepne pokolenia może podziękują.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Niech mądrale od ekologi zrozumieją. Nie będzie w przyszłości 100 letnich dębów, bo nikt ich dzisiaj nie posadzi. Według starej ustawy jest to ogromny kłopot. Ekolodzy sami są szkodnikami i żerują na obecnym drzewostanie, nie dbając o nowe nasadzenia. Zawsze łatwiej pokrzyczeć, jak zakasać rękawy i chwycić szpadel. Łatwiej podglądać bliźniego i ile frajdy z tego żeby mu utrudnić życie. We wszystkim należy mieć umiar i zachować rozsądek. Tymczasem jak oglądam wypowiedzi niby tych ekologów, to człowiek jest podmiotem.
Jak dla mnie jest, to brak szacunku dla cudzej własności i brak poszanowania drugiej osoby.
Pozdrawiam
Dariusz
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”