Ficus microcarpa (retusa), moclame - gubi liście, choroby, szkodniki

[veniti]

Dzień dobry!
Na początku października kupiłam fikusa w biedronce - wydaje mi się, że piszę w wątku odpowiednim dla jego gatunku, ale nie jestem pewna.
Na początku stycznia zaobserwowałam, że jego liście żółkną (co się wcześniej raczej nie zdarzało) i ogólnie wygląda nieco smętnie (akurat to może być wytłumaczone tym, że go nie podcinałam). Gdy zaczęłam go uważniej oglądać, ścisnęłam korzeń, a ten pękł.
Przeszukałam internet i ktoś na jakimś forum (nie o moim przypadku) napisał, że to jakiś grzyb i żeby go amputować.
Zrobiłam to, jego stan się poprawił, ale niestety po dwóch tygodniach odkryłam, że kolejny korzeń jest spróchniały? pusty? i go też odcięłam.
Niestety nie znam żadnych miejsc w pobliżu, a że sesja mnie zaatakowała dopiero teraz mogę poszukać jakiejś porządniejszej porady.
Mam nadzieję, że da się go jeszcze odratować.


Niestety go nie przesadziłam go zakupie, pewnie powinnam?
Podlewam go raz w tygodniu, ok. 150ml wody. Nieodstana, dopiero teraz przeczytałam, że taka powinna być.
Mam wysoko sufity i jakieś 20 metrów kwadratowych, stoi 6 metrów od kaloryfera i w podobnej odległości od okna.
Zdjęcia tutaj:

drive.google.com/drive/folders/0B3slwZmMJeUSTHR2S3R4ZHNLSGM?usp=sharing

Będę wdzięczna za wskazówki dotyczące ratowania go.

EDIT: Może bardziej 100 niż 150 tej wody, specjalnie poszłam sprawdzić.

[norbert76]

Zdjęcia nie widać, ale bez tego mogę wprost powiedzieć, że ma za ciemno. W odległości 6 metrów od okna masz mniej niż 10 % światła niż na parapecie... Fikus powinien mieć tam swoje stanowisko.
Skoro stracił główne korzenie to nie wiem czy postęp zgnilizny nie jest zbyt zaawansowany, żeby uratować roślinę.

[veniti]

Mam ok. 4-5 metrów wzwyż i okna do samego sufitu, dlatego nie spodziewałam się, że mógłby mieć za mało światła.
Dziękuję bardzo za odpowiedź! Zobaczę, może jeszcze sobie jakoś poradzi.

[ivonar]

Veniti, ja też mam microcarpę z sieciówki. Kupiłam jesienią, jako zdechlaczka, po przecenie. Na trzech gałązkach miał może z 10 listków. Przesadziłam, postawiłam na południowym parapecie i podlewałam, jak ziemia nieco przeschła. Nie zmieniałam mu miejsca, zostawiłam w spokoju. Jeden z bocznych korzeni też jest jakby pusty, ale nie ruszam go.Teraz roślinka ma wiele listków i cały czas puszcza nowe. Parapet południowy i święty spokój chyba mu służą. Pojawiły się wprawdzie skoczogonki, ale już z nimi walczę. Jeżeli Twoja roślinka marnieje, to sprawdź korzenie i przesadź. To nie jest odpowiednia pora, ale skoro choruje, to i tak nic nie tracisz. Powodzenia.

[Karo]

Ja widzę zdjęcia pod adresem
https://drive.google.com/drive/folders/ ... 3R4ZHNLSGM
pewnie dlatego,że mam konto na Google.
Inni użytkownicy forum zdjęć pewnie nie zobaczą.

Miałam podobnie, nigdy nie rósł u mnie rewelacyjnie,gubił i wypuszczał liście nagminnie aż
ostatecznie zamarł mi zupełnie.
Korzeni wcale nie przybywało tylko zamierały.

[Nigys]

Na wstępie zaznaczę, że ręki do roślin nie mam kompletnie ale trochę żal mi tej roślinki więc postanowiłam zapytać (oczywiście po przeczytaniu tryliona stron o pielęgnacji fikusów - mimo to nie wiem od czego zacząć reanimację).
Jakiś miesiąc temu dostałam "w spadku" fikusa benjamina i nie bardzo wiem jak powinnam o niego zadbać, ponieważ:
- ma tylko parę, intensywnie zielonych(!) listków, które bardzo szybko traci (spadają zielone, nie żółkną) a na ich miejsce wyrastają nowe i tak w kółko
- na korzeniach i na dole doniczki ma biały, suchy nalot - pleśń? Czy wystarczy wymienić mu podłoże, czy przydałby się jakiś preparat?
- czy taka doniczka nie jest za głęboka dla takiego malucha? Z tego co wiem, roślinka ma około 5 lat, zakupiona w Tesco, nie urosła ani trochę od czasu kupna, przesadzana była raz - ze dwa lata temu.
Poniżej zdjęcia i...pomocy?

[norbert76]

Przede wszystkim nie jest to fikus Benjamina, a Retusa (Microcarpa) choć warunki uprawy i pielęgnacji są podobne.
Skoro czytałaś już o uprawie tego Fikusa, to nie ma tu już więcej do dodania i zapraszam do lektury tego wątku.
Dodam tylko, że doniczka jest za duża, a przyczyn gubienia liści jest dużo, od przelania poprzez zbyt ciemne stanowisko po przeciągi i częste zmiany miejsca. Co do nalotu, to pleśń pojawia się przy nadmiernym, za częstym podlewaniu. Sama pleśń nie jest może zbyt szkodliwa dla rośliny, ale może być źródłem jakieś choroby grzybowej. Wystarczy dokonać oprysku preparatem grzybobójczym.
Natomiast oprócz zbyt dużej doniczki, ten fikus cierpi przede wszystkim na niedostatki światła. Powinien stać na parapecie, a nie gdzieś na szafce w głębi pokoju.

[ayahuasca]

Cześć,
Mam problem z moim fikusem, który od pewnego czasu gubi liście. Na początku liście żółkną a potem odpadają. Możecie to zobaczyć na zdjęciu - szczególnie w górnej części, która już jest dosyć przerzedzona.

Do tego w lecie był problem ze szkodnikami, wyglądały jak malutkie mszyce więc potraktowałem je dwukrotnie "POLYSECTem na mszyce". W tym momencie wygląda na to, że robaczki ustąpiły. Niestety liście dalej traci.

Co ciekawe ziemia w doniczce jest ciągle wilgotna. Podlewałem go do podstawki i od góry jakieś 2 tyg temu. Najpierw woda w podstawce parę dni stała, a wcześniej roślina bardzo szybko ją "piła". Nie wiem skąd teraz taka zmiana. No ale najdziwniejsze jest to, że po 2 tygodniach ziemia jest ciągle wilgotna, gdzie u innych roślin wysycha w parę dni. Macie pomysły co z tym zrobić?

[norbert76]

Na początek nie zakładaj nowych wątków, ale korzystaj poprzez wyszukiwarkę z już istniejących.

Wracając do tematu, ten fikus ma za ciemne stanowisko. Parapet albo tuż przy nim, przy czym "tuż" to nie np.1,5 metra.
Jeśli ziemia nie wysycha, znaczy się że mogło dojść do uszkodzenia korzeni wskutek przelania czyli zbyt częstego podlewania, w okresie którym podłoże nie zdążyło delikatnie przeschnąć.

[ayahuasca]

Jasne, sorry za nowy wątek.

Co w takim razie najlepiej zrobić, żeby podreperować jego zdrowie? Przestawię go bliżej parapetu, ale co z ziemią? Wyciągnąć bryłę z doniczki, wysuszyć i włożyć z powrotem?

[norbert76]

Wyciągnij, sprawdź korzenie.

Do jakiej ziemi w ogóle jest posadzony? Do samej, bez żadnego rozluźniacza?

[ayahuasca]

Tak, ziemia najzwyklejsza, uniwersalna, bez dodatków. Po wyjęciu mogę przesadzić go w inny podłoże, tylko jakie najlepiej?

[norbert76]

Może być uniwersalna albo torfowa, ale podłoże do fikusów musi być przepuszczalne szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Wymieszaj z agroperlitem albo żwirkiem. Przesadź do nowego podłoża.