Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
DecoY
100p
100p
Posty: 185
Od: 18 sie 2014, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Juz zima, wiec czas na przemyslenia i czytanie porad. Mam wiec prosbe: czy moglby ktos rozpisac nawozenie dolistne w przeciagu roku (kiedy jak i czym) ?. Tak topornie, dla poczatkujacego (nie ukrywam ze licze na Zygmora i Asprokola, wiec gdyby mieli deczko czasu i odrobine nudy wieczorkiem :D). Oczywiscie inni tez sa mile widziani.
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Moja metoda
wiosna - krzaki się budzą data trudna do odgadnięcia ale gdy widać że się zaczęła wegetacja - siarczan magnezu dolistnie 2,5 %
wiosna widać "pompowanie" w pąki - podaje dolistnie nawóz dawka 0,25 % mój to 16/16/18 + 2 Mg i mikro i co 2 tygodnie do lipca.
W lipcu dwa razy nawóz w połowie i na koniec 0,25 % nawóz 5/20/30 +4 Mg i mikro i to koniec nawożenia.
Do wody dodaję kwasek cytrynowy - nawet jak podlewam bez nawozu. Używam Dosatron do dawkowania.
Nie stosuję nawozów pod krzak tylko po sezonie granulowany obornik "na oko" garść na mały krzak 5 garści na taki duży.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
DecoY
100p
100p
Posty: 185
Od: 18 sie 2014, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Dziękuję. Widziałem że na Ciebie można liczyć :).
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
herman00
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 sty 2015, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Asprokolku, tak żeby uściślić i nie przedawkować :wink:
- siarczan magnezu dolistnie 2,5 % - czy to oznacza 25g siarczanu magnezu rozpuszczonego w 1L wody ?
- podaje dolistnie nawóz dawka 0,25 % mój to 16/16/18 + 2 Mg ? czy to oznacza tylko 2,5g nawozu rozpuszczonego w 1 L wody ? Co oznacza ?2Mg? ? magnez ? siarczan magnezu ?
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Tak oznacza to 25 gram siarczanu magnezu na litr wody. W uprawach rolniczych stosowana dawka siarczanu magnezu jest jest 2 razy większa 5% czyli mamy dużą granicę bezpieczeństwa.
To +2 Mg to tlenek magnezu w nawozie oznaczenie producenta
Obrazek

W tym oznaczeniu tylko azot to skład procentowy a reszta to ściema bo fosfor i potas czy magnez to postać tlenkowa a nie czysty składnik.

W tym który ja używam producent podał 16/16/18+2 Mg ale prawda jest inna :
fosfor mnożymy przez 0,436
potas 0,83
magnez 0,6
Wynika z niej że nawóz składa się z 16/7/15 + 1,2 Mg

Widać że producent zaleca dawki 0,3-0,6 % ja stosuję dawkę 0,25 czyli poniżej zalecanej, wyznaję zasadę lepiej dwa razy po 0,25 % niż raz 0,5 %
Dobrze liczysz to jest 2,5 grama na litr albo 5 łyżeczek na 10 litrów.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
herman00
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 sty 2015, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Witam, dzięki.
Nie mam nawozu w oryginalnym opakowaniu u siebie w domu i te 2Mg mnie trochę zmyliły.
Nie zwróciłem uwagi, że producent stosuje dodatkowe oznaczenie 2Mg. Za Twoją radą kupiłem po 25kg - wiosenny i letni, jego nawozu.
Nie mogę doczekać się przygotowywania siarczanu magnezu ...
Pozdrawiam
gucio78
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 sty 2017, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Zakwaszanie gleby

Post »

czy moge uzyc "kupki końskiej" do zakwaszenia rhododendrona?
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Zakwaszanie gleby

Post »

Odpowiedź moja brzmi - obornik koński nadaje się do zakwaszania identycznie jak sól do słodzenia.

Z mojej wiedzy wynika że ma pH powyżej 7 więc można go dodać w niewielkich ilościach do nieodkwaszonego torfu.
Zresztą tak robię szykując nowe stanowisko worki a 250 litrów torfu zalewam wodą w kastrach budowlanych dodając wiaderko obornika.
Przeliczając to na system miar wyjdzie pewnie max 5 % obornika dodanego do torfu.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Sonkas
100p
100p
Posty: 141
Od: 16 gru 2012, o 06:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Zakwaszanie gleby

Post »

Ja zbieram kawę z ekspresu i podsypuję krzaczki, musi być jednak bez dodatków wszelakich.
Dodatkowo robię oprysk w marcu z łożony z trzech składników; żelazo, nawóz florowit i pini do kwaśnolubnych.
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
Awatar użytkownika
jolanda27
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 14 sie 2016, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Witam, prawie wiosennie :D
Poczytałam sobie dość dokładnie wypowiedzi dotyczących postępowania z rododendronami. Mimo tej lektury nie do końca znalazłam odpowiedź na interesujący mnie temat (a może to nie tutaj należy szukać?)
Jest to pierwsza wiosna w moim ogrodzie. Interesuje mnie, tak krok po kroku, jak postępować z moimi rododendronami, by pięknie wyglądały (marzą mi się jak u asprokola :) Wyczytałam o kwasku, o nawożeniu, o azocie... Jednak moja dość uboga wiedza (jak na razie - bo wciąż się uczę) nie bardzo umie to złożyć w jakieś racjonalne postępowanie z moimi roślinkami. Wiem, że chyba jeszcze wcześnie na jakiekolwiek zabiegi, ale chciałabym już, przynajmniej z teorii, być mądrzejsza. Czy jest ktoś, kto ma trochę cierpliwości i chęci, by mnie tak pokrótce przeprowadzić jakie zabiegi mam wykonać jak już będzie po temu czas?
Śnieg stopniał i wychyliły się moje 4 rododendrony. Trzy wyglądają dość ładnie, u jednego, niestety, zauważyłam zwinięte, pożółkłe liście (nie wszystkie). Czy to jakaś choroba, czy to taka uroda po zimie?
Proszę o jakieś wskazówki, w miarę możliwości.

Pozdrawiam
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

1- pielęgnacja w sezonie- tutaj masz odpowiedź http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5723844

2- żółte liście- może przemrożone, może uschnięte, bo zrzucają;

Ważne jak wyglądają stożki wzrostu. Najlepiej wstawić zdjęcie.
Polecam ten temat również http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=77766
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Krzewy jeszcze śpią więc pozostaje się tylko im przyglądać. Jakiekolwiek działanie w tym czasie nic nie wniesie dobrego.
Pierwsze to czekać aż zaczną "pompować pąki" wtedy można ocenić szkody spowodowane przez wiatr mróz czy zwierzęta.
Niektóre odmiany reagują inaczej na minusowe temperatury więc wrzucanie ich do oceny dwa jako tako ale jeden odstaje raczej jest oceną przedwczesną.
Podobno jeden obraz zastępuje setki słów więc warto zamieszczać fotki.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
jolanda27
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 14 sie 2016, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Witam,
oto moje lepsze osobniki:


https://images84.fotosik.pl/389/c014e3cb06b0aee3med.jpg
https://images81.fotosik.pl/389/1603de003c52efabmed.jpg

a to moja bidulka:

https://images84.fotosik.pl/389/af3c333891c314b3med.jpg

Można z tego zdjęcia zdiagnozować co mu jest i jak mu pomóc? :)

Pozdrawiam

-- 26 lut 2017, o 15:44 --

ups chyba nie wgrały mi się zdjęcia :(
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”