Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Witam. :D Latem tego roku na moich liliowcach zawiązało się kilka nasion. Wsadziłam je do ziemi obok kępy liliowców. Czy jest szansa że coś z tego wyrośnie. :?: Po drugie jeśli nawet wyrośnie to czy będzie taki sam jak liliowiec od którego zebrałam nasiona. :roll:
Awatar użytkownika
rys11
200p
200p
Posty: 316
Od: 11 wrz 2012, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

"śnieżka"
Bardzo dziękuję za profesjonalną odpowiedź.Już nie mogę się doczekać letnich miesięcy kwitnienia liliowców! Cieszę się że znalazłem się w gronie hobbystów liliowców i mogę liczyć na podpowiedzi wspaniałych znawców tego tematu!
Serdecznie pozdrawiam.Ryszard:)
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Zuzia111
Tak, jest szansa, że niektóre wykiełkują, ale czy wszystkie dotrwają do czasu zakwitnięcia- nie ma gwarancji. Jeśli chodzi o drugą część pytania- to nie, nie będą takie same, jak liliowce mateczne, choć mogą podobnie wyglądać, to jednak różnice mogą ujawnić się w wielkości kwiatów i wysokości roślin potomnych.


rys11- fajnie, że tu trafiłeś. Cieszę się, że mogłam pomóc. Co prawda wątek liliowcowy mocno zwolnił, a nawet jakby zamarł w tym sezonie, to jednak na zimę polecam dalszą lekturę poprzednich wątków, na pewno znajdziesz tam odpowiedzi na nurtujące Ciebie pytania. zajrzyj tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=50672
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Dziękuję ci śnieżko za udzielenie mi wyczerpującej odpowiedzi. :D Niemniej od dłuższego czasu mam chęć pobawić się w zapylanie ręczne liliowców. Czytałam o zapylaniu, jednak tego czego nie wiem nie znalazłam. :wink: Jak wiadomo na jednym pędzie jest kilka kwiatków, każdy z nich kwitnie tylko jeden dzień. Czy codziennie nowo zakwitniętego i zapylonego kwiatka znaczyć..myślę że tak no bo jak inaczej. Zawiązywać jakieś sznureczki na nich w celu zaznaczenia i tak co dziennie robić z następnym kwiatkiem. :?:
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Jeśli zależy nam na profesjonalnej hodowli to tak. Co dzień każdy nowy zapylony kwiat dobrze byłoby zaznaczyć fiszką na sznureczku z informacją jaką odmianą był zapylony, bo to, że był zapylony, nic nam nie da. I bez tego za parę dni będzie wiadomo, czy zapylenie odniosło skutek. Początkowo najczęściej skutek jest negatywny, a kartki trzeba usunąć, żeby nie wprowadzić siebie w błąd. Jeśli nie chcemy wiedzieć lub nie znamy nazwy odmiany- to nie musimy nic zaznaczać, bo nasienniki szybko się uwidaczniają na roślinie.
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Ślicznie dziękuję, o to mi chodziło. ;:128 . W przyszłym roku poeksperymentuję, tylko to pewnie będzie z tym wiele zachodu. ;:173
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Nie jest wiele zachodu a więcej przyjemności. Tylko radziłabym nie zapylać odmian starych, tych najpopularniejszych, bo szkoda czasu- 3 lata zmarnowane, a nic nowego się nie uzyska. Lepiej zaczac od czegoś nowszego- nawet od siewek, byle z nowych odmian.
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

No to bęc... :cry: . Nie mam najnowszych odmian a i siewki skąd brać... ;:224 . Wywalić stare odmiany bo na wszystkie brak miejsca. Będę musiała coś pokombinować. :roll: Bardzo bym chciała pobawić się w zapylanie. ;:128 . Czy te moje liliowce to już starocie. ;:306
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mam jeszcze starsze ale tych już nie będę pokazywała. ;:oj
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Najnowsze to one nie są, ale z kilkoma z ostatnich zdjęć, jeszcze można podjąć działania. Siewki można kupić u miłośników liliowców lub u zaprzyjaźnionych forumków poszukać. Nie warto zapylać starych odmian, bo co wtedy robić z kilkudziesięcioma byle jakimi własnymi siewkami? Po 3 latach zapchany cały ogród i przyległości, a żal wyrzucić- wiem co pisze, przeszłam już to. Też mnie ostrzegano, ale nie posłuchałam. Każdy musi widać sam na swoich błędach się przekonać.:-)
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Bożenko...u mnie w pobliżu nie ma rowów, ani łąk ;:173 . Niemniej starych liliowców nie wywalę, choć stare to dalej mi się podobają. W razie co sąsiadka działkowa wszystko weżmie. :;230 . Na wiosnę najważniejsze co muszę zrobić a czego nie zrobiłam, dać ograniczniki liliowcom. Oszczędzałam miejsca aby jak najwięcej się zmieściło. Za blisko posadziłam jeden obok drugiego i efekt taki że nie które kępy się połączyły i nie jestem w stanie stwierdzić gdzie który rośnie. ;:108

Obrazek
Wygląda to tak. Dwa w jednym. ;:306 Jak ja je rozplączę. ;:223

Obrazek
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Witam Was, ja także uwielbiam liliowce. Może dlatego że u mnie króluje pospolita odmiana. Ale i tak ją cenię bo jest bezobsługowa. Pięknie wygląda jak kwitnie a później niczym trawa zdobi. Nie przycinam na zimę uznając, że liście są naturalnym zabezpieczeniem na zimę. Wczesną wiosną natomiast wręcz wyciągam podgniłe liście. I zostaje goła.pieknie się odradza.
Obrazek
Awatar użytkownika
rys11
200p
200p
Posty: 316
Od: 11 wrz 2012, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Witam początkujących!
Moja przygoda z liliowcami trwa już kilka lat.Postanowiłem jednak że mocniej zaangażuję się w tym temacie przygody z liliowcami.Otrzymałem dziś na dobry początek prezent od dobrej znajomej koleżanki kilkadziesiąt nasion,bym sam popróbował przygody z wysiewem nasion.Obecnie nasiona są w lodówce do około 15 lutego na tzn.stratyfikacji.Po tym czasie nasiona zostaną wysiane!Dziękuję miłej koleżance za otrzymane nasiona liliowców!
Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.Ryszard:)
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Wspaniale Ryszardzie. :D . Podzielisz się z nami spostrzeżeniami co do siewu, czy po raz pierwszy będziesz wysiewał liliowce :?: Ja swoje zebrane jesienią nasiona wsadziłam wprost do gruntu, sama jestem ciekawa czy coś z nasionek wyrośnie. ;:224
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”