Różanka w Sudetach, cz. 3
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Aga, dziękuję za , co do cięcia hortensji to mam swój sposób, którego się trzymam od lat, tnę tylko ostatnie, ubiegłoroczne, przyrosty na wysokości 2-3 oczek.
Jeszcze raz chcę pochwalić Johana Davisa, to idealna róża na trudne warunki klimatyczne i atmosferyczne, nie choruje, obficie kwitnie, kwiaty utrzymują się długo, krzew w pełni kwitnienia zachwyca, tylko niestety nie pachnie albo pachnie bardzo słabo.
Jeszcze raz chcę pochwalić Johana Davisa, to idealna róża na trudne warunki klimatyczne i atmosferyczne, nie choruje, obficie kwitnie, kwiaty utrzymują się długo, krzew w pełni kwitnienia zachwyca, tylko niestety nie pachnie albo pachnie bardzo słabo.
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu, mam dokładnie takie samo zdanie o Johnie Davisie jak Ty. Kiedyś nawet wymyśliłam sobie hasło " Zamienię wszystkie cisy na Johny Davisy", bo w miejscu gdzie cisy rudzieją od zimnych wiatrów ta róża ma się doskonale. W czasie głównego kwitnienia liści nie widać ! W tym sezonie miał nawet po kilka kwiatów przez całe lato. Uwielbiam go.
Ja nie mogę stosować popiołu, bo on podnosi pH gleby, a u mnie zasadowa glina.
Część róż jeszcze po trochu kwitnie, część już układa się do snu - te mądrzejsze np. John Davis, pięknie się przy tym przebarwiając, a wariatuńcie Abrahamy Darby do spółki z Eyes for You całe w pąkach. Nawet nie liczę, do którego solidnego kwitnienia się zbierają. Czwartego ? Pewnie nie zdążą, głupole jedne. Od połowy września staram się nie ogławiać róż, ale niektóre nie zwracają na to uwagi.
Mam sporo tulipanów do posadzenia, ale czekam, niech trochę ziemia przeschnie.
Ja nie mogę stosować popiołu, bo on podnosi pH gleby, a u mnie zasadowa glina.
Część róż jeszcze po trochu kwitnie, część już układa się do snu - te mądrzejsze np. John Davis, pięknie się przy tym przebarwiając, a wariatuńcie Abrahamy Darby do spółki z Eyes for You całe w pąkach. Nawet nie liczę, do którego solidnego kwitnienia się zbierają. Czwartego ? Pewnie nie zdążą, głupole jedne. Od połowy września staram się nie ogławiać róż, ale niektóre nie zwracają na to uwagi.
Mam sporo tulipanów do posadzenia, ale czekam, niech trochę ziemia przeschnie.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Faktycznie wspaniała róża! A ona powtarza kwitnienie Heniu?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Ewuniu, ja też już przestałam od połowy września ogaławiać róże, niech zamierają naturalnie, bo każde obcięcie kwiatów zmusza je do wypuszczania kolejnych. Niestety jak zaczynają się tworzyć mumie to je uszczykuję, bo nie chcę siania patogenów.
Z tym popiołem to trzeba bardzo uważać aby nie przedobrzyć, lepiej dać mniej niż za dużo. Ja mam glebę raczej obojętną więc też nie chciałabym jej zbyt mocno alkalizować.
Żałuję, że już nie mam gdzie sadzić róż, zawsze podobała mi się Eyes for You , na fotkach jej ogromne, przepiękne kwiaty zachwycają, będę podziwiać ją u Ciebie
Basiu, John Davis kilkakrotnie powtarza kwitnienie, szczerze ją polecam.
Z tym popiołem to trzeba bardzo uważać aby nie przedobrzyć, lepiej dać mniej niż za dużo. Ja mam glebę raczej obojętną więc też nie chciałabym jej zbyt mocno alkalizować.
Żałuję, że już nie mam gdzie sadzić róż, zawsze podobała mi się Eyes for You , na fotkach jej ogromne, przepiękne kwiaty zachwycają, będę podziwiać ją u Ciebie
Basiu, John Davis kilkakrotnie powtarza kwitnienie, szczerze ją polecam.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Nie wiem jak to się stało, że jeszcze nie byłam w Twojej różance
Jak widać mam sporo do nadrobienia.
Zaciekawiła mnie Sourire de Mireille. Przyglądam się różom z tej serii od dawna. Chyba wszystkie są pnące, a ja nie mam ich u siebie z wyjątkiem jednego ramblera.
Ciekawe jak ona zimuje u Ciebie Bo jakbym kupiła kratkę...
Piękne hortensje
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Aniu, może ta róża być pnącą we Francji, u mnie ma jakieś 120cm wysokości, nie sądzę aby dużo większa urosła.
Co do zimowania to nawet nie najgorzej, ładnie przezimowała nawet bez okrycia.
Chętnie zamówiłabym sobie jeszcze Parfum z tej samej serii ale koszt sprowadzenia tej róży jest dość wysoki dla nas a ponadto nie ma gwarancji, że się znowu nie pomylą z odmianą, reklamacji nie uwzględniają.
Co do zimowania to nawet nie najgorzej, ładnie przezimowała nawet bez okrycia.
Chętnie zamówiłabym sobie jeszcze Parfum z tej samej serii ale koszt sprowadzenia tej róży jest dość wysoki dla nas a ponadto nie ma gwarancji, że się znowu nie pomylą z odmianą, reklamacji nie uwzględniają.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Ja też już posypałam popiołem.
Podziwiam hortensje
U mnie niestety były i takie, które w ogóle nie zakwitły
Podziwiam hortensje
U mnie niestety były i takie, które w ogóle nie zakwitły
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Cudny bukiet na pożegnanie sezonu .Moje róże dalej szaleją, mają mnóstwo pąków, a też wolałabym ,żeby kładły się do snu.Cudny ten John Davis szkoda tylko ,ze rośnie wysoko lecz jak zakwitnie to klękajcie narody Swpje hortensje muszę troche dokarmić wiosną bo nie wyobrażam sobie ogródka bez nich
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Jadziu, miło że wpadłaś
Może ta jesień jeszcze potrwa dłużej, ja też nic nie robię a Graham Thomas cały w pąkach, tak samo Pomponella i kilka innych.
J. Davis nie jest aż taki wielki, coś ok. 1,5m ale masz rację jest zachwycający.
Co do hortensji to też się w nich , też uważam, że to żelazna pozycja w naszym klimacie w ogrodzie.
Jadziu, wiesz jakie miałam przeboje z różami w tym roku, prawdę mówiąc dały mi dobrze w kość, trochę się na nie obraziłam miałam już nic nie kupować, tymczasem zamówiłam kolejne 5szt.
A to Claire Austin, szykuje się na prawdziwą piękność, ma zaledwie drugi sezon, nie jest jeszcze zbyt wysoka ale kwiaty piękne i pachnące.
Może ta jesień jeszcze potrwa dłużej, ja też nic nie robię a Graham Thomas cały w pąkach, tak samo Pomponella i kilka innych.
J. Davis nie jest aż taki wielki, coś ok. 1,5m ale masz rację jest zachwycający.
Co do hortensji to też się w nich , też uważam, że to żelazna pozycja w naszym klimacie w ogrodzie.
Jadziu, wiesz jakie miałam przeboje z różami w tym roku, prawdę mówiąc dały mi dobrze w kość, trochę się na nie obraziłam miałam już nic nie kupować, tymczasem zamówiłam kolejne 5szt.
A to Claire Austin, szykuje się na prawdziwą piękność, ma zaledwie drugi sezon, nie jest jeszcze zbyt wysoka ale kwiaty piękne i pachnące.
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu, jakie zamówiłaś ?
Z dużym zainteresowaniem będę obserwować Claire A. u Ciebie. Chodzi za mną od jakiegoś czasu, a Twoja w przyszłym sezonie będzie już prawie dorosła. Ciekawe co pokaże.
Z dużym zainteresowaniem będę obserwować Claire A. u Ciebie. Chodzi za mną od jakiegoś czasu, a Twoja w przyszłym sezonie będzie już prawie dorosła. Ciekawe co pokaże.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Ewuniu, postawiłam na pachnące angielki, których mi jeszcze brakowało w kolekcji
Boscobel i Tess of the d'Urbervilles.
Przy tarasie chcę posadzić pnącą czerwoną Don Juan
Sama jestem bardzo ciekawa tej róży, mało znalazłam zdjęć w necie ale wiem, że kwiaty ma pełne, aksamitne i pachnące, kwitnie całe lato do późnej jesieni z tym, że na pędach dwuletnich, więc musi być dobrze okrywana na zimę.
Kolejna zamówiona to mrs. John Laing, też pachnąca i na koniec red eden rose, dołączy do kolekcji edenów.
Angielki już dotarły w donicach, pozostałe mają przyjść z gołym korzeniem.
Boscobel i Tess of the d'Urbervilles.
Przy tarasie chcę posadzić pnącą czerwoną Don Juan
Sama jestem bardzo ciekawa tej róży, mało znalazłam zdjęć w necie ale wiem, że kwiaty ma pełne, aksamitne i pachnące, kwitnie całe lato do późnej jesieni z tym, że na pędach dwuletnich, więc musi być dobrze okrywana na zimę.
Kolejna zamówiona to mrs. John Laing, też pachnąca i na koniec red eden rose, dołączy do kolekcji edenów.
Angielki już dotarły w donicach, pozostałe mają przyjść z gołym korzeniem.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Gdzie nie czytam to Boscobel na topie, lecz ja żadnych róż nie zamawiam .Muszę niektóre przesadzić, a wiosną zrobić ostre ciecia, bo tegoroczne zbyt mocno się rozszalały.Cóż muszę im ukrócić jedzonka .Patrzę i czytam z nieukrywaną zazdrością i myślę czy niektórych moich się nie pozbyć, a kupić sobie pachnące rabatówki.Czeka mnie jeszcze przesadzanie, a raczej wysadzenie z ogródka na rabatki przed domem grymaśnic .Nie podziałały na nie prośby ani groźby