Chirurgia drzew - PORADY

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Antase
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 9 sie 2016, o 10:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Witam

Na wstępie duże podziękowania dla ludzi którym się chce tu odpisywać i udzielać rad, bo dzięki zawartym tu informacją prawdopodobnie uchroniłem moje drzewo przed torturami, które nieświadomie chciałem mu zaserwować :)

Przechodząc jednak do rzeczy, jestem posiadaczem dość starej czereśni ok. 45 letniej odmiany Sznajdera Późna, no i jak to bywa drzewem przez lata nikt specjalnie się nie interesował, aż niejako odziedziczyłem je w spadku i postanowiłem poświęcić mu nieco uwagi. Drzewo generalnie nie jest w najgorszym stanie (na oko). Owocuje regularnie, konary były kilkanaście lat temu przycięte w celu odmłodzenia itd, ale trapi je też kilka problemów.

1. Podczas cięcia odmładzającego pozostawiono kilka czopów, które nie puściły nowych pędów i obecnie są spróchniałe. Rozumiem że w takim wypadku powinienem je wyciąć możliwie najbliżej pnia, a miejsce cięcia zabezpieczyć. No właśnie czym? Jeżeli w miejscu cięcia będzie żywe drewno to funabenem, a jeżeli lekko zmurszałe jakimś drewnochronem?

2. Kilka blizn po cięciu odmładzającym w przypadku gdzie konar był cięty w celu jego skróceniu nie zasklepiło się całkowicie korą...nie wiem nawet czy to możliwe. Wokół tego cięcia zrobił się taki wałeczek z kory, ale w środku jest osłonięte drzewo. Zamalować to drewnochronem żeby nie murszało czy zostawić tak jak jest. Obecnie miejsca te nie są spróchniałe, może powierzchownie zmurszałe.

3. Po jednym z cięć u góry pnia zrobiła się dziupla. Na oko ma ona jakieś 30-40 cm głębokości i średnicy 15 cm. Z wcześniejszych postów wiem żeby wybrać z niej próchno i oczyścić brzegi z miękkiego drzewa, ale też bez przesady nie drążyć aż do żywego drewna. Ponieważ jednak dziupla powstała w miejscu wycięcia pionowo rosnącego konara jest bardzo narażona na wszelkiego typu opady, deszcz, śnieg, stare liście. Wcześniej było napisane żeby w takich przypadkach zastosować otwór drenażowy przez który wydostawałby się nadmiar wody, ale przyszło mi do głowy czy nie lepiej byłoby zabezpieczyć tej dziupli jakimś "daszkiem"? Do tego celu można byłoby np. wykorzystać plastikową podstawkę pod doniczkę, a zapewniłoby to ochronę przed opadami. Oczywiście daszek znalazł by się nieco nad samą dziuplą umożliwiając dopływ powietrza.

4. Jeden z bocznych konarów od góry ma ranę, kora wokół niej się zasklepiła, powstał "wałeczek", ale ta część drewna która była odsłonięta spróchniała. Konar jest żywy więc oprócz usunięcia próchna powinienem czymś to dodatkowo smarować, przysłonić?

5. Na niektórych gałęziach pojawił się grzyb, jest to huba. Póki co nie ma jej dużo i jest mała, ale zarodniki pewnie siedzą już w drzewie. Czy oprócz samego zerwania huby i zasmarowania Funabenem robić coś jeszcze? Podejrzewam, że jej pojawienie się było wynikiem silnego zaciemnienia wnętrza korony. Wczoraj korzystając z ładnej pogody wykonałem wstępne cięcia prześwietlające, jest już lepiej, ale nie wiem czy to zahamuje powstawanie huby.

Bardzo bym prosił o poradę.

A i na zakończenie jeszcze jedno pytanie, czy wiśnia może cierpieć na zgniliznę pierścieniową podstawy pnia? Czy może rana u podstawy pnia (brak części kory i odsłonięcie drewna) to rak? Kora z tego co kojarzę odeszła od pnia, jakby odklejając się, obumarła i odpadła.

Wiem że zdjęcia byłyby tu wskazane, ale na chwilę obecną nie posiadam takowych. Może bez zdjęć uda się coś poradzić :) Z góry dzięki.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Każdy życzyłby sobie takiego opisania problemu. Brawo. ;:333 Teraz już nawet zdjęcia nie są potrzebne.
To będę odpowiadał analogicznie;

1. Źle wykonane odmładzanie bardzo często powoduje początek problemów ze zdrowiem czereśni. Amatorzy z telewizji pokazują, że czereśnie tnie się na czopy i potem Polacy się do tego stosują. Półprofesjonalni sadownicy narzucają trendy w cięciu drzew przydomowych. Ale zapominają o co w tym wszystkim chodzi. Ci przytomniejsi wiedzą, że czereśnie w sadach towarowych wymienia się co kilkanaście lat, ale o tym nie wspominają. Wydaje mi się, że 3/4 użytkowników forum woli mieć drzewo na lata, które wymaga mniej nakładu pracy. Pozostała ćwiartka niech tnie na czopy, tak jak nakazują mądre programy. I niech wymienia swoje czereśnie po 15 latach z powodu hub i raka bakteryjnego.
Sama kwestia leczenia pokłosia takiego cięcia opiera się na wielu szczegółach i ciężko jest podać jedną poprawną i uniwersalną metodę. Jest jasne, że rany świeże i zdrowe, o ile nie przekraczają 15 cm średnicy, zabezpieczamy funabenem lub jego zamiennikiem. Większe musimy opatrzyć dwuskładnikowo z impregnacją wnętrza preparatem oleistym (lub bez impregnacji w wypadku rany płaczącej lub obecności drewna bielastego w obrębie całej rany. Ale właśnie - co z ranami , w których drewno uległo już częściowemu rozkładowi? Oczywieście obrzeża funabenem, ale jak najlepiej zabezpieczyć zmurszałe wnętrze. ;:170 Otóż:
Jeśli drewno jest suche, niespękane wgłąb i jeszcze nienaruszone przez grzyby można całą ranę powlec funabenem.
Jeśli powstała już sztuczna twardziel i drewno przebarwia się (I faza destrukcji) polecam impregnację olejem do drewna. W przypadku, gdy powstaje zgnilizna twarda i drewno ma już wyraźnie zmienioną strukturę, ale jeszcze się nie kruszy (II faza destrukcji) należy zastosować drewnochron. Ale jeśli powstała zgnilizna miękka (III faza destrukcji) to ranę trzeba potraktować już jako ubytek. Wtedy zabezpieczamy tylko obrzeża i zastanawiamy się co zrobić z wnętrzem rany; jeśli drewno trzyma się dalej kupy i woda nie gromadzi się tam zbytnio - należy poprzestać na zabezpieczeniu obrzeży. Jeśli drewno da się łatwo wybrać - oczyszczamy ubytek. Jeśli jest on narażony na gromadzenie się wody - robimy odpływy. Jeśli zgnilizna jest jeszcze dosyć spójna, ale wyraźnie gromadzi się tam woda - też robimy odpływy.

2. Świetnie, że jest wałeczek kalusa. Pomalujmy go funabenem, a będzie miał większe szanse na szybszy wzrost. A wnętrze rany - znowu: w zależności od fazy destrukcji.

3. Dostudiowałeś temat. ;:333 Po oczyszczeniu ubytku mamy dwa wyjścia, aby nie gromadziła się woda. Drenaż z odpływem lub zakrycie ubytku. Pomysł z daszkiem spełni swoją rolę jeśli nie pokaleczysz tkanek dookoła ubytku podczas jego instalacji.

4. Najlepiej usunąć konar, bo taką rany klasyfikujemy jako 'niegojną'. W przypadku bardzo wartościowych konarów: oczyszczenie ze zgnilizny miękkiej, odpływy, szczepienia mostowe. Impregnacja drewna twardego odizolowanego od tkanek żywych. Ewentualne owinięcia. Tak jak robią Japończycy ze swoimi wiśniami. Ale tu już lekko zalatuje fanaberią zbliżoną do tego co robią w tym roku z Cisem Henrykowskim. Szanse na sukces mimo wszystko połowiczne.

5. Jeśli są owocniki to rozkład drewna jest już zaawansowany niestety. To, że huba jest mała to jej cecha gatunkowa niezależna od stadium rozwojowego. Popatrz na huby o małych owocnikach - rozszczepka, chrząstoskórnik, ciżmówka, wrośniak, etc. Owocniki trzeba oderwać, ale pod nimi mamy już zgniliznę miękką. Znowu czyszczenie ran do drewna twardego i odpływy tam, gdzie trzeba. Funaben już tutaj nie ma nic do zrobienia. Silne zaciemnienie wnętrza korony nie ma nic do pojawiania się hub. Może ono spowodować tylko pojawianie się większych ilości posuszu w głębi drzewa. Oczywiście prześwietlanie wpłynie na zdrowotność okazu, bo ograniczy wilgotność w koronie, ale ma to bardziej znaczenie w ograniczaniu innych chorób, tu raka bakteryjnego, moniliozy czy drobnej plamistości liści.

Zgniliznę pierścieniową podstawy pnia? Tylko młode drzewka. Starej wiśni ani czereśni nie ruszy. Taka rana to zgorzel mrozowa, rana rakowa albo kora odpada już na skutek rozkładu drewna. Po opisie najprędzej zgorzel mrozowa.

Zdecydowałem się szerzej opisać całe zagadnienie zabezpieczania ran, bo wiem, że może tu pojawiać się więcej wątpliwości. Nie ma jednak jakiejś stałej metodyki, dlatego najlepiej jednak pokazujcie zdjęcia to będzie mi łatwiej dobrać metodę leczenia.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
zfieszak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 29 sty 2015, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czernikowo

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

WOw, po prostu, bo inaczej nie umiem tego napisać :) Panowie, chciałam powiedzieć, że i na forum jestem od niedawna a niniejszy wątek odkryłam przed chwilą i jestem zachwycona!
Wędrując po internecie w poszukiwaniu wiedzy można tak naprawdę zgłupieć, tu taka skarbnica :)
ERNRUD, pełen podziw.
Antase, rzadko kto przykłada się do tak precyzyjnego opisania problemu, wiec również miło zobaczyć taki przypadek.
O drzewach wiem niewiele, ale zamieszkałam w domu z małym sadkiem stosunkowo młodych drzew, ale jest też kilka starszych okazów. Chciałabym o nie zadbać, wiec postudiuję wątek a potem ewentualnie sformułuję swoje wątpliwości :) Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Wędrując po internecie w poszukiwaniu wiedzy można tak naprawdę zgłupieć, tu taka skarbnica
Gdzie indziej w internecie o tym nie przeczytasz. 8-) Specjaliści chronią swoją wiedzę. Ja będę kiedyś ukamienowany za to co tu wypisuję. ;:216
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ZAndrzej
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 wrz 2016, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Witam
Mam na działce młody tulipanowiec.
Kilka lat (tak 3-4) temu było straszne gradobicie i drzewko oberwało.
Smarowałem miejsce gdzie popękała kora różnymi "korodermami" czy czymś takim - biała maź jak klej wikol. Ale widać nie wyszło to najlepiej.
Ostatnio okazało się że cała rana spróchniała, wewnątrz były jakieś robaki.
Chciałem to jakoś zalepić ale znalazłem to forum i widzę że mogę uzyskać poradę jak to drzewko uratować.
Ogólnie ono rośnie - w tym roku były pierwsze kwiaty :)

Przesyłam zdjęcia i proszę o poradę

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Z rany wybrałem dłutem próchnicę i kupiłem funaben.

Co dalej ?

Z góry dziękuję za pomoc
Andrzej
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Ubytek rynnowy. Drzewo w tym wieku zamknie tą ranę. Wszystko zrobione jest dobrze. Można jeszcze podebrać ziemi spod ubytku, aby poprawić oblot powietrza.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ZAndrzej
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 wrz 2016, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Witam
Ziemię podebrałem.
Dziękuję za pomoc.
Andrzej
audion21
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 paź 2016, o 05:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Witam. Kupiłem działkę na której jest jedna stara zaniedbana jabłonka z uszkodzonym pniem. Szkoda mi pozbywać sie tego drzewa... można w jakiś sposób poprawić stan tego pnia?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Rozłupała się biedota na dwa dobre parę lat temu. Oczywiście jest szansa opanowania tego ubytku. Po pierwsze odgarnij ziemię spod pnia aż do samej nasady ubytku - tam musi być czysto i sucho. Potem trzeba będzie oczyścić ranę z miękkiego próchna i wyprofilować cały ubytek tak, aby nie gromadziła się nigdzie woda. Krokiem trzecim będzie zabezpieczenie funabenem tkanki przyrannej wokół ubytku (tak ze 3cm na szerokość). Pomoże to lepiej kalusować i zabezpieczy przed dostaniem się impregnatu do żywych tkanek. Potem nanosisz impregnat (olej do drewna lub drewnochron, jeśli rozkład drewna jest poważniejszy - olej lepiej sprawdzi się w twardszych tkankach). Gdyby okazało się, że w ubytku jest całkowity mursz, wtedy nie impregnujesz niczym, bo i tak utworzy się głęboki ubytek rynnowy. Ostatni, może najważniejszy krok to redukcja korony od strony wychyłu o 1/3 na wiosnę.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
audion21
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 paź 2016, o 05:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Dziękuje za odpowiedź. I teraz tak, czy mam usunąć wszystko to co jest zaznaczone na zdjeciu do "żywego" ? Tą maścią rozumiem że mam posmarować zewnetrzna czesc rany dookoła po oczyszczeniu? I jeszcze jedno pytanie czy moge to zrobic teraz czy musze czekac do wiosny? Przepraszam za być może głupie pytania ale nigdy tego nie robiłem...

Obrazek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

W porządku, po to jest ten temat, żeby o wszystko pytać. :wink: Trzeba to oczyścić do twardego, a nie do żywego. Jeśli wejdziesz w żywe tkanki podczas profilowania ubytku to trudno i dlatego lepiej wziąć się za to na wiosnę. Po czyszczeniu wszystkie żywe tkanki oraz, tak jak piszesz, obrzeża smarujesz funabenem.

Edit: Jeszcze jedno. W tym przypadku trzeba będzie ściąć praktycznie całą tą "zadrę", którą zaznaczyłeś i ukształtować drewno w taki sposób, żeby woda się nie zatrzymywała. Oczywiście dojdziesz tutaj do żywych tkanek i to je zabezpieczasz funabenem, a resztę impregnatem (chyba tutaj jednak olej do drewna).
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
audion21
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 paź 2016, o 05:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Ok. Lepiej wezmę sie za to na wiosnę. Może jakoś to zabezpieczyc na zimę?
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Nie, nie ma takiej potrzeby. To w niczym nie pomoże.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”