starzenie się odmian

Drzewa ozdobne
ewiwa
50p
50p
Posty: 98
Od: 15 lip 2008, o 10:50
Lokalizacja: wielkopolskie

Post »

Witam,
ja trochę nie w temacie żywotnika, ale samego rozmnażania roślin. Jasne jest, że obecnie w zaawansowanej produkcji roślinnej większość to osobniki pochodzenia wegetatywnego, klony w zasadzie. Innej drogi najczęściej nie ma, lub jest ona bardzo nieefektywna. Natknęłam się jednak na pewien opis w sieci i nie daje mi to spokoju: "Praktycznie wszystkie dostępne w handlu pęcherznice otrzymano w wyniku ukorzeniania sadzonek zdrewniałych. Jest to bardzo szybka i łatwa metoda, ale rośliny otrzymane w ten sposób są od razu "stare", słabiej rosną i krócej żyją. Pełny cykl rozwojowy przechodzą i mają wszystkie właściwe gatunkowi cechy rośliny otrzymane z nasion." Tekst pochodzi ze sklepu internetowego od pana sprzedającego głównie egzoty. Czy ktoś z Was mógłby się do tego odnieść? Co znaczy krócej i słabiej? Przecież można by tak powiedzieć o siewkach również. Potomstwo otrzymane w ten sposób jest tak niewyrównane, że są i rośliny lepsze jak i gorsze pod względem danej cechy. A może spostrzeżenie to (mówię, o tekście tegoż ogrodnika) dotyczy wyłącznie gatunku pęcherznicy? Nie miałam jeszcze do czynienia z tą rośliną, może tu osobniki młodociane i 'starsze' są tak odmienne jak u bluszcza pospolitego, a te młodsze są po prostu ładniejsze?....
(sory za tak długie zejście z topiku, ukłon dla moderatora :) to się chyba nadaje do innego działu)
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
*TOMEK*
200p
200p
Posty: 236
Od: 11 lis 2008, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: POZNAŃ

Post »

Ewa... Są "stare" bo ukorzeniona jest starsza cześć rośliny matecznej. To dlatego takie rośliny m.in. szybciej zakwitają... Mogą rosnąć krócej bo po prostu są starsze, ale myślę, że i tak wystarczająco długo...
Tomek
ewiwa
50p
50p
Posty: 98
Od: 15 lip 2008, o 10:50
Lokalizacja: wielkopolskie

Post »

Tomku, "stare" w sensie gorsze. Niby ma to jakiś ewolucyjny sens, bo siewki mają szanse wykazać się lepszymi cechami w myśl zasady przeżycia najlepiej przystosowanego. Tylko, że nigdy nie spotkałam się z teorią, jakoby rośliny pozyskane z sadzonek miałyby słabiej rosnąć i krócej żyć niż rośliny mateczne. Pomijam wyjątki, jak zmutowane pędy itp. Jeśli tak, to Twoje siewki, oczywiście po odrzuceniu z grubsza niewypałów, to nawet mogą lepiej rosnąć niż oryginalna odmiana. Lepiej, znaczy w konkretnym miejscu i warunkach klimatycznych. Jak to nomen omen żywotniki :D aha, mieszkam niedaleko szkółki iglaków uprawianych z nasion. Sosny, świerki i jodły takich gatunków, że nawet nie słyszałam. Panowie mają też tuje zachodnie - z nasion rzecz jasna. Ale nie wpadają w konsternację na pytanie jaka to odmiana. Po prostu gatunek i nie w tym rzecz, czy oryginalny, czysty itd. Tuje są wyrównane, nie gęste jak 'smaragd', ale całkiem ładne. Chociaż "normalne" szmaragdy" też mają. Teraz to sporo ludzi z kawałkiem ziemi ma kilka zagonów sadzonek szmaragdów na sprzedaż. Oprócz opłacalności produkcji dochodzą jeszcze różnego rodzaju regulacje, znaczy się licencje na odmiany, ale nie wnikam, bo interesuje się biologią, a nie przepisami.
E.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Ewo -faktycznie w przypadku roslin rozmnażanych wegetatywnie po jakimś czasie mówi sie o odmianie starczej. Niestety nie powiem Ci jaki jest wiek starczy dla jakiej odmiany ,bo tego nie wiem.
Wyższość roslin rozmnażanych generatywnie w przyrodzie polega na doborze naturalnym i naturalnej selekcji powstałych organizmów ,co = przetrwaniu najodporniejszych i najzdrowszych osobników dostosowanych do życia w danym środowisku. Możliwe jest to dzięki mieszaniu się materiału genetycznego ,co nie jest możliwe przy rozmnażaniu wegetatywnym.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ewiwa
50p
50p
Posty: 98
Od: 15 lip 2008, o 10:50
Lokalizacja: wielkopolskie

Post »

aniawoj, dzięki za poruszenie tematu odmian starczych. Niezmiernie ciekawe. Przeszukałam posty 'xipe' m in. o jałowcu Meyera wyselekcjonowanym na początku ubiegłego wieku. Ciekawa koncepcja odmian senilnych. Jeśli tak jest, to dawne odmiany roślin po prostu muszą być zastąpione nowymi - i tak się chyba dzieje. To poza aspektem oczywiście finansowym, ma pewnie znaczenie "higieniczne", jako że te stare odmiany wypadają i są bardziej podatne na choroby. Czy tak się też dzieje np z jałowcem Sky Rocket zastępowanym przez Blue Arrow? Szczerze mówiąc nigdzie jeszcze nie widziałam pochorowanych i zniszczonych Sky Rocketów. Choć w sprzedaży faktycznie jest ich mniej.
E.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

I tu się mylisz Ewo - 'Skyrockety' właśnie chorują.! Dlatego wiele szkółek zrezygnowało z ich rozmnażania!
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ewiwa
50p
50p
Posty: 98
Od: 15 lip 2008, o 10:50
Lokalizacja: wielkopolskie

Post »

Tak, wiem, chorują, słyszę o tym. Nie mniej w mojej okolicy nic takiego nie zauważyłam. Może nie wszędzie to występuje? U rodziców i ich sąsiedztwa 100 dalej też nie widziałam. Ale obserwuję od niedawna, to fakt. Chciałabym jeszcze dokupić coś strzelistego i miałam na myśli tę właśnie odmianę, bo B.Arrowy jakieś takie ... cienkie są
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Blue Arrow podobno ładniejsza jest, zwykle wtedy nowsza odmiana wypiera starszą , jeśli gdzieś choruje Skyrocket to Blue Arrow też będzie, bo są blisko spokrewnione..
Smaragd podoba się bardziej ze względu na soczystą zieleń , pokrój ,również rozmnażający wolą tę odmianę od "Columna", która rośnie dużo wolniej przez pierwsze 3 lata od ukorzenionej sadzonki (później troszkę przyspiesza, ale ostatecznie chyba i tak wolniej rośnie), pędzony nawozami Smaragd dalej nie wygląda żle, a Col. fatalnie..
zapotrzebowanie rynku i ekonomia myślę,że są decydujące (wg mnie)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
*TOMEK*
200p
200p
Posty: 236
Od: 11 lis 2008, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: POZNAŃ

Post »

... a tak ładnie nazywał się wątek - Thuja occidentalis...
Tomek
ewiwa
50p
50p
Posty: 98
Od: 15 lip 2008, o 10:50
Lokalizacja: wielkopolskie

Post »

Tomku, ależ masz swój wątek nadal :)
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe :) że się wtryniłam, mod już nas rozdzielił. Twój post mnie zainspirował po prostu. A Twoje tujki z nasion, jak już było wspomniane mogą być o wiele bardziej żywotne, niż oryginalna odmiana, często uprawiana i podpędzana, jak o się mówi "do wartości handlowej". Szkółka z nasion, o której mówiłam ja w tym wątku, sprzedaje takie właśnie tuje pod nazwą "tuje żywopłotowe" i naprawdę jest to doskonały materiał i dobrze się sprzedaje. Jeszcze na marginesie - zazdraszczam możliwości i miejsca do takich eksperymentów hodowlanych. Fajnie by było utrafić na jakiś nowy, oryginalny typ tego gatunku. Wiem, wiem, robota i lata pracy, ale jaka satysfakcja :lol:
E.
Awatar użytkownika
*TOMEK*
200p
200p
Posty: 236
Od: 11 lis 2008, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: POZNAŃ

Post »

Twoje odpowiedzi są takie fajne i dłuuugie... :) Gdzie ja teraz będę ich szukał... :(
Tomek
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Tomku, klikasz na "profil" i tam jest opcja "znajdż wszystkie posty.." ;:2
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Tomku -tu jest cały wątek. Nic nie zginęło :D

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18195
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”