Witam,
niedawno dostałam hortensję w doniczce - kupiona w centrum ogrodniczym, piękna, mnóstwo liści i kwiatów. Po kilku dniach wyjechałam na weekend. Jak wróciłam miałam wrażenie że zwiędła, dużo liści opadło, kwiaty zwiędły. Po kilku dniach i regularnym podlewaniu odżyła, ale liście wciąż opadały i robiły się czarne. Pani ze sklepu zasugerowała chorobę grzybową - zrobiłam 2 razy oprysk w odstępie 2 tygodni.
Hortensja wygląda bardzo biednie. Tak jak widać na zdjęciu wypuszcza mnóstwo młodych pączków na łodygach, ale te młode listki już w pączkach zaczynają czernieć na brzegach...
Co mam robić dalej? Na pewno mam zamiar ja przesadzić do większej donicy z odpowiednią ziemią. Obciąć te zczerniałe liście? Wtedy prawie nic nie zostanie...
Czy to kwestia podlewania? Podlewam codziennie, ma doniczkę z dziurkami, więc korzenie są przez jakiś czas w wodzie.
Proszę o pomoc, szkoda mi jej strasznie...