Wszystko o pomidorach cz. 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Sąsiad właśnie idzie na ekologię, nigdy niczym nie pryskał, wszystkie części roślin nawet porażone kompostuje, zlewki i resztki warzyw zakopuje, niczym nie ściółkuje tylko wzrusza glebę zamiast orać na głębokość szpadla (no chyba że zakopuje to robi rów na pół szpadla i zasypuje), jak mu pomidory zachorują wszystko wyrywa i oberwane zielone wstawia do ciemni, nawozów rośliny nigdy nie widziały.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Twój sąsiad robi głupoty, u mnie jest podobnie. Nie jestem w stanie wytłumaczyć ludziom, że porażonych roślin nie powinno się kompostować.
A później w zarazie, która przychodzi, widzą dopust boży albo mówią: "taki rok panie".
Ogórki mam zdrowe, a u ludzi pożółkły, pomidory dzielnie się trzymają choć od paru dni atakuje je ZZ i alternarioza, a mili sąsiedzi mają krzaki czarne i poskręcane.
Tyle, że ja coś z tym robię, a nie przyglądam się biernie. Do oprysków używam wyłącznie HT, dodatkowo usuwam porażone fragmenty liści. Jak na razie wystarczy.
No i jeszcze jedno: HT sporządziłem na mocnym winie jabłkowym własnej roboty. Moje pomidory ją uwielbiają.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

No cóż każdy orze jak może...lub jak lubi, ja to co porażone do worów i na wywóz odpadów zielonych :D, mimo że podobno patogeny giną przy przekompostowaniu ich przez dżdżownice, ale wolę nie próbować mimo że mam kalifornijki w kompostowniku.
Oj tak dwa lata temu miał taki "dopust Boży" że w furii wyrywał krzaki zielonych jeszcze pomidorów bo zjadła je ZZ :lol: , my tą sytuację wspominamy z uśmiechem politowania na ustach, no ale co począć kilkaset metrów od nas mamy pola ziemniaków od gospodarzy to tym bardziej trzeba uprawy zabezpieczać :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Czy może mi ktoś podpowiedzieć jak krowie na rowie ile gram siarczanu potasu i siarczanu magnezu dać do 2l wody? (muszę podpędzić owoce, bo chyba ZZ się czai, obcięłam brzydkie liście i teraz chcę zrobić oprysk póki nie pada, ale nie wiem ile nawozu wsypać bo nie jestem chemikiem aby znać się na objętościach, procentach stężenia itp), będę wdzięczna za pomoc ;:180 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

;:7
A jaki masz siarczan magnezu : jednowodny czy siedmiowodny ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Siarczan magnezu:
16% MgO Tlenku Magnezu
32% SO3 Trójtlenku Siarki
Siarczan potasu:
50% K2O Tlenku Potasu
45% SO3 Trójtlenku Siarki
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Chemikiem,ani aptekarzem nie jestem,
ale wg mnie na 2 litry wody daj 10g siarczanu magnezu i 4 g siarczanu potasu


pzdr.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Dziękuję pięknie ;:168 , jeszcze tylko jedno pytanie czy to musi być woda demineralizowana czy wystarczy deszczówka?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Spokojnie wystarczy deszczówka, może też być zwykła odstała kranówa... :D

pzdr. ;:136
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

GINKA, właśnie znalazłam w swoich starych notatkach taki zapisek;

siarczan potasu= do wody 2 łyżki na 10 litrów wody a posypowo 1 deko pod roślinę = dotyczy dużych mięsistych pomidorów.

siarczan magnezu = 1.5 łyżki na 10 litrów wody albo 2 gramy na 1 litr.

Na niektórych pozyskiwanych nasionkach są maleńkie czarne kropeczki, odrzucam je i zastanawiam się skąd się to bierze? Czy Wy też takie macie? Pomidor na nasionka biorę zawsze najładniejszy i zdrowy, pojawia mi się alternarioza na liściach, no to je obrywam jak tylko zauważę. Kozula pisała niegdyś, że to wystarczy, pomidory mam zdrowe z wyjątkiem tej cholernej suchej zgnilizny.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

gienia1230 pisze:GINKA

siarczan magnezu = 1.5 łyżki na 10 litrów wody albo 2 gramy na 1 litr.
wg mnie zdecydowanie za mało ! ;:185
żeby nie było ,że się czepiam...ale
wg tabeli stężeń do nawozu dolistnego; ma być 0,5%,
czyli 5g na 1 litr wody -> 10g na 2l. wody...

pzdr
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

Dostały dolistnie tak jak Mirek mi zalecił, na dniach mogą dostać w korzenie jeśli zajdzie potrzeba (sporo się namieszałam butelką zanim się granulki rozpuściły :lol: ).
Chciałam chociaż aby pierwsze sztuki z nowych odmian dojrzały na krzakach aby sprawdzić czy będą zadowalać smakiem (wiadomo dojrzałe z krzaka mają inny smak niż wyleżane w domu), ale jak się nie ma co się lubi... będę zbierać systematycznie zapalone aby reszta przyspieszyła.
Maskotki prawie wszystkie zapalone, część betaluxów zebrana (najniższe grona leżały na ziemi i zapalone były atakowane przez ślimaki, podgryzione zachęciły krocionogi do degustacji ;:14 ), czarny książę zapala pierwsze owoce, tak samo ożarowski a faworyt rośnie i śpi w najlepsze :roll: (zmusiły mnie do ponownego podwiązywania gron).
Wyskoczyła mi jakaś niespodzianka lub hybryda :shock: , grona równe, owoce żywo czerwone, jajowate, ładny pomidorowy słodki zapach ale w smaku nie powalające (słodkie bez cienia kwaskowatości i mączyste), wysokie jak czarny książę bo przy każdym paliku z księciem rośnie jedna hybryda
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
kurakao
200p
200p
Posty: 286
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12

Post »

gienia1230 pisze: Na niektórych pozyskiwanych nasionkach są maleńkie czarne kropeczki, odrzucam je i zastanawiam się skąd się to bierze? Czy Wy też takie macie? Pomidor na nasionka biorę zawsze najładniejszy i zdrowy, pojawia mi się alternarioza na liściach, no to je obrywam jak tylko zauważę. Kozula pisała niegdyś, że to wystarczy, pomidory mam zdrowe z wyjątkiem tej cholernej suchej zgnilizny.
U mnie też się trafiają takie kropki, może ktoś podpowie czy to normalne, czy wszystkie nasiona do wyrzucenia?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”