Szałwia omszona ( Salvia nemorosa )

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Proszę, podzielcie się Waszymi doświadczeniami w wysiewie szalwii omszonej. Czytam tutaj, że wschodzi łatwo. Tymczasem ja kiedyś sialam i w ogóle nie wzeszła. W tym roku zamierzam spróbować jeszcze raz. Zdaje się, że nie wymaga stratyfikacji?
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Z całej torebki nasion uchowały mi się tylko cztery sadzonki. Już są w gruncie i ładnie rosną.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Ewa_eg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 wrz 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Moja szałwia z przywrotnikami:

Obrazek
Ewa
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1642
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Arnika pisze:Trzy lata temu zebrałam nasiona szałwii omszonej (podebrane z innego ogródka 8-) ) i wytworzyłam roślinki - nawet sporo tego wyszło. Ku mojemu zdziwieniu wyszły szałwie kwitnące nie na niebiesko (jak rośliny rodzicielskie) a kwitnące na.. hm.. zielono-żółto, dosyć późno, niezbyt efektownie. Myślałam, że będę miała morze niebieskich kwiatów a tu lipa. Do tego bardzo mi się ta szałwia rozłazi kłączami. Czy to normalne dla szałwii omszonej?? Czy komuś też wyszło coś innego z nasion zebranych z tej rośliny? Czy zakupione nasiona różnią się od tych zebranych własnoręcznie z rośliny?
Myślę nad wykopaniem tego bo mi zajmie całą rabatę tymi kłączami i może kupię sadzonki normalnej szałwii..
Może to nie szałwia, tylko jednoroczna rezeda wonna? Pięknie pachnie, ale kwiaty są faktycznie niezbyt okazałe.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Agneska pisze:Z całej torebki nasion uchowały mi się tylko cztery sadzonki. Już są w gruncie i ładnie rosną.
Co więcej dwie zaczynają kwitnąć ;:oj A byłam przekonana, że zakwitną dopiero w przyszłym roku.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1642
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Moja szałwia Merleau Blue posadzona w kwietniu już zdążyła przekwitnąć. Wycięłam przekwitłe pędy tuż przy ziemi. Zauważyłam, że wypuszcza od podstawy kępy liczne młode listki, więc liczę na powtórne kwitnienie.
Obrazek
Obrazek
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Właśnie się zastanawiam nad przycięciem całej kępy, zawsze tnę tylko przekwitłe kwiatostany i potem puszcze jeszcze z niewielkie kwiatostany z bocznych odrostów.Tak na logikę to pędy które wyrosną po cięciu od karpy idą chyba z oczek wytworzonych na przyszłoroczne kwitnienie.Czy nie będzie w przyszłym roku przez to słabsze? Czy mam słuszne obawy?
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Moje posiane w tym roku a już kwitną. Niezbyt bujnie, ale jednak.

Selli - ja swoich (poprzednich) nigdy nie cięłam tak nisko. Najniżej - ok 10 cm od gruntu. W różnych źródłach zaleca się przycięcie raczej niż wycięcie.

Obrazek
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1807
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Hej, a jak zrobić żeby miała taki kompaktowy, zwarty pokrój? Na zdjęciach w necie i tu, kwiatostany stoją gęsto, jeden przy drugim, a moja szałwia omszona rozkłada się w takie rozety. Nie planowałam jej jako rośliny płożącej ;:oj
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Zależy to w dużym stopniu od odmiany, rozmnażane z nasion rosną też wyższe.Również gleba ma znaczenie, szałwie lubią lekkie i przepuszczalne, wtedy kwitną obficie i są zwarte.Na glinie będą wyższe i podatne na wyleganie.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1807
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Chyba masz rację, że to kwestia odmiany. Stanowisko ma "szałwiowe". I nie wylega, tylko się krzewi. Na jednym pędzie ma kilka kłosów, które dojrzewają po kolei. W doniczce wyglądała na bardziej zwartą, a w gruncie to się pańcia rozłożyła na boki :)
Inna sprawa, że to kolejne kwitnienie. Zobaczymy jaka będzie na wiosnę. Aga

Obrazek
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

To i ja moją szałwię muszę przyciąć bo mi wielki krzak rośnie wysoki a nie gęsty tylko takie kikuty pojedyncze ... Ciągle zapominam o tym zabiegu kosmetycznym dla niej
Bożena
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa

Post »

Poczytałam sobie ten wątek, pooglądałam wasze zdjęcia i zgłupiałam...

Mam coś, co zdaniem właścicielki działki jest szałwią, ale są to krzaczki wyglądające jak u lawendy. Zapach ma, ale z natury węchu nie posiadam i nie umiem powiedzieć jaki ;:223 . Zdjęć nie mam, ale i tak za dużo nie pomogą - teraz widać tylko jakieś łyse badylki z czymś przywiędniętym na końcach :roll: . Powiedzcie mi co to może być?
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”